Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EvaWer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez EvaWer

  1. Szkocja, u mnie jest troche inna sprawa. Otóz internet mamy na osiedlu z kablówki. Podłaczenie za jedyna symboliczna złotówke ale pod warunkeim ze przez dwa lata nie rzowiaże sie z nimi umowy. I o to własnie chodzi. My jeszcze nie jestesmy włascicielami mieszkania - dopiero od pazdziernika bedziemy bo we wrzesniu podpisujemy umowe koncową. Wiec my teraz nie mozemy byc włąscicielami netu bo nawet nie jestesmy członkami spółdzielni jeszcze. A z kolei jakby tamta włascicielka nam na siebie wzeła internet - a nie miała wczesniej- to by jej sie nie opłacało bo by musiała za 2 m-ce zerwac umowe bo nam sprzedaje mieszkanie. I by płaciła 250zł za zerwanie umowy. Wiec my musimy wziąśc net na siebie ale dopiero jak juz bedziemy w pełni włascicielami mieszkania i członkami spółdzielni. A to dopiero za 2 m-ce. No moze półtora bo umowe mamy podpisac 15 wrzesnia.
  2. Fajne te wszystkie zdjęcia w kaciku relaksacyjnym. jakos wczesniej nie zagladałam, a sa takie ładne. Gablis - fajny brzuszek! Pozdro.
  3. Hej. Niestety ominęły mnie wypowiedzi pomaranczowego niku. Ale z tego jedynego domyslam sie ze komus nie spodobało sie to co sadze o robieniu szumu wokół sprawy wypadku. Więc odpowiadam. Mam prawo do swojego zdania na ten temat. Po drugie: na interii jest pełno komentarzy ludzi którzy mysla tak jak ja. Tez uwazam jak moje poprzedniczki ze pieniądze owszem - dla tych którym traba powietrzna zdmuchła dach i zniszczyła domy. I dla tych z wypadku na ewentualna rehabilitację. I jeszcze słówko. Jak sa osoby które się tu normalnie nie udzielaja tylko wchodza od czasu do czasu skrytykowac czyjąś wypowiedź to lepiej niech nie wchodzą w ogóle. Ja zdania w tej kwestii nie zmienię. I tez zgadzam sie z Peppetti ze nieszczęciami i wypadkami karmia sie jedynie media. A tak na marginesie całe szczescie ze nasz kraj nie zgłupiał do reszty i koncert Roling Stonse jednak sie odbedzie. A teraz radosna nowina. Przyznali mi kredycik. 45 tys. W tym 5 tys na remont łazienki. Hurra. Juz jestem spokojna. I moge spokojnie we wrzesniu podpisywac umowe kupna mojego mieszkanka. Narazie maz skrbie mały pokój. Jutro jedziemy po gips. Najdalej w przyszłym tygodniu bedziemy malowac. I sie przenosze. Tylko co ja zrobie bez netu..................
  4. Peppetti wysyłam Ci w takim razie kilka zdjęć. A co do wypadku we Francji to oczywiscie bardzo szkoda tych ludzi i ich rodzin ale dla mnie to hipokryzja kiedy robi sie szum wokół takiego wypadku, zbiera nagle pieniądze, mówi o pomocy materialnej kiedy codziennie na drogach ginie tyle osób - czasami cała cztero lub pięcioosobowa rodzina. Ja mam takie zdanie na ten temat. chyba troche przytyłam przez ten wyjazd i trzeba sie teraz brac za odchudzanie, Po pierwsze - sex, po drugie - przeprowadzka. Dobra kolejnosć?! hihi. Pozdrawiam. Szczególnie mocno małą córeczkę Justy.
  5. Peppetti daj mi swoj adres meilowy. Bo ja gdzies zapodziałam a nie zapisałam sobie w wizytówkach.
  6. aha. tiki ja ogladałam mieszkanie z pania z agencji. Nic za to nie pobrała - żadnej opłaty. Tylko podpisałam taki formularz ze ogladałam to mieszkanie.
