Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kefirek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kefirek

  1. HOLLY- sympatyczna z Ciebie laska :) (w koncu weszlam do galerii) No i w wieku mojego Braciszka :):):):)
  2. Kasia, te sumy są spore, ale zobacz, ze trzeba taki "zarobek" chatki podzielic na 12 miesiecy... A ona zarabia na siebie tylko w sezonie, kiedy jest pogoda, więc taka "nieruchomość" przynosi dochody tylko w okreslonym czasie, wiec roczny bilans na pewno bedzie mniejszy :)
  3. Misia, jesli twoj mąz pracuje, to na pewno jestescie ubezpieczone na niego. Musisz wziac podbita ksiazeczke ubezpieczeniowa. Kasia>>> Krystian mial zapewne najfajniejszy lezak z was wwszystkich!!! :P I wyglDA NA BARDZO ZADOWOLONEGO! ;)
  4. łooooooooo MAtko! to sie pozmienialo!!! Dzięki, ze przenioslyscie moja galerie również :) A tak w ogole, to czemu takie zmiany?
  5. Kochane jestescie!!!!! :) jeszcze spi, wiec siedzę :P
  6. pProszę, wrzućcie mi na maila login i haslo do galerii... megikwiatek@interia.pl
  7. wstyd sie przyznac, ze ja juz nie [amietam loginu i hasla do albumu :( Wpisuje login na G i hasło na O i nie wchodzi :(
  8. Holly - no wlasnie nie pomyslalam o tym, ze to "aż" tak będzie. Mam tu na mysli baaaaardzo wzmożoną czujność :D Trzeba miec oczy w d...e - jak nic ;) A moj 5 mlecznych posiłkow doi jak nic - ale są mniejsze niz do tej pory, bo cos nie je tak dobrze jak kiedys *mniejsze porcje) no i dwa sloiczki :) i piciu :) No i chyba nerwa ma strasznego, bo widzę, że sie okropnie ślini, łapy w buzi i marudny sie zrobil - chyba kły go już swedzą.
  9. Meaaa :):):) P.S. a panikara ze mnie ogromna ...
  10. :) Holly :) Kasia :) Tez mam nadzieje, ze to nie jest nic groznego, ale mowie wam - myslalam, ze dziecko mozna obsluzyc z instrukcja w ręku - i jeszcze jedno - nie wiedzialam, ze macierzynstwo jest tak strasznie trudne! I nie mam tu na mysli przewijania i karmienia - tylko tego caloksztaltu zwiazanego z punktualnoscia, odpowiedzialnoscia w kazdym wzgledzie - poczawszy od podania sloiczka ;), czy pilnowania pory lekarstw, a skonczywszy wlasnie na bacznej obserwacji jakis durnowatych, nietypowych :O objawów.... no i ten strach! Dziewczyny, ja tu zawsze smęcę - może ktoraś w łeb da? :O
  11. zazdroszcze ci misia, troche tego brzuszkowania, bo wojtek jakos oporny na moje starania - ale lezy dopoki sie nie rozwyje na amen :D przekreca sie juz na boki!!! :):) I okropnie chce siadac - podciaga sie tak, ze az mostek robi, kiedy chwytam go za rączki, dlatego miejmy nadzieje, ze moje obawy to tylko "strachy na lachy". Ide kwiaty powystawiac za okno :)
  12. :) MISIA a tu ten link> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4071600
  13. Czesc Dziewczątka :) \\ ja tez mam takie sobie doswiadczenia z pediatra :( nigdy na nic nie ma czasu i gdyby nie to, ze jest pod stala opieka w szpitalu, gdzie sie urodzil, naprawde wielu rzeczy bym nie wiedziala - np. to ze mial anemie. Laski mam taki problem. Zalozylam topik na ogolnej, zebys ie czegos wiecej dowiedziec. Bede wdzieczna za pomoc.
