Yenny
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Yenny
-
Witam. Ale pospałam... :-p Teraz garki wstawione na kuchenkę, a ja siedzę i odpisuję na zaległosci emilkowe. I tak wszystkiego nie zdążę odpisać - jedziemy dziś sobie na wycieczkę, tylko zjemy wczesny obiad. Mumi, Ty weź się nie wydurniaj i nie unoś honorem. Bo pojadę na ten Twój \"G\", a uprzedzam lojalnie ze znam ten teren nieźle :-) i nabiję Ci rozumu do głowy. Nie wiesz co Cię czeka w życiu, a masz dzieci. I o nich myśl a nie o tym by siostrze było dobrze. Garni- myśl pozytywnie. Dla reszty buziaki. Papa
-
Ifka 100 tys starczy ;-) Buziaki -spadam świetować uprawomocnienie :-D
-
A ja mogę czytać @,ale nie bardzo pisanie idzie - Garni - próbowałam naskrobac i nie wysyła. Choc jednego dziś wysłało - jedno zdanie tam było... Bo juz 3 i wiecej nie daje rady przejsc. Ostatnio z poczta są problemy, javascript nie właczona, wywalił z ustawień nasz kochany informatyk... ;-)
-
Kto jeszcze? :-D Ja za to siedze i myślę o polski prawie... Jakie ono jest fajne :o, przejrzyste :o i zrozumiałe dla kazdego :o Konkretnie chodzi mi o przepisy kpc :o
-
witam I mozecie sie domyslać dlaczego :-P
-
Spadam do domu!
-
Dziewczyny!!!!!!!!!!!!! Dostałam ataku jaskry analnej!!!!!!!!!!!!!!!! nie mam ochoty na nic, siedzę nad papierkami i mysle o ... sama nie wiem o czym. Przed chwilą szefcio mój cudny rozbawił mnie do łez opowiadjąc kawały i tak jakoś jaskra mnie dopadła...
-
Bo skarby to się do ziemi zakopuje Ani ;-) Siedzę i słucham Schumana. Muszę się wyciszyć - dziewczyny, w pracy myślałam dziś ze będe gryźć i kopać. Nawet nie chciałam na topiku pisać,ale głowa mnie tak z nerwów rozbolała, ze wolałam o skarbach i facetach a nie na powaznie... Spychologia stosowana jest w modzie, a mnie to tak dobija... A jednemu pokojowi chciałam zadedykowac kilka punktów z opisu - te o dobrym wrazeniu, plemnikach i wioskowym głupku... Groszkowa - mnie ocena własnie czeka - ciekawa jestem, ciekawa ... Buziaki, spadam. Garni - a Tobie dzięki za wysłuchanie mnie dziś. I słyszałam jak Kubuś gada ;-)
-
Własnie dlatego Groszku kiedyś tak się obraziłam za ten tekst... Ale teraz sie smieję - to chyba taki żarcik facetow, którzy nie lubią czułości.
-
Groszkowa, z tym skarbem to uwazaj. Kidyś - z moim pierwszym chłopakiem bylismy sobie na randce. No i ja - piszczocha nad pieszczochami pytam go czy jestem jego skarbem. A on do mnie, że skarby to się do ziemii zakopuje :-D teraz się hihram na wspomnienie, ale wtedy śmiertelnie sie obraziłam. ;-) A pozatym to fajnie, ze sie układa Tobie.
-
Groszek, wnioski jak najbardziej ... :-) Chłop przystojny i stara się... :-)
-
I ku pokrzepieniu :-D Oto oryginalne cytaty z arkuszy ocen pracownika: Od mojego ostatniego raportu pracownik osiągnął dno, a potem zaczął kopać głębiej. Pracuje dobrze pod stałym nadzorem i zapędzony w kozi róg jak szczur w pułapce. Ustala niskie standardy personalne, a potem wciąż ich nie może osiągnąć. Ten pracownik powinien zajść daleko; im szybciej zacznie, tym lepiej. Ma sześciopaka, tylko brak mu rączki, żeby je trzymać razem Wielki ignorant - 144 razy gorszy od zwykłego ignoranta. Czasem chciałbym z nim pojechać na polowanie. Za dużo pracował przy kleju. Wnosi dużo radości, kiedy wychodzi z pokoju. Kiedy jego IQ osiąga 50, może sprzedawać. Jeśli dwoje ludzi rozmawia i jedno z nich jest znudzone, to on jest tym drugim. Pamięć fotograficzna, ale z obiektywem pobrudzonym klejem. Pierwszy kandydat do naturalnej selekcji negatywnej. Podarował nauce swój mózg zanim go zaczął używać. Szlabany opuszczone, światła się świecą, ale pociąg nie nadjeżdża. Ma dwa mózgi, jeden się zgubił, a drugi poszedł go szukać. Jeśli mu dasz grosz za myślenie, dostaniesz jeszcze resztę. Jeśli staniesz wystarczająco blisko niego, usłyszysz ocean. Niektórzy piją ze źródła wiedzy; on tylko wypłukał gardło. Zabiera mu dwie godziny żeby obejrzeć \"60 minut\". Zatrudniając go pozbawiliśmy jakąś wioskę lokalnego głupka. Ma wszystkie pożądane cechu, które jednak nie trzymają się kupy Nie pozwoliłbym temu pracownikowi nawet oddychać. Z tego pracownika już nic nie będzie Ta młoda dama sprawia wrażenie dokładnej. I tylko sprawia wrażenie. Jest płytszy niż kałuża na parkingu Dużo czasu zabiera mu nie dojście do żadnych wniosków Kłóciłby się nawet ze słupem ogłoszeniowym Jeżeli byłby jeszcze trochę głupszy, musiałby być podlewany dwa razy w tygodniu. Trudno uwierzyć, że kiedyś pokonał tysiące innych plemników
-
Ostatnio naczytałam się wyjśnienin do korekt... Wesoło było. Najbardziej podobał mi sie zwrot ze \"osiagneli strate\". fajne osiągniecie - co??? :-D
-
jeszcze niespełna dwie godziny i do domu, uffffffffffffff
-
Witam. Ani - gratulacje z okacji.
-
Sorki za błedy, ale spieszylam się - potem zajrzę, teraz spadam popracować. dla szpionów z fan clubu ;-)
-
My skończyliśmy klaść panele. Mao co nie zabłiam mojego przy okazji. Kupił inne listwy niz miał kupic... I okazuje się ze nie pasują. Bo odstep panlea od sciany musi być ok 1 cm. A listwy są na 0,5 cm... I jest szpara... Coś tam kombinują, i podobno nie będzie znac,ale...
-
Były koleżanki w pracy. Jedna z dzidzią 2-miesieczną, druga w ciazy - niedługo rodzi. Ech, jak mi się chce dzidzi. Ale jeszcze troszkę, jeszcze troszkę. A pozatym - słonko wychodzi, choć mi i tak jakoś ponuro na duszy!
-
Ani, poczytałam Sposoby - to o zemscie i religii - wyjełaś mi te słowa z ust.
-
Lzej mi. Jutro na @ szczegóły. Pozdrawiam Was wszystkie.
-
Witam Was. Ja robie dzis miloion rzeczy na raz -tak czasem lepiej. Buziaki dla Was wszystkich. Będę zagladać.