Kefirek

albo to: http://patrz.pl/mp3/tankowanie-za-7-groszy wspolczuje konsultantowi :D:D:D

No to Meaaa, widać zmartwychwstała :D:D:D Ja pierdziele, dziś prawie caly dzien na tej tronce siedze i odsluchuje te rozmowy telefoniczne i sikam normalnie, sikam! :D:D

masz racje - ta konsultanka to kretynka :P ja nie wiem, co ona chciala osiagnac :D hihihhi ;) http://patrz.pl/mp3/dsl Moj faworyt :D:D:D

Kimizi, poszlo :) Meaaa, rozchmurz sie :) posłuchaj: http://patrz.pl/filmy/babcia-z-internetem

Mało by brakowało a z tego mojego pronce-polo by się zrobiło "proncie - polo" :D:D:D no ale jak wiadomo chodzilo o prince polo :) Kimizi :) zaraz zagladam i jak sie uwine, to prześle :P

Meaaa, zapodaj pronce-polo, moze sie rozrusza :) A coś widze, ze ten topik caly dzien dzisiaj jakis taki ospały i boleściwy... Miśki nie ma, to jakos tak smutno :( Napisalam jej eska. Juz wiecej nie bede jej meczyla, bo sie na mnie wkurzy :P mam nadzieje, ze odpisze :)

Ania :) podaj grabę , bo ja też nie rodzę :P

tego "a" ja nie robilam :( samo sie wygenerowało :( Sorry...

ALE ja tego maila podałam :D megikwiatek@interia.pl

Pojadłam sobie i troche polezalam, bo tez coś mnie biodra bolą :( Kimizi>>> jasne, ze mozesz przeslac. Podaje maila megikwiatek@interia.pl - zaden problem dla mnie :) Cieszę się, że sie na coś komuś mogę przydac :) Kessi>>> Mnie dopada ta lżejsza wersja ucisku na pęcherz. Kurcze, kombonekrek nie mam, a jak juz sie poce z bolu, to z powodu tego, że boli mnie podbrzusze jak na okres. Wtedy nawet mi do nóg promieniuje. Dziś tylko raz to bylo. Pewnie zastrzyki zaczynaja dzialac. Martwia mnie te twoje boleści... Nieciekawie to wyglada. A jak to wyglada z ruchami? Nie zmienily sie? W normie? Kessi, ty tak mialas w poprzedniej ciąży? Ania>>> ja ci niestety nie doradzę, bo zupelnie sie nie znam na tych wynikach badan... Ale w tym szpitalu cie potraktowali Wscieklabym sie :( Dobrze, ze Twoj gin cie przyjmie! Tylko nie forsuj sie do wizyty, bo jeszcze pare dni zostalo. Zeby tylko gorzej nie bylo.

nie wiem, kiedy Zabka, ale coś dzi forum "wymiecione" :P gdzieś sie laski zamelinowały :D

Dlatego, Kasiu, buziak dla równowagi nie zaszkodzi :) Ja sie tak czasem musze przemóc - i pomaga ;)

Kimizi :) widze, że ty masz powera przedrozwiązaniowego :D hihihi :) Daj mi go trochę :P ... a mówia, że kobietom w ciązy mózg pracuje gorzej - ot co - jestes zywym dowodem na błąd w tej hipotezie :P

Dobra, znalazlam :) Dzięki Yvon :)

a gdzie Meaaa?

Yvon, rzuc linka na podstronę nt. naszego szpitala :) Przyznam szczerze, ze nie chce mi sie szukac :P Kasia, w ciazy czy nie w ciązy hormony nam buzują :P Nie ma co! Trzeba to przetrwac i nie dac sie :) Daj buziaka męzykowi - i tobie bedzie lepiej i jemu :)

Oooo! No to sobie poczytam Yvonko :) Jak nic sie ze mna nie bedzie dzialo i "weźmie" mnie w terminie, to rodze w Prudniku. Nie bede sie tułać po jakiś szpitalach, co beda daleko ;) Kasiu, to dobrze, ze ty nie skakałas :) Mnie zostalo tylko jedno okno do mycia, ale to dopiero, jak męzyk pokój pomaluje... :) Tez kogoś zatrudnie :)

