Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EvaWer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez EvaWer

  1. Tiki ja tutaj nie pisze o jednym dziecku. Ale o czwórce, piatce, szóstce albo i lepiej. O jedno bym sie nie martwiła na twoim miejscu. Ja tez mam jedno i tez nie miałam warunków. Pracował tylko mąż przez pierwsze 3 lata i ten jeden pokój na nas wszystkich. Rozumiem Twoje rozterki ale nad jednym to tutaj nie ma co sie zastanawiac. Bo inaczej musiałabys urozdic w wieku 40 lat pierwsze az naprawde sie mocno dorobisz. (chociaz mam nadzieje ze wczesniej bedziesz bogata!) Ja poprostu z autopsji wiem ile jedno dziecko kosztuje. Wiem ze tak powiem czym to pachnie. Absolutnie zachacam do potomstwa bo to największe skarby nasze ale cóż życie...trzeba miec pieniądze i już. Becikowe wystarczy na wózek. A przeciez samemu tez trzeba sie ubrac, popłacic wszystko. Ja teraz chciałam miec drugie bo akurat zmieniamy mieszkanie na wieksze , syn juz więksszy - za szkołę sie nie płaci tyle co za przedszkole. Poprostu ja tak to widze. Ja nigdy poprostu ni e chciałabym miec i nie chciałam gromadki dzieci. Dwójka tak. Wiecej nie. Celavie jak cie rozumiem w sprawie szkoły. U mnie tez zapieprz, ze nie wiem w co ręce włożyc. Cały marzec i kwiecien aż do świat poprostu przekopany. Jak ja to przeżyję to niewiem. Pozdrawiam A blog jest super Peppetti.
  2. Nie chciałam tutaj ani kłótni ani awantury ani atakowac kogokolwiek. Takie jest moje zdanie, bo pracuje w szkole i bieda dzieci z wielodzietnych rodzin nie jest mi obca, bo mieszkałam długie lata w kamienicy gdzie miszkała rodzina z 7 - miorgiem dzieci, a na najwyzszym pietrze z 9. Jezeli napisałam cos takiego to nie daltego zeby kogos obrazic tylko wyrazic swoje zdanie. Ja miałam tylko siostre a w domu sie nie przelewało. Nie wyobrazam sobie co by było gdzyby moja mama miała jeszcze dwójke nastepną. I tak naprawde moja mama nigdy nie wiedziała ze cierpie w klasie bo nie miałam nowych dzinsów czy plecaka. I pewnie matki wielodzetnych rodzin tez tego nie wiedzą. Bo same do szkoły nie chodzą tylko ich dzieci. Juz nic wiecej na ten temat nie napisze. Nie popieram rodzin wielodzietnych , chyba ze sa na to pieniądze. Nie podoba mi sie tez wizja płodzenia duzej ilosci dzieci poniewaz panstwo da i pomoże................ No niestety ja nie mam domku. A mój syn dopiero teraz po 10 latach bedzie miał swój pokoik, bo do tej pory wszyscy mieszkalismy w jednym. Dzieki gawit i innym dziewczynom za podobne przemyslenia. Innym za inne odmienne przemyslenia. Pozdrawiam.
  3. hehe ani mi na mysli awantura. Wyraziłam swoje zdanie. Jak zwykle. Pozdrawiam gorąco i zmykam spac bo jutro kolejny dłuuuuuuuuuuuugi dzien mnie czeka.
  4. Ja jednak bede krytykowac wielodzietne rodziny typu 11 dzieci. Moze ana jest bardzo bogata , ma kupe pieniedzy i nie pracuje. Bo trudno mi sobie wyobrazic ane z dziecmi na np. 47 m kw w blokach?! Ja w kazdym badz razie jezeli juz to dwójeczka. A w ogóle to wiecie bo wam pisałam ze długo w ogóle nie podejmowalismy decyzji o drugim dziecku z wielu konkretnych powodów. Brak umowy na czas okreslony, brak mieszkania itp. Oczywiscie moge miec teraz do siebie pretensje ze trzeba było odrazu rodzic drugie, ale i starsze ode mnie rodzą i mój syn wie ze dalismy mu siebie tylko dla niego. I odrazu mówie nie jest egoistą.Bo czesto ci z wielodzietnych rodzin tak okreslaja jedynaków. Moze dlatego ze 11 dzieci musi sie wszystkim dzielic, chodzi w ciuchach jedno po drugim itp itd. Mozecie mnie znowu do woli krytykowac, ale dziecku trzeba zapewnic nie tylko mamę tate i rodzenstwo oraz psa ale tez inne czasami kosztowniejsze rzeczy. Basen, ortodonta, przedszkole, komitet rodz. to wszystko kosztuje. Ja nie mam potrzeby miec 4 dzieci bo mnie na nie nie stac. Koniec, pozdrawiam.
