EvaWer
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez EvaWer
-
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Chyba przez ten upał nie mam w ogóle energii w sobie. Tak bym sie połozyła i nic nie robiła. Imprezki zadnej nie ma to i nie ma jakies motywacji coby gdzies wyjsc, ładnie sie ubrac. Niedługo jade z moim synkiem i synem siostry na działke. Ale tam sa takie nudy że czesć. Sianka i wsi to ja raczej nie zazdrszcze zwłaszcza w taki ukrop. Za to nad morzem to bym mogła pochodzic. Tak znależć się na plaży.......... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. No tak Lidka nie paliłam tez ztydzien, ale jakos tak kiedys przyszłam w kurzona z pracy i sobie zapaliłam. Ale wiesz jak to jest z moim paleniem: np 2 dni na wycieczce tez ani jednego nie zapaliłam. Tak więc popalam raczej niz palę nałogowo. Do nałogu mi zdecydowanie daleko. Teraz pod koniec czerwca jesli wypali projekt jade na 6 dni na Słowację i tez nie bede palic. Co do mieszkanka to owszem fajna sprawa, tylko z urządzaniem krucho bo zero kasy. Pierwsza rzecz to oddac siostrze 10 tys bo jej tez kasa jest potrzebna. Natomiast w zasadzie nic tam nie zrobimy bo nie mamy ani grosza. A ja nie chce brnąć w jakies raty i kredyty jeszcze. Bo łatwo sie bierze a zawsze potem trzeba spłacac i to z odsetkami. A jeszcze musze miec 3 tys do notariusza i zalozyc księge wieczystą. Mogłoby mi z nieba spasc z 5 tys. hehe. Upał okrutny dzisiaj. Sysunia jak klikam na Galerie 4 to mam czarny obraz tylko. Pozdrawiam. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbinka ja jak robiłam toxo to byłam przygotowanan na to ze chciaz mam skierowanie to bede musiała zapłacic, bo tutaj kazda z was pisała że płaciła za toxo. I ku mojemu zdziwieniu pani w laboratotium mi powiedziała że maja umowe z ta przychodnia i nie trzeba nic płacic, bo pokrywa to moje ubezpieczenie. Także dzwie sie ze tobie powiedzieli ze nie jest refundowane. Siedze w domu i ogladam Top trendy ale szczerze wam powiem że bym tak wyskoczyła chetnie gdzies, na piwko lub na imprezkę jakąś. Maż poszedł do pracy, zero ludzi na gg (chyba wszyscy sie bawią) i tak troche nudnawo. Co prawda czekałam na ten weekend 4 dniowy bo byłam zmęczona ostatnio ale jak to bywa w domu tez zawsze jest cos do zrobienia i jakos tez ten czas tak wolniej leci. Za 2 tygodnie to musze zacząć juz powli graty pakowac. Duzo tego nie mam ale trzeba bedzie poprzewozic do nowego mieszkania. Mamy dostac klucze na koniec czerwca. Czyli wakacje upłyną pod znakiem przeprowadzki. Pozdrawiam wasze dzieciatka w brzuszkach , wszystkie przyszłe mamusie i teraźniejsze też i starajace sie oczywiscie bardzo mocno. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sysunia ja za toxo nie płaciłam. Miałam skierowanie od mojej gin i miałam bezpłatne. Joka- całuski dla Ciebie, wszystko bedzie dobrze. Ja nie na ogródku piwnym niestety.Ale skoro jestesmy przy temacie sióstr męzów i piwa to ja napisze ze siostra męza jest fajna. Na poczatku jej nie lubiłam ale to wynikało z tego że jej nie znałam. A jest naprawde fajna. Wczoraj na grila kupiła piwko dla mnie i dla siebie ( hehe nie dla brata). -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Joka to Ci nie zazdroszczę. Sytuacja faktycznie niefajna. Jesli o mnie chodzi to tez bym wstała i wyszła ale w ogle to ja przede wsystkim bym na głos powiedziała co o tym myslę. Pogoda faktyczne bardzo goraca. Ale wole to niz zimno i deszcze. W Angli i Irlandii bym raczej nie zamieszkała. Siostra moja mieszkała w Irlandii i o tej porze jest tam pora deszczowa- paskudztwo. Co do imion. To Nadia bardzo fajne ale mnie sie podoba Nela albo Łucja. Co do chłopców to Mateusz oczywsicie oraz Maks, Szymon, Mikołaj. Najadłam sie spageti i czuje żem objedzona starasznie. Uff. Idę zapalic. