Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EvaWer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez EvaWer

  1. Ja rozumiem ze dyzurownie w gimnazjum nie jest bezpieczne, bo tabuny uczniów sie przewalają. U nas jest prawie 600dzieciaków i to dwa razy takich jak ja. I dobrze ze ona nie ma dyzurów, ja tez bym nie chciała. Ale mnie wkurza i juz.
  2. No pewnie że wpływa. Ja jestem podminowana i drażni mnie wszystko.
  3. A mnie jakos przeszło to zaczytywanie się, szukanie jakie badania zrobic itp. Ide w lutym do mojej gin, bo mi kazał przyjść po trzecim @. Akurt bede miała ferie i na spokojnie sie umówie na wizyte. Poza tym w lutym czeka mnie znowu wizyta u mojej lekarki od piersi. Mam torbiel w prawej piersi i miałam brac tabletki jakieś z wiesiołkiem i czyms tam jeszcze zeby zniknął. Ale jak potem sie okazało ze jestem w ciazy to przestałam brac bo na ulotce pisze \"nie stosowac w ciazy\". W zasadzie to nie stosowałam, wziełam tylko raz. No i owa lekarka powiedział że powinno samo sie wchłonac, nalezy obserwować. I zobaczymy na usg jak sie ma sprawa torbiela w lutym. No wiec póki co sie nie przejmuje nie stresuje. czekam na @ i wizytę u lekarek. Malenka bardzo mi żal ten malutkiej dziewczynki. To prawdziwa rozpacz. Moze wszystko bedzie dobrze. Trzeba byc dobrej mysli. Pisałam wam ostatnio o tej mojej kolezance w ciązy. Dzisiaj dyrektor pozmieniał dyzury na przerwach bo ona nie moze juz dyzurować (jest w 3 m-cu). I wiecie co? zła jestem jak niewiem. Nawet niewiem czemu ale jestem zła. A ona chodzi taka zadowolona. Ale zołza ze mnie.
  4. betty to myslę ze trzeba poprostu iść do lekarza swojego i poprostu zapytać. Umów sie na wizytę i nie bedziesz sie męczyc niepotrzebnie.
  5. http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=4153 A tutaj betty lekarz udziela informacji jak mu podasz wyniki. Ja niestety nie znam sie na tych wszystkich wynikach wiec bardziej ci pomoc nie mogę. Myslę ze najlepiej Ci lekarz wytłumaczy jak pójdziesz na wizytę.
  6. betty wejdz sobie na to forum bo tu dziewczyny pisza o cytomegalii http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3179585&start=30
  7. Ja własnie pracuje w gimnazjum! Ale lubie tą młodzież. Tyle sie mówi ze najgorsza szkoła, najgorszy wiek. Ja osobiscie nie chciałabym pracowac z maluchami. Co to to nie. 5 bitych godzin w jednej klasie.A tak jedni wchodza i wychodza i kolejna godzina z inna klasą.
  8. monikape a nie da sie pogodzić pracy w tej i w tej szkole? U mnie jest klkoro nauczycieli którzy pracuja w szkołach prywatnych i naszej. ale oczywiscie dyr. musi wtedy układac dla nich plan zeby i tam mieli lekcje. Ja tez jestem zmeczona bo dzisiaj 6 godzin a jeszcze i tak jak zwykle siedziałam nad dziennikiem po lekcjach swojej klasy. U mnie generalnie nic ciekawego. Ostatnio była mowa o serialach. Ja oprócz Magdy M. nie ogladam żadnych bzdetów typu Klan czy Złotopolscy czy Na dobre i na złe itp. Z zagranicznych seriali: Ostry dyżur, Gotowe na wszystko (super!!). Jak mi sie jeszcze cos przypomni to napiszę. Jezeli chodzi o muzykę to The Doors, Kate Bush, Mozart (którego uwielbiam). Takie tam starocie lubie. Z młodych gwiazd: Kaję, Anię Dabrowską.
  9. Poniewaz jutro mam na 8.00 , a mój małżonek juz siada do kompa na dzisiaj mówię wam papa i dobranoc. Pozdrowienia dla wszystkich a dla zaciązonych zwłaszcza!
