EvaWer

Rudi bardzo możliwe ze to moderator zwrócił uwagę Ance, bo na kazdym forum obowiązuje zasada ze sie nie pisze drukowanymi literami. No ale ja tam niewiem. Natomiast co do ciazy po poronieniu. Napewno tak jak napisała Dawna Justy jeżeli nie jest to jakas choroba to powinno być wszystko ok. Ja z kolei pierwsze dziecko urodziłam bez problemów, ciaze donosiłam bez żadnego leżenia w łóżku. I tez bym nie przypuszczcała że mogę poronić. Także nie ma chyba normy na to. Zdarza się z różnych przyczyn, a ta najczęstsza to słaby lub z wadami zarodek.

To prawda ze smetnie w tej serii.Niedość że wymyslili e on wyjechał i nic jej o chorobie nie powiedział to jeszcze teraz jak wróził ona pomimo że go kocha przewraca oczami i ciagle się zastanawia. Fakt faktem jakby mnie tak facet bez słowa zostawił tez bym myślała nieiwem co. Powinien był jej powiedziec ze jest chory.

Madusia ja sie nie moge doczekac dzisiejszego odcinka. Jestem ciekawa jak tam dalej bedzie....

Pamietajcie dzisiaj Magda M.

No jak ja juz siądę do kompa to poemat wychodzi..................hehehe

Tez bym poszła na jakies wesele sie pobawić. Dobra znikam spac. Dobranoc.

Hehehe obliczyłam sobie i dzisiaj mi wychodza bardzo duże szanse bo jest 11 dzień cyklu. Zawsze jak tam akurat zajrzę i wyliczam wychodza mi największe szanse na zajscie. Hehe. Pozdrawiam !!!

Hej dziołszki. Ledwie Was przeczytałam tak duzo piszecie. No ale spoko jakoś dałam radę. Jeżeli chodzi o synka to niestety nie dostał się tym razem do półfinału. Po pierwsze miał nową partnerkę z która nie ćwiczył bo jego stała zachorowała, a po drugie był lekko przeziebiony. Postawiłam go co prawda na nogi ale bolało go gardło i był dodatkowo zesstresowany, Ale dyplom i medal dostał za uczestnictwo. Jezeli chodzi zreszta o finał to dostało się 7 par i jak się okazało wszystkie które tanczą 3 razy w tygodniu po 2 godziny. Mój Mati chodzi póki co raz w tygodniu na półtorej godziny. W przyszłym roku zapowiedział że nie chce juz chodzic na basen tylko w to miejsce na tance. No i chyba bedziemy go wozić na zajęcia jeżeli tak bardzo chce. Ogólnie poszło mu nawet nieżle tylko zawalił walc wiedeński a to dlatego że nie było go na tych zajeciach kiedy cwiczyli. No ale wiecie on ma 10 lat i to dopiero jego 2 turniej więc wszystko przed nim. Ja tez jestem przewodniczącą na egzaminie w częsci matematycznej. Ale na szczęscie nie siedzę na dużej sali tylko w pracowni i pilnuję 19 dyslektyków. Raz byłam na dużej i dziękuję bardzo. Wolę mała salę. Ale musiałam dzisiaj dopilnowac wszędzie dekoracji i tak latałam od sali do sali. Mam nadzieję że wszystko pójdzie ok. A tak poza tym to musze powoli zaczac chodzic po bankach za tym kredytem. Mam na liscie 6 banków żeby porównać raty. Dokumenty ubiegające sie o kredyt mogę złozyc na 3 m-ce przed przyznaniem. Więc w lipcu chcę już miec to z głowy. Umowe koncową podpisujemy 15 września. No i będę działać w tym temacie. Przede mna tez dlugi 9-dniowy weekend. I dobrze. Potem to już z górki poleci.Niestety niegdzie się nie wybieramy bo mąż pracuje a i kaska potrzebna na inne cele. Pozdrawiam zaciążuśki i planujące. Całuski dla Was.

