beatulam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez beatulam
-
Orsejowo :-), przeprowadzkę planujemy na maj. Święta jeszcze na starych śmieciach :-p. W sobotę zamówiliśmy łóżko do sypialni i kupiliśmy lampy do 3 pokoi i garderoby. Pokoje mamy na gotowe tzn sypialnie i 2 gościnne. Czekamy na kafelki do reklamowanej łazienki i to nas trzyma. No i oczywiście kuchnia bo w zeszłym tygodniu ustalałam z wykonawcą projekt. Teraz jak zwykle klikam opinie a na 14 idę do fryzjerni :-) Do zobaczenia potem
-
Witam słonecznie :-) Piękny dzień dzisiaj nas powitał :-D Sto lat, sto lat Majeczko
-
A badania tarczycowe te dokładniejsze na skierowanie jeśli badanie z nfz, prywatnie bez skierowania - przynajmniej u nas.
-
Zulko, a'propos rwy - ciągnie się zależy gdzie i jak od rwy zależy :-). Kulszowa do kolana lub stopy, udowa przez udo a barkowa wiadomo :-) od barku do łokcia itp ;-)
-
Heloł Ależ wredna pogoda u mnie była . Byliśmy dzisiaj oglądać łoże ;-) i jakieś drobne meble do pokoi tzw. gościnnych. Jeden muszę zagospodarować jako moje miejsce pracy - musi być biurko i regały na dokumenty...nic ciekawego nie widziałam :-(
-
Zaraz muszę jechać do mamy, w nocy miała migotanie :-(, potem praca...
-
Dzień dobry Orsejko i Teeklo, u mnie rano mgły były ale teraz świeci słoneczko - takie "zębate" troszkę ale nie pada :-). Wczoraj projektowaliśmy kuchnię, wykonawca ma rozrysować. Kończą montować drzwi (oprócz tych łazienkowych ) i zaczyna wszystko już wyglądać domowo :-D. Moja mama zaczyna nam coraz częściej czuć się źle - tak od swoich 85 urodzin nie jest ok... Terix, obyś jak najszybciej wróciła do normy - chociaż wiem, że rwa jak już się pokaże to nie odpuszcza. Wiem coś o tym bo mam postać chroniczną.
-
Bastylio
-
Dobranoc Zulka
-
Może są i z grafiką Muchy. ja nie byłam w tym sklepie, moja synowa to jest poszukiwacz :-). Trzeba sprawdzić w necie.
-
Zuleczko, też się zbieram powoli do łózia. Czekam jeszcze na łazęgę Lutosława. Najbliższe dni i tygodnie mam napięte bo zaczyna się ostatni etap wykańczania domu.
-
Ja też lubię wypić z konkretnego kubaska :-D
-
Filiżanki są współczesne, nie z czasów Klimta. Ale równie piękne i delikatne.
-
Tak, teraz raczej herbatkę :-). Ale oczywiście kawa też jest :-D.
-
A dokładnie "secesji wiedeńskiej" czyli malunki Klimta :-)
-
Moja mama ma fioła na punkcie porcelany. Dostała 3 filiżanki, dzbanuszek na śmietankę i 3 "okapki" - podstawki pod torebki herbaciane. Filiżanki cieniutkie ozdobione pięknymi, secesyjnymi elementami :-).
-
Zulka Nic szczególnego nie wymyślaliśmy. Mama zresztą życzyła sobie tylko kwiaty. i dostała całe mnóstwo :-). Od wnuków dostała piękne porcelanowe filiżanki i balsam Chanel 5 (bo perfumy dostała wcześniej).
-
Dobry wieczór Ufff, reklamacja płytek przyjęta! Dzisiaj wybierałam nowe i już pani podesłała projekt. Jutro idziemy dogadywać szczegóły.
-
O! Dzisiaj było wolne;-) Jeszcze czekam na "alpejczyków"...na szczęście zoo śpi :-p. Bo noc nie była spokojna :-0. jutro mam nadzieję na pozałatwianie paru ważnych spraw Dobranoc
-
Bastylio
-
Miałam telefon, zaraz będzie u nas Wafel więc zacznie się domowy "armagedon" bo pies ma pełnoobjawowe ADHD :-D. Trzymajcie się zdrowo Do potem
-
Na Polnej dzisiaj odbywa się fugowanie małej łazienki i posadzki w całym domu. Wciąż czekamy na zakończenie sprawy reklamowanych płytek do drugiej łazienki. Gdy się wyjaśni sprawa to zostaje nam tylko ta jedna łazienka no i sprzątanie i urządzanie :-).
-
Ten weekend mamy spokojny, dzieci pojechały na narty w Alpy a my mamy kota Alberta pod opieką. Podobno ma do nas dotrzeć jeszcze Wafel (buldożek francuski mojej synowej) ale nie wiem o której. Na razie jest u drugiej babci ;-). Dzisiaj od rana pisałam opinie, zostały mi 2 niewdzięczne do wydziału cywilnego o odszkodowanie za śmierć wnuka - nie znoszę takich .
-
Na szczęście mam pracę więc się nie nudzę ;-), oczy coraz słabsze za to :-o. W dalszym ciągu mam problem ze "śpiochem" - trudno mi walczyć z zasypianiem. O reszcie nie marudzę bo właściwie nie mam prawa narzekać - jak się nie dba o zdrowie to buzia w ciup, żeby dupcia się nie dowiedziała:-p.
-
Przepraszam, że się "migam" ;-) od rozmów z wami ale może się domyślacie, że u mnie teraz się dzieje. Miotamy się z M pomiędzy budową a normalnym życiem a że już widać "światełko w tunelu"to wciąż w napięciu biegamy. Moja mama po 85 urodzinach niedomaga tzn. jest bardzo słaba a co z tym się wiąże to uciążliwa wielce :-(. Ewentualna synowa bardzo dobrze przyjęta przez całą rodzinkę a jak moja mama zwykła mówić - taka rodzina to kryminał :-p :-D.