  7. Przeczytałam wszystko. Czyta się Was jak ksiazkę, dodam ze bardzo ciekawą. Na poczatku - niestety jako ostatnia- pozdrawiam, całuje i sciskam Justy i jej córunię. Jest przesliczna. I najwazniejsze - dobrze ze zdrowa!! Oby sie teraz zdrowo chowała. A co do naszej Justy to jestem pełna podziwu. W drugi dzien juz do sklepu?! No no no.......... Naprawde to godne pozazdroszczenia!!! Solenizantki i jubilatki- 100 lat!!!!!!!! Ciężarówki - co po niektóre - gablis i peppetti widze ze juz niedługo.......... Rudi, niuusia, tiki , asiab- całuski dla was. Celavie, celica, Caroline - buziaczki!!! Wszystkie bardzo bardzo mocno pozdrawiam!!!!!!! Joka - a miało byc tak pieknie na tym wyjezdzie! Mimo wszystko napewno jeszcze słoneczko dla Ciebie zaświeci. Lidka cos malutko cie tu widac. Nad morzem miałam faktycznie piekna pogodę, Tylko w niedziele lało cały dzien. Uwielbiam morze i plażę. A Mielno jest urocze. Takaja ja niby nic nie mam do ciężarnych i maluszków ale u kuzynki męza która powiła blizniaki cała rodzina juz była gratulowac a my od maja jeszcze ani razu. Nawet nie zadzwonilismy. I jakos mi wcale z tym nie jest żle. Juz nie pamietam która to była w Gdansku. Ale ja uwielbiam Gdansk. Całe Trójmiasto zresztą. Chciałabym tam mieszkac. Wysle kilka fotek Peppetti z Mielna, mam nadzieje ze gdzies je tam wsunie na bloog. ps. Do osoby która pytała o hasło na blooga jak ogólnie dostepne. Nie ma takiej mozliwosci. Hasło dostaja tylko zaufane osoby z tego forum.
  8. Hej. To ja, pamietacie mnie jeszcze, hehe. Jeszcze nic nie zdążyłam przeczytac bo mam aż 11 stron do preczytania, ale nadrobię. A narazie spieszę doniesć ze wróciłam i ze nad morzem było super. Pogoda dopisała, pieniądze wydałam. No w ogóle jestem zadowolona. I tez opalona trochę. Pozdrawiam.
  9. Spiesze do Was napisac, bo zaraz mąż siądzie do kompa. Ja jeszcze wieczorkiem do was zajrzę. Po pierwsze byłam u mojej gin. Powiedziała ze wszystko jest ok, i moge smiało zachodzic w ciaze jakbym chciała. Zrobiła cytologie a wyniki maja byc za 2 tygodnie ale powiedziała mi ze wg niej jest czysto i cyt. powinna byc tez ok. Te bóle co miałam to jednak jelta z tym ze bardziej mnie boli z prawej strony . I gin powiedziała ze prawy jajnik prawdopodobnie poprostu mocniej pracuje niz lewy bo i podczas owu bardziej go czuje. No i mam z tej str blizne po wyrostku - mogły sie zrobic zrosty. W kazdym razie mam sie nie martwic, bo jest spoko wszystko. Jakbym nie zaszła wczesniej w ciaże to dopiero za rok mam przyjsc do kontroli. No i wszystko na ten temat. Caroline cały czas cos przwozimy i cały czas sie pakujemy. Ja dodatkowo pakuje sie na jutrzejszy wyjazd nad morze. Jade do Mielna. Własnie mam sterte do prasowania. A wczoraj bylismy u tesciów na grillu. Przyjechała do nich rodzina na tydzien i była impra mała. Aha kupiłam dzisiaj czajnik i garnki. No to z mojej str narazie tyle. Pozdrwiam gorąco . Lidka co u Ciebie. Peppetti tez jakos sie nie odzywa ostatnio. Co z tym bloogiem??????????? Dawna Justy powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rudi co słychac?????????
  10. Madusia ja tez nie moge wejsc na bloog, chociaz wpisuje hasło - mam nadzieje ze sie nie zmieniło.
  11. Hej. Od razu wszystkie pozdrawiam. U mnie dzisiaj niebo zachmurzone, chyba spadnie deszcz. Ale zimno nie jest , chociaz jakby było cieplej to tez by było fajnie.Ciagle chodze w dżinsach a wreszcie by sie przydało jakąś sukienke zalożyć. Ja sie od rana zdenerwowałam. Tz. moja mama mnie zdenerwowała ale nie bede wam głowy zawracac. Poza tym bez zmian. Pakowanie, przewożenie. a dzisiaj ide jeszcze po farby i jakies tam inne rzeczy do scian. No i do mojej gin na 15.00.