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zagladnełam tu sprawdzic co słychac, ale cos mało sie tu dzieje ostatnio. Pozdrawiam. Dobranoc. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No własnie odnosnie wolnego to po pierwsze piekna pogoda a po drugie jadłam kielabache z grilla. No i jakos zleciał ten dzien. Teraz zerkam sobie na Epokę Lodowcową. Tak na marginesie mam nadzieje ze te wszystkie maluszki jak sie urodza nie beda ogladały Teletubisi - hehehe. (oczywiscie z mojej strony to żart, bo mój syn oglądał i ja sie tam żadnych hetero i tym podobnych rzeczy nie dopatrzyłam). -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć. Wreszcie do was dobrnęłam. Byłam taka skonana dzisiaj ze jak przyszłam do domu to musialam połozyć się spac. Starość nie radość. Energii we mnie tyle co w 90-latce. Joka ja tez dostałam zaproszenie od klas 3 ale nie szłam na komers. Wystarczy mi że do 15 robiłam z dziecmi dekoracje na sali. Juz mam tak dosyc balonów i serpentyn ze jeszcze słuchanie dyskdżokeya do tego to by było nadto. Poza tym przy tej zmianie pogody i @ boli mnie głowa. Wystawianie ocen to horror, a do tego mam wychowawstwo i na sama mysl o papierkowej robocie robi mi sie niedobrze. Gawit - to fakt cykle mam bardzo krótkie. Moja gin powiedziała że przy takich cyklach moge zajść w ciążę nawet zaraz po @. Czego powiem szczerze nie wiedziałam (myslałam ze to bezpieczne dni). Na szczęscie od jutra 4 dni wolnego. Rudi masz dobry gust. Mnie ta kiecka tez sie podoba. Całusy. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cos ostatnio mało sie tu pisze. Dziewczyny zaciazone cos leniwe sie zrobiły, hehe. Imie MICHAŁEK bardzo ładne. Sprawdzałas juz datę imienin? Strasznie smetnie i nudnawo. dzisiaj ostatni odcinek Magdy M. a podobno od jesieni ma leciec nowa seria - juz piata o ile sie nie mylę. Zrobiłam litery na jutrzejsza dekoracje komersu. łoł to sie wysiliłam, no nie?! Na czwartek sie szykuję na grilla, oby jak przewiduja synoptycy była pogoda bo ta co jest teraz to mi sie nie podoba. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dawna Justy ja tez sie cisze że juz po tym całym szpitalu. No to juz za bardzo niedługo bedziesz mamą. Ale fajnie! -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. @ przyszedł dzisiaj w 24 dniu. Czyli znowu wróciło do 24 dni. Jak sie skonczy mam isc do ginki mojej tylko nieiwem co ona ode mnie chce?! Co do meżów to ja po urodzeniu syna tak miałam że sex mi nie był potrzebny za to moj nic tylko sex. Nieraz myslałam że on tylko tym żyje, że nie bywa zmęczony, przepracowany, nie mysli co do przysłowiowego garnka włożyć tylko jedno i to samo. I jeszcze mi mówił że inne małżenstwa to 7 razy w tygodniu i żony nie narzekają. A jak was tak czytam to widze że jednak wcale nie jest tak duzo tych małżenstw co to codziennie kobieta ma ochote. A wrecz przeciwnie. U nas własnie z tego powodu sie zaczeło rozwalac małżenstwo. No ale jakos sie powoli naprawiło z tym że mój Madusiu juz nie jest taki chetny na sex jak kiedys. Kiedys sam zaczynał a teraz wiecznie zmęczony. Tak wiec sie nie przejmujcie dziewczyny , faceci to jakies dziwolągi. Dac im resoraki a by sie bawili do rana. Pozdrawiam. