Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magua

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magua

  1. ja to dzis kursuje miedzy kompem a kuchnia.... zupka ugotowana i nawet juz spozyta! szpinak tez juz tylko na doprawienia czeka (swoja droga zabawne, cala siate wczoraj mezunio z badyli obieral a w garnku jak kot naplakal) zabieram sie za pulpety indycze i ziemniaczki
  2. klo, spokojnie mozesz zaczac wczesniej...nie zaszkodzi na pewno :-) no i o cwiczeniach miesni miednicy nie zapominaj
  3. Kasiaka ja tez Cie pamietam i to nawet bb dobrze :-) Inga, bbb ładne imie! kochana, Ty sie tym polozeniem nie stresuj...dziecko potrafi sie nawet na tydzien przed porodem odwrocic klo, w sklepach ze zdrowa zywnoscia ale wiem ze zwykla oliwe z oliwek tez mozna stosowac no i gratuluje udanych zakupow :-D mysle ze te majtki bez problemu ci wymienia, paragon masz, paczka zamknieta, na pewno! Myszk mowila wczoraj za do wroclawia na zakupki jedzie, miala tez po lwa do Ikei zahaczyc ;-)
  4. oki, dzieki :-) to moj pierwszy raz ;-)
  5. dzieki nika za linka, czy mam zrobic przelew cena albumu+koszt przesylki od razu?? (wybralam platnosc z gory)
  6. nika, jedyne pocieszenie dla tych rodzacych we wrzesniu to chociaz wszystkie owocki moga cale lato wcinac!!! a my co?! gucio :-( zadnych truskawek, malin, sliwek czy nie wspomne o bobie moim ukochanym.... a my co, tylko te banany i banany ;-) tzn jablka i jablka no nic cos za cos.... te upaly chyba gorsze jednak
  7. nika, ta aukcja do albumow dla dzieci juz zakonczona :-( jak ktoras z was trafi na otwarta to wrzuccie linka prosze.... wlasnie sie zapisalam :-) na dzien matki syncia ogladac bede :-D
  8. tak, ja na usg za jakies dwa tyg, sprobuje sie zapisac na 26 maja dzien matki :-)
  9. rety, nika za tydzien.... alez ten czas leci!!!! na dobra sprawe za tydzien spokojnie i na luzie mozesz trzymac syncia na rekach :-D kiedy zaczynasz 37 tc?? no i u majowek mezowie maja bojowe zadanie do spelnienia hi hi ;-)
  10. lalicja, to dzisiaj sobie zagrajcie w bierki i w makao :-) no Wera to pewnie w szoku....taka aktywna mama lezy? .... dobrze, niech lezy!!!! 35tc, jeszcze lepiej! moja przyjaciolka urodzila syncia w 36 tc (cesarka) po 5 dniach wyszli ze szpitala, syncio od poczatku na cycusiu, zadnych problemow zdrowotnych nie mial :-) to sa juz duze dzieciaczki :-)
  11. lalicja, no i co ze korci?? ksiazke poczytaj, czas ci szybciej bedzie plynal, a wieczorkiem rodzinka cie rozerwie :-)
  12. my sie modlimy by jeszce troche ponoscic nasze Skarby, a niektore majowki az piszcza by JUZ urodzic ;-)
  13. lalicja, no! to nie sresuj nas swoimi pomyslami.... Ty kobieta pracujaca jestes i trudno ci na d.... usiedziec, no ale dobrze, juz dobrze....uspokoilas mnie ze LEŻYSZ !!! i tak trzymac! dla Ciebie i dla Laurki 34tc no oczywista ze to juz sporo, wszystko u niej bedzie na pewno dobrze :-) a czy Marzka imie dla syncia wybrala, bo nie pamietam jakos?? no koszule do porodu to warto miec swoja mozesz sie upewnic w szpitalu, bo niektore kaza rodzis w szpitalnych koszulach, co szpital to obyczaj.. ja mam T-shirta do porodu i dwie koszule do karmienia po
  14. lalicja, masz stres.... hmm... to przestan sie tyle wiercic po domu.... tylko LEŻ do diabla!!! a obiad na jutro zrobi mąż jak z pracy wroci...sa rzeczy wazne i wazniejsze.... kremowanie schodow....kremuj ... kremuj.... tylko nie mow nam ze masz stracha o Laurke.....
