Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Blanqua

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Blanqua

  1. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    20 miesiecy dokładnie... 8 miesiecy przed wyjazdem 9,5 w trakcie tego sokratesa i 2,5 po... tylko niech mi nikt nie mowi, ze to 9,5 sie nie liczy, bo jak ktoś tak twierdzi tzn, ze jeszcze nie wie jak mozna sie na odleglosc zaangazowac... zwłaszcza to wyczekiwanie na kilka dni przed powrotem jak wspomne to mam palpitacje serca :P
  2. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    w Kraku jestem przelotowo, jestem z Tarnowa a studiuje w Sosnowcu :)
  3. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    o ile pamieć mnie nie myli to inicjatywa zlociku sie juz pojawila w Krakowie... mysle ze teraz to byłby nalot :P
  4. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    kinga ja tez nie jestem taka w temacie, stwarzam pozory ;) ... ale z grubsza wszystkie jestesmy tu z tym samym problemem - po nieudanym zwiazku, po rozmytej nadzieii lepszego zycia we dwoje z kims kto okazal sie niewart naszego zainteresowania...
  5. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    doriss moze Ty jako nieliczna pamietalas o jego urodzinach to sie ucieszyl... bardzo. niepotrzebnie pisalas ja mialam sprawe ułatwiona bo mój B. zmienił numer telefonu:)
  6. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    Karola i co czujesz sie przez to lepsza ;P żart to pewnie Ty kończyłaś ? bo wiesz to zależy, którą sie jest stroną ... ta zostawiana zawsze widzi nadzieje wiec chce walczyc, ze mna tez tak bylo w końcu (w sumie) 6letniej znajomosci nie konczy sie mówiąc juz nigdy nie bedzie dobrze, bo w tym czasie róznie bywalo
  7. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    napisał tak... przepraszam, że tyle przeze mnie wycierpiałaś o masz ci los - dalej cierpie :( doriss wiesz gdyby nie zareagowal w ogole na zyczenia to by nie bylo w dobrym guście, opieprzyc tez nie mial Cie za co, wiec pozostalo mu podziekowac...
  8. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    acha baje o tym, ze to rozstanie przezyl też puścił ... cóż za empatia! doriss :)
  9. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    ja po tygodniu napisalam smsa - nic po połtora miesiaca (naprawde ciezki okres jak pamietam - to smutne ale nawet w alkoholu szukalam pocieszenia) napisalam - odpisal, nawet zdobyl sie na przepraszam... ech
  10. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    dla mnie jest oczywiste jak zostawil - tzn, ze jest po jego mysli wiec po co ma rozpaczac? po czym? koniec dyskusji i kropka. brak odzewu -tak wlasnie mialo byc!
  11. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    ja czesto mam opis na gg adresowany do byłego - służe ludziom zwłaszcza nieobecnością ...chociaz jaki z niego ludź? :P na te portale sie jednak nie zdecyduje... moze jak bede w potrzasku, jak poczuje ze jestem zmierzła bardziej niz zwykle :P
  12. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    szczerze nie wiem... moze nawet nie widza roznicy?
  13. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    ja tam zaliczyłam przez juz prawie 7 miesiecy singlowania kilka story ale szczerze zaden dla mnie :( a kumpelki mi radza konto w portalu randkowym :P hehehe
  14. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    ćmo obrzydliwie Ci zazdroszcze a skoro sie do tego przyznalam to chyba moge czuc sie rozgrzeszona? ;p
  15. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    jeszcze jest opcja, ze przeznaczone jest bycie nieszczesliwym ... i ten mój pesymizm zawsze sie wedrze :P
  16. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    oj ... :O przeznaczenie ? na cos trzeba zwalic ze sie w zyciu uklada tak a nie inaczej... ale nie lubie gadania: widocznie tak mialo byc
