Kefirek

Zabko

A nie macie, dziewczyny, takiego uczucia, ze wasz brzuch zyje wlasnym zyciem? :P ze sie kolebie jak chce? Ja mam tak ostatnio! Calkiem smiesznie to wyglada ;)

Meaaa z rączkami na poduszcze... :D Jasne to prawie jak z koziej dupy trąbka! ;) NIEREALNE!!! :D Cze Kamcia :) Mam nadzieje, ze zostaniesz z nami na dluzej :) Zabcia, bo ta twoja ochota na robienie czegos konstruktywnego mnie dopadla :) od rana sie krzatam...:) Nie mowiac juz o tym, ze zapijam brzoskwinie woda z ogórkow kiszonych :P A teraz mam ochote na sok pomidorowy!

To tylko "skromnosc" przez ciebie przemawia ;) nie wstydz sie :D

:D:D:D To, ze dupcie wypiela wlasnie na wizycie u Pana Gina tez zakodowane w genach :P Nie wstydz sie Meaaa, na zdjeciach wychodzisz bosko :D przynajmniej na tych "z grubsza" cenzurowanych w galerii :D Nie wiesz ktore? A pani na poczcie szczeka opadla, nie? :P

Kimizi :) pozdrow ode mnie Ikea w przelocie ;) ja musze poczekac na wizyte do wrzesnia

Meaaa, napis pokrywa sie z tym, co my juz wczesniej napisalysmy na temat twojej corci :)

musi byc dobrze, bo Kefirek wam da! nununu!!!! Meaaa, jestem takiego samego zdania co Kimizi :) U mnie komentowano imie Maja... :O ale mam to w dupie! :P Jak sie jednak urodzi corcia, to wlasnie takie imie otrzyma :) Narazie gadam do brzusia per "Wojtusiu" :) (ale czadu daje!!! :P) Jak sie komus nie podoba imie, to niech sobie zrobi Bobka i nazwie, jak mu sie podoba ;)

Macie racje :) to i tak jest cud, ze w dzisiejszych czasach dane nam bylo skorzystac z takiego doswiadczenia, jakim jest ciaza :) w porownaniu do calego zycia porod trwa jedyne kilka(nascie) godzin :)

moze wlasnie moj strach sie bierze wlasnie z tych opowiesci innych matek... o ich cierpieniu. Trudno, co jest mi pisane i tak mnie nie ominie, wiec bede starala sie o tym nie myslec :)

no i po porodzie... kupie sobie skrzynke piwa... :) i bede doić calymi dniami :D

W sumie na sama mysl, ze zobacze w koncu swojego dzidziusia, tez mi sie japka zaczyna cieszyc :) W koncu sobie poprzytulam, ile wlezie i nie bede miala wyrzutow sumienia :) Moj Jasko, w chwilach, kiedy w siebie watpie, wtraca tylko: "pamietaj, jak beda widzieli, ze nie dajesz rady, to ci wytną" ;) Optymista, prawda?! :) Powedzialam mu, ze niech sie moimi przytulankami nacieszy, ile moze, bo pozniej bedzie o nich mogl zapomniec... :)

Mama z piaskownicy...ale ty masz chociaz szanse na to, ze bedzie "mniej" bolalo ;) a to nasze pierwsze dzieci... ponoc najtrudniejszy pierwszy porod... wiesz cos o tym?

Meaaa, ty chyba jednak cos zapodajesz w zyle! :D jak sie mozna z tego "bananić"? ;) A koniec koncow..., wolalabym miec takie nastawienie jak ty! :) A moze Pan Ordynator zaszczepil cie na tego typu doznania? ;)

Taaaaak Meaaa, udusze ci tą szyjkę :D Ma być dobrze!!!! Niech sie juz boi!!! ;) No i "syrka" zmieniona :) 22 tydzien :)

Meaaa, ja panikara jestem :) Nie wychowalam sie na bajce "porod Krecika" :) wiec czuje, ze najlepsze chwile przemknely mi kolo nosa :D A ja sie stracham jak durna! Szczegolnie, ze nie wierze we wlasny umysl i jego odpornosc na bol... :( jak mam okres to sie faszefuje tabletkami, zeby tylko nie bolalo... :O to u mnie chyba STRACH PRZED BOLEM :O O fuck :O

