Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

andzia111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez andzia111

  1. no to pedz, pedz a co zaserwujesz dzisiaj mezowi???;) ja jeszcze wpadne przed snem a Tobie Luxorku jak sie z mezem w te pedy od progu zagalopujecie i nie wrocisz juz to zycze \"stosunkowo milej nocy;)\".... i do jutra slonce:)
  2. ja pedze za 10 minut na film a mazulek o ktorej wraca Luxor????? czy wieczor w towarzystwie kufla z piwem tylko dzisiaj, co... moj siedzi i jak by go nie bylo, a co robi???? a co moze robic, jakies pierdoly na jutro przygotowywuje na rybki na lod ida z kumplem bo mrozik dawal ostatnio i sruba, termosik i krzeselko i dawaj.... buuu, czasami sie zastanawiam czy to juz nie choroba;)
  3. oczywiscie ze tak;) no to chlup:) a co tez nasza brydziaa porabia, wciagnelo CIE ROBACZKU...???
  4. bega - a u Ciebie jak ???? wiem ze mnostwo zastrzykow, emocje i zmiana klimatu...ale czy cos jeszcze ..???cos innego w tym miesiacu... i moze sie udalo -taka skromna nadzieje snuje..:)
  5. a jakiego koloru, buuuuu...dziwnie tak o tym oisac ale ja mam to samo...normalnie mnie \"zalewa\" a z tego co pamietam nigdy tuz przed tego nie bylo.... no to co? ZDROWKO TWOJE I WASZE DZIEWCZATKA:):):)
  6. a Ty OLKA uwazaj na swoje klejnoty bo maz bedzie niepocieszony jak sie cos stanie ....no juz mi fartuszek zakladac...;)
  7. a co Wam powiem - ja ostatnio wypijam lampke wina czy pifffffffko male i normalnie czuje sie jak bym tego wiadro wypila...:) i nie wiem czy to wiek juz nie ten czy za malo praktyki;)......
  8. jak tam, dalej @-wo u Ciebie bo mnie wlasnie niemilosiernie piersi zaczely bolec i chyba sobie wczoraj wykrakalam bo twierdzilam ze jakos spokoj mam.... to Luxorku - do lodoweczki marsz czy do barku, kapcie i szlafroczek wdziac;) i kufelek czegos z procentami zimnego wypic;););) tak dla zregerowania organizmu po calym tygodniu;););)
  9. zakupy - to ja Wam powiem ze mnie jest trudniej wyciagnac na zakupy niz mojego M. :) Nie ma z nim kloptu, co mu wpadnie w oko to kupi oczywiscie jak finanse pozwalaja...a czasamipotrafi zaszalec i jak baba normalnie na pytanie \"o, nowe\"- odpowiada, \"nie kochanie, przeciez to dawno kuplem....\"....ale przynajmniej sie z nim nie mecze po sklepach:) jedyne co mu czasem pomoge kupic a to dobrze bo nieczesto sie zdaza to krawat czy marynarke....
  10. witaj Dominiczku i dobrze ze dwie kreski na tescie ale nie dobrze ze cie jajnik \"napitalal\"...dobrze tez ze prolaktyna corza lepsza:) ja tez Corone popijam z cytrynka :) tapete wybralismy ale niestety nie kupilismy bo koszt bagatela 3 tys. koron:( Ale jednoglosni bylismy co do niej, taka inna a chcielismy jedna sciane polozyc tapeta - takie wielki wzory ni to kolka ni owale ma ...ale ladna a kupic i tak pewnie kupie tylko po wyplacie:) no bo strasznie ponuro mamy w salonie i chcialam troche urozmaicic i pomyslalam ze taka tapeta bedzie oryginalana...zobaczymy co to wyjdzie...:) Daniel sie smieje ze skoro we mnie takie talenty malarskie siedza to kupi mi pedzel, farbe i sama moge pobazgrac po scianie zamiast tapety kupowac;) Oj dawniej sie malowalo... Mam nadzieje ze mi powroca te checi do pedzla i pasteli tak jak Tobie Dominiczku do szydelka:) I widzisz Dominiczku, ja caly czas zartuje ze bo wiem ze w moim przypadku @ gwarantowana jak nie we wtorek to w srode... na nic nie licze bo niby jak...wiac ostatnio wialo ale zeby az tak....nie mozliwe bo za dlugo abstynencji bylo...:( a Ty co za infekcje masz ze niet staranek...czyzbym zegos niedoczytala...??? OLKA - z tym drinkiem ostroznie w wannie obys mogla sie z niej wydostac;) i wrocic:)
  11. witaj OLKA:) WIDZE ZE MY TU SAME "POLAMANCE".... i jak nie urok to s...a, buuuuuuuu:)
  12. najpierw to Cie usciskam i powiem ze wszystko bedzie dobrze:) ja tez mialam obydwie kostki zlamany tylko w nie takich okolicznosciach bo albo z drzewa skakalam albo do piasku...:( i szkoda ze urlop musialas w gipsie spedzic i nie posmigalas na gorskich stokach....ale miejmy nadzieje nozka szybko dojdzie do wprawy bo z tego wynika ze bedzie pare kilo wiecej nosila niedlugo...:):):) oby sie udalo bega i oby to nie byla zmiana klimatu i stresy.... a zaraz potem co Ci lanie spuszcze ze nam ucieklas i sie nie pozegnalas i nie moglysmy Ci dobrego wypoczynku ztczyc:p:p:p oj beguniu, zeby to nam ostatni raz bylo....:)
  13. ja juz po jedzonku :) i brzusio zadowolony:) i jeszcze godzinka i do domu:) jakies zapasy winka trzeba zrobic to sie jutro bedzie lepiej tapetowalo;) iti - no to w takim razie dobrego weekendu dla Cibie:) i do poniedzialku:)
  14. ale ja nie mam zamiaru wariowac iti:)...ani myslec bo co do da??? poprostu ta jedna zecz mnie nurtowala i JUZ WIEM!!!!!!