  14. Mis, bo wiesz, jak to jest. Niby sie człowiek nie denerwuje, ale zawsze po glowie jakies mysli chodzą, ze jeszcze czegos nie potrafi zroic, a powinien. Jak go za bioderko chwyce, to myk i jest na brzuchu - wie o co chodzi, ale samemu ciezko. Zasnal, wiec ubiore mu bluze i na ogrod mykam. Babeczka>>> to jest wlasnie minus mieszkania na wsi :(
  15. Misia, a jak jest z tymi obrotami u Amelki???
  16. no wlasnie. Zdarzy sie ze moj Bobas zaśnie, ale spi bardzo czujnie, bo jesli sie zatrzymam, to nie trwa to 5 minut i juz gały jak 5zl! :O no i pozniej na dwoje babka wrózyła - albo bek, albo jeszcze troche wytrzymuje. Koniec konców i tak juz jest to dla mnie informacja, ze nadchodzi koniec spaceru :( Wojtek jeszcze sie tak nie przewraca. Juz mi sie teskni. Ale daje mu jeszcze troche czasu, bo on byl z konca stawki, a Mały Gamoń fall start zrobił :P Ale pali mi sie w głowie mała żaróweczka - uwazaj matka - to wszystko przez tą powiekszona przestrzen podtwardówkową (moze zaburzac rozwój) :O i czasami po łbie czarne myśli chodzą... ehhh
  17. Kurcze, ostatnio bylismy w tym, co w domu, tylko czapka (bo nie wyobrazam sobie jej nie załozyc) i kocyk akrylowy. Sprawdzałam rączki i karczek. Było OK. NIe byl zapocony. Jak słonce swieci, wieszam pieluszkę, albo idę z nim tyłem. Meaaa, ja naprawde juz nie mam pomysłu. A nosic po dworze go nie chce, bo chyba sobie wyobrazasz, czym to moze grozic :0 Nadunia juz sie odwraca z boku na bok, albo na brzuch. Wojtek zawziecie probuje, ale duuuupsko za cięzkie i góra wędruje na bok, a tyłek zostaje. Za to "obcykał" do perfekcji wykopy na kaczki, co wisza w karuzelce ;) :D Kiedy trzeba łózeczko obizyc?
  18. Czesc Dziewczyny - Meaaa - spoznione życzonka :) :):):) Mam do was pytanie - jemy słoiki, tylko, ze z kupa u nas ostanio rewolucje i to nie z powodu rozwolnienia, tylko :O Wojtek sie nie moze wykupkać - Dziwne to - ostatnio brzuch go bolal chyba po gruszce. Tak sie trząsł, jak ja jadł, ze mi szkoda go bylo mu nie dawac - no i chyba poszkodzilo... Teraz zanim kupe zrobi, to lamenty i to nie co dziennie jak do tej pory, tylko raptem co 2 i to w dodatku zielona :O Po słoikach kupy maja prawo byc zielone? Czytam, ze prowadzacie kleiki i kaszki. U mnie Wojtek dalej na samym mleku (nie wypija racji i wydluzył sobie przerwy miedzy posiłkami do 3,5 - 4 godzin). Mleko z domieszka kleiku podajecie przez normalny smoczek z dziurka, czy przez taki do kaszek, czy łyzeczka? Ja nie mam zielonego pojecia... A ja zamiast cieszyc sie urozmaicaniem diety, to tylko stresa łapie, że tyle nowosci, a ja sie kurka na tym nie znam. :(
  19. A ja robie meldunek :) :P Zeby w łeb nie dostac :D Wszystkiego dobrego Dziewuchy na te SWIETA :):):) Oooo, moja stopka dawno sie "przeterminowała :P
  20. Kasiu>>> wytrwalosci zycze przy piesku :) Bedzie dobrze , zobaczysz :) Pia>>> widzę, że spodobała Ci się moja oryginalna nazwa \"stolczyka\" :P :D A może zacznij ten list po prostu \"Witam, piszę w sprawie...