Kefirek

malo tych pasozytow dzisiaj na kafe/ jak nigdy...

no to zdrowko, ja mam wbrew pozorom mocna glowe... :P

http://www.allegro.pl/item146170776_przenosne_radio_warka_nowa_kolekcja_.html ponoc lubisz warke!!!!

Marcinek, mowia na ciebie Cinek?

no to Brudzia :P

no to miales racje..., a jak masz na imie? ja Magda

:P , chyba ze jak ktos przegrywa , to ten co wygrywa ma radoche z tego, ze jego przeciwnik jest schlany w trzy dupy:P

:P , chyba ze jak ktos przegrywa , to ten co wygrywa ma radoche z tego, ze jego przeciwnik jest schlany w trzy dupy:P

no wlasnie odwrotnie: musisz wygrywac, bo jak przeskoczysz mojego pionka, to masz mozliwosc wypicia jego zawartosci, tylko wtedy pijesz

zygałbys jak Jakass

eee, to trzeba by to bylolo opatentowac, bo takich chyba jeszcze nie ma..., ale nie dal bys chyba rady wlac w siebie pol litra, gdybys zbil mojego pionka :P w sumie to logiczne, bardziej naprany, kto wygrywa

cos mnie leb zaczyna bolec..., chyba musze krew rozcienczyc:P ale jaja... doslownie... w konczu sie ugotowaly

Setunia, jak ten brutal mnie juz czlkiem rozbierze, to bedziesz mogla przejac paleczke:P albo co tam staniemy przed nim w zdwojnonej sile... nie da rady

hmmm, ktos tu chce byc za wszelka cene pijany w trzy dupy :P a pozniej bedziesz sie leczyl kefirkiem :P

ale naprawde ktos mial niezly pomysl :P ... a czego mam ciebie, Skarbie uczyc? gry? ale kto przegra partyjke to sciaga garderobe..., przynajmniej 1 czesc

http://www.allegro.pl/item146414788_szklane_szachy_kieliszki_okazja_.html

warka jestes jeszcze? widzieliscie na alllegro szklane szachy z kieliszkami? gra sie normalinie, a jak sie zbije, to wychyla kielona do dna... fajna sprawa na prezent..., chyba kupie komus

juz biegne..., na granicy maja sklep jakies Chinczyki, to na pewno pomoga:P aaaaa, a wy mi piaskiem w oczy znad morza..., wstyd sie przyznac, ale jeszcze nigdy nie bylam :( ale w 2007 pojade na pewno!!!!!!! buziaki LODÓWA! :-*

...,, mam okolo 3 km do granicy..., tereny fajne do wycieczek rowerowych... Kopa Biskupia, po czeskiej stronie stoki, a raczej stoczki narciarskie

juz przynosze, Skarbeczku.... ja nie mam tak dobrze..., mieszkam na poludniu..., troche gorzyscie... przy granicy z Czechami..., dokladniej Opolskie, a wy skad?

ja ja robie tak... jest delikatna franca..., smaczna jak malo ktora rybka..., mimo, ze hodowlana, sprowadzana chyba gdzies z azji, nie powiem wam dokladnie bo nie pamietam

no tak, wlasnie wrocilam. nie maja tych bulek

koguty maja zbyt male jajka, dlatego podkreslilam, ze od kury

a probowaliscie tych takich bylek - bagietek one sa tak ponacinane z maslem i ziolami i przede wszystkim czosnkiem... sa zamrozone w opakowaniu tylko trzeba wlozyc do piekarnika

ty sluchaj, ja mam jeszcze w lodowce jajeczka z majonezem po ostatniej imprezie:P