andzia111

marchwiaka pieke - ma ktos ochote?? zapraszam:D... takie plany byly, spotkac sie kiedys itp...moze z naszymi pociechami sie nam uda, co mamuski przyszle i terazniejsze??? Domi - dasz rady bo to w iscie wielkim celu ... my nasze jedno "dzieciatko" bo nie umim pisac mrozaczek, sama nie wiem czemu - zabieramy w listopadzie;) - i musi sie udac;) itus - moze i u Was cos sie po tej lapro "odblokuje", moze te male ogniska endometrozy byly problemem? who knows???

Domi - Ty czyli masz zastrzyki na wyciszenie jajnikow??? ja mialam spray do noska - malo inwazyjny spozob i obylo sie bez bolu;) a i potem dawkowlam sobie Puregon penem takim - nic a nic nie bolalo, igielki cieniusie... kochana - ani sie obejzysz a juz bedziesz z testem w reku :D - pozytywnym oczywiscie;) Gdyby ktos pare lat temu zapytal sie co to in vitro - powiedzialbym - cos co nigdy mnie nie spotka ...teraz??? czlowiek przez to przeszedl... - nie udalo sie:( potem ciaza...poronienie:( Dziewczyny - druga nas zaskoczyla, wakacje ..sama nie wiem ale wiem ze za szybko byla - choc tyle czytam o kobietach ktore zaraz po poronieniu zaszly w ciaze i bylo ok.

;) sie melduje,z piwkiem:D:. Eulalia - zdrowka dla sloneczka malego zycze, by ten nosek zasmarkany nie byl brydziu - az nie masz pojecia jak mi lezka sie w oku kreci, jak bardzo sie ciesze ze corcia juz prawie z wami, ze Wy juz na mecie prawie, - kolyski, ciszki... ale tak smutno mi tez...bo tak chcialabym i ja, chcialabym sie tak cieszyc, czekac - tak jak Wy... aj... juz z wielki brzucholem powinnam chodzic, kopniaki czuc, wiedziec co tam sie w domku chowa - a tak? pustka...:( i maj nie mo bedzie ... takie wspomnienia, tesknoty dzisiaj mnie naszly.. Domis - slonce to prawda co olinek pisze bo to madra bestia i duzo przeszla tez - zastrzyki, punkcja to pikus z tym co bedzie potem... i nie strachaj sie mycha ale pamietam jak to samo mi pisala jak ja w marcu zaczynalam... Ale kochana - jestes silna, mloda i pelna wiary - i to naprawde duzo!!! ja wiem ze bedzie czercow-lipcowe dzieciatko u Was - jakos spokojna jestem...UDA SIE DOMI, UDA ... pij dozo wody, duzo sie smiej, wypoczywaj i miej duzo wiary w to ze juz niedlugo \"KTOS TAM ZAMIESZKA\".... itus - cos cichutko siedzisz..ja tak sie przyzwyczailam do Twoich postow... - teskno... Menia - co u Ciebie, u Was??? OLKA - ...

obczail mnie szpieg Luxor na NK::D:D:D:D:.. fajna mam ta bratanice, cio??:D... Luxorku - Ola jest slicznym dzieciatkiem i caly, ale to caly tatus, naprawde!!!! i buziaki dla wszystkich;) ps. jade do Pl w niedziele, Luxorku posc sms-ka jakby nowe topikowe dziecie przyszlo na swiat (brydziuchny Emi) - bo brydzia mi nie chce numeru swego dac:p

czesc babolki;) Domis - kochanie z serduszka calego powodenia zycze - trzymaj sie mysia i walcz, walcz !!! a co bedziesz miala??? jak jajniki wyciszasz? ja mialam spray do nosa i byla to najmniej bolesna czesc calego protokolu:D:..choc i potem zastrzyki \"milo\" wspominam - bo jak piszesz - dalabym sie pociac byleby tylko efekty byly;) - choc pociete nie mozemy byc bo jak potem ciaze znosic:D:D:D... ja zadnych, no prawie zadnych skutkow ubocznych nie mialam - musialabys zerknac... moze bardziej upierdliwa bylam..hmm..i spuchnieta - bo z dodatkowymi kilogramami sie liczyc musisz ale tobie szczypiorku to nie zaszkodzi:D a czemu cie na bocianie nie ma??? nie to zebyc stad uciekala ale tam wszystkie po icsi to moze jakos pomozemy;) brydziuchna - oj Boze, Wy juz ino, ino we trojke..jak ja Wam wszystkim zazdroszcze:D...oj mamo... ituniu - ciesze sie ze wszystko ok.. moze te ogniska endo byly przyczyna tego ze ciaza sie nie utrzymala??? moze teraz juz bedzie dobrze - mocno, mocno...wierze;)

