beatulam

Muszę się oddalić bo praca na mnie czeka.

Będzie się chyba zmieniała stronka.

Orsejowo :-), jesteś zorganizowana pięknie! Ja zostawiam zawsze na ostatnią chwilę :-p. Ale ja nie robię uszek ani pierogów - tym się zajmuje moja mama z siostrą i moja synowa - one są biegłe w cieście i lepieniu. Ja zajmuję się farszem do uszek :-), w tym tygodniu robię pierwszą partię. Siostra od dawna zamraża surowe uszka - nigdy nam się nie rozpadły w gotowaniu :-).

Terix! jakoś nie dotarło do mnie wcześniej, że taki problem jest u ciebie (może nie doczytałam?). Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

Teeklo, przeczytałam, skasowałam...przez skórę czułam, że sprawa dotyczy C. - przytulam

Dobranoc :-)

Tzn. ja myślę wolniej :-p Dobranoc Bastylio

Bastylko :-) fajna rozrywka a my i tak mądre babeczki jesteśmy...czasem wolniej myślimy ;-)

I jak tu nie wierzyć wróżbom??? :-D ;-)

Ostatnio robiłam tzw. rachunek sumienia dotyczący mnie, zdrowia, dbania o siebie itp. I te wróżby anielskie powiedziały prawie to samo do czego sama doszłam :-p

Wróżby anielskie sprawdziłam...te moje anioły mnie znają ;-) Wiesz, że jestem anielska :-)

Ja też kończę, nigdy nie przejmowałam się wrózbami. Z kart to tylko układałam pasjansa, grałam w brydża i czasem w pokera :-p

A! wróżyłam z 3 kart. Teraz losowałam jedną i wyszedł mi cesarz. a o czym mówi papieżyca?

"świat, wisielec, głupiec"...he he he

Miałam "moc, cesarzową i rydwan" ;-) Sprawdzę finanse :-)

Bastylio, nie przejmuj się snami...ja prawie zawsze pamiętam sny i prawie codziennie śni mi się szpital! albo podróż, tzn. muszę gonić na dworzec albo się spóźniłam ja a czasem pociąg wcale nie przyjeżdża :-p

Kilka razy wywróżyły a nie kilka razy ślub :-D

Kubki wywróżyły mi w nowym roku ślub, kilka razy :-D

Mi wróżyły nową miłość, obrączkę i to kilka razy - pisałam wcześniej :-)

No i powróżyłam, wcześniej też :-)

Bastylio :-) możemy walcować, recytować, jeszcze jestem chwilkę

Bastylio :-) Nie przejmuj się sałatkami, pączkami itp - u nas na stole zawsze coś znajdziesz :-)

Ale Vanilka odleciała spać :-D ;-)

Ja mam tylko wspomnienia ze ślubu...wesela nie miałam :-) Ale sluby 2, cywilny w jeden dzień a kościelny w inny i też fajnie było :-D

Hi hihi - chciałabym zobaczyć to gwizdanie z puderniczką :-D ;-)