Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

andzia111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez andzia111

  1. dzieki brydzia:)...oj wizja 30-stki...co Ty mowisz - kobieta ma tyle lat na ile sie czuje:) i sama sobie to bede powtazac kiedys... wlasnie pisalam - ze jezeli beda gumki to mam nadziejeze nam sie taka z dziurka trafi;););) ale ja wiem ze bedzie dobrze:)mozemy wakacje zaplanowac, poza tym prawdopodobnie wesele siostry w lipcu bedzie to i poszalec bede mogla a juz nie mowie o mezu jak odpocznie bo chcac nie chcac po jakims czasie nasze przytulanki nie sa juz takie spontaniczne a teraz.) jakza dawnych czasow mam nadzieje bedzie;)
  2. my poki co \"uwazamy\"...;) ale w poniedzialek ide do gina i chce jakies dobre rozwiazanie znalezc, zobaczymy... a z M. od tygodnia jak normalnie za dotknieciem czarodziejskiej paleczki - oby tak dalej:)
  3. masz racje - duchowo czuje sie lekka;););)wrecz zaczelam fruwac ostatnio:) ale fizycznie????hmmmm??? widzisz jak to jest - glupia Andzia myslala sobie ze przerwie staranka i o topiku zapomnie....a tu nie!!!! ale mam nadzieje brydziaa ze nie doczekasz tego stazu co ja czy Dominika bo naprawde nie jest latwo po dluzszym okresie...
  4. powiem Ci ze staram sie tak naprawde na maxa czas sobie zorganizowac i nie myslec za duzo... i dlatego kombinuje jak moge...praca, szkola, jakies sporty...
  5. a lyzwy to naprawde dobra sprawa - tak sie usmialismy dzisiaj - maz tylko biernym kibicem byl ale jutro mu nie odpuszcze;););)..przynajmniej bede miala na kogo spadac podczas upadkow:p;):p a u Was nie ma blisko lodowisk, pewnie sa tylko trzeba znalezc:) ja to tez za duzo nie jezdzilam a i to jeszcze kupe lat temu ale naprawde dobra sprawa... a znalezlismy odkryte lodowisko niedaleko i fajno tak nocka sobie pod golym niebem posmigac:) brydziaa - nastepne zadanie-na lyzwy kupic!!!!!
  6. co tez mowisz brydzia.... to ze czlowiek czasami ma chwile slabosci to nie glupota:)...a widocznie organizm domaga sie cukru:) Ty myslisz - ja jak @ przywedrowala to usiadlam, pilam na przemian wino i piwo i objadalam sie wszystkim co mialam pod reka... a potem sie dziwie ze staram sie codziennie cwiczyc a efektow jak nie bylo tak nie ma, no moze teraz troche;)
  7. hej slonca:);)... alez u was gwarno dzisiaj...brydziuchna - masz racje, nie ma to jak oslodzic sobie zycie batonikiem, a jak;).. przetestowalam moje lyzwy dzisiaj:)...i wiecie co????smiali sie ze ja to jakbym w lyzwach na nogach sie urodzila;)....smigalam jak normalnie zawodowiec;) - oczywiscie smieje sie bo pare upadkow zaliczylam ale nie moglam sie powstrzymac i czekac do jutra... a jutro c.d. zabawy:)
  8. i wielkie buziaki Wam sle.... a mam nadzieje ze i Tobie Dominiczku udzieli sie troche wiary i spokoju... od iti, ode mnie :) jestesmy mlodymi osobkami i bedziemy mialy swoje male szczescia kiedys...wiem ze dluzsza droga nas czeka ale bedzie dobrze.... a porobicie badania w Polsce, zaczniecie obydwoje sie leczyc pod czujnym okiem lekarzy i wyjdziecie na prosta, zobaczysz