Luxorku ...:D:D:D... ituniu kochanie zagladam caly czas by przeczytac dobre wiesci - super ze wszystko ok... odpoczywaj... i buziaki for all

a ja Was przecie nigdy nie zapomne - nie da sie, same wiecie... to ze sie nie odzywam jakis czas to wiadomo - ciezki czas - ale zawsze jestem, czytam...

....... special fo you brydzia:D:D:D

ja tez:D... i na bocianie tez sie nie odzywa - mam nadzieje ze lapro poszla dobrze .... brydziuchna kochanie TRy wieloryb - toc Ty taka kruszynka jestes;)... i witojcie:) jak widac teskno mi za Wami:D:D:D..... i u nas tez zimno - ale goracego chlopa mam:D:D:D:D..szkoda ze go do pracy nie mozna zabrac, hi...

dziewczynki - tak sie ciesze ze iti sie udalo... wiem co slonce teraz czujesz..jakbys Pana Boga za nogi zlapala,,,wiem, i zycze ci ´tak mocno by sie udalo... ale sory - rycze jak glupia, nie mam sily dzis, nie mam sily pisac, mowic o tym... nie to ze nie rozumiecie ale tyle szczescia w Was, milosci - ja na dzien dzisiejszy nienawidze i siebie i swiata i Boga za to wszystko... jest mi zle ... moze kiedys???

itus - slonce... trzymam mocno kciuki;) i bardzo sie ciesze - jednak cos z tym sluzem bylo nie tak... trzymaj sie kochana

:( w sobote zaczelam krwawic, ta ciaza trwala zaledwie 5 tygodni... o conajmniej 35 za krotko:( I dzis nienawidze i siebie i Boga i calego swiata! I wiem za czas goi rany, ja potrzebuje tego czasu wiele - musze zapomniec o dziecku na jakis czas bo wysiadam, wysiadam psychicznie:(

no wiesz Ty Luxor...??? nie wanze kiedy - wazne ze mozesz... My tu tyle czekamy a ta se miesiac chce wybierac:D:D:D:D...

niezbadane wyroki Boskie Luxor... a z tymi tabsami roznie bywa;)...

no i jedno mi sie nasuwa Luxorku - mozes zaciazyla:D:D:D:D:D

;) Brydzia - slicznie wygladasz, slicznie... Luxorku - az ja z lekami nie przesadzam, dlatego wlasnie pytam bo zem niewiedzaca;)... a mowie wam - tu lekarze najchetniej by nic nie badali, nie przepisywali i nie sprawdzali - moze to dziwnie brzmi ale tak jest.. ja jeszcze spoko lekarza mam ale to dlatego zem uparta i zawsze postawilam na swoim - no i to polak wiec i inna mentalnosc i zrozumienie... lykam feminatal i nospe w razie czego - dzieki babolki;)

brydziuchna - ... dzieki kochana;) - wiem ze orzechy, zielone warzywa duzo magnezu zawieraja, wiem, wiem i czytam tez;), bardzo dobra ksiazke mam "W oczekiwaniu na dziecko" ale czasami lepiej "starszych" kolezanek zapytac:D.... co do wody to zadko kupuje - przewaznie jak mam ochote na babelki bo pitna mamy z kranu...

