beatulam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez beatulam
-
uuuuuuuuuu
-
Kochana Vanilko! Bardzo dziękuję za piękne życzenia Zostawiam szampana i Y Y Y Y Y. Ekspres do kawy mruczy ;-), herbatka w termosiku i placuszek z rabarbarkiem :-). Dzisiaj od 16 do 18 jestem na kiermaszu książki - można sprzedawać, kupować, wymieniać się i rozdawać książki :-D. Ja zorganizowałam kącik kulinarny, pozbywam się większości literatury kuchennej :-p.
-
Dobranoc Staram się jak mogę i będę na pewno z Wami!
-
Coś za często ta zmiana stron - chyba, że reklamy też wliczają :-p
-
Zulka, ja się mogę przenosić ale nie wiem co inne dziewczyny...
-
najbliższa moja sąsiadka Kasia uspokoiła towarzystwo i kazała czekać na jej smsa :-D
-
Tam mamy 3-4 sąsiadów + takich jeszcze bez domu (mają działkę i spędzają wszystkie wolne chwile) - i chyba się już umówili na powitanie :-D
-
W szafie korytarzowej (tej z gara) mam takie super wielkie szuflady na kołdry, poduszki koce itp.
-
Na Polnej już część poduszek i kołder jest - podobno była poruta wśród sąsiadów, chcieli biec nas witać :-D
-
szafki też bez uchwytów :-)
-
Zulka, książki jakoś podzielę i na kiermasz (tam się albo sprzedaje za przysłowiową 1zł, wymienia itp) i do biblioteki :-).
-
Lutek wychodzący jest i łapie co może...
-
W kuchni szuflady w systemie Bloom (Blum?) - bez klamek, takie na docisk. Drogie cholerstwa ale już na dożywocie robię ;-)
-
znowu zmiana stronki?
-
Zulka :-), mamy olbrzymie ilości książek - zalegają mój dom, piwnicę, garaż u mamy, i potężną antresolę w firmie małżyka...różnych rzeczy mogę się pozbyć ale mam problem z książkami. Zawsze wydaje mi się, że popełniam grzech śmiertelny ;-)
-
Kuchnia wreszcie się robi, jutro podobno będą grodzić więc i ogródek ruszy i sarenki nie będą się pasły na tujach ;-)
-
Dobry wieczór Wpadam na chwileczkę ale coraz mniej czasu na pogaduchy. Dzisiaj małżyk przytargał parę kartonów na pakowanie. W sobotę w galerii moich dzieci jest kiermasz książek, przygotowuję zestaw takich na wydanie. Pozbędę się biblioteczki kulinarnej ;-)
-
Zaraz się wybieram do domku, może zawiozę znów jakieś drobiazgi. Do potem
-
Dzwoniłam przed chwilą do wykonawcy - obiecał, że pomyśli o siatce :-o
-
Dzień dobry Piękna wiosna pachnąca bzami i konwaliami wokół szaleje :-). A mnie dobija szalejąca ;-) dusza - już nie wytrzymuję psychicznie tego przeciągającego się wykańczania domu. Cudnie sprawił się pan który zamontował mi przecudnej urody szafy w przedpokoju i korytarzu - wszystko tam schowam :-D. Ale kuchni dalej nie mam . Podobno coś się rusza... Ogrodnik nie może robić nasadzeń bo działka nie ogrodzona i 3 tuje zeżarły mi sarny.
-
Myślałam, że nikogo nie było a to stronka się zmieniała...
-
Dobranoc
-
Idę wieszać pranie, do potem
-
A kwiatków w tym roku na balkonie nie sadzę...wolę pieniążki na coś innego przeznaczyć.
-
Dzień doberek! :-) Pięknie i słonecznie mamy dzisiaj! Będę miał dzisiaj zajęcie z przewożeniem kanapy - syn ściągnął kolegę to przerzucą. Po niedzieli tapicer zabiera wersalkę i 2 fotele do renowacji, wrócą już do nowego domku. Szlag mnie trafia bo strasznie się p i e p r z y wykonawca kuchni. Miał dzisiaj zacząć skręcać i nie ma nikogo