EvaWer

Niuusia mysle ze masz to plamienie na @. Rozregulował ci sie. Bardzo prawdopodobne ze bedziesz miała krótkie cykle teraz. Nieiwem tak mysle, ale i tak idz do ginekologa. Asiu pozdrawiam. Mam nadzieje że ten topic cie pocieszy. I ja mam juz jedno dziecko i myslałam ze nic takiego spotkac mnie nie moze. A jednak........To ze jest juz jeden maluch na świcie nie znaczy ze z drugą ciążą bedzie wszystko ok. Jak sie okazuje nie można byc niczego pewnym. Jeszcze raz mocno cie pozdrawiam. A co porabiasz w Anglii i długo tam jestes???

Niuusia a moze masz za niedługo @ dostac. Pisałas mi na gg ze czekasz. To moze idzie powoli ku tobie. Ja zadnych takich palmien nigdy nie miałam. No i mam teraz 2 jak w zegarku taki sam jak przed ......niepowiem czym. Czyli co 24 dni. No ja jestem chetna na spotkanko latem w zakopanym.

Madzia to ja mysle ze jak juz postawisz ten dom z widokiem na Giewont to nas bidulki z miasta zaprosisz na jakies ognicho..........W Zakopanym byłam tylko raz na wycieczce dwudniowej. Ale za to czast jezdziłam do wisły, bardzo lubie Bieszczady.

Ja literówki tez strzelam, az nie przystoi bo w koncu nauczyciel ze mnie. No ale polskiego nie ucze, hehe. No wlasnie ten czas.............Jak jest kasa to szybko sie stawia, ale i tak wykonczenie to nie takie hop siup. Lidka juz kiedy pisała ze sie wyprowadza a ciagle wykancza........... No a ja juz musze na swoje mieszkanko a nie ciagle w mieszkaniu mamy. A za jakis czas sprzedam tamto albo syn bedzie miał........ale co tu sie na zapas zastanawiac. Zapominałam sie pochwalic. Ja autka nie dostałam od męża bo i prawka nie mam. Ale kupilismy sobie monitorek płaściutenki plazmowy 19 cali. Taki mam teraz ekran duzy jak telewizor prawie..........

A wiecie co ja teraz ide z synem do kina. Na miminki i artura. Obiecałam mu bi sie chłopak w ferie nudzi. Co prawad ten kaszel mu wcale nie przechodzi chociaz odebrałam wyniki badan i ma bardzo dobre. Lakarka mi powiedziała ze jak mu nie przejdzie do wtorku mam znowu przyjsc.Jak nie urok to.........przemarsz wojsk. To narazie. Pozdrawiam was wszystkie. Rudi trzymam kciuki zeby problemy jak najszybciej minęły. Zreszta wiesz. Ciezarne macie dbac o siebie. Boli mnie brzuch troche. To drugi dzień czwartego od zabiegu @.

No tak, jak nie pisałm dwa dni to nikt nawet mnie nie pozdrowił a jak napisałam co czuję to zaraz mnie cytuja jak Sofoklesa. Ja podobnie jak Joaśka nigdy nie napisałabym ze nie cieszę się z naszych cięzarówek. ciesze i to bardzo i nigdy przenigdy nie chciałabym ze podobna sytuacja jaka was juz spoatkała sie jeszcze którekj kolwiek z was wydarzyła. Tu chodzi o cos innego.......... tylko ze to tak trudno napisac. Joaśka wie o co chodzi i Rudi wie (gadałam z nia na gg) i niuuusia chyba tez. Tu nie chodzi o to ze na tym topicu nie wolno o czyms pisac czy ze jestem zła ze dziewczyny są w ciązy a ja nie...... Tu chodzi o ten niewytłumaczalny ból. Bo jesli nawet wiem ze teraz nie chce byc w ciazy to ból jest i takie ukucie w sercu ze kolejna (6-7 a moze i nastepna) z tego topicu jest w ciąży. Ja niewiem moze ja tak pisze ze nie mozna mnie zrozumiec. Ale pisze o swoich odczuciach. Nie zwodze nikogo i nie kłamie, bo po co. mamy tu opdowadac o tym co czujemy. Ja tak czuje, A ze tylko jedna osoba wie o co mi chodzi to nie moja wina. I ja nie mam zamiaru stad odchodzic bo was uwielbiam. Wsjo .

Ano masz i racje Daga.

Rudi mówiła ze o nim kiedys cos czytała, ale ja go na internecie nie mogłam znlalezs

Wiecie cos o tym Grabowskim. Niemam pojecia skad ona go wytrzasnęła ale ona ma hopla na pkt lekarzy. Kazał jej lezec i od razu dał 3 tygodnie zwolnienia.

lemanski tez z tysiaclecia jest i przyjmuje jeszcze na sobieskiego. A moja kumpela z pracy chodzi do jakiegos Grabowskiego ponoc najlepszego co dwa dni przyjmuje w czestochowie a przyjezdza z Zabrza.

we wtorek to ja jeszcze bede miec, bo ja mam dostac wg moich obliczen 16 w piatek. Ale wiesz jak to jest. moge dostac i dzien wczesniej albo dzien pózniej.

To ja chetnie z toba pójde. Zobaczymy co powie.