  10. joka troche wkurzajace jest to pisanie przez ciebie gruba czcionką. Natomiast co do mnie to nie mam przekonania do księzy i naszego kościoła w Polsce. Raczej mnie zniecheca niż jest dla mnie opoką. A sama wiara w Boga? Ja studiowałam historie sztuki i z tej perspektywy moge powiedzieć że religia zawsze wywierała na wszystko co sie działo duzy wpływ bazując poczywiscie na małym rozumku ludzi chodzacych do koscioła (średniowiecze). Na szczescie pojawił sie Luter a teraz sa ludzie którzy myśla i nie wszystko im mozna wmówić. Wiara w Boga to umowna kwestia. Poprostu albo sie wierzy że jest albo nie bo nie ma na to dowodów.
  11. No wiem cos o tym. Mój syn zaliczał dwa razy zerówke. Raz był w 5 i 6 latkach a potem w 6 latkach. Ale przez to jak poszedł do 1 klasy to naprawde wszystko wiedział, dobrze czytał i nie miał problemów z matą.
  12. A pewnie że zdrówko najwazniejsze. To się wie. W zyciu Czestochowy napisali o dziewczynie która urodziła pierwsze dziecko w Czestochowie w roku 2007. Przyszło na świat o 00.01. Wyobrazcie sobie minuta po północy. A jakby sie urodziło minute przed północa to by było z roku 2006. A tak jest o rok starsze.
  13. Ja własnie jakby co to mam nadzieje zajść w ciąże własnie w sierpniu. Pełen relaks, Mazury. I akurat we wrzesniu na wizytę. Pozyjemy, zobaczymy. Narazie w styczniu ma być 3 @. Jak dobrze pójdzie to tez za 27 dni od zakonczenia poprzedniego czyli 23 stycznia. Fajnie by było gdyby taki cykl mi sie utrzymał. Poprzednio miałam co 24 dni @. No sie zobaczy.
  14. Hej wam. No ja miałam dzisiaj 3 godzinki ale oczywiscie zostałam po lekcjach bo musze wypisac oceny do zeszytów dzieciom bo to niebawem koniec semestru. Joka czego ty uczysz? Pochwal no się. Co do nadżerki to ja miałam wypalana bezpośrednio po urodzeniu syna. Jak mnie czyscili po porodzie to wypalili odrazu. Juz chyba kiedyś to pisałam. Monikape jak na drugi raz bedziesz przejezdzac przez czestochowe to daj znać , może jakas kawka?! A ty czegop uczysz. Moze juz pisałas ale ja nie pamietam. hehe Najlepiej sie zachodzi w ciażę w maju - mój syn urodził sie dzieki temu w styczniu. Na początku roku. No fajnie tez jak sie zajdzie w ciąże w lipcu badz sierpniu bo wtedy dzidzius sie rodzi akurat jak jest cieplutko na dworze i mozna wychodzic na spacery.
  15. Najpierw musiałam znowu przebrnąc przez lawine awaszych wypowiedzi. Ale fajnie sie was czyta. Witam Caroline i ciesze sie że tu jestes - razem z nami bedzie ci wesoło. Bardzo mocno trzymam kciuki za nasze dziweczyny w ciazy , jak wam sie uda a napewno sie uda to bedzie to dowód na to ze kazda z nas ma szanse i nie powinna sie załamywać. Poza tym no cóż., doły zawsze jakos tam beda koło nas ale żyć trzeba i mysleć o tym co pozytywnego nas czeka. No i na koniec dodam że ja też się dzis objadłam. Zjadłam najpierw kotleta z chlebkiem, potem nózki w galarecie a na koniec trzy kanapki z serkiem i ogórasem kiszonym. Czyli jednym słowem podjadamy dziewczyny niezle jak tu czytam na forum. Pozdrawiam i znikam spać bo jestem zmeczona. dzisiaj miałam jakis taki dziwny dzień. Pa, do jutra.
