Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yenny

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yenny

  1. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Mimo ze struś pedziwiatr na urlopie to odpoczełam psychicznie od pracy i innych problemów, trochę wyluzowałam, trochę popracowałam fizycznie, trochę zwiedziłam, teraz przyjmuję gosći, zrobiłam zakupy szkolne dziecku(mundurek-tandeta za 50zł) Tez mi szkoda urlopu,ale cóż... Wracam do pracy już po niedzieli, wiec częściej będę w necie. Buziaki, jedziemy na grilla
  2. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam i spadam. Buziaki.
  3. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam. Wczoraj goście zjechali - powiem Wam, są extra. NIe sądziłam ze można mieć tak fajnych, niekłopotliwych obcych ludzi na karku (odpukac). Rodzina jest bardziej męcząca ;-) Teraz zwiedzają z moim miasto - a ja obiad robie,ale musiałam do Was choć na chwilę. Ka - pierogi goscie zjedli,ale jeszcze pomyslę o zamianie. Buziaki dla wszystkich. Ninke,dzieki!
  4. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Ja niestety na urlopie czasu nie mam na nic. Wczoraj do 1 w nocy robiłam placki - dziś od rana znów na nogach. Ksieciunio mnie wkórwia na maksa bo kręci mi sie pod nogami bez sensu. Na ok 14-15 goscie już beda - wiec znów do niedzieli jestem prawie bez netu. No i chyba dzień dobry nie powiedziałam. Buziaki.
  5. Yenny

    TERAZ MY!!!

    ja wpadłam po to by powiedzieć dzień dobry(a własciwie dobry wieczór) i spadam - pakowanie - jutro jedziemy w Wielkopolskę. Tylko kilka dni,ale dobre i to. Dziś było \"otwarcie\" działki, poelcam - papierowe talerzyki do kosza, goscie nie muszą uważać ze poplamią dywan. ;-) Buziaki, odezwę sie najwcześniej w poniedziałek wieczorem.
  6. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam i spadam - kompa zajętego mam przez młodzież. Odezwę sie jak młodzi pojadą do dziadków.
  7. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam z rana. Zajrzę dopiero wieczorem. Groszkowa, obejrzałam i stwierdzam ze i owszem ;-) Celi, lepiej sie czujesz????
  8. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Sprawdzę Groszek, ostatnio mimo urlopu tak zalatana jestem ze wszystko robnię w biegu - pocztę sprawdzam tez. Buziaki
  9. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam. Jestem styrana - bylismy na wsoi, dwa dni nieobecności i juz chwasty rosną. ta walka jest nierówna. Groszek - nie mam zdjeć pana P!!!!!!!!!!!!
  10. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Tak sie rozpędziłam ze ugotowałam na 3 dni obiady. Tyle z głowy. Chata sprzatnieta - najchetniej na dwór bym poszła, na wieś pojechała - a tu nic z tego, siedzę z młodym w domu. On tez ledwo moze usiedzieć, łazi od okna do okna. Grosazek, mnie tez kiecka na sobotnie tańce potrzebna, a jakos nie mogę zebrać się na zakupy. Upatrzyłam ładną na allegro,ale po ostatnich ciuchowych tam zakupach nie mogę się zdecydować. Kupiłam żakiet i bluzkęostatnio - żakiet byłdosć bezkształtny w realu,a materiał bluzki - szkoda słów. A pozatym szukamy projektu domu - juz na 99% wiadomo, że stary dom jest do rozbiórki :-( No i myslimy nad kredytem wspólnym - jakos pokombinowac trzeba by potem z dziedziczeniem kłopotów nie było ;-) Juz sobie wyobrazam mojego exia jak sie dzieli z moim jakby cos mi sie(puk,puk) stało :-D Ale byłaby wojna. II światowa przy tym to byłby pikuś. ;-) Albo ja z exią ;-) A pozatym tak mi błogo ze mam wolne.
  11. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam z rana. Jak fajnie na urlopie. Nawet takim w domu. Zaraz biorę sie za gotowanie pierogów. Moi panowie sobie życzą ;-) A pozatym ok- młody zdrowieje, a exie olałam. Pozdrawiam.
  12. Yenny

    TERAZ MY!!!

