andzia111

witajcie dziewczatka:) wlasnie polknelam 3 wielkie ciacha i mam straszne wyzuty sumienia, buu....ale napiecieprzed@-owe daje znac.... mokka-jednym slowem - CIEZKO jest...ale sie nie poddamy:)

juz nam Miska i Shiva zapoczotkowaly passe i teraz jedna po drugiej polecimy;) i mam nadzieje nasze przyszle mamusie ze u Was wszystko ok i dobrze ciaze znosicie...:)

pa iti i dobrego dzionka zycze:) do jutra a do prolaktyny wracajac to mysle ze jest ok. ja mialam 10 jednostek... pojdziesz do gina to wypytaj o wszystko a poki co do dziela:):):)

a Ty iti nidy nie palilas bo mi sie juz wszystko pomieszalo czy rzucilas...? Latwiej jest gdy druga osoba nie pali, to prawda ... Czasami czlowiek sie zaslania ze to stresy, klopoty i po papieroska siega a to nie tedy droga...Tu trzeba trenowac sile woli i walczyc ale kazdy organizm jak we wszystkim inny, jeden slabszy a drugi mocniejszy..Ja zrobie wszystko zeby nie palic ale nie moge sobie przysiasc ze kiedys nie zapale bo tego nie jestem pewna niestety.. Moze iti jak bedziecie mieli najpierw w drodze a potem w domu takie malenstwo to bedzie mu latwiej a poki co moze zakup gumy albo inne tabletki, podobno sa tez jakies specjalne terapie... OLKA- ziemniaczki podgotowane kroimy w plastry i na kazda warstwe kladziemy czosnek zmielony ze smietana, wkladamy do zaroodpornego naczynia i pieczemy a ile to musze w domu sprawdzic...mozna kombinowac np. z chrzanem, przecierem pomidorowym, czasami dam papryke i inne warzywka:) a kucharka ze mnie kiepska i czasami tylko cos dobrego zrobie;)

a wiesz co dobre do rybki OLKA - ziemniaczki duszone z czosnkiem i ze smietana, no mowie ..:), jak nigdy za duzo nie gotuje tak to mi tak posmakowalo i takie proste, pycha:) do tego pomidor podpieczony, moze byc cukinia:)

iti-wiesz tu chodzi o psychike wlasnie.. maz mi mow ostatnio tak: jak bys nie wiedziala ze nie bierzesz nicorette a myslalabys ze to nicorette to podejzewam ze mialyby te gumy podobny efekt...no bo czlowiek tak sobie czasami cos wpoi w glowke ze ciezko od tego odwiezc... Moze iti-kup jakies witaminy i powiedz ze to te tabletki;) nie wiem, czasami tak czlowiek reaguje ale wiem ze przewaznie to organizm na glodzie domaga sie dawki nikotyny i ciezko to przezwyciezyc...moze wiec gumy iti chociaz i zobaczysz...a najwazniejsze to mocne postanowienie i silna wola i chec skonczenia z tym swinstwem zreszta to dziala we wszystkich nalogach...

lubie - niestety ci nie pomoge bo nie wiem.. a gdzie zwialyscie Luxor i iti, co...???wracac:)

madre kobietki jestescie:) ja to sobie zawszwe mowilam ze gdzie tam, dziecko owszem ale kolo 30-tki...Zawsze cos bylo wazniejsze ale odezwal sie instynkt maciezynski i to ten prawdziwy i teraz jak kazda nie moge sie doczekac dzidziusia:) Maz juz dawno meczyl ze moze bysmy sie zaczeli starac ale to glownie paleczka nalezala do mnie tj, mam na mysli to kiedy tabletki odstawic i w ogole... A jeszcze cudniejsze chwile nas czekaja a dziecko podrosnie to i z babcia ( w waszym przypadku bo ja to musialabym do Polski chyba w paczce wnuka lub wnuczke babci wyslac..:) )...zakupy czy imprezy to chyba zawsze znajdzie sie chwila na przyjemnosci:) ale tak powaznie to bycie rodzicami to wielka odpowiedzialnosc:), ja wiem ...

ok. musze w taki razie meza dokladnie wypytac o przeszlosc:) ale z tego co wiem to zadnych ciezkich urzywek nie bylo... a Twoj moze ma racje, jezeli jemu to pomoze ze sie dowie ze wszystko jest ok. to nie zaszkodzi badan zrobic...

No wlasnie, musz powiedziec mezowi ze teraz nie rybki ma lowic tylko jajeczka :):):) a na rybke szybko do upichcenia i troche inaczej to jajka, maka a zamiast bulki tartej daj zmielone platki kukurydziane, mozesz dodac migdaly albo orzechy i pycha:)

to mial byc dla OLKI:)....

widzisz OLKA:) DZIEKUJE:) oj udzielilo sie, udzielilo:) i usmiech na buzce dzisiaj wiekszy i na serduszku lepiej:) a z plastrami OLKA - to raz kupilam ale co sie z nimi omeczylam, szok...odklejaly sie, w wanie nie mozna bylo polezec ... to wszystko to kwestia silnej woli i zapalu...trzeba chciec NIE PALIC...i to wszystko chyba:)

gwiazdke mi wrzucili w slowie poleniuchoj....smieszne:) nastepnym razem napisze z odstepami;) ja jakos lepszy dzionek mam dzisiaj, po tej parowce wczorajszej z rumianku i lepiej mi sie oddycha i jakos glowa nie boli tak strasznie :) i juz wtorek dzisiaj i juz niedlugo weekend:)