  12. Justy ja tez rodziłam zmężem i bardzo to sobie chwale po dzis dzien. Zawsze wspominamy ze jak juz było widac główke to lekarz zawołał męza zeby zobaczył ( bo tak to stał obok mnie). I jak sie mąż zblizył, zobaczyc czarne włoski ten poczatek główki sie schował i całe parcie na nic - trzeba było zaczynac od nowa. Takze myslę ze słusznie robisz że rodzisz z mężem. No Miki drzwi antywłamaniowe to fajna sprawa. te sa takie fajne że niby mają jeden zamek ale jak sie go przekręci to prawie od góry na dół drzwi sa pozamykane takimi bolcami czy czyms tam. Najlepsze jest to ze moj M. chciał uchowac jakos panele w przedpokoju po starych włascicielach zeby póki co nic w przedpokoju nie robic. A tu przy obsadzaniu drzwi trzeba bedzie troche ich zepsuc. Ja tam sie ciesz bo akuart panele na scianach mi sie nie podobają. Jakos bym te przezyła bo najgorsze nie są - takie szare , no ale zawsze to panele jednak. Spadam spac dziewczeta. Justy ja wyjezdzam nad morze w niedziele i mam nadzieje cichutka ze do tego czasu juz bede wiedziec że masz wspaniala córe na świecie. Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!
  13. Hej. Nie miałam neta wczoraj wieczorem i dzisiaj cały dzień, wiec dopiero teraz przeczytałam wiesci od was i spieszę odpisac. Rudi bardzo mi przykro ze nadal nie tak cie Twój krzywdzi. Widze ze tez u Miki kryzys. Ano bywa. Wiem bo przechodziłam przez to i to nie tak wcale dawno bo w zeszłym roku na wiosnę. Moze ten stres miał potem wpływ na to cie sie stało. Także Rudi nie wolno Ci sie przejmowac tak mocno. Chociaz wiem ze łatwo sie mówi........ Balbinka podwyżki generalnie to kazdy dostał od lipca bo sie składka emerytalna zmniejszyła. Jak byłam po pasek z wypłata w szkole to mnie księgowa oświeciła. Ale to bez względu na L4 wpływa na większa wypłate. O innych podwyżkach ja nic nie wiem. No chyba ze to podwyzki jakies indywidualne. Szkoda ze mi sie nie udało z ta str 500. Ale z 1000 mi sie uda napewno!!!!!!! Celavi - piekne kwiatuszki polne. Moge sie pochwalic ze oprócz lodówki mam juz drugi powazny zakup na swoim koncie. Drzwi antywłamaniowe. Jutro maja przywież. Pozdrawiam wszystkie gorąco. Czy wiecie że od soboty wraca LATO!!!!!! Jest nadzieja ze opalę sie nad morzem. A jutro ide do gin. Napisze wam co powiedziała. Dawna Justy. No to nadchodzi TA CHWILA!!!! Trzymam kciuki. I ciagle niewiem czy rodzisz z mężem czy bez!!! Albo nie zauwazyłam kiedy o tym pisałas albo nie chcesz odpowiedzieć. Jak urodzisz to juz chyba nie bedziesz "Dawna" tylko "Nowa Justy". Całusy.
  14. Bardzo mnie przejęła sprawa Rudi. Kurczę, jacy Ci faceci sa nienormalni. Rudi kochana tyle tu przede mna dziewczyn sie wypowiedziało i kazda Ci madrze napisała i ja juz niewiem co bym mogła dodac do tego. Napisze tylko że w tej chwili dziecko jest tym co sie liczy najbardziej. Ale wiem tez ze chciałabys aby był jak najblizej ciebie twój facet. A on wrecz przeciwnie oddala się. Mam nadzieje ze moze jednak jakos sie dogadacie. Całuję cię mocno. W czestochowie pada deszcz. Mam nadzieje ze w przyszłym tygodniu pogoda sie poprawi zwłaszcza nad morzem!!!!!!!!! Balbinka - tego pakowania to nie masz co - przynajmniej mi zazdroscic- mam bałagan, pełno niepotrzebnych gratów i w ogóle juz mi sie nie chce pakowac. Hehe.
  15. Jasne Caroline , to sie wie ze z nauczycielskiej pensji sie domu nie wybuduje. To tylko tak ładnie wyglada: wakacje, ferie , niby 4 godziny dziennie. Ale kto nie pracuje w tym zawodzie to nie wie czym to śmierdzi. Rudi masz termin dokladnie taki sam jak ja miałam z moim Matim. Ale urodził sie dwa dni wczesniej. I jest Wodnikiem. Fajny znak - mówie ci.