  9. ide po lyzwy dzisiaj a jutro to chyba z poducha na tylku bede smigac:):):).... a wiecie jaka sliczna zima u nas:)...snieg pada taki puszysty, lekki mrozik dzisiaj i az w czlowieka wstapila taka energia i chec do zycia:) pomimo swoich postanowien zaczynam cieszyc sie zyciem - tak jakos spokojnie na serduchu... a po drugie to dumna jestem z siebie:) nie pale, od 10 dni pedaluje po pol godzinki dziennie i juz cale 2 kgs stracilam (nie tam gdzie trzeba ale dobre i to...), w pracy sie dobrze uklada, ostatnie egzaminy mnie czekaja w marcu a potem juz tylko zrobie certyfikat i z gorki... przetlumacze wszystkie papiery z Polski i zastanawiam sie nad jakimis studiami tutaj, a co tam - nauka nigdy w las nie ucieknie:)
  10. ************************************************************************* dzieki iti;) ale w koncu to topik dla staraczek tak wiec.... mi wcale nie smutno jak piszecie bo to nasze zawieszenie to swiadome i dobrowolne:) a spokojna to nadzwyczaj jestem ale u mnie dopiero tydzien po @ wiec normalne...a jak bym miala czekac na @ potem to wiem co by sie dzialo niestety.. a powiem Ci iti ze takich przytulanek to dawnooooooo nie bylo - ;) raz ze po abstynencji dluzszej, dwa jak sie ludzie godza ze soba to tez jakos inaczej;)....normalnie musze gdzies to zglosic - molestowana ostatnio jestem przez M.;););) ja mam to samo Luxor - czasami wielkie pragnienie fajeczki ale na szczescie przewaza taka odraza i niechec.... i prawda - dopiero jak czlowiek niepali to czuje jak to cuchnie niesamowicie, brrrrr ..... To smacznego calej rodzince zycze.)
  11. glodomorow???? masz na mysli meza Luxor czy Ciebie i malenstwo Twoje???;););) ostateczna decyzja u nas w poniedzialek po wizycie u gina...jak pozwoli pare miesiecy brac tabsy to beda tabsy a jak zaleci cos innego no to cos innego bedzie... poslizg Luxor;) - no tak, zaczne gumki igielka przebijac jak trzeba bedzie;) dzieki Luxorku - :) a jak z fajeczkami wlasnie - nie ciagnie???? bo ja sobie pomyslalam ostatnio ze skoro ciazy nie bedzie to moze by se tak dymka puscic a jak juz zaczelam sie z moim M. klocic przez weekend to juz strasznie mnie \"pociaglo\" za tym dymem.... ale nie zapalilam´!!!!!!!!
  12. pozwolicie ze andzia nie bedzie pisala o swoich zawieszonych starankach, sluzie i tempce ale za to o wszystkim innym..czyli o duperelach....????? to juz taki odruch - przychodzisz do pracy i zagladasz co u dziewczyn slychac, pijesz z nimi kawke i mowisz dzien dobry...:)
  13. :):):):):):) dobra, ja juz nic do roboty nie mam, laba juz dzisiaj:) Dominique - podobno czas leczy rany i to nie tylko cielesne... wierze i i tobie i mi sie kiedys uda...widzisz, ja to teraz spokojna i chetna do staranek ale wiem ze za tydzien, dwa bede tak fiksowac a kiedy kolejny raz porazka by byla to juz calkiem bym sie podlamala...ja nie chce zawiesic staranek ale sie boje i tyle.. poziomka - zeby nie zapeszac...ale strasznie sie ciesze ...czekamy na wyniki testu... Luxor - Twojego tez bo to niemozliwe zeby ponad tydzien poslizgu @ miala.... iti - gratuluje spokoju, naprawde...ja tak nie potrafie..
