Kefirek

Dziewczyny! JA mam na stanie u siebie mleko z Nestle NAN2 HA (chyba dla alergików), dostałam w paczce od Nestle i nie wiem, co mam z tym zrobic, bo Wojtka Bebilonuję :P Więc jak któraś będzie chciala to z chęcią prześlę na spróbowanie :) To puszka 400g.

Meaaa>>> na pewno się zdjęc Britney Spears naoglądała i jej się śni po nocach :D Bogaty słownik w domu ma ;) Czesc Kasiu :)

Baryłko, toż kobieto, nie mozna zrozumiec kogos, kto ma łechatczkę zamiast mózgu :O Wyobrażasz sobie kogoś, kto się smyra po głowie (ona nawet nie ma pojęcia o tym, że to masturbacja) i ma orgazm? :O Meaaa>>> komuś znowu na odcisk nadepnęła? Z formy i stylu wypowiedzi wnoszę, że bywasz też na forum \"5-10-15\" :D:D:D a to HWDP to chyba z rozpędu ;) Muminku>>> ostatnio dwie mądre Głowy naszego Forum (Pia i Kessi) zaproponowały w takich przypadkach pisanie listu... Takiego szczerego - od serca... Zanim go wręczysz komuś masz szansę popracować nad tekstem tyle, ile czasu potrzeba... Masz szansę zastanowić się nad tym, co tak naprawdę Cię boli, co ci przeszkadza (słowa czasem wypowiedziane pochopnie ranią)... Uwarzam, że powinno być to docenione przez Twojego męża. Macie po prostu zbyt mało czasu, żeby spokojnie usiąść i pogadać. Moj Dżordż pracuje w Polsce, na miejscu, a tez nam tego czasu brakuje, a czasam w domu siwy dym, więc mogę sobie wyobrazić jak ty się czujesz Dla Ciebie!

Pomarańczo, jest takie jedno miejsce w naszym ciele bardzo wrażliwe i bardzo ważne. Nie jest to dusza ludzka (bez przesadyzmu na forum), ani wątroba, która produkuje dla ciała cenna energię, ani żołądek, ktory produkuje żółc :O, ani serce, które pompuje krew w krwioobiegu, nawet, ku...a łechtaczka nie jest tak ważna, choć przynosi, zapewne i tobie, tak wiele rozkoszy! Najżawniejszy jest, Droga MOja MÓZG!!! Cóż jednak począć mam, jeśli nawet Mózgojad w twym mózgu na suchoty zemrzeć prostacko musi... W poszukiwaniu mózgu, pod twą kopułką, odnazał Biedak łechtaczkę :O:O:O Więc oszczędz nam swoich bezcennych uwag :O

no to Dziewczyny :) ja z doskoku :P Muminku>>> przestań głupoty opowiadać! Jak możemy cię ni lubić?! Przecież byłaś tu praktycznie od zawsze - chyba nawet przede mną :) Schematu ci nie podam swojego, bo... noż kurwa, przez ta chorobę cały mój misterny plan poszedł w pizdu... bo Gamoń nie chce jeść!!! no to daję, kiedy chce ilości jakie chce. I jeszcze jedno!!! Z Wagi swojej Kruszyny powinnaś być dumna! Wojtek urodził się z wagą 2800g w 36 tygodniu, teraz ma ponad 8kg i nikt mi nie mówi, że jest GRUBY!!! Absolutnie! Nie wiem, kto ci takich głupot nagadał, ale radzę - ZERWIJ Z NIM WSZELKIE KONTAKTY :P i ciesz się Dzieckiem :) A uwierz mi, Wojtka wielu lekarzy już oglądało ;)

:) O właśnie przeczytałam pierwszy wpis :):):) :D:D:D uciekłas wczoraj "nagle"... i jakoś tak głupio mi było :O

Kimizi >>> Czekałam strasznie na swoje przybycie :) Jeśli wczoraj przesadziłam - a coś mi się tek wydaje :O - to wybacz głupiemu :O :):):) ?

ja melduję, że przeżyłam wczorajsze karaoke :P ale zmiatam dziewuchy (KINIAK, łear juz???) idę sprzątać.

Kimizi, Sis>>> teraz poszłam po rozum do głowy, jakie ja durnoty wypisuję :O Przepraszam Cię, bo chyba przesadziłam z tą panią z poczty... Czasem coś klepię i się nie zastanowię :O Wybacz, Kochana

"Żók" nie widział, bo on ślepy :D ma 0,25 dioptri :D i udaje, że nic nie widzi - wszystko mu trzeba czytać, a intrukcje obsługi podaje mu w streszczeniu :D:D:D DObra, też uciekam, bo mi się Dżordż rozmyśli i też będzie - jak ty to mówisz - KASZANA :D :)

Babeczko>>> :D:D:D:D ja nie mogę, do cholery przestać już!!!!!! :D:D:D Przeczytałam mu o tym Żuku... Śmialiśmy się razem... a on mówi: "na drugi rok sobie kupię coś większego" :D:D:D ponoć nieważna jest moc! Najważniejsze jest mieć wiatr... w rozporku! :D Babeczko, poszedł mail :) Baryłka>

Kimizi>>> ja Lence nie chce źle wróżyć, ale żeby ona nie pracowała w przyszłości na poczcie :D Tam Panie też zawsze różne minki robią D:D:D Babeczka, to wysyłam :)

