Kefirek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kefirek
-
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia, a co ci szkodzi założyć sobie gadu-gadu? www.gadu-gadu.pl - sekund 5 i zrobione! :) Na pewno ci się przyda! :) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Laseczki Kurcze, nie wiem, czy dam radę nadrobić :( Za 2 godziny będą już pierwsi goście... Aż do chrzcin... W piątek zjeżdżają kolejni, więc mam szlaban na kafe. :( Będę pewnikiem w poniedziałek. Mam nadzieje, ze wybaczycie mi, jak będę miała nie odrobione lekcje :) Buziaki :* Kessi> trzymaj się!!! :) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ło Matko, właśnie posadziłam mą szacowną dupę na krześle... Kurcze, 4 dni muszę nadrobić - bo wybyłam. Jutro jadę na pierwsza rehabilitację. Bedziemy ćwiczyc barki, bo one są mało elastyczne. :) I tylko to :) Dobra, czytam zaległości. Cari Widzę, że tu gg więc moje 8198425 Pisać, pisać, pisać :) Przeczytam :) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja z wieczora :) Nadrobiłam i uśmiałam się :D z siebie, jaki to ze mnie Dureń - jak ja cię babeczko mogłam podejrzewać o to, że zamach przygotowałaś na swą teściową :P :P Już oczami wyobaźni widziałam, jak celujesz jej czereśnią (taka miekka, najbardziej dojrzałą) w tej jej kształtną (tak sądzę) makówkę :D:D:D źle przecyztałam - z rozpędu chyba :P Baryłka>>> pedagigiem jedzie? Czyli, ze śmierdzi? :D Ups... ;) Cari> ja na biegune, tak ja Baryłka pisze - marchew. Kupowałam w sloiczkach z bobovity taką marchew c ryżem (chyba zupa to była...?) od 4 miesiąca, albo samą marchew. Jak sasz radę sama zmiksować na papkę, to dawaj właśnie marchew z ryżem. Jak Wojtas miał biegunki po antybiotykach (a miał je długo - tak popuszczał), to prawie cały czas na marchwi leciał. I jeszcze jedno! KUP SMECTĘ. Rozpuść całą saszetkę w niewielkiej ilosci wody. No nie wiem - max 20 ml. i podawaj przy każdym karmieniu i piciu w ten sposób, żeby ta saszetka została wykorzystana w jednym dniu. Tą smecte spokojnie możesz podawać, bo ona nie wchłania się z jelit fo organizmu - działa podobnie jak węgiel ;) Powodzenia z kupą! Dobrej nocy. Idę oglądać \"Ile waży koń trojański\". Pa!!! -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi - a nie możesz na własną rekę zbadać jej kupę a labolatorium na obecność krwi? Ciężko cokolwiek powiedzieć bez badań. Ja narzekam na służbę zdrowia w Polsce, ale z całego serca ci współczuje waszej :( Cari> tylko się nie przetrenuj :P uciekam i ja się pakować na wyjazd. -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A to prawda, że zdzieliłaś ją czereśnia??? :D:D:D To może weź chujdoga od Meiii i nasraj jej na wycieraczkę :P -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja ci mogę, Babeczko, wypunktować, dlaczego masz ją zabić :D nie no, żartuje ;) Babeczko: Bo masz 2 dzieci i Dżordża na wychowaniu :P bo dasz jej ogromną satysfackję :P i nie o to chodzi! -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://www.meritum.us/2009/06/06/tragedia-w-meksyku-29-dzieci-zginelo-w-pozarze-okolo-100-jest-rannych/ tragedia :( -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Babeczko, gdzie jesteś? -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Meaaa co w Meksyku? Wybywam dziś :) Jedziemy do Cioci :) zmiana klimatu :P Jedziemy do miasta :D -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamunia Słonko! Kessi >>> a może... hmmm, ja się na tych alergiach nie znam, ale mam własne doświadczenia, bo sama dluuuuuuuuuugo glutenu nie jadłam, bo też mnie, jako dziecko, jakieś cholerstwo dopadło... ale jak mnie coś było, to powstawała reakcja skórna, bąble i inne rzeczy, ale odzywał się tez układ pokarmowy - żołądek, jellita! (ze mną mama miała