Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kefirek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kefirek

  1. A ja mam sloneczko :) az sie chce zyc! :) tylko brzusio boli (mam to samo ci Kimizi ostatnio) :O Jakby mi sie tak chcial cos robic, jak mi sie nie chce, to bym miala w domu... zamiast syfku (ale jeszcze nie za duzy) labolatorium :P Kasiu, na kombinezonikach sie nie znam, ale wiem, ze moja siostra je chwalila :) nie krepuja ruchow maluszka - ale pewnie niedlugo cos inne Babki doradza :) Paniusia>>> masz racje z tym przegrzewaniem maluszka :)
  2. Coś mnie sie wydaje, ze z tym badaniem to trzeba bedzie albo do gina pojsc, albo zadzwonic... Dowiedzialam sie, ze jedna dziewczyna dostala tej glukozy 75jednostek, a inna 50...
  3. hehehe :) Pytalam u lipcowek (mozecie zobaczyc) :) jedna miala zlecone badanie na czczo, a druga Pani sadzi (bo na badaniu nie byla), ze mozna zjesc snniadanko :P
  4. Dzien dobry :) Grudniowka sie klania :) Przepraszam, ze was molestuje i zasmiecam, ale mam pytanko: Dziewczyny, czy przy badaniu tzw. krzywej cukrowej trzeba byc na czczo, czy niekoniecznie? Pewnie robilyscie juz to badanie stad moje zapytanie :) Bede wdzieczna za odpowiedz Pozdrowienia dla Wszystkich Mamuś na typ topiku
  5. Narazie molestuje Pazdziernikówki :) mam nadzieje, ze coś podpowiedza :P
  6. CZesc dziewczyny! Przepraszam, ze wam tak wchodze bez apowiedzi i zasmiecam topik. Mam jednak pytanie :) Na pewno robilyscie badanie na tzw. krzywa cukrowa (obciazenie glukozą). Mozecie mi tylko powiedzic, czy do tego badania trzeba byc na czczo, czy niekoniecznie? Dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam Wszystkie Mamusie
  7. trzeba zapytac kogos, kto juz to robil? zapytam na innym topiku :)
  8. Kimizi :) ja to rozumiem tak. Na zwykle badanie stezenia glukozy we krwi musisz byc na czczo, a jak sie robi "krzywa cukrowa" to nie..., ja juz chyba rozumiem dlaczego... bo wazny jest ten czas od jej wypicia do zbadania. Czy twoj organizm poradzi sobie w wytyczonym czasie z jego "spaleniem". Chyba :)
  9. czysta podworkowa filozofia!!! :) uciekam obiad robic
  10. moja tez pierwsza... Na ogolnym zawsze takie tematy. Zanim zaczelam sie interesowac macierzynstwem kilka razy tam siedzialam :P Pijawka ostra jest i wredna, to wiem, jeszcze jest Maverick (czy cos podobnego) i pare innych łosi... Przyznam szczerze, temat grubymi nicmi szyty - z nudow skrecony! :D
  11. Pijawka jest The Best!!! :D Matko!!! Zaraz sie poplacze!!! Ale tak szczerze mowiac, to naprawde ma trafne riposty, tylko czasem chamskie :P Paniusia, moze trzeba isc na ratunek?
  12. Wiele sie nie pomylilam: "tylko poltorej roku" :D Niech by cie kaczki podziobaly :D:D:D
  13. ... Paniusia, jak zawsze zaraz skromnie odpowie, ze "tak jakos sie nazbieralo i nie wie nawet kiedy" ;) :D hehehe
  14. ty, Meaaa, ale jak napisalas, ze ostatnio za napisanie zdania o kocie, tak zareagowali kafeterianie, to myslalam, ze mi oczy wyjda! :o Mnie tylko hamburger z McDonald`s moze zaspokoic..., ale jest nieosiagalny, wiec orgazmu nie bedzie :D
  15. hehehe :) Paniusia :D ja nie mam łechtaczki w tym samym miejscu co ty! :D:D:D ;) (nie lubie ciniminis) ale co tam. zaleje sobie zaraz nesqiuka :D
  16. Meaaa, to ty masz krzepe!!! I tyle sil do polemiki ;) Zapodaj jakis temat - chetnie poczytam, jesli moge ;) oby tylko byl kontrowersyjny! Innych nie czytam :D
  17. Meaaa, niedlugo strzeli ci 10 000 postow? Jak sie z tym czujesz? :D pewnie jakos "staro" :D
  18. "niedoszkolony" nawet tego nie ma w slowniku :D , a do tego tuman ze mnie :D jestem nie doinformowana! Juz wczesniej widzialam, dziewczyny, ze Listopadowki nie dotrzymuja nam kroku ;)
  19. Meaaa, o fuck... to ja nie wiedzialam! :D to ja juz nie bede jej szukac! :D a chcialam juz jej szukac z latarka i posilkami :D hehehe ;) ... jaka ja niedoszkolona jestem
  20. ... no i jeszcze trzeba miec dobrego szefa - to polowa sukcesu - tak uwazam. Moja szefowa, fajna kobieta i wszystko potrafi utrzymac w ryzach. Dobrze, bo wiele od niej moglabym sie jeszcze uczyc! Jest poukladana i systematyczna. Tylko czasem wybucha... :( i to jest nieprzyjemne, jak sie za cos obrywa, a tak naprawde wiesz, ze to jednak ty mialas racje! czasami zdarzalo jej sie to nawet robic przy uczniach. Ale wzielam ja wtedy na szczerosc i porozmaialam z nia. :) wyszlo mi to na dobre, ale strach nadal pozostal. Moze to kwestia uodpornienia?
  21. Meaaa, i jakies takie cos rozmokniete tam jest :P do tego stopnia, ze nie wiem, gdzie jest "dziurka w szyjce" :D
  22. :) no to zyc nie umierac, Paniusia :) U mnie sa szczesliwe chwile, ze chce sie isc do pracy, ale czasami mam takiego dola, ze wcale z wyrka nie chce mi sie rano wstawac... Dochodze do wniosku, ze jak sie nie ma, co sie lubi, to sie lubi, co sie ma :P Mam jedno marzenie - zwiazane z praca... :) i jest blisko zwiazane z tym co teraz robie. Praca ze studentami - bardziej szczegolowo - lektoraty na uczelni :) ale ja jeszcze "leszczu" jestem. Nie wiem, jakie tam sa wymagania co do kwalifikacji... ale to jest wlasnie moje marzenie - znecac sie nad studentami! :P
×