"waprowywuję" - ja naprawdę nie wiem, co tu miałam na myśli. Babeczka>>> jak się ubudzisz, to przypomnij mi, to ci dam namiary na swoj profil w nk na maila, :)

A to jeszcze waprowywuję o tak, jak dla mnie już późnej godzinie ;) Mnie Dżordż jeszcze swym Żorżykiem nie straszy, bo zapatrzony na TVN Turbo! Zapomniałam się pochwalić, a raczej poskarżyć , że se ten mój Dżordż, kurna MOTÓR kupił!!! Kurka!!! Motór - stary Chłop motór sobie kupił!!! Na starość mógłby się nauczyć, że się myśli głową a nie główką! No ale kupił i mnie wtajemnicza (jakby mnie to cosik obchodziło), nawet kask musiałam przymierzać :P Teraz został Motórzystą... I jeździ na takim, jak ja to mówię - PIŹDZIKU, co ma 11 PS mocy :D Ostatnio się żalił, że mu pod górkę zwolnił z 100km/h na 70km/h. No to mu powiedziałam, że pewnie ciężarówka z drobiem go wyprzedziła, to mi powiedział, że się nie znam :P No to mu powiedziałam, że gorszy kwas by miał, jakby go rolnik z żywą świnią na zakręcie dogonił, a tak to pół biedy!!! :D Zakneblowałam Dżordża w garażu na całe sobotnie popołudnie :D A tak swoją drogą - jest taki zajebisty polski film pt. \"Motór\" - to dla wszystkich tych, które podobnie jak ja, nie mogą z różnych powodów zdzierżyć hobby własnego Dżordża... Widziałam kawałek - jak zgraja popaprańców odmawiała litanię do starej WS-ki :D:D:D Mówie wam, rewelka! :D Dzięki - Mamatomka :)

Ale mnie się ten Dżordżyk spodobał! MAtko jedyna - :D:D spazmów dostałam :D żem stopę zmieniła :D ku chwale wszystkim Dżordżom :D

a do lapkota! O mobilny ci chodzi... A to ja nie znaju..., bo nie posiadam odpowiedniego sprzętu (znaczy sprzęt jest ale przedpotopowy) ;) Uciekam ja..., popolotkować przez phone z my Mother ;) Kiniak> Pia ma rację - ty się tu melduj, bo z tobą nic nigdy nie wiadomo! Jeszcze ci się masażysta spodoba na tyle, że zechcesz tam wrócić i tym razem wyrostek z drugiej strony każesz sobie wycinać!!! :D Lasy i Laski :)

Babeczko>>> ależ się nie krępuj (czy krempuj) wsio ryba ;) Nie masz serca dla Twojedo Dżordża... Czekaj, czekaj i ciebie dosięgnie kara boża... :D jest taka jedna zasada: ...........................Szanuj Dżordża swego, mogłaś mieć gorszego........................ :D:D:D Ja mam 512. Abonament za telefon ok (50zł) + neostrada = 100$ jak nic ;)

Meaaa>>> Super, że dobrze!!! :):):) Strachu się pewnie sporo najadłaś... :) Grunt, że już jest OK :) no w miarę - jeszcze cię tylko podleczą i będziesz znów - \"nówka, funkiel, nieśmigana\" :P:P Duuuuuuuupsko to ty masz, przyznam, pojemne :) ALe ja wiele miejsca nie zajmę - przycupnę sobie na zydlu :P:P:P Misia>>> grunt, że kłopot z 2 krzesełkiem z głowy ;) Babeczko>>> HELOŁ! Z niedzieli??? Której niedzieli? Ty żeś kobieto chyba dawno klopa nie odwiedziła... :P Taki acti regularis z tego kurczaka, jak chuj :D:D:D Inauguruję zaSZCZYtnie weekend :) Oby jutro \"puch\" nie było, w zęba dam :P

A my już po obiadku, a może obiado-kolacji ;) Zastanawiam się, w jakim klimacie muzycznym będzie moje dzisiejsze karaoke z Żorżykiem(?) :P Może pójde w bluesowe tany? hmm..., albo będę pląsać Jezioro Łabędzie? Wszystko zależy od tego, jak będą nastrojone instrumenty ;) Mój sopran koloraturowy w \"tych\" specyficznych sytuacjach nie jest przyjemny dla ucha :D (Kessi - udzieliło mi się) ;) Pia>>> masz rację. Pojawiam się tu tak nieregularnie, jak moj osobisty okres :( W dzień max wykorzystuje czas dla Wojtasa. A to idziemy do sklepu (już nie wyje w wózku), a to sprzątamy przy rytmach ViV-y. Jak śpi, to gotuję (nienawidzę tego)... po południu, jak Janek przychodzi z pracy, to chcemy razem trochę pobyć..., różnie to wychodzi... no i przyznam szczerze, że po niekąd jest zazdrosny o Was wszystkie na tym forum... :) Wtedy wychodzi na to, że cały dzień nic nie robie, tylko w sieci siedzę ;)

ale burak ze mnie

... jak dzieci pójdą spać... (o ile to nastąpi i nie padniemy przed nimi) - będzie można sobie bardzo sobie zrobić Dżordżowe karaoke :P

Kessi :) Babeczka>>> Dzordz bez gitarrrry? toż to paralityk! :D

nie podoba mi się ta cisza ... Tefara jak nie ma, to nie ma..., a jak jest, to go olewają

nie podoba mi się ta cisza ... Tefara jak nie ma, to nie ma..., a jak jest, to go olewają