  16. Caroline to super pomysł. Masz racje za te marne zarobki nie ma co w szkole siedziec. Naprawde jestem pod wrażeniem. Tez bym tak czasem rzuciła te prace ale nie mam tz żyłki do biznesu.
  17. No to gratuluje wszystkim które maja w brzuszkach dzieci i którym te dzieci ładnie rosną. Mnie nic nie rosnie, no moze chwasty na działce , aż sie proszą o koszenie. Pakunków czesc dalsza przewieziona w całosci na nowe lokum. Półki mam juz puste, wszystko w pudłach popakowane. Co do internetu jak kiedys Peppetti pytała to sie dzisiaj okazało ze dopiero bede miała w pazdzierniku jak juz podpiszemy umowe koncowa i bede włascicielką mieszkania. Takze przez 2 miesiace bede bez netu w domu, za to w pracy mam i u siostry meża w razie czego. Któras pisała o lecho, ale mi slinka pociekła. Pozdro.
  18. Dawna Justy no to my juz tutaj czekamy na dobre wiesci. Jak brzuch jest nisko to juz napewno mała ci daje znać ze niebawem bedzie chciała wyjść z Twojego brzuszka. Juz sie nie moge doczekac pierwszych zdjęć Twojego maleństwa. I oczywiscie trzymam kciuki za jak najszybszy poród. A mąz jak w koncu bedzie asystował przy porodzie? najpierw pogoda była ładna a teraz juz pada znowu. Byleby w przyszłym tygodniu nad morzem nie padało.
  19. Skoro mowa o garnkach to ja jestem zainteresowana bo musze kupić koniecznie nowe i własnie nie chce takich za 60 zł z Reala tylko z podwójnym dnem, takie porzadne. No ale 1 tys zł na garnki tez nie mam. Dzisiaj sie wysiedziałam a Banku bo tyle trzeba dokumentów podpisac ze hej. A potem w Jysku kupiłam zegar scienny do kuchni. Tak cos musiałam kupic i kupiłam zegar metalowy dookoła bo takie mamy dodatki i lodówke. M. sie dzisiaj odezwał jak szykowałam sie zeby wyjsc do banku własnie. Ale postanowiłam ze ani słowa sie do niego nie odezwe no i pierwszy zapytał dokad idę. A przeciez do banku musiał isc ze mna bo trzeba dokumenty było podpisac. W kazdym razie jedziemy sobie i nagle nam laska wyjechała prosto pod maskę bo z prawego pasa nagla skreciła na lewy bo tam chciała zaparkowac. Nam sie tylko porysował przód ale u niej było wgniecenie , a i tak nie duze bo mąż hamował jak mógł. Ani kierunku nie wrzuciła, w ostaniej chwili sobie skreca , no i twierdziła ze nas w lusterku wstecznym nie widziała. Jak nas mogła widziec jak my bylismy na lewym a ona na prawym pasie?????????????? No ale koniec konców mąż sie z nia dogadał na 150 zł , bo była jej wina. Zapłaciła i pojechalismy. To była taka przygoda moja dzisiaj. Hej hej.
  20. No ja nie bede ukrywac i mydlic oczu piszac ze pród jest jak wyrwanie zęba. Rach , ciach i już. Musisz sie Justy przygotowac ze bedzie cie bolało. Tymbardziej ze napewno wiesz to bo kartkowałas rózne zródła wiedzy na ten temat. I nie ma co płakac za wczasu bo moze akurat sie okazac ze jestes odporniejsza np ode mnie na ból albo ze bedziesz rodzic krótko. No takaja jakbys zgadła. Mój dzisiaj poszedł na piwo a pudel reszta dalej stoi w przedpokoju. Ja mam to w nosie. w przyszła niedziele jade nad morze i niech sie martwi wszystkim sam. Pozdrawiam.Oczywiscie wszystkie laski z tego forum. Ps. Lidka współczuje ci tej Warszawy. A wybierasz sie w ogóle gdzies na urlop? Wogóle bedziesz miała urlop???????