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aha jeszcze chciałam podziękowac Madusi za zdjecie co mi wysłała na meila. Śliczne. I cos do ewy -marchewki. Dostałam na tlena te zdjecia od ciebie. Fajne. Wczesniej Ci zapomniałam napisac że je dostałam. Dzięki wam obu lub obum jak wolicie. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Joka no to niezle przeboje miałas na tym biwaku, współczuje! Ja na szczeście na wycieczce miałam ok, tyle tylko że w nocy pózno sie połozyłam bo trzeba było dopilnowac aż zasną. Ale, heh, nikt nigdzie nie skakał ani bez pozwolenia nie szedł do sklepu....... Widze Joka ze tez czekasz na koniec roku. Ale jeszcze wypisac świadectwa, arkusze ocen, dziennik , frekwencja i luz. Dzisiaj 24 dzien i @ nie ma. W nocy mnie za to kłuło w brzuchu a teraz tak troche kluje. Zaniosłam wyniki usg mojej gin jeszcze przed wycieczką a po wycieczce zadzwoniłam zeby sie dowiedziec co i jak. I usłyszałam ze mam przyjsc jak @ sie skonczy. Ciekawe po co, jak mi ten lekarz co robił usg powiedział ze z jajnikami jest wszystko w porządku. Nurtuje mnie to pytanie. Póki co to czekam na @. Ciekawe czy sie mogło mi cos poprzestawiac. Bo w co innego to raczej trudno by mi było uwierzyc. No a za dwa dni 4 dni wolnego!!!!!!!! Patrze przez okno i widze powoli wychodzące słoneczko. Idzie ocieplenie do nas. I dobrze. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie koniec 23 dnia i nic sie nie dzieje. No to na @ czekam dalej. Co do mężów to fakt faktem że sa mało sentymentalni. Chociaz na mojego ostatnio nie mam co narzekac. Pamietam ze tez były przeboje niezłe. Juz była nawet mowa o rozwodzie. Ale wszystko sie wyklarowało i powoli jest tylko lepiej. Mozzarrella czego i tobie zycze! -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lidka podejrzewam że jak cię gardło przestanie boleć znowu bedziesz kopcić, tak jak ja.Na nic sie u mnie zdały 4 dni postu od fajek.Eh. No ale oczywiscie życze ci żybys nie paliła. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. Zaraz do pracki. A póki co zagladam tutaj. Od wczoraj wiele postów nie przybyło. Mozzarella o co chodzi z tym rozwodem? W kazdym małżenstwie są gorsze chwile. Moze wszystko sie jednak ułozy i wyprostuje. 23 dzien , @ niet. Ale cos powolutku brzuch zaczyna mnie bolec. Co prawda bardzo malutko ale myslę że przyjdzie. Zresztą uwazałam, wiec jakby miała nie przyjść?! Całuski dla was wszystkich. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbinka wpółczuje ci tego bólu po zębie. Lidka ja bym raczej nie chciałabyc w ciązy bo brałam w tym miesiacu chyba z 4 razy aspiryne i proszki na ból głowy. Ze juz nie wspomnę o tych wzdęciach brzucha. A co do zgagi to jest to o ile dobrze pamietam tez oznaka ciazy. Hehe. Deszcze leje, pogoda brzydka bardzo. Całuski. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No musze przyznac ze cicho. I jakos mało sie pisze ostatnio. Bo o dziwo nadażam z czytaniem. Dzisiaj miałam dostac @. Przynajmniej tak dostałam ten ostatni -po 22 dniach. A tu cisza. Nic mnie nie boli, nie kłuje, piersi nie bolą. Moze dostane we wtorek - w 24 dniu jak wczesniej. Byc moze to opóznienie jest spowodowane tymi lekami na te bóle brzucha co miałam. Pogoda niezbyt ładna. Podobno od środy ma przyjsc ciepełko. Ja jak zwykle na obiad do tesciowej. Pozdrawiam. