beatulam

Napisałam i zeżarło

Zulka, finał moze i będzie w tym roku ale przeprowadzka dopiero na wiosnę - nic na siłę, nie będę wprowadzała się do domu np bez gazu. Ogrzać dom ogrzeję kominkiem ale ciepłą wodę do mycia też muszę mieć.

Dobranoc Daisy, też będziesz się cieszyła po rewolucjach remontowych :-). A u nas jeszcze trochę potrwa, gaz nas wstrzymuje. Fruwająca ma najbliżej :-). dobranoc Daisy

Dzieci namawiały nas na przedłuzenie pobytu Daisy, trochę szkoda bo pogoda nad morzem wciąż jak drut :-). Tylko nnie wiem jakby wyglądał powrót do pracy :-p

Zulka :-), fakt! Dobrze, ze jest robota :-).

Dom się buduje, zaczyna się etap tynkowania zewnętrznego. Cieszę się, ze koniec przestojów.

Dobry wieczór Melduję, ze nie warto wyjeżdżać na urlop :-p - w jednym tygodniu miałam 20 "przypadków"do przebadania, teraz to trzeba opracować i napisać opinię. Na bieżąco w czasie miesiąca jest 10 - 15 badań :-o. Więc już wiecie dlaczego mnie nie ma :-(

Ja tak jak Dorix nigdy nie opuszczę czytelni! Jeśli zniknę...to znaczy, że zniknę na zawsze z tego świata. Dzisiaj zaświeciło u mnie słoneczko :-D

Dzień dobry Dorix! Jesteś wspaniałą, mądrą kobietą !!! Napisałaś to co chciałam powiedzieć tylko zastanawiałam się w jakie słowa ubrać moje myśli, żeby kogoś nie urazić. Bo nad wyraz delikatne i czułe są istoty bywające w czytelni ;-) :-). A to trzeba było po prostu, tak jak Ty :-) Dziewczynki, ja dołączyłam troszkę później niż niejedna z was ale jestem cały czas. Nawet jeśli czasem mnie nie ma to duchem zawsze jestem i przeżywam wszystkie nasze sprawy.

Dobranoc Dorix

Dzięki Dorix :-) - chociaż w twoich okolicach już jest wysyp w porównaniu z moimi :-p

Zulka, dobranocka

Znów się coś zacina :-o

Dorix, może podpowiesz gdzie najlepsze tereny grzybowe ;-)

Dorix, dobra duszko :-)!

Zulka! Dopiero grzybki ruszają :-)

Chyba jednak nowa stronka się szykuje ;-)

Dorix! Podoba mi się to :-)! Muszę poszukać jakiejś mety z mozliwością pobytu z psią :-). I jak będzie coś na rzeczy to poproszę o sygnał, ze grzyby są :-p

Zulka :-), jestem przelotem w okolicach Dorix odkąd powstał nowy most w Połańcu na Wiśle - wcześniej nasze wyjazdy do Szczecina lub Trójmiasta były zanim się poznałyśmy :-). Wszystko jest mozliwe, moze mój M da się namówić na jakiś wypad.

Dorix, grzybki już ususzyłam na zimę - troszkę prawdziwków i podgrzybków. U nas jeszcze nie ruszyły :-O

Zulka, bardzo ciężko pańci jest...ale sama pisała, że to piesy po przejściach i rasa podobno bardzo wrażliwa :-(

Piwo malinowe Reds jest pyszne :-) A trasą przez M.G. do Kielc lub odwrotnie wiele razy jeździłam :-) I podoba się i wiem, że jesteś tak blisko wtedy :-)

Zulka - do dzisiaj gardło mi ściska ta wiadomość o Setisiu

Widzę Cię Dorix :-) Wspominałam ciebie w niedzielę w lasach w okolicach Miedzianej Góry :-) - M nawet zatrzymał się w celu zakupienia grzybów.

Nie ma żadnej "sowy"?