  5. asia b jestem z tobą i mocno cię ściskam. rudi no to widzę ze do robotki idziesz. Wiem jak ci sie nie chce. Ja tak miałam po feriach. A dzisiaj takie ciacha dali na tej konferencji że az mnie mdliło od kremu. Brzuchol mi urósł przez te ciastka. Co do 11 dzieci. To ja dziękuję. Ja wiem ile zachodu kosztuje wychowanie jednego. Tu dentysta, tu ortodonta, tu wyjście do kina, tu leki bo chory, tu na basen , tu lekcje itp itp. można by wymieniać i wymieniać. Skoro oni tacy wierzący to po prostu nie używają antykoncepcji i płodzą. Byle tylko dla tej pani nie skończyło sie to tak jak dla tej o której kiedyś było głosno, ze umarła po kolejnym porodzie 12 dzieciaka z wycieńczenia organizmu. Ja w każdym razie nie popieram takich \"domów dziecka\". Bo dziecku trzeba poświęcić dużo uwagi zwłaszcza w czasach kiedy mamy dużo stresu i gdzie dzieci wychowuje za nas komputer i tv. A co może dać jedna matka jedenaściorgu dzieciom. Nic. Zupa na obiad i dobranoc. Albo sie wychowują same albo niańczą młodsze rodzeństwo i zastępują rodziców.
  6. Hej. wysłałam zdjecia niuuusi i alekto. Jutro wysle resztę. Blog fajna sprawa. Popieram zwłaszcza jak sie Peppetti chce w tym celu działąc i zakładc. Moje imiona dla dzieciaków (tz jakie ja bym dała teraz) to: dla dziewczynki: Nela, Blanca lub Lena. A dla chłopca (juz Mateusza mam) to: Szymon, Maksym ewentualnie Miłosz lub Mikołaj. Ale tak naja naj to własnie Nela i Maksym (bo Szymon dała na imie własnie kumpela z pracy dziecku). Dobra ide sie szykowac do pracki. Do nastepnego razu.
  7. Maleńka rety coś wspaniałego te 9 mm , ale Ci fajnie!
  8. Celica co się łamiesz przy poniedziałku. Chcesz żeby cały tydzień był taki? Niedługo wiosna, bedzie dobrze. Już ja wiem. A co do sensu pracy to ja z kolei sie zastanawiam po co jak wół charuje na te pare złotych a potem je wydaje i nic znowu nie mam. Hehe. Głowa do góry Cela.
  9. Hej wam. Ja dzisiaj dopiero na 13 do pracy a wlaściwie na konferencje. Balbinka dzieki za zdjecia. postaram sie w najbliżyszm czasie powysyłać jeszcze tm które nie dostały moich. Madusia widze że masz urodzinki. 100 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I oczywiście spełnienia wszystkich marzeń!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  10. Polecam wam na odchudzanie herbatki z firmy Vitax - Wellness Tea \"Smukła talia\" Ja piję z tej serii Sekret piękna. Bardzo dobre . Nie trzeba słodzić.
  11. kamilka ja chciałam napisac ze jak byłam w ciazy z pierwszym dzieckiem to pracowałam w firmie reklamowej i miałam doczynienia z rozpuszczalnikami, benzyna itp. Poza tym zaliczałam malarstwo i malowałam olejnymi a na grafice pracowałam w farbie drukarskiej. I jak widac moje dziecko urodziło sie zdrowiuśenkie. Nie ma co odrazu podejrzewac ze farba emulsyjna zaszkodzi . Oczywiscie zapaszek jest ale olejna i rozpuszalnik pachna jeszcze gorzej. Pozdrawiam.
  12. gawit z tego co ja wiem to rwanie i borowanie nie szkodzi. Ale idz do dentysty najlepiej i powiedz ze jestes w ciązy.Ale jezeli bys chciała wyrwac to wiadomo ze musiałabys miec znieczulenie i oto sie zapytaj. Pozdrawiam
  13. No mnie sie tez marzy, ale mam 35 lat... W piatek przyszła do pracy kolezanka która byla na urlopie wychowawczym. Ma 41 lat i synka pótorarocznego. Pierwsze dziecko urodziła w wieku 33 lat, potem drugie 37 lat i wreszcie na koncu synka. Ale zupełnie nie wyglada na swój wiek. No i jest dowodem na to ze w kazdym wieku sie da. I to mnie trzyma ... takie przykłady. Bo ja stara jestem, chociaz sie nie czuje.