  17. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    Karola coz za niewyrzyty samiec... moj problem ginie w obliczu Twojego. jestem Iwona :)
  18. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    mój były też okazuje jakąs dla mnie udawana troske nawet sie zainteresowal jak mi poszedl egzamin na prawo jazdy, jak mi na studiach leci, jak sie uskarżam albo oświadczam, ze nie jest tak kolorowo jakbym chciala to mowi, ze we mnie wierzy itp. wiem, ze nie jest złym człowiekiem wiec nie rozumiem po co ten zawód ? i tak z rezerwa podchodzilam do ludzi ... coraz trudniej ludziom ufac.
  19. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    ja tez sobie myslalam, ze mam zajebiste szczescie, ze go poznalam a tu ... taki psikusik
  20. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    agusia chyba tylko całkowita amnezja jest ratunkiem
  21. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    ech facet to potrafi . . .
  22. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    Karola jestes zdrowa dziewczyna :) ja tez mam takie chwiejki emocjonalne i nie uwazam, zeby to bylo szkodliwe :P
  23. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    hehe tu na forum powtarza sie teza, ze po padalcu przychodzi prawdziwy jaszczur wiec ja taka mam nadzieje... :) Karola usmiech, jakos nie pasuje mi do Ciebie inny wyraz twarzy... i wiesz co? Twoje zdjęcia pod tym wzgledem mnie rozczarowaly :P
  24. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    długa historia... ciag niedopowiedzen, rozłąka na 9 miesiecy z powodu jego pobytu za granica-sokratesa i jego byla mialy decdujacy wplyw na taki rozwoj wypadków w skrócie natknęłam sie calkiem przypadkiem na smsy w jego telefonie od bylej(która go zostawila dla innego), gdzie zaczela pisac jak to za nim teskni,jak sobie życia nie potrafi ułożyć teraz(po prawie dwóch latach), jak go bardzo kochala i najlepsze na koniec - ze zrezygnowala ze slubu!! o mało chuj mnie strzelil bo to był ewidentny szantaż emocjonalny... powiedzialam mu o wszystkim, ze wiem... i wqrzyl sie, ze go kontoluje, skonczyl zwiazek bo stracil do mnie zaufanie... na koniec zostawil mnie z poczuciem winy za wszystko co sie stalo :( powod przedni... to nic, ze byl nieobecny w naszym zwiazku, nie mial dla mnie czasu, wazniejsze staly sie : motorek, koledzy,praca i kontakt z była, szczerze wolalabym wprost uslyszec nie krecisz mnie juz lepiej to skonczmy a on stwarzal pozory, ze nic sie nie dzieje, ze to tylko teraz taki okres, ze nie ma dla mnie czasu a ja kretynka w to wierzylam... a tymczasem wystarczyl pretext - bo przed wyjazdem mialam nieograniczony dostep do jego komórki to głupie ale jak sie zna kogoś od 6 lat to mysli sie, ze sie go zna... znalam go nawet przed związkiem z tamta dziewczyna, trudno mi wytłumaczyc to był taki magnetyzm do nikogo wczesniej czegos takiego nie czulam, nawet jak sie dopiero poznawalismy to czulam jakbym go znala doskonale na koniec zaczal takie jazdy urzadzac ze go nie poznawalam - ta komórka i nagła zwrot co do kontaktu z byłą... przyznaje sie, ze nie bylam do konca fair ale czulam napiecie, ze nie jest jak wczesniej aczkolwiek na te smsy wpadłam naprawde calkiem przypakiem.
  25. Blanqua

    czy on/ ona wróciła?

    to sie nazywa przewrotność losu :P unikam sytuacji, zeby go osobiscie spotkac... na gg cos tam ale rzadko, rozmowa jest zwykle pobieżna, choć ja sie i tak emocjonuje, jestem podekscytowana jak wtedy gdy jeszcze bylismy razem.. lepkie mam ręce, serce w gardle i nogi jak z waty - to nie jest zdrowe i w porzadku, powinnam go znienawidzic po tym co zrobil a przynajmniej znielubic... mam zaburzenia w łączności serce-rozum :P
×