beatulam

Zulka, ja kiedyś odwinęłam kostkę rosołową (terminową) a ona cała w pajęczynce :-o

Nie wiem gdzie zrobił ranę, może się bił - dowiedziałam się od sąsiadki, że okrutny bandzior na zewnątrz jest :-p. A może nabił się na jakiś płot? pręt? Myślę, ze podjedziemy do lecznicy - tyle, ze on wciąż liże.

Lutek ma wielką ranę pod lewą pachą, nie krwawi ale się rozlazła. Nic nie wiedziałam, wczoraj przyuważyłam :-(. jest rozcięcie i wylizane wokół futro. Chciałam go oglądnąć...i też mam dwie rany na ręce :-p

Jedną szafkę sprzątnęłam ale zrobiłam "armagedon" w kuchni :-p - jutro będę miała misz masz :-o

Ja dzisiaj sprzątałam szafkę z przyprawami - pojawiły sie mole :-o

no!!!! to jesteś "miszczu"! :-) Może w nowym domu (jeśli doczekam) to się dam porwać sztuce wypieków ;-)

jestem, jestem - zadzwoniła mama i musiałam pogadać :-)

http://youtu.be/8e_gz-q15as W tzw. dniu zakochanych w podziękowaniu za miłość :-)

O! A tu niespodziewajka :-D Dorix

Dobranoc Zulka Dobranoc Dziewczyny

Pewnie pójdziemy lulać, Tekla odpadła, Plotka już się położyła.

To już wiem :-), znałam tylko śpiocha :-)

Mnie też :-). A jak zrobiłaś ikonkę ziewania?

O! jesteśmy :-)

znów zacięło się?

:-D ochoty nie mam na wymyślanie obiadków. No może na na inne rzeczy też :-p

Zulka, im starsza jestem tym mniej serca do gotowania mam. A z wymyślaniem to już tragedia :-o

Zulka, ja też wolę co innego :-). Chociaż teraz nie mam na nic ochoty...

Miałam smaka ale jakieś było inne wyobrażenie o smaku :-p

Lubiłam pączki ale w tym roku wcale nie były dobre :-(

1 pączek :-) i wcale mi nie smakował :-p

Ja nie miałam radioterapii.

Zulka, wzięli mnie z marszu. Nawet nie czepiali się, ze nie mam szczepienia p/ko żółtaczce.

U mnie szron rano te był i piękne słoneczko. Jutro i w niedzielę też tak zapowiadają :-)