  14. Hej wam. Wczoraj nie miałam czasu żeby tu zajrzeć. W ogóle marzec mam taki że dni sa za krótkie, bo tyle roboty. W piatek musialam isc z synem do kontroli i całe szczescie juz jest zdrowy. Własnie mąż go zawiózł na imieniny do koleżanki z klasy. Poza tym byliśmy z meżem na imprezce z Irlandczykiem. Fajnie sie gadało po ingliszu. Celica wysle ci zdjecia rudi oczywiscie tylko daj mi jeszcze raz adres , bo nieiwem gdzie go mam. Poza tym poprosze tez zdjęcia balbinki i innych. Mój adres evawer@interia.pl Ja wam chetnie powysyłam tylko ADRESY!!!!!!!!!!!!!!DAJCIE!!!!!!!!!!! No i cóż. Humor mi troche powrócił od tej wizyty od gina. Bo ciesze sie że wszystko jest w porzadku. Poza tym rozmawiałam z babka od której kupiliśmy mieszaknie. Zapewniła mnie że w czerwcu się wyprowadzi. No zobaczymy bo koncowa umowa jest dopiero we wrzesniu. Ale by mnie bardzo cieszyło jakbym na wakacje mogła sie urządzac. Pozdrawiam was i trzymam za starające i ciężarne kciuki. Joka bardzo sie ciesze z waszej decyzji. Myslę ze bedzie dobrze.
  15. Hej ja na świeżo po wizycie u lekarza. Wszystko jest w porządku i jeśli bym chciała to juz mogę, bo lekarz nie widzi przeciwskazan. Zrobił mi cytologie- wyniki za 10 dni ale powiedział ze napewno wszystko bedzie ok. żadnej nadżerki, szyjka spoko. Tylko tyłozgięcie macicy no ale to to ja wiem. I jak mi powiedział lekarz to w niczym nie przeszkadza. Dał mi na ten pęcherz moczowy Monural. Mam wypic i mi przejdzie. Bo napewno pecherz zaziębiłam poprostu. Maż mi przed chwlią lek przyniosł- 40zł!!!!!!!!!!!!!!1 saszetka. Zgroza, no nie. Następna wizyta już jak bede w ciazy - powiedział lekarz.No jak będę oczywiscie. Pozdrawiam.
  16. betty a jakie ty masz problemy z pęcherzem? Bo mnie sie ciągle chce siku ( nie nie w ciazy nie jestem). I nie moge utrzymac moczu ostatnio. Niewiem , moze isc do lekarza i jakies tabletki łykac. Bo moze to jakies zakażenie. Dzisiaj ide do Lemanskiego, mam nadzieje ze mnie przyjmie. Powiem mu o tym, zobaczymy co on na to.
  17. Hej kochane. Jestem padnieta i zaraz kłade sie spac. Poprzednia noc cała nie spałam, znowu mnie dopadły jka wrony mysli o ciazy i dziecku. I tak sie meczyłam cała noc a rano na 8.00 poszlam niewyspana nafaszerowana tabletkami od bólu głowy. Rezultat był taki ze zasnęłam po powrocie z pracy. Mam starsznego doła zwłaszcza ze pracuje z dziewczyna która jest w ciazy. a własciwie z dwoma z tym ze ta druga jest na zwolnieniu. I ciągle w pokoju nic tylko jak sie czujesz, a ja byłam juz gruba w 4 m-cu. czemu jestes blada itp itd. Wiecie jak to baby. Ja ją b. lubie i sama jej mówie zeby piła soki, dbała o siebie ale serce mi krwawi. To nie zazdrosc czy mściwosc, o nie. Zycze jej jak najlepiej, tylko takie ukucie w serduchu. Jak okruch lustra z Królowej śniegu. Dzisiaj w nocy jak nigdy zapragnełam byc w ciazy. I nawet sobie liczyłam, ze jakbym zaszła w marcu albo w kwietniu to poród byłby..... tak samo sobie wyiczałam z ta ciaża która straciłam........ wiem wiem smucę ale dzisiaj tak mam. Moze z niewyspania. Na dzisiaj wiem ze bede chciała próbowac w czerwcu lub lipcu............zobaczymy.............. Co jest z iza iza i Dawną justy? Niuuusia odezwij sie ! Jestem za tym zeby te osoby które juz w ogóle ale to w ogóle nic tutaj nie pisza usunąć z tabelki. W razie czego sie dopiszą od nowa. Pozdrawiam was ciepło. Dobranoc. p.s wiecie ja jeszcze nie rozmawiałm z mężem od tamtego czasu nad kolejnym potomstwem. Nieiwem jak zaczać ze ja chce?! Niewiem czy on bedzie chciał. Bo generalnie to zawsze mówił 1 dziecko i nawet początkowo nie był zadowolony ze jestem w 2 ciązy. Ale wiem ze jak by sie dzieciatko urodziło to by sie cieszył. Wiec jak............zaczac rozmowe...............jak?