\" Nie ma co kombinowac ;) A swoja drogą, swego Kochanka zalatwilas na cacy :P Babeczka>>> ja mam w stopce wymiary :) A ile wasze dzieciaki maja w obwodzie głowki? Samadama>>> to uczucie, o jakim piszesz, to zostanie juz nam chyba do konca zycia :) Tym róznimy się od naszych Chłopow! dalej mam nerwa na swojego, o!!! Kimizi>>> a jaka ty wode stosujesz do przygotowywania mleka? Kiedyś coś wyczytałam. Ja gotuje kranówke, tylko nieco dluzej. Laski>>> a ktoraś z was stosuje \"szerokie pieluszkowanie\", czyli wkladanie dodatkowej pieluszki miedzy nogi, zeby zapobiec zaburzeniom w rozwoju bioderek? Ja nie stosuje. Co wy na ten temat sadzicie? Amorek>>> my jestesmy pod opieka poradni rehabilitacyjnej. Kazdy noworodek, ktory wyladowal na patologii z rownych wzgledow, jest nadal pod opieka szpitala, w ktorym przyszedl na świat. Pani dr powiedziala, zeby spokojnie dac jemu i sobie czas, bo jakby nie bylo, trzeba odliczyc te tygodnie, kiedy powinien jeszcze siedzieć w naszym \"namiociku\". Otoz Wojtek chcialby sie podniesc, ale glowa za cięzka niestety... :( Czytam teraz zalegle strony, kiedy bylam w szpitalu. Jestem na insynuacjach Yvonn dotyczących mojej skromnej osoby :P na temat kradziezy szynki Yvonn z parapetu szpitalnego :D Jak to dobrze, ze rodzilam w innym szpitalu, bo tak to chociaz mam alibi Yvonn POZDRAWIAM!! :D:D:D A tak w ogole dziewczyny!!! DZIĘKUJĘ WAM!!! kazdej z osobna i wszystkim razem za to, ze tak mocno trzymałyście za mnie kciuki!!! Jesteście wspaniale! Jeszcze raz DZIĘKI :)
  21. DomiW --- ale duzego dzieciaczka urodzilas!!! :) Jak ty sobie dalas rade??? Podziwiam!
  22. Czesc Laseczki ... no widze spaniowe klopoty u nas w modzie ostatnio :( u mnie dzis pobudki co 2 godziny, nie na jedzenie, nie na picie, tylko hihihihi hahaha, albo marudzenie... Myslalam, ze rano bedzie przechlapane i bylo po czesci... Syncio lezal 1,5 godziny na rekach, z oczkami otwartymi na milimetr i czuwal. Teraz od pol godziny lezy sam w lozku i chyba spi - znaczy nnie marudzi... Na spacerek pojsc trzeba, jak sie tylko Glodomorek obudzi. A co do małzonow - u mnie od rana spiecie (nawet od rana sms\'a nie wyslal Pan i Władca). Takiego burdelu jak on, to zaden z waszych nie potrafi narobic... Jak sniadanie do pracy szykuje, Małpiszon jeden!!!! Caly blat zostawil zastawiony, chleb pootwierany, czeka na ususzenie..., drzem... Nawet flachy nie ma gdzie przygotowac! Powiedzialam, ze juz mnie trafia! Na to on, ze juz od rana musze Nam (słuchajcie \"NAM\" )dzien psuć. Moglam wstac wczesniej i mu zrobic sniadanie, to on by nie nabrudzil! To, ze od dluzszego czasu chodze nabuzowana, to wiem... :( alez kurwa, kurwa, kurwa\"! - jakby to Kinia powiedziala - Trzeba dolewac oliwy do ognia?! Nie no, wypaliłam się już totalnie... (ciekawe, jak wyglada pokoj po jego 2 dniowym bytowaniu w zamknieciu podczas przeziebienia...) Wole nie wchodzic, zeby wscieklizny macicy nie dostac. Amorek, moj rozpoczal 13 tydzien. ale Urodzil sie 3 tygodnie wczesniej, wiec nie wiem, jak liczyc. Pia jednak tymi wykresami uswiadomila mi jedno - jest szansa na lepsze czasy :P Misia, chcialabym miec tyle energii co ty :) Mama pewnie chciala zachowac sie luzacko, tylko chyba jej troche nie wyszlo. Powiedzialas jej dosadnie troche. Pewnie pomoze na przyszlosc ;)
  23. mialo być do Amorka>>> :) Kiniak>>> mojemu by na pewno nie przeszkadzaly moje porozrzucane gacie - ZARĘCZAM!!! :D:D:D
  24. nie moglam sie oprzec, zeby tu zajrzeć po karmionku :D Kiniak> z Wojtkiem mam podobnie. W dzien maruda, a jak juz zaśnie, to jak kamień. Nie dziwie mu sie, skoro caly dzien wojuje. Na spacerze udaje, ze spi. Wejdziemy do domu, juz mu sie wlacza maruder! Eeeee, kurcze - mam nadzieje, ze to szybko minie. Pia>>> dzięki za info
×