Hej Wam. Rudi gdzies ty znikła???????????????Czy to jest to co myslę!!!!!!!!!!!!! Lidka ja po ciazy na nic nie chorowałam, nieiwem gdzies to wyczytała ze po ciazy się choruje. Mnie nic nie było. Ani przez 9 m-cy ani przez nastepne lata. Przytyłam ksiązkowo 12 kg, wiec zylaków czy opuchlizn żadnych tez nie miałam. Przepis wykorzystam. Napewno będzie dobry. Ja polecam film \"Masz wiadomosć\". z tony Hanksem i Mag Rayan. Zreszta wczoraj leciał na TV7. Jak mam chandrę to sobie go włączam na kasecie. Lubie tez np. \"Absolwenta\". Lidka to winko wypróbujemy z męzem nastepnym razem. A wczoraj wieczorem byliśmy na duszonkach u znajomych na działce. Niewiem czy jeszcze dzisiaj zajrzę bo syn ma Turniej Tanca Towarzyskiego a najlpepsze jest to że go boli gardło, więc go kuruje, bo turniej jest o 15.00 Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.

Dawna Justy nie bój sie na zapas, bedzie dobrze. Grunt to narazie myślec o tym co jest, a co potem dobrze bedzie. Ale te metody faktycznie okropne. Tyle nieraz sie słucha jak kobiety się męcza a lekarze do konca czekają a potem wypychaja dziecko na siłę. Celavie byłam dzisiaj w pracy i własnie odrabiałam 30.04. Rudi daj ten przepis, kochana. Niuuuusieniek odezwij się!!!!! A co do winka to my z męzem kupujemy sobie FRESCO.Raz białe raz czerwone. Bardzo dobre i niedroge. Spróbuj Celavie moze Ci zasmakuje. Chorowitki nasze kurujcie się, życzę Wam zdrówka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No ciasto z rabarbarem to też bym zjadła. Ale dziś wieczór mam winko z mężem. Tyle ze jutro do pracy więc lampka mi wystarczy. I co dziołszki???????????Fajnie mi, no nie!!!!!!!!!!!!! Z tym winkiem oczywiście a nie z tym że idę do pracy, hihi.

Niebieska, hej. A jaki nr mam dodac.

To masz fajnie niebieska. Jak bym nie miała rodziny i pracy to bym chetnie została opiekunka Kiry, hehe. A skad w ogóle takie fajne imię wzięłaś? I daj no jakies zdjęcie córci. Mnie sie podobaja takie krótkie imiona. Jak bym miała córke to by miała Nela na imię albo Lena. Podobno w przyszłym tygodniu mają być upały. No fajnie by było. Póki co u mnie wieje. A co u Niuuusi?

Hej Wam. No to Celica Ci sie udało.... Ale oczywiscie gratuluje testu. Tiki chyba Ci odporonosc spadła łykaj witaminki dla cięzarnych i nie choruj!!! Niebieska ja bym chetnie do tej Australii sie wybrała , naprawde bardzo Ci zazdroszczę tej wyprawy. Mam nadzieje że nam zdjęcia na blogu pokazesz. A ile tam bedziesz? A ja jutro do pracy, ale za to bede miała dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi 9-dniowy weekend majowy. A juz lada moment wakacje więc dusza mi sie raduje.

Zrobiłaś Test???????????? I co? Wyszedł pozytywny!!!! No chyba że nie zgadłam.....

Zgadzam sie z Dawna Justy.Ja wiem ze nie mozna wytrzymac i chce sie wiedziec już. Ale ja chyba tez poczekałabym do daty @. I jak by z dwa dni sie spózniał to bym zrobiła test. I czemu mnie tak czesto głowa boli. Po pierwsze dlatego że ostatnio przesadziląm z fajkami. Ale obiecuję juz rzucam. (po raz kolejny). I dlatego ze pogoda jest w cały świat. Raz gorąco, raz deszcz a raz wiatr. Bleee.

Hej Wam. Odmeldowuje sie jak zwykle. I co my tu mamy dzisiaj na tapecie????????????????????? Po pierwsze GRATULUJE niebieska. Kurcze Australia to jest moje marzenie. Może mnie weżniesz ze sobą???????????????????????????hehe!!!! Co do dentysty to faceci sie boją to fakt. I teraz sobie pomyślcie co by było jakby to oni mieli dzieci rodzić!? Chyba by zemdleli z bólu. Aneczka ja tez urodziłąm syna na ostatnim roku studiów piszac juz prace mgr i robiac dyplom. Były stresy, były tez łzy - no bo moze za wczesnie. A dzisiaj mój synus ma 10 lat i jest prześliczny i mądry i go kocham bardzo. Dobra idę odgrzać zupę.

