beatulam

Dzień dobry Dobrze, że u ciebie Vanilko już właściwie ok ze zdrowiem :-). Współczuję pleśniawkowych przejść, miałam niedawno podobnie.

Całuję wszystkie dziewczynki, do jutra

Plotko! Trzymaj się kochany "połamańcu" - daj znać gdy tylko będziesz mogła

Bastylio Tak się rozdygotałam cała - z żalu, że taka długa i ciężka droga przed Tobą ale i z radości, że się pokazałaś! Rozumiem (wszystkie rozumieją), że potrzebujesz czasu. Czekam na Ciebie cierpliwie i trzymam za rękę.

Teeklo, jesteś niedościgłym pozytywnym wzorem jeśli chodzi o dbanie ku zdrowotności :-) - jakoś nie mam samozaparcia w sobie, żeby się zmobilizować i wziąć przykład :-O. Wszystkie przytulam i odpadam bo małża porywa mnie na zakupy. Do potem

Jeśli chodzi o Ploteczkę to też zaczęło mi chodzić po głowie, że to może być osteoporoza ale przecież Plotka taka zaopiekowana medycznie więc nawet nie wpadłam na pomysł, żeby się pytać. Cieszę się, że Fruwająca trzyma pion :-) i że pilnuje serducha!

Dzień dobry u mnie piękne słoneczko ale zimno. wywiało mnie bo pranie wieszałam na balkonie :-), będzie ubranko pachniało wiatrem. moja Mona uwielbia śnieg al i wilgotną trawę - czochra swój grzbiet i uśmiecha się :-D. Gdy była zima śnieżna, z zaspami to uwielbiała ryć nosem w śniegu. No i doktorem nie jestem a tak mi "pachniał" problem zdrowotny twojego m, Zulka właśnie dną a nie rzs.

No to się porobiło zdrowotnie Plotko, współczuję i przytulam Rzeczywiście coś nie teges w tym roku.....może wiosną odpuści nam wszystkim, mam nadzieję!

Dobry wieczór Dzisiaj cd. złego samopoczucia... Muszę chyba zacząć dbać o siebie, robić badania itp. Jutro rano melduję się na poborze i mam nadzieję, że już będzie w miarę ok. Posyłam i przytulam do Pa

Machnę wam łapką na dobranoc i buziak poślę - miałam jakiś zły dzień :-o. Może jutro będzie lepiej

Kochane koleżanki Już po uroczystościach jubileuszowych, goście pojechali, wszystko się udało na 100%...no, Jubilatka troszkę osłabła ;-) ale bardzo szczęśliwa :-). Jutro postaram się nieco opowiedzieć bo mieliśmy też własne przeżycia :-) - syn przywiózł swoją sympatię. Jeśli to będzie nasza synowa to już się cieszymy :-). Buziaki posyłam i idę odpoczywać

Dobranoc

Bastylio!

Trzymaj się Zulka! Namów m! Dzięki za wieczór :-)

Ryś jest cudny :-D i jak się do ciebie przytula!

No nie! Ale co tu mówić - mój też do lekarza nie pójdzie bo boi się, że dowie się czegoś złego :-o. I też nie mam na niego wpływu a rapka mu się trzęsie i boję się Parkinsona :-(

A co właściwie mówił uczony medyk, który widział m?

Tak mi tłumaczył reumatolog wyjaśniając czym różni się m.in. rzs od łzs. Czyli 2 nadgarstki, 2 kolana itd. a w łuszczycowym zs raz to raz tamto...

Namów m na badanie laboratoryjne i koniecznie wizytę u reumatologa.

Rzs najczęściej zaczyna się od dłoni i nadgarstków. i charakteryzuje się symetrią

A czy zawsze atakuje jedną nogę?

Moja serdeczna przyjaciółka strasznie długo się "woziła" z diagnozą, za chiny nie chciała się połozyć na reumatologii (i do dziś nie leżała na reumatologii) a gdy już okazało się że to rzs to już właściwie nie chodzi :-(

A byliście u reumatologa? Nie jest to tzw. podagra? dna moczanowa?

Też myślę, że wystarczy tak powiedzieć - szczególnie te nowe punkty poboru badań (te za pieniążki ;-)) mają bardzo dużą ofertę.

Jesteś zainteresowana takim badaniem?