  16. Wiecie mam dzisiaj podły nasrój. Poszłam do pracy godzine wczesniej , bo tak wychodze z synem który maszeruje do szkoły i tak sobie siedziałam w pokoju naucz.. I akurat weszła kolezanka i wiesza na tablicy zaproszenie na slub w lutym. Pytam ja czemu tak szybko bo wiem że planowała ślub w wakacje. a ona na to ze jest w 3 miesiącu ciaży i musieli przyspieszyc slub. Ale to jeszcze nie wszystko. Oczywiscie była u lekarza i wszystko jest ok. Ma 28 lat. Najlepsze bedzie teraz. Otóż w pazdzierniku z okazji dnia nauczyciela bylismy na wycieczce 2 dniowej. Ja wiedząc że jestem w ciąży (wtedy jeszcze nie wiedziałam ze juz była obumarła) oszczedzałam się. Nie uczestniczyłam w nocnych piciach alkoholu, nie paliłam i nawet zrezygnowałam z wyprawy na Morskie oko zeby sie nie nadwyrezac. Natomiast owa kolezanka przez dwa dni piła , imprezowała z reszta towarzystwa, juz nie wspomne o tym że paliła jak smok (paczka dziennie, nawet w pracy musi zapalić). Ona dzisiaj sie smiała, ze tak balowała w Zakopcu a juz była w ciąży. Normalnie załamało mnie to. Potem przyszła do pokoju jeszcze inna kolezanka i zaczeły gadac o ciąży, w którym szpitalu lepiej rodzic itp. Akurat obie nic nie wiedza że poroniłam. Ja siedziałam i słuchałam i normalnie byłam załamana. Ciesze sie ze ona jest w ciąży i ma sie dobrze. Ale ja nie piłam, pale i tak mało (2 na dzien) , a jak sie dowiedziałam o ciąży to zero fajek. I prosze. Taka sprawiedliwość. A najlepsze jest to - tak odnosnie nikotyny- ze jej lekarz powiedział ze skoro paliła paczke dziennie, to ma teraz palic dwa trzy papierosy bo jak zupełnie przestanie to organizm zacznie oczyszczać sie z toksyn i dziecko moze sie udusić. Taki mam dzien nieciekawy , ze az mi sie gadac nie chce. Pozdrawiam.
  17. Jak wy robicie to ze jest napisane małymi literkami i pochyłym drukiem. Ja niewiem jak to zrobic?
  18. No tak. a jak wytłumaczysz fakt ze kuzynka męża paliła i apli nadal i jest bez problemu w ciazy. Mało tego, lekarka jej powiedziala zeby nie rzucała palenia definitywnie zaraz jak zajdzie w ciaze bo to gorzej bo organizm jest przyzwyczajony do nikotyny. href=\"http://suwaczki.waszslub.pl/waszslub.php?d=199 6083100600630\" target=\"_blank\"> mój suwaczek
  19. href=\"http://suwaczki.waszslub.pl/waszslub.php?d=1996083100600630\" target=\"_blank\"> mój suwaczek
  20. aha ja tez nie umiem tego z tym suwaczkiem zrobic. W ogole tego nie kumam.
  21. maja79 to prawda ze kazda z nas przez to przeszła i doskonale wiemy co czujesz. Ale jezeli przeczytasz dokładnie co piszemy to przekonasz sie ze staramy sie żyć pełne optymizmu co przyniesie kolejny dzien. życze ci zebys była pełna dobrych mysli co do nastepnej ciazy. A jezeli masz jakies pytania czy watpliwosci to zachodź tutaj i pisz. Celica ja nie zgadnę jak ma na imie twój mąż bo mało znam imion włoskich. Może ty w ogóle jestes żoną tego Włocha co wystepuje w \"Europa da sie lubic\" hehe.
  22. Co ty fajnie masz. A poza tym wcale nie muszisz siedziec w samym Palermo czy jak sie ta miejscowosc nazywa. Mozesz jechac w inne miejsca we Włoszech. jaki to piękny kraj. Przecudny. Chociaz ja niewiele zobaczyłam. Płynęłam po jeziorze Como (chyba tak sie nazywało), zwiedziłam Mediolan i Tradate. I po jakis pamietam górach chodzilismy co była droga krzyzowa tam w takich domkach. Piekna. Postaci wyrzeżbione naturalnej wielkosci.
  23. Hurrrra!!!!!!!!Ja rzadko w cos wygrywam. a własciwie tylko raz wygrałam recznik cocacoli w jakimś smsowym konkursie. Więc hurrra mocarz ze mnie.
  24. O jak sie posypią teraz wiadomości o dzieciaczkach cos tak czuję. I tylko terminki porodów. A potem bedzie topic: jak przewijać maluszka? albo jak bezbolesnie karmić piersią?
×