No to masz Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa fajne wspomnienia. Opowiedz jeszcze z kim wystepowałas lub kogo spotkałaś. A ile masz w ogole wzrostu . Ja tez ubieram sie w ciuchy w rozmiarze 36. Lidka dzisiaj w pracy mój kolega którego żona jest w 7 m-cu powiedział ze za dwa lata juz beda chceili miec nastepne i dodał że nie bedzie czekał az sie dorobi bo to by mogło nigdy nie nastapić. A dzieci chce mieć. Teraz myslę że ma moze i racje. Ale jakby nie było skonczył własnie budowac dom i sie wyprowadza od teściów więc ma gdzie te dzieciaczki chować. Bo ja naprawde do tej pory miałam ciężka sytuację jezeli chodzi o mieszkanie, pracę itp. Przez pierwsze 4 lata po ślubie tylko mąz pracował. A ja umowe na czas nieokreslony dostałam dopiero po 5 latach pracy. Niestety realia to realia.A ja dobrze wiem ile dziecko kosztuje. I powiem Ci że im starsze tym droższe. Ale wiadomo nie to w życiu jest najwazniejsze, chociaz pisałm juz tu kiedys że uwazam ze pewien poziom zabezpieczenia finansowego trzeba mieć. A co do dentysty to ja uwielbiam jak mi boruja w zębach. Teraz mam ząbki ok, do kontroli chodze sobie co pół roku. Mam fajna dentystkę i bardzo delikatną. Takie małe zboczenie- śmieje się mój maz. LUBIĘ CHODZIC DO DENTYSTY.hehe.Nie bójcvie się dentysty, bo to tacy fajni sadyści.

A powiesz nam Jaaaaaaaaaaaaaaa z jakimi ..............?????????????? Rudi narazie sie nie stresuj tylko poczekaj i powtórz wynik.

Jestem, jestem. Jakby mnie mogło nie być. Tylko ostatnio zalatana jestem, egzaminy gimnazjalne niedługo, praca bieżąca, konkursy itp. Jeszcze obiecałam wychowawczyni mojego syna ze zrobie dekorację do Calineczki na Dzien Matki wiec mam kupę tego wszystkiego. Dobrze ze weekend dziewięciodniowy mnie czeka. W pracy kolezanka - ta w moim wieku - juz chodzi ze sporym brzuszkiem (5 m-c). Uciekam wiec z pokoju naucz. kiedy mogę. Ale akurat to taka fajna dziewczyna i lubię ją tyle tylko ze ten brzuszek... Ostatnio patrzyłam przez okno jak sobie idzie do domu i tak ładnie wygladała. Trochę nastrój mam ostatnio też nienajlepszy, zmiany atmosferyczne też mi nie słuzą. Wczoraj upał dzisiaj deszcz. No i przede wsyztskim chciałabym juz sie wprowadzic do mojego mieszkania nowego. A tu jeszcze cały maj, czerwiec i lipiec. No chyba ze w lipcu gdzies pojedziemy to szybciej zleci. Chciałabym sobie gdzies na ten weekend majowy pojechac ale wiadomo że z kasa kruchą - zwłaszcza jak trzeba zbierać na jakies sprzęty do nowej chałupy. No to się rozpisałam. Jaaaaaaaaaaaaaaaaaa a znasz jakies postacie ze świata estrady albo wystepowałas u boku jakies gwiazdy?

Jak zwykle namachałyście tyle ze czytalam i czytałam. I oczywiscie juz połowy wpisów nie pamietam. Gratuluje asiub , to naprawde fajna wiadomość . życze Ci zeby wszystko było ok. Domków tez Wam gratuluję i widze ze tutaj prawie kazda stawia lub ma juz dom. I dobrze. Nie ma to jak własny domek z ogródkiem. Co do teściów to ja nie narzekam. Teściowa jest ok, a teść własnie siedzi (tz pracuje) w Szwecji. Mieszkaja w domku więc latem jestem u nich codziennie. A tak to w niedziele na obiadek jeżdzę. Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa masz bardzo fajny zawód. Czy wystepowałas też w teatrze Józefowicza w Warszawie?????? Pozdrawiam.