Bo kiedys mówiłas mi na gg ze chcesz isc do lemanskiego to ja zgłupiałam teraz. A jaki ten z. jest. młody , stary. Bo ja bym poszła do niego ale w przyszłym tygodniu jak mi sie @ skonczy. A w którym pracuje szpitalu?

niuuusia ja chodizłam dłuzej z martwym dzieckiem i tez miałam napeczniałe piersi itp. Co z tym lekarzem?????? Polecasz. Ja juz zgłupieje. Nie wiem czy zostac przy pawinskiej i wstac o 7.00 czy co????????

niuusia i co radzisz isc do =niego?????????Chwalisz go??????????? A gdzie on dokładnie na kilinskiego przyjmuje i ile bierze. I gdzie pracuje.

monikape bo ciagle myslisz ze jest niedobrze. mysl pozytywnie bo to bardzo wazne. Tak naprawde nic jeszcze nie wiesz. Pójdziesz do lekarza jak bedzie słychac serduszko i zobaczysz ze jest ok. A ty po 2 tyg. juz sie martwisz. Nie wolno tak.

Cały czas tak mysle czy isc do tej Pawinskiej czy nie. Mam u niej wszystkie wyniki. Niby moge je odebrac kiedy chce. Mama mówi ze mam sie juz jednego lekarza trzymac. Ale jak? Musze wstac rano o 7.00. Od 8.00 rejestracja i wcale niewaidomo czy sie załapie. Bo ona ma bardzo duzo pacjentek. I tak kombinuje czy isc do tego lemanskiego prywatnie moze. kurcze sama niewiem. Nie chce mi sie wstawac po 7.00.

niuusia a daj namiary na tego ziembinskiego. jak on przyjmuje i czy sie trzeba zapisywac na wizyte. Jutro ide z mężem do kina. Tylko mam dylemat czy na Rysia czy na Pachnidło. Bo poza tym to nic ciekawego nie ma. Poza tym dostałam piekny bryloczek do komórki z serduszkiem na koncu. Maż sie śmieje ze mnie zaprasza na popcorn do kina.............hahaha. Ja mu dam popcorn.......

Peppetti ja was tez bardzo lubie i kocham tu zagladac, ale własciwie ostatnio tutaj juz nie rozmawia sie o niczym innym tylko o ciażach. Dla wielu dziewczyn to było za trudne, chociaz jestem pewna ze cały czas tu zagladają. Ja sama chociaz was uwielbiam i zycze wszystkiego naj naj to jakos tak pisze bo pisze ale czasami to nawet niewim co wam napisac. Bo zadnych objawow ciazowych nie mam. Nie robiłam ostatnio testów żadnych, no i w ogóle...Głupio tak jakos. Niuusia co do lemanskiego to ma na imie jarosław ale jak ja u niego byłam to miał bardzo poczciwy wzrok i był miły. I naprawde bardzo spokojnie i miło do mnie przemawiał.

Mnie sie w ogóle nie chce wierzyc ze ja zyje w tym kraju. Byłam z synem u lekarki wczoraj bo ma straszny kaszel i mu nie przechodzi. Przy okazji poprosiłam o skierowanie na badania. Sa ferie, zobacze czy wszystko w porzadku. Przychodze do domu i czytam te skierowania. Oraz recepty. I co sie okazało. Ze dwie sa na nazwisko syna. Natomiast trzecia na jakąs Matylde Dabrowską. Normalnie, miała taki bajzel na biurku ze mi wypisał skierownanie na złym blankiecie. I za chwile musze gibac jeszcze raz do przychodni. Znowu swoje odstac zeby mi na nowo wypisała. Co do kszlu to stwierdziła ze płuca i oskrzela czyste. Ale jemu wcale nie przechodzi. Ma taki kaszel z flegma która go dusi. Moze macie jakies sposoby domowe na taki kaszel?

Niuuusia no nareszcie. Bradzo ale to bardzo ciesze sie ze postanowiłas życ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Własnie życ pełnią życia a nie myslec na okragło kiedy mam owulacje, a kiedy zrobic test a czemu pryszcz mi wyskoczył w połowie cyklu itp. Pewnie mnie teraz dziewczyny zlinczują ale w koncu kazdy tu moze pisac co mysli. Ja tez niuusia pomimo ze duzo starsza od ciebie juz nie myslę o kolejnej ciazy. Przynajmniej nie w tym wymiarze że musze i ze bardzo chce bo cierpiałam. Tak własnie cierpiałam. I nie bede sie umartwiac całe życie. Tak sie stało, poprostu. Jasne ze mi cięzko. Bo mam kolezanki w pracy które są w ciązy ,. bo ten topic zmienia sie w topic dziewczyn z brzuszkami. Dlatego rozumiem cie niuusia i trzymam kciuki. Rozumiem rudi i tez całym sercem ją pozdrawiam. A w ogóle to pada deszcz.

hej lidka obejrzałam zdjątka twojego domku. Fajny nie ma co ale chyba jeszcze wam sporo do konca zostało. Te zdjęcia tylko takie ciemne wyszły. Ale wnętrza fajne.

Tiki bardzo dobrze, tak trzymac. A ja podobnie jak ty zawieszam starania. Tez mam co innego na głowie teraz. Mocno cie pozdrawiam.

hej. Ja byłam dzisiaj na pizzy Frutti di mare. I mam troche do zrobienia w te ferie. Cały czas po urzedach, bankach latanie. A u was widze wesoło. Same brzuszki. A ja póki co marze o przeprawdzce a niestety ten czas powolo leci i gdzie tam jeszcze do lipca................. Chyba założyc powinnam temat o nowym mieszkaniu. Haha. Bo póki co nie jestem starajaca sie o dziecko tylko wyczekujaca na swoje klucze do mieszkania. Pozdrawaim.

Fajnie malenka, Bardzo to miła wiadomośc. Gratuluje.