Kefirek

Ja chyba tez mezyka zabiore. Niech widzi, co narobil :P A co?! Wszystkie porodowki wymagaja przy porodzie tzw. rodzinnym zaswiadczenia o ukonczeniu kursu w szkole rodzenia??? Gdzies to wyczytalam, ze chca... Jak wszystko pojdzie dobrze, a ja ... nie wycofam sie od rodzenia, to spedzimy ten czas razem :P

lenka - mnie tez , ale to przejdzie mam nadzieje ;)

Dobrze, ze ja nic nie wiem na temat porodu. Znaczy nie przezywalam nigdy. Jawi mi sie to jak narazie z wielka trauma i bolesciami. Znalazlam na necie zdjecia z porodu w domu. Ale to musialo bolllllec. (http://www.birthdiaries.com/diary/birth054/) link - ale kto ma slabe nerwy, niech nie oglada! Najbardziej zniesmaczyly mnie te dzieci biegajace po domu :O nie wiem, jak wam, ale mnie to troche ruszylo.

Pia - ale z ciebie rzeznik :D makrele wsuwasz??? :D:D:D Nic dziwnego, ze ja wyhaftowalas :D bo ona tlusta przeciez :) Ale bym zjadla sledzika... :) U nas w Kauflandzie sa takie pyszne koreczki sledziowe w roznych zalewach - mnie smakuje pomidorowa - SALSla sie nazywa :P

Rzeczywiscie, ubrac sie Julinko na slub to wielki problem. Mnie ogolnie stresuja takie wszystkie podniosle ceremonie, gdzie musze sie ubrac w cos innego, niz jeansy i t-shirt. Po wczorajszym rzyganiu, konia bym z kkopytami zjadla! Puszniutka tak szyneczka musi byc - mniamusnie :) Poloz sie troszke, poki Mala spi - tak goraco dzisiaj - zregenerujesz silki przed pozniejszymi zakupkami :)

Kofanamisia --- jak twoj skarbek bedzie mial takie same piekne oczka jak ty, to podbije swiat!!!!!!

ale dobra ta zupka :D Dziewczyny, musimy zyc nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze i ze dzieciaczki beda glosno krzyczaly, jak sie urodza! Tylko taka nadzieja podtrzymuje nas na duchu, kiedy wymiotujemy, mamy problem z kregoslupem, bola nas piersi, pojawiaja sie rozstepy... Kazdy dzien przybliza nas przeciez do tego cudownego spotkania :) A tak na marginesie - dupa mi sie trzesie, jak sobie pomysle o porodzie :O Ale ta zupka z gwiazdeczkami pyszniutka :) zakochalam sie

Pia ---> no to gratuluje GRATISOW w rybnym! Ja wczoraj jadlam sandacza - piekne biale miesko :) pychota!!! Gotowany na rosolku (nie to, zebym chciala ci zrobic na zlosc, Pia :P) ale i tak go do konca nie zjadlam, bo juz zdazyl splynac z falami rynsztoku :D:D:D

Ale wy piekne jestescie i macie takie cudowne brzuszki, a ja nic :( dalej jak bylo! Dyrektorka bedzie mowic, ze symuluje :D:D:D

Zabko --- wstawilam ci wszystkie zdjecia, tylko nie wiem, czy takie ktore odswietla ci sie pierwsze, ci sie podoba. Nie umiem ich zamieniac niestety, ale poprosimy expertki, to nam to zrobia :D Cos u ciebie musi byc w tej poczcie \"namotane\", bo jakies glupie symbole sie w mailu pojawiaja..., jakies chinskie znaki :D nie wiem, co jest ;) Grunt, ze wstawione. A ja mam pomidorowke... :P ze swojego przecierku (od mamuni ze sloiczka) :D Wpadac do mnie! :D

Lenka, ja tez koncze 11 tc i oprocz malego okraglaczka z przodu (ale to chyba efekt zaparc:P) nic mi tam nie widac :) ale obwod pasa sie zwiekszyl oczywiscie :D:D:D Lenka, zaraz ci przesle namiary.