    ka - krótko, zwięźle i na temat. Postaram sięnie denerwować. Buziaki dla wszystkich.
  13. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Ze wracam to dużo powiedziane. jak masz dwóch chorych w domu to co robia????? Komp - wiec ja mam małe szanse na dotarcie do niego. teraz jedzą schaboszczaki, a ja nie mam apetytu - głowa boli - i dlatego dorwałam się do kompa. Przed chwilą napisałam b. długiego posta i mi go zzarło. Wogóle chodzę jak granat z którego wypada zawleczka, a mój jest w szoku. Łazi koło mnie ostrożnie i na paluszkach - a jaki jest miły, kochany itd to nawet pojecia nie macie. Powodem mojego nabuzowania jest min. mój ex-debil i exia -debilka. Exio - to nawet szkoda pisać. Exia - cóz, problem złożony. Na pogrzebie była moja ciocia adwokat, która wraz z naszą panią mecenas zajmuje sie naszą sprawą. I wiecie co - termin wstepnie na koniec wrzesnia, a tak naprawdę to nie wiadomo kiedy, bo nikt naszej sprawy nie chce. Pan sędzia który ja wylosował zaniemógł i to dosc poważnie,a pozostali ze składu nie palą się do zastępstwa... ciocia mówi, ze gdyby exia odpowiedziała na pismo z sądu z pozwem - ze zgadza sie z pozwem, nie ma zastrzezen itd (a tak zapowiada) to byłoby szybciej. Ale ona kompletnie to pismo zignorowała!!!! Fajnie, co??? Dzis juz wybuchłam na ten temat, mój sie broni - ze co niby ma zrobić. Nie wiem do cholery,ale coś niech zrobi. Wszyscy znajomi co w tym czasie poskładali pozwy juz po rozwodach. A on nie. Kurwica mnie zatłucze. Druga sprawa - byłam wczoraj u koleżanki, która jest pielęgniarką. By podpytać o lekarza do którego jutro z młodym sie wybieram na konsultacje. A do tesciowej tej koleżanki czasem przychodzi exia. No i wyobraźcie sobie moje zdziwienie jak Iza mnie wypytywała co robiliśmy w środę(15,08). Mówię ze nic. A czy mój wychodził z domu? Moje zdziwienie jeszcze większe -ale mówię, ze nie. Nawet na chwile? no nawet na chwilę, nawet do piwnicy i do garazu nie chodził. No bo exia bedąc u Izy teściowej opowiadała jak własnie 15 - w świeto zaskoczył ja - ona wróciła z kościoła, a on czekał z bukietem kwiatów i błagał by wróciła do niego. Najpierw sie rozesmiałam, ale potem szlag mnie trafił i kilka słów mój usłyszał. Wiem ze to bzdura,ale to już nie pierwszy raz takie \"rewelacje\" po miescie roznosi. Zawsze tam - gdzie są moje koleżanki, skąd wie ze to moze do mnie dotrzeć. Ja ją olewam,ale całokształt nerwów jakie mam przez ostatni tydzień, sprawa z moim exem, choroby, śmierć w rodzinie, i na dodatek to - to ja wymiękam.
  14. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam - mam chwilkę to zraz siądę do zaległości. Buzia.
  15. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam i dobranoc. Jutro juz naprawdę do Was poodpisuje. Agata - Ty masz @, tyle zdażyłam, {alfabetycznie szło ;-) ) Uwielbiam zdjecia mieszkań. Groszku, a Ty wygladasz ślicznie i kwitnąco. Pozdrawiam.
  16. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Wieczorowo nie popołudniowo. Dopiero zorientowłam sie ze juz prawie 19
  17. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam popołudniowo. Z młodym jednak niewesoło, ma nowe leki - na poprzednie nie zareagował. Zobaczymy co dalej. W zwiazku z tym nie mam zbyt dużo czasu na neta, odpisałam tylko Groszkowi. Celinko - a Ty powiedz nietesciom by spadali na szcaw. Buziaki dla reszty.
  18. Yenny

    TERAZ MY!!!

    witam. Groszek, ja też nie mam @. Buziaki - pedzę z młodym do lekarza.
  19. Yenny

    TERAZ MY!!!

    A ja Was witam wszystkie i mówie Wam ze głowa peka. ale ja tak wszystkie pogrzeby odchorowywuje, wiec jutro poodpisuję na emilki, a dzis mówię papa
  20. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Czesc Whimka. ja zaraz jadę na pogrzeb i nie jest mi za wesoło,ale osoba starsza była, schorowana i raczej o śmierci trzeba było myślec w jej przypadku a nie o życiu. Dobrze, ze choć śmierć lekka miała, bez niepotrzebnych cierpień. A najtragiczniejsze jest jak odchodza ludzie młodzi, jak zapadją na smiertelne choroby, jak odbierają obie życie bo nie radzą z problemami. I nie ma na świecie potworniejszej rzeczy niż pogrzeb własnego dziecka. Pisałam Wam kilka miesięcy temu o koleżnce która straciła córkę. Nie moze się z tą śmiercią pogodzic, pije - od rana do wieczora, na umór. Byleby zapomnieć. Nie ma szansy by ją pocieszyc - bo jak??? Nikt nie znajduje słów pocieszenia. nie mysli o dzieciach które żyja, tylko zapija ból po stracie córki. Nie umiemy jej pomóc, psycholog nie potrafi, psychiatra nie potrafi.
  21. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam z rana. Zamiast sie \"byczyć\" leżę i myślę - nie mogę spać. Wstajaemy - jeszce troche i trzeba jechać na ten pogrzeb, jak ja nie lubię tych uroczystości. :-( Ale osobe zmarłą lubiłam, więc pojadę. Po raz pierwszy z moim - cała rodzina go zobaczy. Oficjalnie. Serduszko, Ty rób jak dla Ciebie będzie najlepiej. Rozważ za i przeciw. I zdecyduj. Bo nikt za Ciebie tego nie zrobi. A mojego exia to ja bym rozszarpała na drobne kawałaki. Debil. chce wojny - to bedzie ja miał. I zaobaczymy jak na tym wyjdzie.
  22. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Witam. U mnie z nastrojem nie bardzo - jutro mam pogrzeb i to w bardzo bliskiej rodzinie. Siedzimy dzis w domu - ja głównie garki, bo zjazd rodziny się szykuje i cześc pewnie u nas zanocuje. Do tego synio mi się rozchorował i to dosć powaznie. Od wczoraj głowa mi pęka, no i ogólnie urlop zaczyna mi sie paskudnie. mam nadzieję ze u Was lepiej.
  23. Yenny

    TERAZ MY!!!

    Czesć dziewuszki. Kotek rzeczywiście fajowy. Ja ma potworny ból - znów głowa boli. W pracy i ja miałam mexyk, ale na szczeście urlopi i mi sie zaczał. Odpoczywam od jutra. Ano, Garni tak wychodzi ze ja i Whimka cos naskrobiemy na początek i koniec dnia. A teraz na palcu Was zostawiam - bo ja bede na wsi - odwyk od kompa i netu ;-) Buziaki.
×