Kefirek

Holly> dobrze! :) Bardzo dobrze! :) Jaka diagnoza? Pewnie za dużo dżordżowania :P Łeb mi pęka... :( Gamoń, o dziwo, poszedł spać! Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiicho! ;)

Kinia> :) Kasia>>> zakrapiaj wodą morską i odciągaj gluty... Do tygodnia (jak Kinia pisze), powinien przejść. Wojtkowi się utrzymywał dłużej, to lekarka nie pozwoliła namiętnie odciągać (ale to już jak miał katar grubo ponad 2 tygodnie), tylko raz dziennie. Teraz, póki woda i zatykający, to odciągaj, ile się da! No i maść MAJERANKOWA pod nos do smarowania!

Kasiu, to teraz jeden z gorszych okresów :( Też to przeszłam i zapewne nie ostatni raz jeszcze... :( Buziaki dla Was :* żeby Krystiankowi szybko się poprawiło!!!

ale mu się dzieci w przychodni spodowbały... się rozmowny zrobił :D yhyyhyihyyy ihyyy - jak osiołek :D

Kinia :D ale stopa!!! :) Usiądź ty, Kinia na swych szacownych czterech literach, bo cię znów cerować będą zmuszeni!!! Nosz, co się stanie? Holly gratulacje za chęci! Widać, że ty kompleksowy przegląd podwozia i nadwozia masz w planach :P Jak ja wam zazdroszczę. Wojtek, jeszcze po słynnym \"Maaaammmaa\" powiedział jeszcze ze dwa razy, a tak to tylko yyyyyyyyyyy, iiiiiiiiiiiiiiiiiiii, piszczy z radości... i ... i ... i wsio :P

Holly... może ty w końcu odwiedzisz jakiegoś lekarza? Co???? Skutecznego lekarza! :( Te plecy jeszcze będą nie raz, nie dwa potrzebne twoim synom! Wojtki, to "wybijokna" :P Pożyjemy, zobaczymy, ale wszyskie Wojtki, których znam, mają to "cosik" w sobie, no i ... za czasów podrywów Tatusia Wojtusia, był pewien Wojciech, och był... :):) I to jaki... :) Dusza artystyczna, no ale zeszłam na Ziemię i mam Jaśka :) Nienawidzę szczepień - :O Już paracetamol dałam, bo ni z gruszki, ni z pietruszki zaczął wyć... dobra, no i próba stopki :P O matko, lecę!!!

I zapomłam napisać :P, pisała do mnie maila Ewa76 :) Niebawem do nas wróci :) Do tej pory miała okropny młyn - pisała pracę doktorską, ma jeszcze do zaliczenia 2 egzaminy i jeszcze parę innych rzeczy..., ale wróci, obiecała, że wróci, jako Córka Marnotrawna :P :)

kuźwa, jakich błędów, kobieto :O

Gumi>>> nie ma problemu, ja tam błędów nie widzę (sama byków mam pełne pastwisko) :P jak treść jest ciekawa. Gruszki Williamsa z Hippa są od 4, a z bobowity gruszki od 6! Dobra, tylko makaron wstawić i jest OK. U mnie, też dziś (Kami) poidorówka na ... kapciu gotowana :P :D

olik.BB zapraszam na priv, to się rozmówimy JUż nie wytrzymam w końcu! Idę ten obiad robić, bo jak nie, to tynk dzisiaj stanowić będzie główne danie!!!