cyrki) to była reakcja na jakies uczulające jedzenie - albo rzygałam, albo zwijałam się z bólu jeli! (sorry, jak już nie było czym srać, to leżałam skulona na podłodze w kiblu)... Może Martusia ma podobnie??? No bo na skórze wychodzi i krzyczy, że brzuszek. Bardzo możliwe, że to po mleku wywaliło. Po prostu do tej pory organizm mógł znosić, ale już za dużo było. Nie wiem, Kessi, nie wiem, to moja hipoteza. A takie odrywannie się od picia - to na bank ją brzuszek boli! A herbata przegotowana była po posłodzeniu? Może jej się winko w brzuszku po cukrze zrobiło? A może jakiś nowy składnik zupek??? -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Powody, dla których Samadama powinna pojechać na bzykanko (jeśli o czymś zapomne proszę wpisać do tabelki) 1. Pomyśl, jakbyś się poczuła, gdyby twoja misternie przygotowana niespodzianka nie wypaliła... 2. Poprawa stosunków kobieta-Dżordż. 3. "Socjalizacja" Gwidzia. Gwidzio wśród ludzi = zadowolony Gwidzio. Niech wie, że są jeszcze inni ludzie, niż tylko mama. 4. Wewnętrzne odprężenie i rekals po trudach bycia mamą (komórkę możesz mieć zawsze przy sobie). 5. Nie będziesz musiała gotować. 6. Nie będziesz musiała sprzątać. 7. Nie będziesz musiała patrzeć na "nafukanego" Dżordża. 8. Docenienie roli babci w procesie wychowanie twego syna 9. Bo po narodzinach synka i tak pewnie rzadko jesteście sam na sam. 10. Bo taka "romantyczna" okazja może się już długo nie powtórzyć. 11. Bo może jeszcze tam nie byłaś. -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Powody, dla których Samadama powinna pojechać na bzykanko :) (jeśli o czymś zapomne proszę wpisać do tabelki) :P 1. Pomyśl, jakbyś się poczuła, gdyby twoja misternie przygotowana niespodzianka nie wypaliła... 2. Poprawa stosunków kobieta-Dżordż. 3. "Socjalizacja" Gwidzia. Gwidzio wśród ludzi = zadowolony Gwidzio. Niech wie, że są jeszcze inni ludzie, niż tylko mama. 4. Wewnętrzne odprężenie i rekals po trudach bycia mamą (komórkę możesz mieć zawsze przy sobie). 5. Nie będziesz musiała gotować. 6. Nie będziesz musiała sprzątać. 7. Nie będziesz musiała patrzeć na "nafukanego" Dżordża. 8. Docenienie roli babci w procesie wychowanie twego syna :) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeśli będziesz za mocno walić, to dostanie amnezji i zapomni, że byłaś jego żoną, a tym bardziej zapomni, gdzie się puszki po piwe odkłada! :D -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
... samadama- moze nie na 3, a na 2... dni. znzczy sie, na jeden nocleg :) [bzyku bzyk] i poprawa relacji dżordżykowych :) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
babeczka, ciezko tak za mordę i o scianę :P ... nie te gabaryty! :D -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przywitam sie i spadam Samadama - jest wiele powodów, dla ktorych powinnas pojechac!!! Wiec, kobieto, marsz pakować walizki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jedz! i zero kwenkolenia! -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co się stało, Kinia? Mam nadzieję, że przed wykonaniem wyroku tu wpadniesz! Kurwa, zero Dżordżowania! Plamię! :( -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie skoczyłam czytać :) Ikrę dziewczyny macie, ikrę! :P już nie mogę, ale chciałam być na bieżąco, to mam :P -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi>>> najpierw była Daily, poźniej Amorek, później Patunka. NIe dokopałam się do Donn (bo idę kąpiel robić), ale urodziła po nich :P Kessi> no staram się, tylko czasem nie wychodzi, bo łeb nie ten. Chyba mylą mi się jeszcze te Mamy (ale coraz mniej), które dołączyły na kafe, wtedy kiedy mialam przerwę... -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Goni dawno nie było...???? Gdzie ona? mam nadzieję, że