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tam co prawda marzę o odpoczynku ale jeszcze 3 tygodnie wytężonej pracy i wreszcie upragnione wakacje. Pogoda brzydka ale nie jest zimno. Jezeli chodzi Lidka o wycieczkę z dziecmi to tez zalezy z jaka młodzieżą sie jedzie. Na szczęscie pojechały fajne dzieci które nie sprawiały klopotów. Ale i tak spac poszłam w nocy o 1.00 bo trzeba było jednak przypilnowac aż wszystkie usną. I wiecie co mam zakwasy na łydkach. Tyle sie nałaziłam po górach przez te dwa dni i efekt jest taki jaki jest. Musze teraz rozchodzic te zakwasy, tak to jest jak sie sportów nie uprawia. Dawna Justy juz niedłgo zobaczysz swojego dzidziusia, pomęczysz sie jeszcze w tym szpitalu a potem to juz z górki! Tiki dobrze ż juz masz z głowy ten egzamin. Balbinka ten ząb to moze nie do konca został wyrwany albo nie zatruła ci pani dobrze nerwu. Lidka ja odkąd mam te problemy z jeltami , mam co troche wydęty brzuch. Na zdjeciach z Zakopca wygladam jak w 4 miesiacu. Całuski i dobranoc. Zajrze jutro! -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Wam. Jestem. W Zakopanym było super. Dzieci nie dokuczyły, jestem dumna ze swojej klasy bo naprawde była bardzo grzeczna. Co prawda pogoda była rózna. Jak juz wracalismy z Doliny Koscieliska to lał deszcze jak z cebra i wszytskim nam chlupało w butach. Ale pani gażdzina nam rozpaliła ogien w kominku i było miło i wszystko sie suszyło. Mieszkalismy w samym Zakopanym na Antałówce. No poza tym wiadomo jak na wycieczce zaliczylismy Gubałówke i Cmentarz i Krupówki, Jaskinie Mrożną. Gdyby tylko ten deszcze pierwszego dnia nie padal to byłoby więcej niz super. Lidka ja tez lubie Nelly Furtado. Poza tym Kate Busch, Joplin, Doorsów, A.M. Jopek, Kayę, a przewaznie to słucham poprostu tego co nadaje radio w samochodzie.. Swego czasu byłam fanka Hey\"a i Kasi Nosowskiej oraz zespołu Closterkeller. Widze ze dyskusja głównie o grzybach i swędzeniu. No ja nie mam takich problemów. Za to chyba jednak cos z moimi jelitami nie tak bo czasami mam wzdęcia. Ciesze sie ze z Waszymi maluszkami wszystko ok. Pozdrawiam. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane dziekuję że kibicowałyscie mi w drodze na usg. Zawsze to razniej z wami. Temat o lekarzach wywołał widze dysuksję jak sie patrzy! A mnie z wami nie bedzie AZ dwa dni. Jutro jade do Zakopanego. Tak mi sie troche nie chce ale z drugiej strony to rzęźkie powietrze górskie........ Jestem juz bardzo zmęczona. A nasza szefowa wymysla dalej: festyny, komersy itp. Byleby juz były wakacje bo nie wydole. Całuski. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lidka a jakiej specjalizacji sa twoi rodzice? I wcale mnie nie dziwi ze nie miałas problemów z lekarzami jak sie aż dwóch ma w rodzinie, hehe! jak dostana podwyzki to i tak dalej beda brac łapówki - tylko wieksze. Siła przywyczajenia. Polakowi to zawsze źle. A ja na ogródku mialabym równiutko skoszona trawe i krzaczki jakies. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miało byc PANI a nie minka. sory. