beatulam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez beatulam
-
W piątek wieczorkiem korzystaliśmy z uroków stolicy, spacerów itp. W sobotę po śniadanku ja pomaszerowałam na kongres a moim M zajął się syn, który przyjechał z K - wa :-). Pobiegali po mieście, przejechali się metrem :-p i spędzili miło czas - ja obradowałam do 18. O 20 spotkaliśmy się w super knajpce z synem i jego sympatią :-)
-
Dobry wieczór Obiecałam i jestem. W piątek pojechałam z M do W - wy. Ja naukowo na kongres biegłych sądowych a M jako osoba towarzysząca :-). Na poprzednim kongresie byłam sama i obiecałam sobie, że na następnym pojedziemy razem żeby miło spędzić czas. M w stolicy był bardzo dawno i zazdrościł mi;-) poprzedniego wypadu. Mieszkaliśmy w hotelu na Krakowskim Przedmieściu, 5 min drogi od uniwerku (czyli miejsca obrad) - nocleg wypróbowany poprzednio :-).
-
Ja się teraz pakuję i wyjeżdżam do W - wy, wracam wieczorem w niedzielę. Więc buziam was i do usłyszenia po niedzieli
-
Daisy! Jesteś bardzo dzielna :-) i najważniejsze, że zdrowa!!!
-
Plotko, przykro mi, ze znów masz takie problemy zdrowotne. Jeśli chodzi o OB to nie mam pojęcia jakie mam. Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio miałam robione. Właściwie ostatnio żadnych badań nie robię :-p. O kolejnej wizycie u terapeuty w Solcu napiszę w innym terminie.
-
Dzień dobry Przepraszam, że wczoraj nie zaglądnęłam do czytelni ale jakoś się nie wyrobiłam. Teeklo, jeszcze raz buziaki urodzinowe przesyłam
-
Proszę się częstować ogóreczkami małosolnymi, już są pyszne :-).A jak pachnie w kuchni!
-
Wróciłam przed chwilą z Polnej - trzeba było podjąć pewne decyzje w związku z wyrównywaniem terenu. Zaraz jadę na chwilkę do pracy a potem na rehabilitację do Solca. Dzisiaj dłużej mi zejdzie, bo jedziemy 3 osoby i jesteśmy uzależnieni od jednego auta. Jakoś nie mam ochoty na siedzenie tam bez sensu, staram się pozytywnie nastawić:-o. Na dodatek jadę z obcym kierowcą i mam już kamień w żołądku .
-
U mnie dzisiaj wreszcie jest czym oddychać, 2 razy solidnie pogrzmiało i polało - teraz też pada :-).
-
Bastylio :-D! Ja też nigdy nie słyszałam o młodej kapustce ze śmietaną. A swoją robię troszkę inaczej - tylko z cebulką, koperkiem, sola pieprzem. nie lubię zakwaszanej ani cytryną ani pomidorami. Ale jedna moja znajoma robi np. fasolkę "po bretońsku" ze śmietaną :-p
-
Vanilko :-), wszystkiego dobrego dla córy! Aniołki pofrunęły a i kciuki za syna trzymane :-)
-
Ploteczko! Wszystkiego najlepszego
-
Ja gdybym była zdecydowana posiadać psa to adoptowałabym schroniskowego ale młodzi musieli tak - ich sprawa. Wafel jest śmieszny, wesoły i tak brzydki że aż ładny. Ale ja nie muszę mieć takiego ;-)
-
Zulka :-), Albert jeden dzień był zbulwersowany a później przyłożył 2 razy pazurem po uchu :-p i ustalił hierarchię :-D
-
Dzień dobry a raczej dobry wieczór U mnie upału ciąg dalszy, przyjechał syn więc pichciłam obiadek . Była też mama. Ale obiadek był smaczny bo duszona cielęcinka po babcinemu, duszona młoda kapusta po mojemu i surówka z młodej kapusty też po mojemu ;-) - no i młode polskie ziemniaczki. Na podwieczorek koktail truskawkowy - zapraszam :-)
-
Kurcze, nikogo nie ma - muszę zakończyć innym cytatem niż poprzedni. Spokojnej i chłodnej nocy życzę
-
o d b y t n i c a brzydziej brzmi niż kiszka stolcowa????????
-
o..y czyli kiszki stolcowej :-p
-
Zulka, moi młodzi mają od niedawna buldożka francuskiego, Wafla :-). śmieszny gremlin - już jest po przejściach zdrowotnych (operacja zdegenerowanego ogonka w części wewnętrznej, groziło przebicie o******cy)
-
Nastawię dziś lub jutro ogórki małosolne - takie już z pola, z piaseczkiem :-)
-
nie zapowiada się deszcz, pójdę później zrosić mój mini trawniczek - P. skosił dzisiaj.
-
Wieczorne U mnie 20:20 a na termometrze 28 stopni :-o. Zazdroszczę młodym i Teo, u nich było słonecznie ale chłodno!
-
Hej! Jest piękny koncert w Opolu - jeśli ktoś kocha piosenki Jeremiego Przybory:-). Ja kocham, więc się delektuję :-) Pa
-
Daisy, mój wujek był na Camino już kilka razy - robił kilka wersji tras (czyli z różnych punktów startowych). Raz nawet startował z Portugalii. Wujek jest po 70 a zaczął chodzić po 60. Było to jego pokutne i dziękczynne pielgrzymowanie. Na ostatniej stracił przytomność (jest już ok, zdiagnozowana cukrzyca). Później był na innych trasach. Ja jestem rozsądna i wiem, że to nie dla mnie...podziwiam wszystkich "mocarnych" duchem i ciałem też :-)
-
Dziś tylko napiszę, ze zabiegi rehabilitacyjne są 3 - dwa co tydzień a 3 po 2 tygodniach. Jeśli jest potrzeba mgr umawia się indywidualnie na dalsze. Ja się już na pierwszym dowiedziałam, ze trzeba więcej niż 3. Poczytajcie w internecie co to jest rehabilitacja holistyczna - ja dopiero się dowiaduję i nie mam jeszcze wyrobionego zdania...