:) poszla sobie:), i niby upierdliwa nie jest ale glupio nak na necie siedziec gdy szef w pracy:) OLKA -oj Ty szczesciaro, wolne:) I masz racje, poleniuchoj sobie, odpoczni i nabierz sil przed bitwa:) iti-ja to fajki rzucalam pare razy, najdluzej nie palilam chyba z 4 miesiace i niestety nie wytrzymalam i siegnelam po jednego, potem drugiegi i tak poszlo....Teraz nie pale 3 miesiac i mam nadzieje ze wytrzymam a tak jak Luxor mowi, mysl o dziecku pozwala nam byc silniejszymi:) Tak sobie tlumaczylam ze jak zajdze to tak z dnia na dzien rzucic to bedzie ciezko i to mi pomoglo:) i maz, On juz od ponad roku niepali a rzucalismy wlasnie po slubie zaraz i On wytrzymal a ja nie:( Ale teraz sie nie dam;););) Duzo mi przynajmniej pomogly gumy nicorette ale trzeba uwazac zeby sie i od tego paskudztwa nie uzaleznic...teraz zuje niesamowite ilosci gum takich zwyklych albo co maja smak nikotyny...szczeka boli ale juz nie cuchne tak jak kiedys, nie mam zoltych zebow i zoltego palca:)... A ze w Polsce takie wspomagacze na recepte to dziwne????

no wlasnie, a co kombinujecie na Walentynki??? Robicie sobie jakies prezenty, jakas romantyczna kolacja czy cus...:) U mnie zawsze ciezko mi mojego meza naciagnac na to bo twierdzi ze Walentynki mam codziennie :) Wzeszlym roku dostalam kwiateczki sliczne a teraz co bedzie, niewiem??? Luxor masz racje - dostana @ iti, gdzie sie podziewasz....

no, nie za fajne prezenty ale co zrobic{beksa].... juz szefowa jest, zajze pozniej:)

witaj Luxorku:) poranna kawka z nami smiem twierdzic;) to czysta przyjemnosc:):):) my Ci kawke oslodzimy:) mi tez Luxor @ gdzies wtorek, sroda wypada, buuuu i juz dwa syfki wielkie na brodzie mi stercza ale dziwne ze piersi jeszcze nie bola...znowu sie cos pokichalo bo zazwyczaj od owulacji do @ strasznie bolesne byly przez ostatnie pare miesiecy...

Witam:) buuuu, u nas zima straszna i snieg sypie i bialo wszedzie:):):)ale fajnie sie zrobilo... Dominiczku-trzymam kciuki a cola:) - to magiczny napoj i masz racje, podobnie jak kawa wypita godzine czy tam iles przed bara, bara:) zwieksza ruchliwosc plemnikow:) .... dobrego dnia Kochane i szybko uciekajacych godzinek:) w pracy:)

dobra, milej nocki i do jutra a ja ide sie popluskac bo niedawno ze szkoly dopiero wrocilam... buziaki

brydziaa - az sie milo czyta ze ktos potancowal, pobawil sie i pobalowal do bialego rana, fajnie mieliscie:) hm, a co masz na mysli mowiac grzeczny...niegrzeczny maz kiedys byl...???? No bo jak by tak spojrzec troche wstecz no to ja tez musze powiedziec ze moj M. tez nie zawsze byl aniolkiem ale nie przesadzal i mysle ze to co mamy na mysli to nie zaszkodzilo ani naszym facetom ani nikomu innemu.... ale zbadac zawsze sie mozna i ja tez wysylam swojego pana na badania po powrocie z Niemiec...zawsze dobrze wiedziec..inaczej to kwestia czasu i psychikii moim zdaniem... dominiczku a cuz to za wazne sprawy czekaja cie do zalatwienia...???co...jezeli mozna zapytac oczywiscie:) A jak wyniki meza, sa juz...????

OLKA - powodzenia robaczku i mam nadzieje ze Twoje slowa sie sprawdza:) Dominique - jem duzo owocow i warzyw ....i w sumie dobrze sie odzywiam:) Do tego nie pale....teraz to mi glowa peka a czuje ze cos z zatokami mam nie tak, zobaczymy a poki co wlasnie parowke z rumianku sobie zrobilam.:)

witajcie kobietki:) OLKA M - jak mozesz to podesli mi troche tego optymizmu i nadziei...

i jeszcze do tego mi takie dwa okrutne podskorniaki na brodzie wyszly, uf...okropne:( - zapowiedz @ juz tydzien przed niestety....

ja tez sie zwijam:) dziewczyny zaniemogly dzisiaj po weekendzie i cisza:) iti, u nas tez beznadziejna pogoda i beznadziejny dzien, migrena od samego rana tak ze przy kazdym kroku czuje bol niemilosierny w glowie, bu:( dobrego popoludnia i do jutra iti:) ja mam angielski dzisiaj i jakies wariackie testy, no ale..:)

oj, to dawaj do apteki a za argument za odstawieniem fajek niech bedzie to ze i zdrowszy i ladniejszy bedzie a przy okazji jego \\\"zolnierzyki\\\" beda mocniejsze:):):)