magua
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez magua
-
no tak, bo co to za motywacja krotkoterminowa dla wyksztalconych ludzi? 1000zl nie kusi... powinny byc te udogodnienia o ktorych Kuleczka pisze
-
no bzdura... bzdura pewnie ze tak! ale bysmy mieli przyrost demograficzny!!! ale i tak slyszalam o tym co sie dzieje w \'tych\' srodowiskach.... kobita ma zakladana spirale w pomocy spolecznej, dostaje kase na zycie.... i co ? potrafi taka spirale sobie wyjac i ja SPRZEDAC!!! tak... no i w kolejke po becikowe ech, nawet za 100 lat to sie nie zmieni
-
lalicja, pisalm juz o koledze ktory przeszlo 8 miesiecy czekal na córę.... a 10 dni temu urodzil sie Adaś ;-) myslalas nad ewentualnym imieiem dla chłopca? ja sie ostatnio zaczelam zastanawiac.... choc dorodnego ptaszka widzialam ;-0 to myslalam jakby tu dziewczynce dac na imie gdyby... jej ptaszka urwalo po drodze ;-)
-
Kuleczka, nie zle kombinujesz :-D i o to chodzi!!! bo przeciez te dzieci z rodzin patologicznych nie beda pracowac w przyszlosci ani na siebie ani na nasze emerytury... tylko wyciagac reke po kase jak rodzice... no niestety taka prawda...smutna... he he ale przyrost urodzin wiekszy :-p wiekszy wiekszy... bo becikowe sie nalezy! pomysl z przywilejami bb mi sie podoba, tylko dlaczego zaden polityk na to nie wpadnie??! moze powinni poczyac nasze forum? ;-)
-
ja_saba, czy to Ty pisalas o skurczu łydki? mnie tez one meczyly...gin kazal mi zrobic jakies szcegolowe bad morfologii i moczu ... jakies transaminazy i jony..... no i dostalam aspargin(magnez) i wapno bralam przez 2 tyg, a skurcze juz nie wrocily :-) czegos tam mi brakowalo.... przy nastepnej wizycie u gina pogadaj o tym
-
Lily, biedny nie znaczy patologiczny..... w Twoim przypadku bieganie co miesiac po becikowe byloby rzeczywiscie uciazliwe i bez sensu + samo psychiczne obciazenie jakbys sie z tym czula...nieciekawie jak sie domyslam :-( ale pociesz sie kochana ze juz Cie to nie dotyczy ;-) miednica mnie mega boli ale tylko nad ranem, zmieniam pozyucje i gucio mi to daje :-( najlepiej dziala na mnie wyciagniecie w gore wysoko nog... na sciane je rzucam i wtedy czuje ulge....a jak siadam na kibelku to czuje jak mi kosci w miednicy chrupia.... zebym ja sie nie rozsypala w trakcie nocnej wycieczki do toalety ;-) jak na razie tylko raz w nocy budze sie na siusiu... no i zaczynam spac w ciagu dnia 2-3 godzinki nawet.... normalnie robie sie zmeczona i ospala jak w I trymestrze...
-
lalicja, ma sie rozumiec :-) w czasie pobytu sie pudrowac nie bede, tylko na wyjscie...ten blyszczyk tez a tak to mam zwykla wazeline w sztyfcie :-) mam nadzieje ze bede w formie i bedzie mi sie chcialo na wyjscie tego pudru uzyc :-)
-
ja_saba, normalnie szok!!! i w tym makijazu zęby myje i kąpiel albo prysznic bierze.... wow! podziwiam ;-)
-
puder to nie makijaz.... tez zabiore do szpitala :-) a cera od razu inaczej wyglada! rzes malowac nie musze bo i tak ciemna oprawe mam, wiec ten puder i bezbawny blyszczyk tylko :-)
-
kasie e. ja tez czytalam taki reportaz w Polityce na temat becikowego dla najubozszych.... normalnie niesamczny byl..... pierwszy zakup za becikowe to wlasnie DVD .... ciekawe swoja droga... Lily, normalnym a biednym ludziom pewnie trudno to zrozumiec, ale w srodowiskach patologicznych na temat becikowego naprawde patrzy sie w kwestii nowego sprzetu, a nie pieniedzy dla dziecka.... taka wyuczona bezradnosc... z pokolenia na pokolenie... smutne to jak diabli :-( ale pamietajcie ze to becikowe i to drugie na DVD i flaszki dla ojca to tez mi za nasza kase...
-
Lily, o tych ruchach czytalam w \'w oczekiwaniu na dziecko\' \"poniewaz w jego macicznym domku robi sie coraz ciasniej, dziecko ma niewiele miejsca na gimnastyke; bedziesz odczuwac, ze kopnieciom coraz bardziej brakuje wigoru, za to poczujesz wiecej krecenia i wiercenia sie\" no glista jak sie patrzy :-D a z palcami tez tak mam.... juz od dawna....wlasnie w nocy,jakby z drewna byly...takie nie moje normalnie...zgiac nie moge....krazenie pewnikiem
-
kasia e. pomysl nie jest chyba zly... a swoja droga jak to jest ze w patologicznych srodowiskach tak latwo przychodza dzieci na swiat...tzn nie chodzi mi o to skad sie biora (to wiem ;-)) tylko o to ze ci ludzie nie dbaja o siebie ani przed ciaza ani w trakcie i be zproblemu zachodza, donosza....
