

magua
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez magua
-
no ja mam nadzieje ze nasi mezowie jesli w ogole beda uczestniczyc, to nie po to by sobie popatrzec....tylko po to bysmy czuly sie bezpieczniej!
-
ooo...ja tez mam kolege, ktory na wlasne zyczenie oczestniczyl w porodzie..... a potem zone winil ze mu na to pozwolila..... w ogole tam byl problem przez jakis czas po porodzie.... ten chlopak nie mogl wyjsc z szoku po tym w czy uczestniczyl.... z tymi porodami to naprawde roznie bywa.... jedych zblizaja, a innych oddalaja emocjonalnie... to jest naprawde powazna decyzja i kazda ze stron powinna byc swiadoma \"konsekwencji\" ... my duzo i spokojnie na ten temat rozmawiamy....a jak bedzie to sie w czerwcu okaze ;-):-D
-
zdziwiona, i ja popieram takie podejscie.... nic gorszegoto kogos do czegos zmuszac, albo szantazowac emocjonalnie.... bedzie uczestniczyll przy tym porodzie, bo jak nie to kobita do konca zycia bedzie wypominac itp itp .... wszystko kwestia podejscia! :-)
-
mi lekarz powiedzial ze do szkoly nie wczesniej jak w 26-27 tc
-
ja planuje szkole rodzenia :-) z dwoch wzgledow, jestem przekonana ze latwiej bedzie mi sie wspolpracowac z polozna (jesli oczywiscie dane mi bedzie rodzic naturalnie czego BBBardzo bym sobie zyczyla!!) a drugi powod to moj maz..... on chce wszystko ze mna robic i brac \"czynny udzal w ciazy\" .... skoro sam dziecka pod sercem nie nosi, chce mi wszedzie towarzyszyc :-) a wszystkie te czynnosci naturalnie zblizaja go do uczestnictwa w porodzie rodzinnym.... to wszystko to jego slowa.... ciesze sie ze mam takiego kochanego meza!!! twierdzi ze jak mialby li i jedynie w ostatnim stadium ciazy uczestniczyc przy porodzie to nie dal by rady...ze sytuacja taka bylaby zbyt sztuczna dla niego, a tak powoli oswoaja sie z tematem ;-) a te wszystkie jego przemyslenia to efekt pozostawienia wolnej reki w kwestii jego udzialu przy porodzie...powiedzialam ze decyzja nalezy do niego i ja go zmuszac nie moge i nie chce! sie rozpisalam... ;-)
-
bohaterki z ostatniego razu ;-) dzis sroda! haloooo...wpisujemy sie! nick.............tc.......o.pasa.........waga na +..... ******************************************************** ****** magda.r.......19.......100...............7,5 kg........ nika2006......18........87............... 4 kg........... zdziwiona.....17........80................3 kg............ kama3..........18........93...............6kg........... . magua..........18........94...............7,5 kg........ Marzka.........17........79...............1kg........... Jutka...........17........91...............1 kg.......... LilySnape.......19........90...............9 kg.......... bellugioni.......16.......86.................1kg........ .. ani00lek.........18........80...............4 kg........... Mysz_ka.......18.........94...............6.8kg........< br /> renmanka.....17..........91...............7kg........
-
w 9 miesiacu wszystkie moje kolezanki i znajome chodzily co tydzien... i to byli rozni lekarze... no nic zobaczymy! w kazdym razie czestsze wizyty = wiecej wydanej kasy :-(
-
moj Mężulek gada do brzucha... a konkretnie slow kieruje w pępek ;-) twiedzi ze lepiej slychac hi hi
-
magnez i potas jest w pomidorach :-) polecam wam sok pomidorowy w kartonie
-
ewelajn, trzyma kciuki!! wszystko bedzie dobrze
-
cholercia potem co dwa i co tydzien.... dla nas git.... ale dla naszych portfeli nie bardzo :o .... ja wprawdzie moglabym korzystac z bezplatnej opieki gina w centrum medycznym z pracy, ale kurcze jakos lepiej i bezpieczniej sie czuje chodzac prywatnie do profesora i na prywatne usg.... no i oczywiscie za wszystko place z wlasnej kieszeni.... co 3 tyg to jeszcze jak Cie moge.... ale 150zl ca tydzien.... :o
-
mnie dzis od 4rano łupie głowa na maxa.... prawie nie spalam...ale jeden pozytyw byl :-D nie spalam i czułam jak sie Maluszek wierci :-D :-D :-D coz za nocna aktywnosc!