nie chodziła już więcej do tego szarlatana :P A wiecie może co się dzieje z Donn? Też już jej dawno nie było... -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia>>> jak to się mówi, każdy kij ma dwa końce. Jesli chodzi o szkoł również... Ja w takim sposobie edukacji, który opisujesz, widzę więcej minusów niż plusów - niestety... Nie wiem, jak liczne są u was klasy, ale u mojej siostry wprowadzali podobną "integrację', tylko trochę im nie wyszło... Takich dzieciaków w róznym przecież wieku ponad 20. Jedna nauczycielka, hałas - niech to szlag trafi, brak jakiegokolwiek porządku, a na spotkaniach nauczycielka się chwali, że wielokrotnie płacze na lekcjach, bo sobie po prostu nie może dać rady :O No nic. Pójscie do szkoły zawsze wiąże się ze stresem. Czasem nawet większy mają rodzice :P... A pójście takiego szkraba do klasy "nie-równo-latków", to podwójny stres, bo mniej wiem, bo jeszcze tego nie umiem. Taka rywalizacja, a może ładniej -- współzawdodnictwo - może mieć albo pozytywne, albo negatywne rezultaty... Nie każde dziecko rozwija się przecież książkowo. NIe każde jest bystre, nie każde łapie w lot. NIektóre (i to bardzo widać) zostają w tyle...Przynajmniej w Polsce - klasy nie są przystosowane do przyjęcia takich maluchów (choćby głupie stoliki i krzesełka) przykład z własnego "podwórka". O ile w pierwszym roku mogą, że tak powiem, biec do przodu, to w drugim roku (?)... sama się zastanawiam, jak to rozwiążą... No i sam fakt, że ciągle dzieci się zmieniają... A przecież powszechnie wiadomym jest, że żeby dziecko dobrze się czuło w jakimś środowisku, musi przynależeć do jakiejś ściśle określonej grupy, grupy zamkniętej i wyodrębnionej. Musi czuć się częścią każdego przedsięwzięcia. Ja tam jestem sceptyczna, powiem szczerze... Chyba i ja napiszę do nich list... :) Już nawet o tym myślałam. Muszę kupić dużżżżżoooo papeterii :) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczyny :) Przesyłam kazdej po buziaku Meaaa pewnie pijana w trzy dupy! :P Kimizi, Mamtomka, Mamunia, Babeczka>>> dla was A wiecie, że ja mam identyczne odczucia?! Tylko czasem po prostu głupio mi się przyznć, że nie daję sobie z czymś rady, bo uważam, że to straszny wstyd, bo przecież wiele kobiet ma dzieci... No to chyba błędne koło głupiego myślenia... jak to mówi Pia>>> Tomaszkowa, cieszę się, że o tym napisałaś, bo chyba podnosłaś zasłonę milczenia :P Ja kiedyś też non stop (jak tu wpadałam) to biadoliłam :P ale przestałam, bo mi głupio było, co nie znaczy, że mam w domu sielankę. Ale miałam ubaw z Wojtka. Siedzi w leżaczku i je gruszki :P bo dupka mało produkuje... no i stukam się po kolanie i mówie \"Kiedy kupa będzie\", a ten jak się zaczął zaśmiewać w głos, to myślałam, że padnę trupem! :D przez 5 minut stałam nad nim i pytałam \"kiedy kupa będzie?!\" z tej radości ... pocisnął :P Kessi>>> Ja cię normalnie kocham za te wpisy! Sorry dziewczyny, ale jakby zrobić konkurs na najbardziej sumienną kafeteriankę, to Kessi by zapewne wygrała! Nikogo nie pominie :) A co do gry w statki... :P Mam okropne rozstępy... Na dowód (może i marny), powiem ci, ze bardzo zaprzyjaźniłam się z dziewczyną leżącą ze mną w pokoju na patologii ciąży... Ona też mi nie wierzyła. Pokazałam jej w końcu me szacowne udko. Powiedziała tylko jedno słowo \"faktycznie\" :O mimo smarowania - wylazły w jedną noc... Babeczko> przerąbane mieszkać z teściową, a jeszcze gorzej jest wtedy, kiedy tak po prostu nie można wyjść mi trzasąć drzwiami. My mieszkamy osobno (chwała Bogu), ale ja naprawdę podziwiam wszystkich tych, którzy mieszkają w domach wielopokoleniowych za stoicki spokoj (choćby z zewnatrz). Na 60 mkw. w bloku moich rodziców mieszkają (na 3 pokojach) 2 dziadków, małżeństwo i ich trójka