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Raaira mój własny przykład. Pierwsza ciaża. Cały przebieg ok. Termin , wszystko jak w zegarku. Urodziłam syna. Cała rodzina wniebowzięta. Syn zdrowiutki. Apgar 10. Na drugi dzien rano obchód. Wchodzi ORDYNATOR. Spojrzał, obejrzał i mówi ze dziecku znikaja źrenice - fakt. Co troche ma same białka w oczach a zrenice chowaja sie wysoko. Mówi: dziecko ma porazenie mózgowe, robimy usg. Zamarłam. Przyszedł maz, załamany, moja mama zemdlała. Ale nic. Wzieli dziecko na usg i nic, zero informacji a ja umieram ze strachu. Panuje grypa, nie wpuszczaja rodziny na oddział. Myslałam ze umre. Do wieczora NIKT nie przyszedł mi powiedziec co sie dzieje i co wykazało usg. A ja ledwo chodze po porodzie. Rano ide do pielegniarek. Słysze że wszytsko jest w porzadku, nie ma zmian. Jak nie ma zmian to po co mnie zawiadamiac. Myslą moze ze jestem jasnowidzką czy co!!!!!! Jeszcze jedna pacjentka, a dziecka .........jak by było chore to mój pech. Przychodzi lekarz ORDYNATOR na obchód , zero nic ani słowa. Nawet nie ma przepraszam, apni sie napewno wystraszyła. Na szczescie moja mam ma kolezanke której syn robi staz w szpitalu. Te objawy to klasyczny Wschód słonca. Znikaja po 3 miesiacach. Mój syn jest zdrowy , nic mu nie jest. Ale był to jeden z powodów dla których długo broniłam sie przed koleją ciazą. Słowa :Pani syn ma porazenie mózgowe utkwiły mi po dzis dzien w uszach. A podejscie lekarza i pan pielegniarek...............szkoda słów. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
EvaWer odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej. Od razu jak zaczełam czytac poprzednie posty krew mi sie podniosła i zrobiła bardziej gorąca. Te rozmowy o lekarzach..........Kij ma dwa konce. Ja wiem ze maja odpowiedzialna prace, wiem ze siedza po kilkadziesiąt nieraz godzin na dyżurach, ciagle sie doszkalaja bo medycyna idzie naprzód. Ok, niech zarabiaja godnie. Ale......... no własnie , codzi o to jak traktuja pacjentów prywatnie i jak za panstwowe pieniadze. Ja na wizyte u mojeje ginekolog z funduszu (na ktory mi niemałe składki zabierają!!!!) czekam 2 miesiace , podczas gdy prywatnie moge isc kiedy chce. Ale pyta sie czemu ja mam jeszcze dodatkowo płacic skoro i tak marnie zarabiam bo składki sa wysokie. Ja obarczam winą rzad i reformy. W innych krajach nie ma chyb atakiego burdelu jak w Polsce.Raaira nie bron tak lekarzy. Spójrz trzeźwo na sytuacje jaka nas otacza. I teraz juz na spokojnie. Byłam na usg. Na szczescie jajniki spoko, szyjka macicy też i w ogóle sprawy kobiece ok. Ulżyło mi. Teraz pójde do ogólnego zeby jelita obejrzał bo najszybciej jest to jakas nadwrażliwosc jelit. Dzieki kochane za kciukasy. A w ogóle to usg miałam na 13.20. Pojechałam i sie okazało ze lekarz musiał pojechac do szpitala bo jego pacjentka rodzi. Ale przyjechał o pół do 14.00.Oprócz mnie 3 laski z brzuchami w poczekalni, a jedna mi sie wepchneła przede mnie i ani me ani ce. Byłam wsciekła bo mi sie spieszyło bo syn miał wystep w szkole z okazji dnia matki. Sory ale tak sie na ta cieżarna wpieniłam że az mój maż stwierdził ze mam sie uspokoic. To chyba irracjonalna złość na to ze ona była w ciązy. hmm. No i słów kilka o wystepie synusia. Grał księcia elfów w Calineczce. Jak zgram zdjecia do kompa to wysle Peppetti i da na bloog. Miał skrzydełka i wianek na głowie. Całe przedstawienie było super! I wiecie co , dzisiaj nie byłam w pracy bo wziełam wolne. I jutro tez mi sie nie chce isc ale co zrobic. Upał straszny.............. Mój post dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi. Jak go któras przeczyta to chylę czoła. Całuski.