  18. Niuusia co u Ciebie? Co lekarz powiedział? Dawno cie nie \"słyszałam\"
  19. Zaglądam co prawda pózno, ale też póżno dzisiaj do domu przybyłam. Znowu było czytania.............. Tiki niech ci anwet do gówy nie przychodzi stad czmychnąć. Ja bez ciebie tutaj marnie skonczę....hehe. Kacuska miło mi ciebie poznac w takpieknych okolicznosciach a=jak twoja ciąża i maluszek. Myśl teraz o tym co dobre, piekne, ciepłe. Wiosna niedługo. Niedługo w twoich ramionach bedzie zasypiał mały człowieczek. Ale ci zazdroszczę. I trzymam kciuki. Joka sa trudne chwile i te bardzo trudne.............ale bedzie dobrze. Powolutku........Ja tez miałam rózne przeboje i cieżko było.Jeszcze w zeszłym roku w kwietniu było tak żle że gorzej byc nie mogło. Ale potem powoli. powoli. Przyszła ciąża w sierpniu. I stres spowodował ze nie udało się. Za duzo miałam w głowie róznych niedomówien. Ale teraz jest juz dobrze. Naprawde wszystko jest możliwe. Pozdrawiam kochane was wszystkie. Dobranoc. Malenka jestes śliczna i blog tez fajny!
  20. No wreszcie przeczytałam. Az dziw bierze ile potraficie napisać od wczoraj.........wcale się naszej Lidzi nie dziwie że nie może nadrobić zaległosci. Napisze ogólnie że ciesze się bardzo że u was jest dobrze. Rudi dobrze ze facet tak szybko wrócił. A ogólnie napisze ze jutro ide do pracy po feriach i mi sie nie chce. Zdjęcia rudi wyslę jutro ok. To spadam narazie do jutra laski!!!!!!!!!Papapa. PS Któras napisała że jest się tym co się zje. HAHAHA to ja jestem dzisiaj małżą bo wczoraj zjadłam cały słoik.
  21. Ja mam juz zdjęcia Rudi, 100kroci, niuuusi, madzi,widziałam Celice i Peppetti. Malenka mi kiedys zdjęcia wysyłała ale nie mogłam ich otworzyć. Podaje jeszcze raz swój adres evawer@interia.pl Miłej nocki.
  22. Uff ale sie objadałam. Zajadalismy z mężem pyszna kolację. Malże po prowansalsku (uwielbiamy małże i kupujemy sobie czasami słoiczek) oraz kabanoski. A jak synus juz mocno bedzie spał to mamy jeszcze winko. Kupiłam sobie dzisiaj płaszcz , a co tam za 230zł. Zaszalałam. Ale to na poczet tej premii w pracy. Byle tylko szybko było ciepło. Bratowa mi do płaszcza na imieniny obiecala szal. Celica juz wysyłam to zdjecie w czerwonej sukience. Moze faktycznie nie zaznaczyłam i sie nie wysłało. Lidka szkoda że tylko nas tu odwiedzasz w weekend. Ale ważne że odwiedzasz!!!!!!! Rudi niewiem co napisac. To tacy sa faceci czasami ze az szkoda słów. Dobrze że masz to wino. Tylko nie na smutasa.
  23. No wiesz moze byc taki opalony...........biały ale opalony.
  24. Niuusia co za klimaty..........ciepełko i te palmy....Czy twój facet to ten z tatuażem? Fajnie wygladasz na tych zdjeciach.
  25. Kurcze fajne to. Jak mój syn bedzie miał z zadaniem problem to siup i zrobione. Na szczescie póki co radzi sobie z maty lepiej niz ja sobie radziłam, bo ja jako przedstawiciel typowych humanistów jestem kipska z maty i fizy. HEHE.
×