dzieci, czyli razem 7 osob. Ja nie wiem, jak oni to robią :O ja bym nie dała rady. Mój brat za to ma przerąbane. Teścia ma \"przedpotopowego\". Też jest wszystko jego. W latach 90-tych nawet ubikacji w domu nie mieli. Mój brat ją zrobił... Też mnóstwo awantur, bo po co łazienka... Koniec końców dziadek zgodził się na taką, w której jak się siedzi na klopie, to się kolanami drzwi dotyka :O I tu logicznym jest powiedzenie - \"ciasna, ale własna\" :D c.d.n. bo mi posta zeżre. -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja znów na moment... Wy tu pitu-pitu o mazurach! :P a ja sprzątam - Misia, ja też ci juz pisałam, albo nie pisałam, to piszę teraz - od dziś biorę z ciebie przykład i sprzątam :) Kurka, tylko coś mi nie wychodzi wtedy to bytowanie na forum :O no nic, niedługo się wyrobię... hihihih - jak majtki w kroku :P A ja też nad morzem nie byłam. Miśka, kiedyś się wybierzemy - bez paniki :) Baryłka>>> a ty teraz o kalafiorach? No i nie kupujcie tych niekapków z Lovi!!! :O Bleeee... Baba mi nie powiedziała, że zanim się zacznie uczyć pić z tego niekapka, to musi jeszcze z kubka treningowego, który jest jakby pomostem od flaszki lovi do tego wlasnie niekapka (zamotałam?). No i też kładę mu łapki na ten niekapek i podtrzymyje wysoko, bo mu spada :P, a ten albo pije, albo dziąsła wyciera. Z Aventu też super :) Mamunia>>> Wojtek miał się \"teoretycznie\" urodzić 26 grudnia, ale jak sobie sama termin obliczyłam (wprowadzając inne dane - o dłuższym cyklu - bo u mnie wahania od 35 do 45 dni :O) to haczewski mi wyliczył na 5.01 stycznia!!! Więc spora różnica. W poradni wieku rozwojowego dają mu dodatkowe 3 tygodnie korygowane, a ja mu daje dobry miesiąc, a nawet do 5 tygodni (gdzieś blisko terminu Zosi)..., bo on idzie do przodu z rozwojem, ale wychodzi na to, ze on wiecznie w końcu miesiąca wszystko robi :) Więc luzik - mam nadzieję. :) Powiem ci szczerze też, że w Opolu (tam gdzie W. się urodził) po raz pierwszy spotkałam się z tak ogromną życzliwością lekarzy i całego personelu! Naprawdę! Nikt inny nie porozmawial ze mną jak z człowiekiem, baaaa, jeden pan dr. nawet przytulił ;) (bez podtekstów :P - widocznie megaśny z niego psycholog), tam każdy ma dla Ciebie czas i możesz pytać dosłownie o wszystko! Mimo, że pod opieką mają mnostwo dzieci, to nawet pielęgniarka wszystko pamięta i potrafi zagadnąć :) Nie to co w Prudniku... Oj, nie... :O Meaaa> szef niedługo zacznie stosować mobing wobec ciebie, jak nie będziesz chciała z nim pić!!! :D:D:D -
Termin GRUDZIEN 2008
Kefirek odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) HEj, Ja melduję, że żyję i idę chatę sprzątać, bo taki mnie power ogranał :) Nadrobie, jak skończe, ... przy kafffce - O Misia, Ciebie też naszło???? :P Wszystkim dziewuszkom przesyłam buziaka , w tą do dupy pogodę! :) Ustosunkuję się potem ;) A... ale ta nasza Służba zdrowia. Pojechałam ze skierowaniem na te zabiegi rehab. bez małego, bo wiedziałam, że nie pójdziemy tam od ręki. Na miejscu odsyłali mnie z miejsca do miejsca. Ostatecznie pani założyła kartę i jesteśmy umówieni na poniedziałek do lekarze UWAGA UWAGA UWAGA ... chirurga :O, który jest szefem tej poradni! Paranoja! Jak chirurg zadecyduje, że \"na jego oko\" z W. wszystko OK, to nie zaleci rehabilitacji i będę musiała 1x albo 2x do Opola naginać 50 km :O ... Szkoda słów, normalnie. Aaaa, rzeczywiście zauważyłam teraz, że te jego rączki (szczególnie lewa) są \"mało sprytne\" ... Będziemy walczyć, a co?! :) Ale... Wojtek nauczył się pić z niekapka! Nie mieli tych Tommee Tipee, o których mi Kessi pisałaś. Kupiłam z Aventu - ustnik podobny :) I zaczął pić!!! :) A ja już myślałam, ze moze z dzieckiem coś nie tak - a to ten durny kubek Lovi :O Dobra spadam. DO potem !