  14. czolem brygada RR..:) u mnie jak nigdy przez caly tydzien takie zawirowania w pracy ze ciezko wolna chwile wygospodarowac...ale za to czas mi tak szybko ucieka ze moze to i lepiej:) ach ci nasi faceci;) tacy kochani ale jak sie im nie wlaczy tego dobrego guziczka to jakby nie z tej ziemi ...samo sie zrobi :)... ale sa kochani.... no i tak - u nas sprzeczki byly i to powazne jak sie staralismy to jest jak ja juz \"za bardzo sie staralam\"... a teraz jakies dziwne uczucia, mieszane z tym wszystkim, takie wyrzuty sumienia nie wiem dlaczego... nic - poczekamy, zobaczymy:) poki co mocno Was sciskam slonca moje i musze Was poczytac bo mam zaleglosci....
  15. czolem kobietki:) iti - my chcemy poprostu sobie odpoczac a ja wiem ze nam ucieknie pare miesiecy ale co zrobic???? Jakies wakacje sie zaplanuje i glowa mi odpocznie...i mam nadzieje z nowymi silami wkroczyc w nowe staranka koncem lipca:) ale na pogaduszki mam nadzieje bede mogla wpadac, co....:) Witaj Luxorku...:)
  16. \"Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro? Wykorzystaj ten dzień dzisiejszy. Obiema rękoma obejmij go. Przyjmij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie, jego uśmiech, płacz, i cały cud tego dnia. Wyjdź mu naprzeciw. \" :) oczywiscie to nie moje slowa ale ostatnio wlasnie zastanawialam sie nad swoimi marzeniami i zdalam sobie sprawe ze cala reszte gdzies po drodze zgubilam i czas zeby chociaz te bardziej realne mogly sie spelnic...:) Moze jestem tchurzem ale ....
  17. Andzia111.....Ania.......Stockholm........20.07.80...... 9...zawieszona :) Luxor..........Kamila....Mazowieckie.....19.03.81......4 ...........18-28.02 Dominique25..Dominika...Worcester.....28.04.81......11.. .......23.02 bega...........agnieszka.....Warszawa...15.07.72......11 .........07.02 brydziaa......Dominika......Berlin.........24.01.79..... ..3..........24.02 asiorkaaa.....aska.....podkarpacie.......13.05.82....... .................? Iti..............Ewa.........kuj-pom.........19.11.77... ....7......... 25.02 OLKA M........Ola..........Śląskie..........17.12.78........3.... .....02.03 Seide26....... Ania........Wieden..........03.04.80........6.........02.02 agagd ......Agnieszka....Gdynia............03.09.78............... ........? poziomka2...Agnieszka......śląskie.......30.01.81....... .6.........17.02 Menia21......Marzena......Gryfice.......21.07.85........ .?...........? eulaila........aneta..........londyn.................... ...................... PRZYSZLE MAMY Miśka_26...Marta.....lubuskie.............03.04.81...ter min. 23.09.07? Shiva24.....Klaudia...Baden-Württem....28.07.82...ter min 09.2007 - tez uciekam i pewnie mnie tak czesto juz nie bedzie ale obiecuje informowac na bierzaco có i jak;)...i caly czas jestem z WAMI KOCHANE:) - a wszystkim kobietkom mocno kibicuje:)
  18. o matuchno kochana....Dominiczku i Ciebie dopadlo´... ja wiem ze sie powtazam ale takie kryzysy to kazda z nas po kolei przechodzi... i ja wiem ze masz powody zeby sie smucic... widzisz, my zdecydowalismy sie wlasciwie na przerwe, tak to juz pewne:) ale nie smuce sie ... Kochana nie wiem co ci doradzic ale moze warto w takim razie szukac pomocy gdzies w specialistycznych poradniach, klinikaach... moze trzeba czasu...kto to wie... Ja mocno wierze ze jednak splynie odrobine laski Bozej na Was i sie poszczesci, moze to smieszne ale ja jestem mocno wierzaca osoba choc czasami zdaza mi sie zbaczac ze sciezki ale kto ma ja prosta... Ja za kazdym razem pytalam sie Boga - DLACZEGO????? dlaczego znowu sie nie udalo, byly przeklenstwa, placz i zlosc ale jakos dawalam rady...i nie powiem ze tak musi byc ale cuz mam zrobic... Mi a wlasciwie nam potrzeba czasu i chce zeby bylo tak jak dawniej i dlatego zdecydowalismy sie na przerwe - do wakacji czyli conajmniej 4 miesiace i nie wiem czy to beda pigulki czy cos innego ale tak chemy... A kazdej z Was zycze aby sie udalo, zebyscie mialy tyle sil zeby wystarczylo na przetrwanie i osiagniecie swego szczesci...
