Kefirek

Ale znowu naskrobane! Az mi sie mordka smieje, jak jestescie w humorze ;) Czesc wszystkim :) Zaraz uciekam do Mamy. Przyjezdza moja siostra i chce ja zobaczyc, zanim dzieciaki zabierze :) Kasiu> bardzo ci wspolczuje. Mam nadzieje, ze ten lek pomoze. Kimizi> ciesze sie, ze po nocy troszke lepiej, ale pamietaj, zeby sie nie przemęczac! I dzwonic do lekarza! Dzwonilas? Pia> wiem, jak to jest... Mnie babcia (mialam 19 lat) umarla w domu na rękach... Miala raka :( To byla (i jest!) dla mnie ogromna strata. Do uczucia, kiedy ktos odchodzi, nie mozna sie przyzwyczaic... tak to strasznie boli. Ubieralam babcie razem z mama, ale do kaplicy w czasie pogrzebu juz wejsc nie dalam rady... nie chcialam sie z nia zegnac. Zaś druga babcia umarla zupelnie po cichutku pewnej nocy... I znow bol..., bo... z nia nie zdazylam sie juz wcale pozegnac! Wykorzystaj ten czas najlepiej, jak potrafisz!!! Misia>>> szoruj do sklepu :) moze cos wyczaisz :P Meaaa> Jak tam Tadzik? Ja chce sesje Tadzika z BRZUSZKIEM (bez wąsów:P) Kessi> Jak tam wyniki badan krwi? Wysoko zaawansowana ta twoja anemia? Zabcia> Tęsknilam za toba!!

Kessi mam nadzieje, ze lekarz zapisal odpowiednia kuracje przeciw twojej anemii :( W pierwszej ciąży też tak mialas?

Ja juz tylko, zeby powiedziec Dobrej Nocki :) Zabko, w zestawie z aparatem byl kabel z wejsciem na usb, wiec mam przegrane na kompa, ale jeszcze musze pozmniejszac..., ale to dopiero jutro. Patinko, ty wiesz, ze ja myslalam o tobie i zastanawialam sie, co sie tam u ciebie dzieje? Bardzo sie ciesze, ze juz coraz blizej terminu, kiedy dzidzia bedzie juz bezpieczna :) Kimizi :) Wypoczywaj slonko. Te bole brzucha ... ehhh :( a to czasem nie bylo tak, ze przy bolach brzucha brala wieksza dawke duphastonu? Skoro to to samo, co \"lucia\", to moze zapodaj sobie jeszcze jedna dawke rano? Mnie sie naprawde po zwiekszeniu luteiny polepszylo po paru dniach. Jesli sie boisz, to zadzwon do gina i powiedz, ze sie stresujesz i czy mozesz tak zrobic! Laska, szkoda czasu i zdrowia do wizyty! Nie pokazuj mi sie tu dopoki nie zadzownisz do lekarza!!! :)

Mam laptopa. Juz Jasko kombinuje :) zeby cos z tego bylo.

Ty, Zabka, jestes jeszcze? Zrobilam foto swoich ciuszkow, ale nie wiem narazie (aparat nowy) jak je wrzucic na kompa :) Za spioszki, ktore kupilam w sklepie za 16zl, krzycza na necie 14zl. :) jak sie zamowi wiecej rzeczy, to sie bardzo oplaca (mimo przesylki) a ciuszki z firmy Pinokio wygladaja na porządne.

ło matko... :) ale sie najadlam ;)

zostawiam was na troszke, ale pozniej na pewno wroce :)

:) Yvonn, ja na pewno bede korzystac z fotelika, bo wszedzie musze dojechac. Robie zakupy przewaznie w duzych sklepach, wiec takie polaczenie bardzo dobrze sie sprawdza :) Zabciu, wiec widzisz :) z tym fotografowaniem to tak zle i tak niedobrze ...