  15. nie chcialam zadnego wykladu strzelic tylko sie zastanawialam bo juz pare razy sie spotkalam gdzies z tym ze ze plemniki potrafia dluzej przetrwac....i sama sobie kolek wbilam:) my, ktore tu jestesmy niestety a moze na szczescie jestesmy swiadome swoich decyzji:) A brakuje tylko tego zeby o tym tak nie myslec....
  16. no to juz wiem co to ten lek:) czyli jak by go Twoj maz przyjmowal to duze prawdopodobienstwo na blizniaki:), co...???? ale to Ty go bedziesz brala, tak?
  17. No Luxor...bylby:) skoro Mikolaj nam nic nie przyniosl to moze chociaz Walenty sie postara...:) przepraszam Luxor ale ja sie w ogole nie orientuje w polskich lekach...na co ten Clostilbegyt bo tez mi sie juz teraz pomieszalo...????
  18. Luxor - my obydwie cierpimy @-wo i to duzo za wczesni:( a tu, pam - nie dostaniemy @ i okaze sie ze to dzidzi:), ja pewnie zaciazylam w 9 dc albo 19, hi....marzenia moje ....
  19. no wlasnie, dobrze mowisz iti;) skoro nam tak ladnie tabeleczke poprzestawialas to sie nam nie wymigasz ju m0kka...:) dalej, dopisywac sie :)
  20. a ja niestety 13-tego mam dostac jak malpa nie zawita wczesniej...:( i to bedzie niezly prezent walentynklowy jak to mowi Luxor...nie musimy sie martwic co kupic swoim facetom....
  21. m0kka, czasami trzeba troszke dopomoc naturze... ja taz pierwsze pare miesiecy nie wyliczalam, nie planowalam przytulanek...ale jak sie nieudawalo to zaczelam obserwowac moj organizm i az wstyd sie przyznac ale duzo sie dowiedzialam tego co powinnam wiedziec od dawna...sluz, plemniki, jajeczko... ale nie da sie tez tak\"przedmiotowo\" podchodzic do tego bo jak iti pisze - do zaplodnienia moze dojsc i w 7, 8 dniu a i kiedy indziej, nigdy nic nie wiadomo a nasz organizm potrafi platac figle... choroba, stres czyinne czynniki maja duzy wplyw na przesuniecie sie owulacji czy innych zeczy.... ksiazkowa wersia to: Plemniki mają zdolność zapłodnienia w ciągu 48 godzin, komórka jajowa zaś już po kilku godzinach po pęknięciu pęcherzyka Graafa ulega zmianom wstecznym, które ograniczają lub wykluczają zapłodnienie.. a najlepiej regularnie sie kochac i kiedy sie ma na to ochote i checi:):):)
  22. nie wiem juz sama, :( tu znalazlam cos takiego.... Główną przeszkodę w dotarciu do komórki jajowej stanowią dla plemnika komórki wieńca promienistego i galaretowata osłona przejrzysta, otaczająca jajo. Plemniki wędrujące przez jamę macicy. Ilość plemników drogach rodnych kobiety zmniejsza się znacznie w ciągu 24 godzin od stosunku, ale część z nich może pozostawać w jajowodach zachować swą zdolność do zapłodnienia nawet przez ponad 48 godzin Zapłodnienie komórki jajowej przez plemnik zazwyczaj ma miejsce w bańce jednego z jajowodów. Zapłodnienie jest możliwe tylko w ciągu kilku godzin po owulacji. Ten skomplikowany proces nieco lepiej wyjaśniono w ostatnich latach. W podanym czasie dochodzi bowiem do powstania wielu wad chromosomalnych płodu. Inne wady chromosomalne mają swój początek we wczesnym rozwoju komórki jajowej lub plemnika. Podczas zapłodnienia każda komórka jajowa i każdy plemnik ma połowę liczby chromosomów obecnych innych komórkach ciała, tak więc po ich zespoleniu zapłodniona komórka jajowa będzie miała garnitur składający się z 46 chromosomów ułożonych 23 pary.
×