magua
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez magua
-
ojojoj :-D ale milutko :-D czulam TO pod pepkiem lekko z prawej strony ;-) nie mam jak sie polozyc i sprawdzic z reka, ale moze wieczorkiem???
-
nika, ale sie zgralo to Twoje pytanie o ruchy.... :-D ;-) kurcze, naprawde TO czuje...chyba.... ojej nie wiem no...przeciez to pierwszy raz....ale czuje TO nie przez dotykanie brzucha tylko wlasnie od srodka...takie pukniecia :-D na razie trzy byly :-D :-D :-D
-
ale numer!!!! chyba pierwszy raz poczulam delikatne ruchy!!!!! :-D
-
o jestes :-) tak ide do Makowskiego, tak w polowie lutego :-) i powiem Ci ze ja w ogole nie mysle o plci, naprawde....dowiem sie po prostu \"przy okazji\" a najwazniejsze zdrowko oczywiscie :-)
-
halo... jest tu ktos?????
-
:-D :-D :-D
-
kama3, oj kochan nie gniewaj sie!! nika pewnie byla wzburzona na tesciowa (chyba sie nie dziwisz..) i tak sie jej napisalo, ze moglas to zbyt wziac do siebie....owszem Twoja wypowiedz jest klarowan co do tego ze pies czy kot moze powodowac alergie...ale tesciwej chyba nie tylko o alergie chodzi tylko o inne \"dziwne\" rzeczy jak sie domyslam... kochana, nie gniewaj sie, nika na pewno nie miala nic zlego na mysli! kochane, jestesmy Ciezarowki i nie mozemy sie denerwowac ;-) kama3 to dla Ciebie nika i dla Ciebie
-
aaaaa .... no i link :o http://hektor.umcs.lublin.pl/~mhacz/dziecko/
-
tez ania, przesylam link do kalkulatora ciazy :-) a przeziebienie, coz....ja tez tak mialam na samym poczatku, tak zreagowal moj organizm, w koncu odpornosc spada leczylam sie herbatka z lipy jesli czujesz ze to cos powazniejszego to nie czekaj! idz do internisty wszystkiego dobrego!
-
tez ania, witaj! to prawdopodonie plamienie implantacyjne (zarodek sie zadgniezdza w scianie macicy) i wowczas wystepuje lekkie plamienie nic sie nie martw, badz dobrej mysli mysle ze jak plamienie sie nie nasili i nie bedzie jakies bb obfite to spokojnie mozesz poczekac do terminu wizyty ja nie mialam plamienia implantacyjnego wiec wiecej Ci nie powiem, tyle co czytalam na ten temat, ale moze dziewczyny, ktore mialay sie podziela wiedza , halo Ciotki Czerwcowki, jak to u Was bylo??
-
nika, alez OCZYWISCIE !!!! popieram Twoja postawe! :-) kiedys tez byly inne warunki mieszkaniowe, bywalo ze cale zycie z rodzicami czy tesciami sie mieszkalo na malej powierzchni.... wszystko mozna jak sie chce!!! dzielna jestes i na pochwale zaslugujesz!!! zapytaj tesciowa czy przypadkiem dziecko w domu to nie klopot ;-) i jakiej alergii od dziecka mozna dostac he he he najgrozniejsze sa dzieci do lat 7 hi hi ;-)
-
nika, powinna Cie pochwalic ze dzielna jestes!!! bardzo dzielna ze sie tym nie przejmujesz a starasz znalezc pozytywne rozwiazania :-) a my wlasnie w trakcie szukania mieszkank na nizszym pietrze, nika, ja tez IVp bez windy :-( ale ja nawet z aluminiowa rama nie dam rady wnosic wozka a wozkarni i innych mozliwosci brak :-(
-
nie bedzie zadnych alergii! wszystko bedzie gites!!! jestem przekonana!
-
dwa berety i gumka .... hi hi hi hi .... :-D :-D :-D
-
ja lubie swoj biust na codzien tzn tez sprzed ciazy i teraz mnie troche draznia te balony! a przeciez beda jeszcze wieksze... oj !
