Witam i pozdrawim wszystkie mamuski!!!!
Siwek- wspolczuje z pielegniarkami ale sie nie daj mialam podobna sytuacje z 1 ciażą i nie dałam sie wkurzyly mnie okropnie i polecialam na skarge lacznie z ordynatorem. Bylem wredna ale uwazam ze do szpitala nikt nie pcha sie z checia a stres o np strate dziecka jest ogromny i nasza niewiedza tez nie mala i moze budzic smiech ale upokorzenie to okropne uczucie. I dziewczyny nie dajmy sie bo na prawde rynek pracy sie zmienia wiekszosc w anglii i o prace powoli bedziemy dbac a pielegniarki tez musza sie postarac wiem ze maja ciezka prace ale zeby byc ludzkim to na prawde nie trudno.
Tak wiec wysylam apel do wszystkich!!!
NIE DAJMY SIE A BEDZIE DOBRZE