Czesc wstręciuszki :) Ale mialam czytania :D ale w sumie 7 stron (okolo) to nie tak duzo, zwazywszy na fakt, ze przy dobrych wiatrach jestesmy w stanie napisac po 10 i wiecej ;) Burza mi sie kabelek od telefonu wkradla i mi modem od neostrady spalila :( ale na szczescie Szwagierek swoj pozyczyl :) Ale ja jestem niewychowana! Dzien Dobry nowe Mamusie :) Sie Kefirek kłania :) Zapraszam dzis na ogorkowa jak ktora lubi :) Siostrzyczka moja zaszalala i nakupowala mi mnostwo (normalnie gore ciuszkow) :) niektore sa taaaaakie slodkie :) Cieplutki komplecik z uszkami :) i śpiochy z MAŁPISZONAMI :D eeeeee... Co do proszku..., pewnie kupie Jelp, zeby sie nie stresowac, czy bobasowi cos wyskoczy na skorce... Jest tez proszek Dzidziuś, ale ja niedoswiadczona, nie znam sie dziewuszki... Meaaa, Kimizi :) Meldowac sie szybciutko po wyjsciu od doktorka - jak to trafnie nazwala Misia - CIPOLOGA :P Meaaa, powiedz swojej szyjce, ze jak sie skroci, to ja przy wszystkich bez skrupulow udusze :D

Aaaaa, ja jeszcze w przelocie :) Gosia napisala tak: \"Synek mial rotawirusa i cale dnie sie nim zajmowalam, a gdy spal, pilnowalam, zeby czasem sie nie zakrztusil, jak wymiotowal. Nie mialam czasu ani sil pisac na forum. Na szczescie juz wszystko dobrze i niebawem do was zajrze. To strasznie mile, ze o mnie myslicie\". (i tu brak czesci tekstu... nie wiem, co sie stalo :( ) ale Wojtuś juz dochodzi do siebie Ja juz naprawde uciekam :) papapaa

Szykuje sie do wyjazdu :) narazie

Szczesciara z Ciebie Nadziejamyszki :)

Tyyyyyy :) ale ty nic rozstepow nie masz :( co ty takiego robisz, dziewczyno?

o ja pierdole!!! :D piekny masz brzuszek i ... motylka :P

to jeszcze jeden powod, dla ktorego warto mu zrobic depilacje, albo epilacje :P:P:P Napisalam sms do Goni. Mam nadzieje, ze odpisze.

Ale znowu naskrobane! Az mi sie mordka smieje, jak jestescie w humorze ;) Czesc wszystkim :) Zaraz uciekam do Mamy. Przyjezdza moja siostra i chce ja zobaczyc, zanim dzieciaki zabierze :) Kasiu> bardzo ci wspolczuje. Mam nadzieje, ze ten lek pomoze. Kimizi> ciesze sie, ze po nocy troszke lepiej, ale pamietaj, zeby sie nie przemęczac! I dzwonic do lekarza! Dzwonilas? Pia> wiem, jak to jest... Mnie babcia (mialam 19 lat) umarla w domu na rękach... Miala raka :( To byla (i jest!) dla mnie ogromna strata. Do uczucia, kiedy ktos odchodzi, nie mozna sie przyzwyczaic... tak to strasznie boli. Ubieralam babcie razem z mama, ale do kaplicy w czasie pogrzebu juz wejsc nie dalam rady... nie chcialam sie z nia zegnac. Zaś druga babcia umarla zupelnie po cichutku pewnej nocy... I znow bol..., bo... z nia nie zdazylam sie juz wcale pozegnac! Wykorzystaj ten czas najlepiej, jak potrafisz!!! Misia>>> szoruj do sklepu :) moze cos wyczaisz :P Meaaa> Jak tam Tadzik? Ja chce sesje Tadzika z BRZUSZKIEM (bez wąsów:P) Kessi> Jak tam wyniki badan krwi? Wysoko zaawansowana ta twoja anemia? Zabcia> Tęsknilam za toba!!

Kessi mam nadzieje, ze lekarz zapisal odpowiednia kuracje przeciw twojej anemii :( W pierwszej ciąży też tak mialas?