  19. sorki, zle wpisalam date nastepnej @...poprawilam:) Andzia111.....Ania.......Stockholm........20.07.80...... 9..........15.03 Luxor..........Kamila....Mazowieckie.....19.03.81......4 ...........18-28.02 Dominique25..Dominika...Worcester.....28.04.81......11.. .......23.02 bega...........agnieszka.....Warszawa...15.07.72......11 .........07.02 brydziaa......Dominika......Berlin.........24.01.79..... ..3..........24.02 asiorkaaa.....aska.....podkarpacie.......13.05.82....... .................? Iti..............Ewa.........kuj-pom.........19.11.77... ....7......... 25.02 OLKA M........Ola..........Śląskie..........17.12.78........3.... .....02.03 Seide26....... Ania........Wieden..........03.04.80........6.........02.02 agagd ......Agnieszka....Gdynia............03.09.78............... ........? poziomka2...Agnieszka......śląskie.......30.01.81....... .6.........17.02 Menia21......Marzena......Gryfice.......21.07.85.........?...........? eulaila........ PRZYSZLE MAMY Miśka_26...Marta.....lubuskie.............03.04.81...ter min. 23.09.07? Shiva24.....Klaudia...Baden-Württem....28.07.82...ter min 09.2007 menia - trzymaj sie slonce...
  20. menia - po pierwsze jestes mloda osobka i nie zrob czegos czego za pare lat bedziesz zalowac...mam na mysli to ze odwlekasz wizyte u lekarz. Ja na Twoim miejscu nie czekala bym na swojego gina tylko w podskokach leciala do innego- bo co za roznica do kogo pijdziesz a @ musza ci sie ustabilizowac to jasne. Masz pewnie jakiegos hormonu za malo albo za duzo i wystarczy lekka kuracja i po sprawie. Gdybymmi pare lat temu wpadlo do glowy odchudzac sie i folgowac ze swoim organizmem to w zyciu bym tego nie zrobila..i zaluje ze nikt mnie wtedy tak szybko do lekarz nie wygonil. To inna sprawa ale tez dlugo @ nie bylo... Glowa do gory bo zanim wiosna sie zjawi bedzie dobrze ale robaczku - my cie do gina niestety nie zaprowadzimy nie ma takiej mozliwosci... a poza tym duza role odgrywaja tu pewnie nerwy, stres....
  21. kazdy ma takie chwile, niestety - nasze zycie nie sklada sie tylko z samych pieknych chwil ale sa tez dni w ktorych czlowiekowi plakac sie chce... ale wiesz - po tych pochmurnych dzionkach zawsze sloneczko w podarunku pozwala cieszyc sie swoimi promyczkami......
  22. popiolu na nogi jak to sie mowi eulaila:):):)... i to z jakim wejsciem .....:) dziewczyno - cos czuje ze bedzie kolejne juz dzidzi na naszym topiku...gdyby ktoras z nas znala sprawdzony i pewny objaw ciazy to pewnie bysmy sie nie glowily tutaj ale niestety chyba kazdej z dziewczyn ktore teraz oczekuja na @ cos dolega - mdlosci, czkawki czy zgaga.... nie ma niestety \"pewniaka\" ktory zwiastowalby ciaze chyba ze znasz dobrze swoj organizm i wiesz ze to cos innego... i z calego serducha tego zycze slonce:) poziomka - sluz, hmmmmm...sluz to chyba dobry znak, ja nigdy takiegoby nie posiadalam moze kiedys mi sie wydawalo ale kochana - tydzien spoznienia to cos musi znaczyc:)...
×