Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

andzia111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez andzia111

  1. no juz po i wlasciwie to nie byl normalny okres tylko pare skrzepow (fujj,co za okreslenie)...bylo.. a testu nie robilam i nie robie bo nie mam powodow zeby cos myslec.. wniosek - kolejny powod do zmartwien:(
  2. zmykam do podusi sie poprzytulac bo oczka bola.. dobrej nocki Dominiczku....
  3. u mnie to samo Dominika, bole od paru miessiecy a jak pierwszy raz tak mialam to na bank ciaza myslalam...a teraz juz mi tak zostalo... a prolaktyna ug/L inie mam pojecia jakie to jednostki ale gin powiedzial ze idealna..
  4. ;)hmmm, to mowisz ze od slodkosci upka rosnie???;), oj to musze przestac moje ulubione bukaresty wcinac....co prawda jem je raz na ruski rok (ten ruski rok byl dzisiaj)...ale kobita jak ma @ albo tuz po (bo juz nie mam @)??? to ma zachcianki;)
  5. Dominiczku - nigdy nie wiesz kiedy sie ten cud zdazy....wiec moze to cos znaczy????
  6. Dominique a powiedz mi bo ja mam ten sam problem - tj. od owulacji nie moge sie piersi dotknac, tak bola...a prolaakty na 10... co to moze znaczyc???
  7. jestem, ale ide:p..ide sie popluskac:) a Luxor nie spakowana jeszcze bo najpierw musze jakas mniejsza walizke kupic bo mam ale strasznie duza a to w koncu tylko tydzien mnie nie bedzie...no i spodnie dzisiaj recznie podwijalam bo ja nie mam dluuuuuuugich nozek:p...i jeszcze poprasowac jutro musze..
  8. Luxor- glowa do gory;) i co prawda stopa juz ci nawet w ciazy nie urosnie ale nowe wdzianka bedziesz jednak musiala niebawem sobie zakupic;), aaaa, i tak fajno, juz cie widze w ogrodniczkach i z marchcewka w buzi:), moj M. sobie nie wiem czemu ubzdural ze jak bede w ciazy to bede marchewki wcinala...;)
  9. normalnie prawie cala wyplate wydalam w tym miesiacu na ciuchy i buty...chcialam kupic jakies ladne eleganckie czarne buciki a kupilam trzy pary, buuuu...juz mowilam ze mam chopla na punkcie butow!!!! áaaa, a teraz pieniazkow brak....
  10. aaaaaaaaaaaa, Dominika nie trzymaj nas w napieciu.... ale z tonu postu wynosze ze to dobre wiadomosci...
  11. o, Luxor telepatia normalnie - zawsze zaskoczysz tuz przed........ no, mowisz wpasc do nas i skrobnac ??a ja ci chce przypomniec ze to TWOJ topik i prosze go nie zaniedbywac;).... no to smacznego i za duzo tlustego nie jedz ale nie dlatego ze ci kilo przybedzie tylko podobno zgaga straszna po tym:p...
  12. ;););)...bedzie dobrze iti;););) a mamusi duzo zdrowia w takim razie zycze, pomimo tego ze mamy nie znam;););)... a kiedy wyniki masz iti i sory ale najwidoczniej tak zaobsorbowana soba bylam wczoraj ze nie pamietam jakie badania robilas.... i jakie jeszcze robisz:(
  13. o jejku - seide26 ....to mocno trzymamy kciuki aby sie wszystko dobrze zkonczylo...i mamy nadzieje ze niedlugo juz Was bedzie dwoje albo i troje;););)... trzymajcie sie robaczki i duzo zdrowka:) a jak masz chwilke to napisz jak te sprawy w Austrii wygladaja, tak co z grubsza - czy prywatnie zabieg mieliscie czy staliscie w kolejce a jezeli tak to jak dlugo???
  14. iti, slonce - jeszcze nic nie jest przesadzone.... a kto ci dal pewnosc ze bedziesz sie smutkac??? nie wolno tak myslec... a do soboty moze jeszcze sie plany lubemu zmienia, moze jeszcze razem pojedziecie ( a gdzie???), robaczku - usmiechnij sie ...
  15. hej ituniu slonce... a co to sie podzialo ze humorku nie mamy, co??? robaczku moim zdaniem dobre czasem takie samotne wyjazdy bez partnera, i dla ciala i dla duszy...ja wiem ze pewnie planowaliscie wspolny wyjazd ale czasami tak wychodzi niestety... sliczna glowke do gory i usmiech na buzke zazuc...;)
  16. a co tam u Was Luxorku, jak malenstwo ??jutro do gina tak? i moze juz fotke bedziesz malenstwa miala;)
  17. nie, nie Luxor - chcialabym ale nic andzia nie zmajstrowala.. moje @ sa bardzo krotkie i skape a jezeli maja sie jeszcze bardziej ukrocic to jest to powod do niepokoju.... a to prawda, juz mam glowe wyjazdem zaprzatnieta i tera sie martwie ze sie w spodnie nie mieszcze, ze maszyna mi sie popsula i nie mam jak ich podwinac, ze nie mam malej walizki a wyjazd juz w sobote razno..a najbardziej co ten tez moj slubny bedzie przez ten caly tydzien robil:p, hiiii - ale plany juz ma, ekipe zmontowali i jada na dlugi weekend na ryby, cwaniaczek jeden, co???? wiem ze to takie przyziemne problemy moje ale trudno je olac i caly czas myslec o @, o tym ze wredna znowu przylazla...
  18. a co mam zrobic? musze przeciez jakos dalej zyc i poczekac ´na wyniki, zrobic reszte badan, znalezc przyczyne naszych niepowodzen i jak co - zaczac sie leczyc jezeli sie da oczywiscie... maz robale pod lupe a ja zaraz po nastepnej @ na badanie droznosci jajowodow bo to najlepiej wlasnie zaraz po @ zrobic...a wiem ze i tak nic nie wyjdzie w przyszlym miesiacu bo nie bedzie jak... zeby meza wyniki byly jak najbardziej wiarygodne nie bedzie przytulanek w czasie owulacji....
  19. hej Luxorku:) sama nie wiem, niby takiej normalnej nie bylo i nie ma...dziwne to wszystko, tylko brzuch cholernie ale to cholernie bolal przez dwa dni...i jakies dziwne skrzepy tylko czyli kolejny problem:(...i nie, nie...nawet nie podejzewam ciazy...:p moze trzy podpaski zuzylam i to wszystko a @ juz praktycznie nie ma ale wiem ze to pewnie nerwy, stresy bo ostatnio naprawde duzo na glowie mialam a wlasciwie dalej mam - szkola, praca i ten wyjazd... za dwa tygodnie wizyta u gina to i ja sobie polatam troszku;)
×