Ja nie mogę dziewczyny! Przestańcie bo się posiuram!!! A tak zawzięcie ćwiczę mięśnie kegla :) )o czym mowa na innych topikach) :D Kami>>> ja pamiętam, jak kiedyś stał pod szkołą wieczorem, bo nie wiedział mój szacowny Dżordżyna, gdzie jestem ... myślał, że ja na dyskotekę (jako opiekun) poszłam, ale zapomniał, że czwartek a ja na Uniwerku siedzę :D :D w auli było ciemno - dopiero wpadł na to, żeby zadzwonić :P i oburzony był, że ja nie na dyskotece i że on nie wiedział, że ja dziś mam szkołę :D Meaaa> super, ale to już wiesz :) Zaba>>> no Wszelki Duch Pana Boga chwali ! W koncu, choćby którki meldunek, a już miód na me serce! :) Kiniak>>> ja ci zabraniam chorowania, Małpo Jedna, przez najbliższe 20 następnych lat!! JUż jesteś zacerowana, oblukana, zbadana, zmacana :P, zrehabilitowana znaczy się :D, więc kobieto, zmiłuś się nad nami :) Kwitując - DOBRZE, że JESTEŚ MY TU LAUREK NIE BĘDZIEDMY ROBIĆ :D My już po szczepieniu... Makabra była z płaczem, ale teraz śpi... Dostał Infanrix i Prevenar (pneumokoki) - tak na marginesie, bolesna, jak ciul :( Będzie znowu giczałka spuchnięta :( No ale zdążyłam jeszcze zapytać o tym glutenie, ale tylko o słoiczkach. Są takie słoiczki Gerber> Zupka jarzynowa z kurczkiem i kaszką manną - możemy dawać całe 130ml 2 razy w tygodniu (bo takie są zalecania, żeby 2 razy w tygodniu)... no i będę to podawać, dopóki się, cholera, nie dowiem, jak się tę kaszę w końcu gotuje! (no bo jak 1g kaszy ugotować???)

Babeczko>>> ja bym już próbowała - a co, niech sobie dziewuszka poje :D My jutro szczepienie ... kurna, :( wycie będzie... :( Idę

Pia!!! Pascal jest wspaniały! Jak on się ślicznie podciąga!!! Ma się ten wrodzony spryt... :) Kurcze, ale on Semmelka wcina :P Kessi>>> gdzie jesteś? Jak twoja laktacja?

nosz... nie chce się zapisać. Zostawie namiary na naszym mailu :)

Mam nadzieję, że niektóre z was nie obrażą się za to, że odnalazłam je na nk :) Jeśli tak, to przepraszam :) A tak w ogóle, to w albumiku, jakby któraś z Was chciała, oczywiście, zostawiam namiary na mój profil. (pierwsze zdjęcie w albumie). Buziaki :*

Ale burza idzie :( Spacer , no nic ;)

gdyby co, to mnie wywalicie :P

1.pierwszy przyszedl na swiat -amorek 2.najwieksza waga urodzeniowa -barylka 3.najwieksza obecnie -ewcia 4.pierwszy zabek -kasia 5.pierwsze slowo *mama* -myszka 6.pierwszy zurek i parowka -pia 7.pierwsze *danio* -miska 8.pierwsze piwnko -sylvie 9.pierwszy banan -gumi aga 10.piersza w spacerowce -miska 11.pierwsze danie dodowe -kimizi 12.najbujniejsza fryzurka -babeczka 13.pierwsza plywaczka -myszka 14.pierwszy siniak na czole -pia 15.pierwsza dzidzia na urlopie -meaa 16.pierwszy kubek niekapek-kiniak 17.pierwsza przespana noc-meaa 18.najwiekszy niejadek-barylkaaa 19.najwiekszy zarloczek-amorek 20.pierwsza szklanka-meaa 21.najdalej plujaca-babeczka 22.najwiekszy nygus na brzuszku-holly 23.pierwsza kaskaderka z przewijaka-kiniak 24.pierwsze strzyżenie- meaa 25.mistrz w strzelaniu kupką na odległość (cele żywe i martwe) - kefirek 26.pierwsza malinka-babeczka 27.pierwsza w pracy-meaa 28.pierwsza mama na wyjezdzie-meaa 29.pierwszy trenign zuzlowy-myszka 30.najwieksze oczeta-myszka 31.najbardziej uzebiona-domiW 32.pierwa juz pracuje- wredna kaska 33.pierwsza siedzi-meaa 34.pierwsza w duzej wannie - Ciepła 35.pierwsza stopka w buzi-mematomka 36.pierwsza stojaca -Meaa 37.pierwszy ogórek kiszony - Kefirek 38.miodek - Kefirek

