

Blanqua
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Blanqua
-
Karola w domu ja kwiaty przesadzam, ale skoro prosisz, zebym przestala :P
-
interpretujecie te jezyki, ktore stawiam ??
-
bo mnie urazilyscie - nagle jednego dnia wszystkie maja wąty to se ide a co tak tu bede wam topik podnosic :P za krytyke? wyzej sie cenie :P
-
ojej, nie lubie takiego wypominania... zreszta wszystko daje sie jakos sensownie wytlumaczyc, nie zmuszam was do kochania mnie, mam zycie poza monitorem- a ten temat wydal mi sie dosc bliski, bo wiele zwróconych singli sie tu odnalazlo ale odbieram te \"ataki\" jako drobna sugestie. ok - nic na sile. szkoda, ze wczesniejsze osobistosci juz tu nie zagladaja bo ciekawa jestem co u nich, ale w sumie jaki jest sens roztrzasania tego... milo bylo poznac
-
a mi sie wydaje, ze wyolbrzymiasz, tymbardziej ze pisze tu z taka czestotliwoscia...
-
Kici - odstrzelilas mnie, ale juz dawno mialam przysiasc do napisania pracy :( Natka jak tamto bylo do mnie, to powiem Ci, ze czasem piszesz cos swiezego ba pouczajacego... wiec cenie Twoje zdanie, ale... mdli mnie czasem o przesytu slodyczy od Ciebie :P nie wierze, ze nie macie chwil zeby pieprznac tym wszystkim i wyrazic sie dobitniej jaki ten los jest przewrotny i sobie ponarzekac, a czasem lekko odgryźć sie na kims :P
-
nie jestem zawsze mila to prawda ale coz poradze - taka natura :) nie bede sie z niej tlumaczyc:P
-
Natia (nikt cie nie pytal o zdanie ;) :P) bo ja jestem przekorna i udaje zlosliwosc - niektorzy mnie zle interpretuja, ale to ich problem zaraz zaczne weszyc, ze to Ty ukrylas sie pod pomaranczowym nikiem :P
-
Karola przegapilam te odcinki innej zajebistej miłości... jak można to wpisz mnie do scenariusza ;);)
-
no w sumie, ale jak nie rozumie co sie tu pisze i wszystko odbiera jako ataki zazdrosci... zreszta to tylko takie powiedzenie:P
-
o ja pieprze:P to nie nasz poziom agusia wiesz jak to mowia : nie rozmawiaj z debilem bo najpierw sprowadzi Cie do swego poziomu a potem pokona doswiadczeniem :P nawet cytacji sie nie doczekalam, marna prowokacja
-
no sypnij jakas moja rade ta wredna
-
o te slowa znam doskonale i chyba tez je tu kiedys napisalam :P
-
uf mam fana i sledzi wszystkie moje posty :P zadaj sobie troche trudu :P:P
-
lepiej nie wdawac sie w dyskusje z pomaranczowymi, wyzwiskami tylko obrzuca na koniec:P
-
Irr no wlasnie nie wiem :(
-
moze i jestem wredna ale to moja sprawa, dzieki za rade - napewno nie wezme jej pod uwage ;)
-
ja sie wyżywam? podchodze rozsadnie - zeby znowu nie bylo, ze odszedl, bo cos nie do konca przemyslal, bo tak jest czesto z tym gatunkiem jak masz zly dzien to idz na hydepark a nie sie mnie czepiaj, nie mam sobie zamairu psuc krwi toba;p
-
oczywiscie bez niego zapomnialam dodac:P:P:P
-
ale to nie zazdrość, po prostu mam sentyment i zal do B, bo nie dal mi nigdy szansy.. ale wierze ze moje zycie nabierze jaskrawosci :)
-
skrzywiony jestes, mam nadzieje, ze Natka tak nie mysli - uwazam ja za rozsadna dziewczyne :) po proatu 2 miesiace to kropla i trzeba sobie zdawac z tego sprawe... nie da sie zapomniec klotni tak szybko, czasem mysle, ze zwykle przyzwyczajenie popycha w stare progi, ja juz nie chce powrotu swojego bylego...
-
nic takiego nie uwazam, wrecz przeciwnie mowia czas uczy- ja w to wierze, choc osobiscie od 8 miesiecy jestem sama - blad ktory popelnilam zrozumialam juz po chwili, ten czas mnie nic nie nauczyl, nic nie zyskalam - moze tylko wolnosc z ktora czasem nie potrafie sobie poradzic.
-
tak sie wydaje... w starciu z rzeczywistoscia sie o tym naprawde przekonasz.