-
ja_saba, a kiedy i jak sie myje??? rety!
-
Lily :-) czytalam sobie troche wlasnie o ruchach dzieci na tym etapie i napisane bylo ze w miejsce zdecydowanych kopniakow wchodza teraz takie \'przemieszczania\' sie... co spowodowane jest ograniczeniem miejsca w brzuszku...tzn ze dzidzius rosnie ! :-) a mnie od wczoraj pobolewaja pachwiny :-( tez tak macie??
-
sa takie kobiety co to ich maz nigdy bez makijazu nie widzial..... Lily, jak twoe malenstwo dzis, rusza sie i mamy nie niepokoi? :-)
-
hi hi podziwiam takie laseczki....ze jej sie chcialo.... no dobra jeszcze makijaz jak ci e moge, ale wlosy prostowac??? no wlasnie, lepiej ze soba zabrac niz sie potem denerwowac...tzn ja bym sie denerwowala ze czegos nie mam....meza zaczela wysylac, a wolalabym zeby mnie na krok nie opuszczal ;-) tez chcemy jednoosobowa sale do porodu i potem tez 1 z lazienka .... wczasy normalnie, tylko jeszce trzeba URODZIC .... ;-)
-
no ja tez tak mam.... w jednej ciuchy Maurycego i moje, w drugiej pieluchy dla nas, podklady, reczniki papierowe...a to duzo miejsca zajmuje) a w trzeciej reczniki i szlafrok .... wszystko weszlo by pewnie w jedna duza ale wole tak by balaganu nie miec....
-
suszarka do suszenia krocza a nie włosów ;-) to w wawie chyba jest inaczej, pierwszy raz slysze zeby dziecko w szpitalnych ciuszkach lezalo zreszta u mnie na str szpitala jest napisane by ciuszki dla maluszka zabrac, no ale o te kosmetyki musze zapytac na str 'rodzic po l...' pisza by zabrac... troche klopotliwe ta wyprawka szpitalna dla mnie .... o tylu szczegolach trzeba pamietac...uh! klapki...kapcie...szlafrok...reczniki..... zapakowalam wszystko bo nie wiem czego bede potzrebowac na miejscu, a wole miec pze soba niz nie miec, ot co
-
ja toreb do szpitala mam... 3! no i sie zmiescilam :-) tzn nie ma jeszcze moich kosmetykow i suszarki musze jeszcze w szpitalu zagadac czy kosmetyki mam dla dziecka zabrac, w roznych szpitalach roznie wymagaja lalicja to malutko dla dzidzi zabierasz (??)
-
info o szpitalach w formie broszurki znajdziecie w kwietniowym nr "Dziecko"
-
Małzowinko, znalazlam ten szpital na str fundacji http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php sa tez opinie rodzacych ja_saba, a w Empiku patrzylas?? jesli chcesz to kupie i moge Ci wyslac poczta :-) podasz mi adres na maila i wsio!
-
dobrze ze to tylko falszywy alarm.... lepiej sie z gin skonsultowac niz sie nakrecac ;-) ja juz duzo spokojniejsza... i brzuch jakby miekkszy ;-) ja niedawno zakochalam sie w ciuszkach dla dzieciaczkow w H&M i co tam jestem to z czyms dla mojego chłopaka wracam! ja naprawde nie wiem kiedy on to wszystko zalozy...
-
Jutka, Kubus by ł i jest sliczny :-) udalo mi sie zobaczyc wasze fotki Ty tez slicznie wygladalas i wygladasz :-) Lily, nie denerwuj sie tym brakiem ruchow,,,poobserwuj do wieczora...czytalam ze nasze dzieci na tym etapie zapadaja juz w regularna faze REM, moze ma dzis dzien leniuch i nie chce mu sie ruszac? ale rozumiem Twoje obawy....dobrze powiedzialas...ciaza trwa juz tak dlugo, ze nie wyobrazamy sobie zycia bez naszych maluchow...ale juz niebawem BEDZIEMY JE TULIC W RAMIONACH !! :-D
-
jestem! wszystko ok, brzucho zbadany i ..... wcale twardy nie jest... he he .... ale uszanowane zostalo moje subiektywne odczucie ;-) ciesze se ze to bylo tylko moje przewrazliwienie.... w w ogole w okolicach 33 tc to podobno normalne ze macica moze sie \'stawiac\' tak wiec....ufff.... nic zlego sie nie dzieje :-) ciesze sie ze poszlam i sie uspokoilam mocz na poczte hi hi :-D to sie usmialam!!!! ja dostalam tez taki zestaw badan (cytomegalia, toxo, hbs) + WR jeszcze
-
lalicja, ale zes sie nakrecila..... nie martw sie, chyba kazda z nas choc raz w zyciu przezywala taki bezsensowny stan ;-) wczoraj caly dzien na zajeciach..... dziwnie pobolewal mnie brzusio :-( wieczor caly przelezalam.... mam wrazenie ze jest twardy :-( rano sie obudzilam z nadzieja ze to wrazenie minie..... ale nadal czuje jakis taki dziwny balonik zamiast brzucha..... nie wiem czy jest twardy czy nie , ale wiem ze czuje sie inaczej niz zwykle :-( wlasnie wychodze do gina...