  21. Lidka film niezły, poprostu az sie wierzyć nie chce. Ale co?! Kobieta potrafi, no nie! Narazie internetu nie mam w nowym mieszkaniu, musze dopiero podłaczyć. Ale załatwie to w tym miesiacu w spółdzielni, tylko nieiwem kiedy przyjdą kabel podłaczyc. Caroline gratuluje egzaminu. Joka wspólny wypad na weekend to jest TO! Napewno będzie fajny i miły dla was obojga. Co do facetów po raz kolejny utwierdzamy sie tylko że są .......jacy są. Dzisiaj pokłóciłam sie z moim, własciwie nie pokłóciłam tylko sie nie odzywam. A wczesniej mu powiedziałam kilka słów bo mnie wkurzył dokumentnie. Pudła stoja spakowane w przedpokoju a on to zmęczony, to jedzie z ojcem na ryby , to dzisiaj do południa musiał pojechac po wujka itd. Myslałam ze znowu troche wieczorem przewieziemy ale skąd?!!!!!!!! siedzielismy do 21 u tesciwoej bo siostra męża chciała sie zabrac z nami ale.........uwaga nie szybciej niz 21.00 bo sie 10 po umówiła z kolezanką. Jak usługiwac innym to mój M. jest pierwszy. A pudła beda tak stały całą niedzielę teraz. Mało tego obiecałam sobie że teraz sam niech je sobie zawozi i wnosi na góre - ja nawet tych najlżejszych nie ruszę. Juz by dawno zdrapał stara tapete z małego pokoju i zaczął sciany wyrównywac, ale gdzie tam..........chyba sie i w listopadzie przy jego tempie pracy nie przeprowadzimy. W tej sytuacji mogłam spokojnie czekac do wrzesnia i nie brac kluczy wczesniej bo teraz czynsz musze płacic ale mowy narazie nie ma o zamieszkaniu tam. Jestem wsciekła poprostu. Nic juz wiececj nie spakuję. Niech sobie pakuje teraz sam. Najpierw mnie pogania a potem nie ma czasu i jest zmęczony. No wiem ze dużo znowu napisałam ale komu jak nie wam mam napisac co czuję?!
  22. Rudi nie przejmuj się. A jesli chodzi o wycieczkę to i tak pogoda jest obrzydliwa. Zrób sobie herbatki i poczytaj jakas fajna ksiazkę. Pozdrawiam.
  23. Hej. Jednak nie jestem rannym ptaszkiem. No i widze ze sie wyjasniła kwestia mięsa z grilla i komputera. Ja to proponuje na bloogu moze zebrac te informacje do kupy bo tak sie czesto zdarza ze kazda z nas ma jakies inne inforamacje na te same tematy. Dzis pakowania częsc dalsza. Pogoda paskudna i chyba zrezygnuje z wpadu nam morze jak sie nie poprawi. Bo jak mam wydac kase a potem marznąć to ja dziękuję. Pozdro.
  24. O i tu sie zgodze z pomaranczowym nikiem. Bo ciagle nie moge wyjsc z podziwu ze Dawna Justy siedziała przed kompem w jeden dzien tylko 13 godzin. Naprawde ja tyle razy słyszałam ze max to 4 godziny. Nawet pracodawcy muszą na to uwazac kiedy zatrudniaja cieżarną. A o miesie z grila tez dopiero tutaj sie dowiedziałam. Sory ze tak moze ciagle o tym samym pisze - ale nie daje mi to spokoju. Caroline nie martw sie - zdasz ten egzamin. Lidka a ja dalej ubolewam ze malo teraz piszesz. Pozdrawiam i miłej nocki.
  25. Caroline o tym mięsie dowiedziałam sie od Justy. Ja wiem co prawda ze w takim mięsie mogą byc bakterie i toxoplazmoza gotowa ale jak sie okazało ja nie miałam toxo. Ale w pierwszej ciazy tez wcinałam kiełbache z grilla. Sama juz nieiwem. Ja z kolei wiem o szkodliwosci komputera na ciaze a justy twierdzi ze nie szkodzi. Kazdy wie co innego i pewnie kazdemu z tym dobrze. Moja kolezanka która urodziła dziecko martwe kiedy po raz kolejny zaszła w ciaże to przestała uzywac tel. komórkowego i kompa bo jej lekarz kategorycznie zabronił. Także cos w tym wszytkim musi byc. No i urodziła zdrowe dziecko. Ale wiemy przeciez ze tyle matek gada przez komórke i dzieci tez sie rodzą zdrowe jak ryba. Co do domku to fakt - koszt 300tys. Dzisiaj własnie kolezanka mi powiedziała ze juz tyle(300tys) w dom wsadzili a jeszcze ich czeka ocieplanie dachu i meble bo maja tylko kuchenne. Jak sie nie ma w rodzinie budowlanców to drogo to wszystko kosztuje. Niestety. Jak ja duzo znowu napisałam. Ale moze ktos mnie czyta jednak.hehe.
×