Kimizi--- to ja spokojnie moge "chorowac" ???? :D:D:D:D JUHUUUU!

wiecie, co bym zjadla? (Kimizi, przez ciebie :P ) kielbache z grilla :P - a przed ciaza bym jej do ust nie wlozyla :D

a ja szparagowej nie moge nigdzie dostac zjadlam sama pol kilo truskawek i zaczyna mnie geba swedziec, chyba uczulenie :O

a mnie odrzucilo od Kefiru :( :O ale coz niech nick zostanie :) Zaba wyslij mi na maila twoja fotke jak chcesz, to ja ci ja sprobuje wrzucic. megikwiatek@interia.pl

to dobrze Mea, :P nie ma co sie nadwyrezac :) hmm, a moze tez zrobie pomidorowke?????

mialo byc --- z kibelka jesc mozna --- :D CO do L4, to ja tez sie obijam :) pracuje w szkole i juz mam zamiar zostac do konca ciazy, bo co im po takim pracowniku teraz co raz haftuje raz nie??? POza tym od wrzesnia ktos mnie spokojnie zastapi, a jak bede zajmowac etat, to sie dyrektorka tylko bedzie wkurzac, bo przeciez nie wiadomo jak sie bede czula... na zwolnieniu mozna byc pol roku. Ale gin mi powiedzial, ze zaklad pracy pozniej wystepuje z wnioskiem o "rehabilitacje" pracownika i on sie pod tym podpisze i dalej moge siedziec na wolnym (nie wiem, czy dobrze zrozumialam jak mi mowil). Mea, jak mozesz, to tez sobie zrob wolne, a na pewno lepiej ci to zrobi! :)

Hej Laseczki Kimizi ---> ja wczoraj bylam jak z krzyza zdjeta. Co jadlam to wyrzygalam. Leb mnie napier...ł, ze myslalam, ze umre, a dzis - raniutko wstalam ogarnelam sie - pozmywalam zaleglosci, z kibelka normalnie dzisiaj to jest mozna - nastawilam pranie i zagladam do was :) jest mi strasznie fajnie :) raz tak, raz siak. Ja sie postaram (jak tatus woci) zrobic zdjecie brzucha i tez nie mam sie czym pochwalic! :) taki odstajacy lekko z gory zawsze mialam :D Zastanawiam sie, czy wy tez tak macie, ze nad pip... :P macie plasko a pozniej sie dopiero zaczyna \"wichrowy\" wzgorek tego brzuszka? :P NIE DOŁUJ SIE W KONCU!!! Mea, wlasnie co z twoja stopka??? Ale wnerw! :( CO gotujecie dziewczynki? ale wiecie ;) tak zeby bylo, szybko, latwo i bezbolesnie ;) bo ja pomyslu nie mam.

Zabciu nie moge... juz na dzis po mnie... :( to przeciez moglo sie zdarzyc kazdemu ... Dobranoc

SPECJALISTKAJA - fajny nick :) podoba mi sie ;)

Hej dziewczynki :) Zapodalam do \"rury\" 3 goferki i mam nadzieje sie nie porzygac ;) Dzieki KIMIZI sprobuje. Co do meczyku - tez nie jestem fanka, ale spogladam cigle katem oka, bo chce byc na biezaco :) Ale Wygrana Kubicy w pieknym stylu. Cudownie bylo slyszec Mazurka Dąbrowskiego :)

Czesc Dziewczynki - szczegolnie te, z ktorymi wczesniej sie \"nie widzialam\" :) Ja dzisiaj jestem jak z krzyza zdjeta. Od wczoraj boli mnie glowa, jakas migerna - jakby mi ktos leb w imadlo wkladal - . Rzygam caly dzien - wszystko mnie boli... Poczuje sie lepiej, to postaram sie zabrac glos w innych kwestiach :P Ma moze ktoras jakis dobry sposob na pieczenie \"rury\" po haftowaniu? Ja sie czuje jak po gastroskopii :( len pije - mam nadzieje, ze pomoze :O Acha - PONTONY KUPILAM :)

Ania, to ty mojej kuchni nie widzialas ;) hahahaha! ale masz piekny brzuszek :) Super opis pod zdjeciem :)

mnie sie juz w oczach troi i dwoi ;) Julinka i Donn - wy chatki nowe budujecie? Ja remontuje starowinke - ktos jeszcze ;)?

Czyzby ranne z nas ptaszki byly? ;) ja tez dzis do dokotrka ;) Mowisz Ewa, ze dopada cie Głodzilla? ;) niedlugo to bedziemy jak te piłki ze szkól rodzenia :D ja juz zaczynam pertraktacje z mezem na temat spania po stronie, gdzie szybciej bedzie mi sie zwlec do kibelka :D Nie wiem tylko, czy to nie bedzie \"zamienil stryjek...\", bo on swoim grubym tylkiem tak wygniutl miejsce na dupke, ze ja juz tam swojej nie wsadze :D Donn, a gdzie ty bedziesz te okna malowac? :D chyba w starym domu, bo jak w nowym wylewki??? :D