Czesc Wam. Tak sobie czytam wasze wpisy. Trudno tak zapamietać wszystko co piszecie żeby Wam potem poodpowiadać, hehe. Zazdroszcze wam tych przechadzek z mężami na spacerki. Z moim to na działke do teściów a potem wyjdzie z dwa razy na dwór pograc z synem w piłkę a resztę przesiedzi przed tv. O spacerze to sobie moge pomarzyć, chyba ze pojde sama albo z teSciową. Musze kupic sobie rower. Bedę sobie jezdziła na rowerze. W blokach to nie mam gdzie trzymać ale maz i syn maja w garażu u rodziców , bo tam sa fajne dróżki do pojeżdzenia. Te które maja domki lub planuja też maja fajnie. Nie ma to jak domek, ale ja się ciesze z tych dwóch pokoi co je bede miała a domek moze kiedys za 20 lat, haha. Lidka kuruj sie kuruj cobys zdrowa była. Wirusów pełno o tej porze. Ja w ogóle cały czas się słabo czuję. To pewnie przesilenie wiosenne. A mój mąż mi mówi ze \"jestem blada\". Kupiłam sobie nowa sukienkę to powiedział \"no moze być\". Ale komplement typu \"ale jestes blada\" powie napewno. Eh. Macie racje co do facetów.

Ale masz Lidka pyszny obiadek. U mnie było dzis dietetycznie po tej grypie jelitowej: czyli marchewka gotowana , ziemniaczki i pulpety tez gotowane a nie smazone. Co do lodówek to czytam z uwagą bo niedługo i ja bede kupować. Napewno kupię koloru stalowego matową ale własnie niewiem jakiej firmy. A nasze polskie sa złe??????Moja mam ma tyle lat Polar i nic sie z nią nie dzieje złego. Jaaaaaaaaaaaaaa fajnie że z nami piszesz. Napisz cos więcej o sobie, bo moze ja przegapiłam jakis twój wpis. Tyle tu ciagle nowych wiadomości. A teraz zaraz wybywam na działkę. Co do humorku to po obiadku mam juz lepszy, widać żołądek zdrowy to i nastrój lepszy. Mam pytanie: czy nie wiecie przypadkiem ile moga kosztowac takie specjalne buty do tanca towarzyskiego? Musze sie własnie obejrzec za takimi w przyszłym tygodniu bo syn ma Turniej Tanca Towarzyskiego 22 kwietnia. No to koncze mój monolog, papatki.

Dzisiaj piekna pogoda wiec pewnie nikogo tutaj nie bedzie bo wszystkie pójdziecie na spacerki. I słusznie. Ja tez popołudniu mam zamiar pojechac na dzialkę. Oczywiscie piękna pogodna nie przeszkodziła mojemu charakterowi dac o sobie znac i od rana mam nie najlepszy humor. Do tego dochodzi fakt ze mam @. I wszystko jasne. Pojde zażyc prysznica. Miłych spacerków i wysawiajcie twarze ku słońcu. Podobno taka pogoda ma byc do środy!!!!!!!!!!!!!

Celavi fajny ten domek, Tz. mnie sie podobaja niższe tak zeby pietro było juz na strychu z oknami w dachu ale ten tez fajny. Ja jak sobie kiedys postawimy domek to wybiore niższy parterowy ze stryszkiem do zamieszkania. Bez piwnic tylko spiżarnia - żeby było taniej. Potem tylko rupiecie sie zbiera w piwnicach i na strychu a ja nie lubie rupieciarni i duzo sprzatac, haha. Graziabigos ja tez nieraz smucę jak mam kiepski nastrój. Takze smuceniem sie nie przejmuj. A czemu kazdy nas podejrzewa ze mamy tu jaką sektę czy co? I kazdy sie zastanawia czy tu wchodzic czy nie? Ja zapraszam serdecznie. Rudi trzymam kciuki oby to nie było zapalenie pęcherza. Troche boli mnie głowa, dzisiaj chyba nie posiedze przed kompem.