Oooo! No to sobie poczytam Yvonko :) Kasiu, to dobrze, ze ty nie skakałas :) Mnie zostalo tylko jedno okno do mycia, ale to dopiero, jak męzyk pokój pomaluje... :) Tez kogoś zatrudnie :)

Kiniak>>> zapomnialam! Ogladalam Twoją pościelkę! Super!!! to ja tez sie pochwalę :P a co?! http://www.allegro.pl/item467068763_my_sweet_baby_przybornik_na_pampersy_hafty_nowosc.html (tylko ja zamiast misiów mam serducha) :) http://www.allegro.pl/item471229883_my_sweet_baby_posciel_4_cz_120x90_baldachim_mat.html (mam misie piaskowe i kupilam taniej, jako posciel 3-czesciowa) :P Kiniak, w zyciu kobiety nadchodzi taki czas... :P że sobie tylko o pitu pitu pomarzyć moze :D

Baryłka, na kiedy masz planowana wizytę? Ja dostalam ten progesteron w zastrzykach - i tak jak wczesniej po 20-30 razy brzuch twardnial (juz pozniej nawet nie liczylam) :(, to juz odczuwam wyrazna roznice... Przejdz sie do lekarza, moze cos doradzi, bo sie dziewczyno umęczysz... Kasia, wyslalam sms'a Miśce... Mam nadzieje, ze odpisze nam.

Kiniak :) Mialam isc dupę wypiąć, ale auto zaległo na dobre. Czekam, aż moja małżowina przyjedzie, wiec wypnę się dopiero po 17.00 :P

Kurcze, a Misia to rzeczywiscie moglaby sie juz odezwac... :( Tylko nawet jak wrocila ze szpitala, to trudno jest jej sie poruszac :O

Kacha :) a ty mi nie powiesz, ze ty nie śmigasz :P nu nu nu!!! :) Kiniak>>> ostatecznie takie coś kupiłam: http://www.allegro.pl/item471899447_ochraniacz_higieniczny_na_materac_60x120_od_ss.html wydaje mi sie, ze to dobry zakup :) W róznych okolicznosciach mozna zalać materacyk, a tak to sciagasz przescieradełko i ten podklad - mozna wygotowac - i jest git :) Jak sie dzidzik porzyga, albo jeszcze coś innego, to sie materac nie zniszczy :) Mama tez brala sulfasalazynę :( i takie specyfiki, co sie przy chorobie nowotworowej łyka :( i te pluca to sobie zalatwila albo po jednym, albo po drugim... :O Kaszlała tak od czasu do czasu - niby nie chora, a ciagle chrząkała i trafila do poradni plucnej i tam to wykryli. Taki skutek uboczny - nie kazdemu sie to przydarza :)

co sądzicie o tym ochraniaczu na materacyk? Dobra cena? http://www.allegro.pl/item470149692_ochraniacz_na_materac_60x120_nieprzemakalny.html

http://forum.o2.pl/emotikony.php Kiniak, tu masz ściągę :P Kiniak, ja wiem, ze to RZS to cholerstwo, bo moja mama na to cierpi :( Widac, na to chorobsko nie ma rady, ani nie mozna parzyc na to, ile sie ma lat... Dupa, jednym slowem! Musisz kontrolowac pluca :( MOjej mamie leki zaszkodzily i okazalo sie, ze spowodowaly zwłóknienie pluc... Na to mozna brac sterydy, wtedy pluca sie jakos zregeneruja, ale jak sie ma cukrzyce, to juz ze sterydami trzeba uwazac :O I bądz tu mądry i pisz wiersze... Mama juz podejrzewala u siebie najgorsza, ale po ostatnim pobycie niedawno w szpitalu okazalo sie, ze zmiany sie troszkę cofnely ;) wiec moze nie bedzie tak zle, mam nadzieje :) Z bolesciami sie strasznie męczy... Podobnie jak ty - CHOLERSTWO TO TAKIE, ŻE SZOK ... Coś Misia sie nie odzywa dlugo... :(