  15. nika, Marzka chyba na Solcu ostatnim razem byla w szpitalu, tak mi sie wydaje, ale pewna nie jestem u Marzki to chyba 34 tc
  16. Lily, byla jakas reakcja na torebka foliowa czy poprawilas jablkiem?? ;-)
  17. Karowa to byl bb dobry szpital jeszcze calkiem niedawno, ale podobno bb warunki sie tam pogorszyly niestety....fabryke porodow tam urzadzono w ogole nie liczac sie z odczuciami rodzicow.... u nie w pracy pisalam wam, kolega czekal na corcie a urodzil sie Adas ;-) mieli wlasnie na Karowej rodzic...pojechali tam ze skurczami po odejsci wod plodowych....a baba na izbie powiedziala ze dopiero za 4h ich przyjmie... dobre! zawineli sie i pojechali na Madalinskiego powitac swe dzieciatko :-)
  18. to b dobry pomysl nika, wlasnie do Marzki napisalam :-) ja tez mam dzis SzR.... przybiegne szybciutko by wieczorkiem dowiedziec sie czy Wiki stoi na głowie czy medytuje ;-)
  19. ja rozmawialam z poloznymi odnosnie asysty studentow, u mnie w szpitalu odbywa sie to tylko za zgoda pacjentki i tez nie jest to grupa tylko jedna osoba, ktora asystuje(obserwuje) przy porodzie, ale tylko ode mnie zalezy czy sie zgodze wiec ja mam zmartwienie z glowy :-) a co do ciaglego zagladania tam.... hmmm.... mysle ze w syt porodu w naturalny sposob wylacza sie intymnosc z tym miejscem zwiazana, tak jak lekarz to nie mezczyzna tylko medyk i tyla no przynajmniej ja mam takie odczucia
  20. lalicja, to jak z ptasia grypa.... juz jej nie ma??! byla i jest.... tylko sie o tym nie mowi... czego jest wiecej morderstw czy samobojstw? kazdy powie ze morderstw.... a statystyki mowia ze samobojstw.... tylko ten fakt nie jest naglasniany a co do pneumokokow, to wszystkie mamy jakie znam mialy dylemat..... a reklamy rzeczywiscie tendencyjnie przedstawiaja problem.... jak nie zaszczepisz dziecko ci umrze... marketing! uh! to tak jak z krwia pepowinowa.... na szkole rodzenia przyszla laska z komorek macierzystych i w tendencyjna gatke ruszyla ....bla bla bla.... przytoczyla nawet argument ze rodzice decyduja sie na drugie dziecko po to by pierwsze ratowac... no i generalnie ze jak tego nie zrobimy to \'bedziemy na pewno\' zalowac...
  21. w SzR polozna mowila ze do szpitala nalezy sie wybrac gdy skurcze sa co 5min, nawet nie co 7 a co 5...dopiero wtedy... ja osobiscie bym wolala sie wybracdo szpitala wczescniej niz za pozno.... no i trzeba jeszcze wziac pod uwage odleglosc do szpitala...pore dnia (natezenie ruchu, ewentualne korki na miescie) Marzka klo, ja uzywam olejku ze slodkich migdałów + Vit E w płynie (mieszam obydwa skladniki) nika, na ktora masz wizyty? nie martw sie, kazdy rodzaj porodu ma swoje wady i zalety ja tez miewam takie bole jak na @, ale wowczas łykam no-spę i mam wrazenie ze przechodzi jak sie zbliza wieczor a z nim noc... od kiklu dni mam takie samo negatywne nastawienie do snu :-( .... lezac na bokach bola mnie biodra..uhuhu.... na plecach strach, a jak juz na moment sie poloze to czuje ze ta macica taaaka ciężka..... i tez rece mi dretwieja i puchna, palce trudno zgiac
  22. mnie lekarz mówił ze to mit i zeby wlasnie sie nie bac pic duzo wody eee, tak czy siak zycze wam i sobie by nam nozki tak nie puchly
  23. moje stópki dzis wyjatkowo dobrze, ale wczoraj wieczorem myslalam ze pekna z hukiem! Myszka, picie duzej ilosci wody nie ma zadnego zwiazku z puchnieciem nog
  24. wspolczuje wszystkim wam , ktore musza z tesciowymi mieszkac... ja bym nawet z wlasnymi rodzicami nie dala rady a co dopiero z tesciami :-p a tesciow widze wtedy kiedy chce he he nawet jak zapraszaja to nie zawsze musimy miec czas, prawda? :-p my wczoraj bylismy na imienninach dziadka mego meza...ja z kolei do tesciowej nic nie mam ale zona jej brata....uh! drazni mnie jak 150! no i przy zjazdach rodzinnych musze ja znosic a potym jak na pyt jak sie bedzie syn nazywac uslyszla ze Maurycy...wpadla w dziki smiech i \'naprawde?! naprawde tak dziecko nazwiecie??!\' no wariatka normalnie....chyba zazdrosi niestety i tak to okazuje...sama ma dwoch doroslych synow...jeden w kapciach w domu siedzi adrugi zone ma, ae nie taka jak jej sie podoba :-p cale boze szczescie ze to nie moja tesciowa, bo podzielalabym wasze zdanie
×