-
ja 23.01 :-) kiedys mi sie wydawalo niedorzeczne chodzic na wuzyte co 3tyg! (po co???) a teraz sie nie moge doczekac kolejnej, taka wizyta jest bardzo uspakajajaca :-)
-
zdziwiona i bellugioni, gratuluje pomyslnych usg :-D super, ze dzidzis sie pokazal w pelnej krasie... majac na uwadze grozby Twojego faceta ;-) magda r. fajowy brzusio :-)
-
kolejne info na temat paracetamolu, dla tych sposrod was, ktore miewaja bole glowy a boja sie lekow... (jak ja np) \"Paracetamol nie wpływa na proces krwawienia i krzepnięcia krwi, dlatego może być stosowany u chorych z zaburzeniami krzepnięcia (np. hemofilików) oraz po zabiegach stomatologicznych i operacyjnych (nie nasila krwawienia w miejscu uszkodzenia tkanek). Paracetamol nie wpływa w żaden sposób na zdolność koncentracji lub sprawność psychofizyczną. Badania obserwacyjne nie wykazały negatywnego wpływu paracetamolu na rozwijający się zarodek i płód, dlatego też substancja może być przyjmowana przez kobiety ciężarne oraz w okresie karmienia piersią. Pomimo wysokiego profilu bezpieczeństwa w obu przypadkach zaleca się wcześniejszą konsultację z lekarzem.\"
-
pa pa nika wypoczywajcie i relaksujcie sie!
-
nika, widze ze tetno mniejsze u Twego dzidziusia...... miala 154 tak? hi hi hi to moze jednak chlopczyk?? :-D pamietasz, obstawialysmy ze urodzimy dzieci tej samej plci ;-)
-
mnie kazdy pierwsze co to pyta o plec.... \"kiedy macie to usg z plcia?\" a dla mnie szczerze mowiac to ostatnia wazna rzecz ;-) dla mnie najwazniejsze uslyszec od gina ze z dzieckiem wszystko ok :-) a jak przy okazji dowiem sie czy to chlopczyk czy dziewczynka to sie nie obraze ;-)
-
bellugioni, mnie chodzilo ze szybciutko bo juz w 17 tyg chcesz plec znac... moj gin mowil ze najwieksze prawdopodobienstwo jest koko 20-22tygodnia, jesli oczywiscie sie dobrze ulozy... ale oczywiscie wszystko mozliwe, w koncu narzady powstaja juz w 10 tyg. a na chlopca czy dziewczynke liczycie?? czy obojetne?
-
nika ciesze sie ogromnie ze wszystko OK z Wami!!! czyli mialam nosa, ze sobie odpoczywacie :-)
-
nika! :-D opowiadaj nam tu szybciutko co z Toba??? My sie tu denerwujemy o Ciebie!
-
bellugioni, oj to szybciutko! myslisz ze juz bedzie widac? w kazdym razie zycze Ci tego! :-D
-
no wlasnie, spojrzalam w ranking imion i Julka ma niezaprzeczalnie I miejsce.... ;-)
-
ja tez chcialam Julkę! i tez Mąż protestuje :-( ech, no nic na sile, jemu tez sie musi podobac!
-
kasia.e. -- no i brawo!!! sluszna decyzja! ja tez nie jestem jedyna ciezarowka :-D mijamy sie w korytarzach z brzuchami ;-) u mnie na Ir dwie dziewczyny zaszly w ciaze, w wakacje urodzily dzis dzieciaki maja po 3 lata a ich mamy juz za momencik koncza studia :-)