-
tak nika, w bloku mieszkam mezczyzni podobno bywaj zazdrosni...ja mysle ze podswiadomosc sie odzywa...nawet moga sobie z tego sprawy nie zadawc z tego, ale skoro my wiemy ze tak jest to lepiej dmuchac na zimne i nie odstawiac meza na boczy tor...beda nas potrzebowac bo odnalezc sie w nowej sytuacji...a jak zobacza ze nadal moga sie cieszyc naszymi wzgledami mimo slodkiego \"intruza\" odwdziecza sie ... he he h... jak domowe zwierzaki ;-) moj mezulek co i rusz zalosnie wspomina ze bedzie sie musial z Malenstwem moimi piersiami dzielic i jak on to przezyje ;-) hi hi hi no nie wiem jak, nie wiem... ;-) ;-) ;-)
-
aaa i nika, jeszcze pewnie nie jedna zlota rada czy przestroga tesciowej Cie czeka.... nie dawaj sie prowokowac!!! nie pozwol nikomu macic Twego spokoju, po prostu grzecznie powiedz ze masz inna teorie na dany temat....ja mam taki sposob...slucham a potem mowie radcy, ze dziekuje ale zrobie tak i tak jak jest ktos nachaly i probuje swoje dalej forsowac to powtarzam to samo jak zdarta plyta po czy zmieniam temat na iny hehhe to dziala!!! polecam!
-
ano wlasnie :-) ostroznosc i obserwacja na poczatku .... pokoik zamkniety .... przede wszystkim pierwsze co jak wrocimy ze szpitala z malenstwami, trzeba dac kotu do obwachania dziecko...zwierzeta taki gest podobno doceniaja i potrafa podziekowac zaufaniem :-) uwielbiam swoja kicie i jestem przekonana ze wszytstko dobrze sie ulozy...grunt, to w nawale naszych przyszlych obowiazkow nie zpominac ani o mezu ani o domowych zwierzakach ;-) wtedy dopiero moga pokazac pazurki!! ;-) ;-)
-
\"zachowywac\" ma sie rozumiec!!!
-
czesc kobitki nika, my tez mamy kota :-) i absolutnie nie zamierzam sie go pozbywac!!! owszem bede uwazac i obserwowac jak zachowuje sie przy dziecku itp .... w koncu to tylko zwierze i roznie moze byc jak sie okaze zazdrosnikiem..... ale jestem dobrej mysli ze dzidzia z kotem sie dogadaja :-) u moich rodzicow jest kot i byly podobne obawy jak pojawialy sie kolejno dzieci mojego brata (wiadomo, dziadkowie sie nimi zajmowali/zajmuja i dzieci tam nocuja) tez byly obawy jak kot bedzie sie zahowywac, czy nie bedzie stanowic zagrozenia... no i .... kot jest wyjatkowo delikatny wlasnie do dzieciakow i ilez on ma cierpliwosci!!!! mnie by nie pozwolil tak za ogon sie ciagnac!!! ;-) moja bratanica wyrabia z nim co chce a on sie godzi i jest lagodny jak baranek jestem zatem dobrej mysli co do swojej kici, mysle ze zwierzeta wyczuwaja bezbronne istotki i raczej nastawione sa opiekunczo
-
nie wiem Małżowinko jak u ciebie wyglada rachunek tygodni ja w kazdy piatek zaczynam nowy tydzien, tak wiec dzis nastal ten dzien :-)
-
nika i inne dziewczyny, ktore przychylnie patrza na temat krwi pepowinowej, skoro uwazacie ze warto to moze zastanowcie sie jeszcze nad tym...troche czasu jeszcze jest ;-) moze nawet lepiej kupic tanszy wozek a zdecydowac sie ? ja akurat nie mam tego problemu, bo po prostu w pelni wladz umyslowych odmawiam, ale jesli Wy czujecie ze warto to moze posluchajcie co Wam intuicja podpowiada, tak by pozniej nie zalowac... sciskam mocno! co do smakow, szczerze mowiac ja nie mam nawet zadnych specjalnych zachcianek, owszem mam czasem ochote na cos konkretnego, ale mialam tez tak przed ciaza... no i nie ma mowy o ytm zebym w srodku nocy meza po cos do sklepu lub stacje benzynowa wysylala ;-) czasem zdarzy mi sie ze mnie odrzuci smakowo od rzeczy, ktore kiedys jadlam bez problemu, ale tylko chwilowo i przy drugim podejsciu wszystko gra
-
tak nika, w Centrum Zdrowia i Dziecka, ale w prywtnej placowce \"Polski Bank Komorek Macierzystych\" oni tylko uzyczaja pomieszczenia od Centrum... a nie sa jego czescia... jak w kazdej materii i temacie poruszanym przez nas na tym forum kazda z nas ma prawo do sojej opini, ciesze sie ze mozemy rozmawiac na rozne tematy choc nie zawsze sie zgadzamy ;-) ale zawsze to powieksza horyzonty, nieprawdaz? :-D
-
zmieniam stopke ... dzis rozpoczynam 17tc :-D :-D :-D
-
nika, przy okazji kolejnej wizyty zapytaj co sadzi na ten temat Twoja dr :-) z tego co pamietam to dr Tym... jest chyba za, moja kloezanka do niech chodzila i zdecydowali sie z mezem na pobranie krwi pepowinowej ;-)