moja mama kroiła ogórki na surówkę... no i on tak patrzył i patrzył... a że ja ogromny amator ogórków, to podbierałam co chwilę, a Wojtek myślał, że to dla niego i dziobek otwierał... Ja mówie, Wojtuś to nie dla CIebie, mama przyniesie słoiczek... Moja mama popatrzyła spod oka, wyciągneła kiszonego ze słoika, podała mu, chwycił w łapę i zaczął go ssać!!! Mało się biedak nie udławił :P oblizał całego ze wszystkich stron - uważam, że kiszony ogóras zaliczony :P

Wojtek udaje U-boota w wannie :D kładzie się na plecach, wyciąga ręce i nogi i dryfuje :D hihihih :) Wody mamy opór, a on goni za kaczkami :) Fajnie jest ;) To nic, a które dziecię miód jadło? :P

a kąpał się któryś Nicpoń z wami w dużej wannie??? Jak nie, to muszę się dopisać :P Się troll wkurwi :D

Ciepła>>> niczym ekwipunek płetwonurka :D:D:D nie no, żartuje - jak chodzicie daleko i długo, to się przydaje ;) ja nie mam atrakcji i wracam na posiłki :)

Ale przekopałam :P Jak coś, to uaktualnijcie :) władajmy ją, proszę, co pełne 10 stron, żeby nie uciekła... ;) Lista hop-bec 1.pierwszy przyszedl na swiat -amorek 2.najwieksza waga urodzeniowa -barylka 3.najwieksza obecnie -ewcia 4.pierwszy zabek -kasia 5.pierwsze slowo *mama* -myszka 6.pierwszy zurek i parowka -pia 7.pierwsze *danio* -miska 8.pierwsze piwnko -sylvie 9.pierwszy banan -gumi aga 10.piersza w spacerowce -miska 11.pierwsze danie dodowe -kimizi 12.najbujniejsza fryzurka -babeczka 13.pierwsza plywaczka -myszka 14.pierwszy siniak na czole -pia 15.pierwsza dzidzia na urlopie -meaa 16.pierwszy kubek niekapek-kiniak 17.pierwsza przespana noc-meaa 18.najwiekszy niejadek-barylkaaa 19.najwiekszy zarloczek-amorek 20.pierwsza szklanka-meaa 21.najdalej plujaca-babeczka 22.najwiekszy nygus na brzuszku-holly 23.pierwsza kaskaderka z przewijaka-kiniak 24.pierwsze strzyżenie- meaa 25.mistrz w strzelaniu kupką na odległość (cele żywe i martwe) - kefirek 26.pierwsza malinka-babeczka 27.pierwsza w pracy-meaa 28.pierwsza mama na wyjezdzie-meaa 29.pierwszy trenign zuzlowy-myszka 30.najwieksze oczeta-myszka 31.najbardziej uzebiona-domiW 32.pierwa juz pracuje- wredna kaska 33.pierwsza siedzi-meaa 34.pierwsza w duzej wannie - Ciepła 35.pierwsza stopka w buzi-mematomka 36.pierwsza stojaca -Meaa 37.pierwszy ogórek kiszony - Kefirek

Pewnie zmarzłas :( A Amelka? Kurcze, żeby się nie przeziębiła... i tak już ciągnie nosem :O ... PEch z tą pogodą... Wysusz się porządnie i gorącą herbatę wypij. Wbrew pozorom o przeziębienie nie trudno.

CIepła >>> dzięki twojemu pytaniu o książkę i ja skorzystałam :) Baryłka>>> godzinka to spory spacerek! Jak na taką pogodę zmienną :) Fajnie jest się cieszyć z tych osiągnięć dzidziusiowych. Szukam tej tableki z hop-bęc pamiętacie, gdzie była? ;) Muszę kiszonego dopisać :P