Yvonn, X-landery to rzeczywiscie wozki z drozszych... ciekawa jestem tylko, czy do wersji, ktora tu pokazalas mozna wlozyc adapter na fotelik samochodowy. (foteliki z tej wlasnie firmy kosztuja okolo 400 - 500 zl - nowe :(

MNie w oglole robienie zdjec przeraza :( ciagle mam te same zdjecia na NK, bo nienawidze ich robienia :P

a ja poszlam zupek zrobic męzykowi i juz spiecie bylo... :( nawet nie wiem, czemu. Przyniosl aparat i mnie fotografowac chcial, a ja w lachmanach, nie uczesana... Powiedzialam, zeby tego nie robil :( no i juz gotowe... Kimizi> ale jak to jest rzadko, to sie nie stresuj :) odpocznij sobie chwilke, jesli to pomaga i rob to czesto.

Kimizi :) a jestes na luteinie? Ja caly czas jestem i te bole zdarzaja sie bardzo rzadko. Raz na pare dni... albo wcale! Na wizycie musisz o tym powiedziec, bo jak bierzesz "lucie", to moze trzeba zwiekszyc dawke. Mnie lekarz powiedzial, ze moge sobie ja sama dawkowac. Jak boli 2x dziennie, jak nie to 1 raz :) A teraz by mi ja odstawil, ale powiedzialam, ze wyjezdzam na wakacje do Zakopanego (koniec sierpnia) to kazal jeszcze brac, zebym sie nie meczyla :)

Dzieki, Kimizi :) Jak aparacik bedzie, to powklejam swoje :)

Misia :) Bo ty jedna na tym forum zawsze strajkujesz :D Na pewno ci ciezko, ale masz pewnie jeszcze jakis stol w kuchni i mam nadzieje, ze zostawilas sobie jakas jedna szafke podreczna? hmhmhm ... no to mialyscie dzis problem z kafe, czy to moj komputer cos szwankuje? :D

A ktora to biedna nie mogla sie o namiary na galerie kiedys doprosic? To dopiero bylo :P:P:P Moj Szalej to kastrat. SIedzi w domu i spi najczesciej (tylko w nocy buszuje) :D

Miska, nie ma sie co denerwowac :) ja dzis tez wyslalam zapytanie, czy macie problem z Kafe, ze blad wyskakuje i zadna mi nie odpowiedziala (nu nu nu :P) Czy to powod, zeby sie tak gniewac Misiu? :) Usmiechnij sie! A nie czytalas jak zachwalamy twoj nowy zakup lozeczka? Ostatni post byl o tym, ze ci sie nie chce obiadu gotowac. Jak cie nie bylo, pomyslalam, ze jednak cos pichcisz ;) daj juz spokoj!

Kurcze, a moj kot ma 6,2 kg! :D a jak sie wylozy na podlodze do gory jajcami, to wyglada jak ten pluszowy kombinezonik od Ewci :D

Zaba, tym sie akurat nie przejmuj, bo w brzuszku jest ci naprawde do twarzy :) I obiecaj, ze bedziesz go nisic tak czesto, jak tylko bedzie mozna :)

mnie te buciki, Kasiu, rozwalily...

Zabolcu>>> wiec tak :) Brzuszek masz fantastyczny :) Taki ciążowy, ze ho ho!!! :) Troche zle widac te zdjecia z USG. Kurcze, ja wysztkie metki od ciuszkow juz poodrywalam :( glupio zrobilam, bo bym mogla wpisac teraz firmy na allegro, jak sie sprawdzily i szukac przez internet :( Aaaa, a ja myslalam, ze Figulec to jest jamniczka :) ale powiem ci, ze sie mile zaskoczylam :P

Zabko, a co oznaczaja te cyfty "2112" w twoim nicku?

Taaaa ;) juz sobie wyobrazilam go łysego :D Meaaa, woskiem go pociągnij! Bedzie na dluzej :P

Wpadaj, tylko dzis u mnie dzemik i nutella :D

Meaaa, Tadzik nie pominąl kilku kadrów :D

:) ale piekne :) Ewakuowalam sie na chwile, bo Lecial \"zaklinacz dusz\" :P teraz ide nalesnikow nasmazyc :) Mam taka ochote... :)