az latasz brydziaa po tych topikach:p.p:p.. nie masz co robic???:D:D:D:D...wszedzie wyszpieguje:D... a to nie moj x topik tylko majowkowy, szczesliwy mam nadzieje;) ponoc kto pyta nie bladzi a slyszalam ze jak skurcz lydki lapie czy cus to mozna magnez brac - nie wiem jakie mam wyniki, czy prawidlowe bo widzisz brydziaa w tak dziwnym kraju przyszlo mi mieszkac ze nie zrobia zadnych badan, nawet po poronieniu... jak bym byla w pl juz dawno po wizycie u gina pewnie bym byla i o wszystko wypytala - a tak musze pytac i szukanc w necie;) Sprawdze w domu ile ma feminatal magnezu, zobacze... a czy problem z progesteronem mam?? nie wiem bo nie mialam badania krwi ale wiem tez ze nawet gdyby byl jego nadmiar to nie jest to szkodliwe - zostanie wydalone bez szkody dla organizmu i dziecka - poprostu sie boje i biore luteine!

:D... szybciutko staranka Luxorku, oj szzybciutko...ale jak sie czujesz gotowa to nie ma na co czekac:D:... razem przez ciaze przejdzemy??:D:D:D:...trzymam kciuki:D.. itus - daj znac co i jaki powodzenia.. Domi po uszach dostanie ze nie zaglada, oj tyi, ti..nieladnie.... bega - hop, hop???.. poziomko???

ach brydzia - wcale bym sie na te mdlosci nie pogniewala;)... Luxorku - to kiedy drugi maluszek??? Dobrze ze mozesz sobie pozwolic na ten luksus i nie wrocic do pracy..i nawet gdy babcia jest;).. ale rozumiem - jak tu takiego slodzika zostawic:D:D:D.. Meniu - czyli 8 wizyta u gina, tak? o ciazy pozamacicznej nie mysl, pewnie odczuwalas bys jakies bole a tak to jak u nas wszystkich: strach jak brudza pisze... a zgage mam ale lekka, bardziej cycuchy daja popalic:D - mega duze i po bokach tak strasznie bola... OLKA - Ty wiesz kochana ze moze byc i synio i cora i jedno i drugie i obojetnie co tak wyczekane bede kochac ponad zycie..

jestem, jestem:)... dziwnie sie czuje...tz mowimy z M ze nie dociera do nas ten fakt... i zaczelm sobie wmawiac ze bedzie dobrze, ze tym razem przetrwamy ten czas i uda sie i ze urodze slicznego, zdrowego bobaska.....- bo inaczej zwariuje... ale mysli tysiace i chyba brydzia mnie tylko rozumi tj o co mi chodzi bo kazda matka o swoje dziecko boi sie od samego poczatku do samego konca i dlugo, dlugo pozniej... modle sie .... a z objawow - duze piersi:D i ciagniecie w jajnikach jak dawniej, no i mdlosci i zgaga czego nie zauwazylam przez cale 10 tygodni w tamtej ciazy...ale ciesze sie:D.. itus - za majowego dzidziusi - tak mocno, mocno wierze ze sie uda, ze to \"tylko\" ten zrost nie pozwalal ci w ciaaze zajsc... i dziwne wlasnie jak mogli ci hsg zrobic i tego nie usunac hmmm.. dziekuje kobietki a do tabelki sie pewnie nie przeniose szybko - chce do ginka pojsc za jakies dwa tyg, i wymusze na nim wizyty co 4-5 tyg, przynajmniej do czasu kiedy bede spokojniejsza... i luteinke biore, mam od Migotki jeszcze i siostra za dwa tyg bedzie to mi przywiezie zapasy... Trzymajcie kciuki prosze i u Bozi jak mozecie o zdrowie dla dzidzi czasem poproscie

slabo widac na zdjeciu ale kreska jest, w tamtej ciazy test robilam chyba w 38 dc teraz jest 29... a zaintrygowala mnie moja tempka - 37.1 :D

no...Ty wiesz Luxorku dlaczego:D.... dziewczyny!!! no wiec http://www.voila.pl/136/5s8mf/?1 nie macie pojecia jak sie boje, jak sie ciesze i dziwie ze w dwa miesice po poronieniu gdzie znowu transfer planowalismy w tym cyklu, na akupunkture juz bylam umowiona... ja nie wiem - Boze spraw by ta ciaza trwala tyle ile powinna... tak strasznie sie boje i modle...

:)... :D:D:D:D

Menia - GRATULACJE I dbaj o siebie tera:)