Yenny
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Yenny
-
Witam. Nie zadzwoniłam wczoraj do Celi, bo do domu dotarłam bardzo późno. I padałam ok 21 z minutami, musiał mnie mój budzić bym poszła sie myć. Dobrze, ze już urlop od jutra!!!!!!!!! Whimcia - ja też po różniastych doswiadczeniach z szefami nareszcie mam szefa przez duże mega S - klasa, spokój, wiedza, kompetencja i poczucie humoru. Po poprzednich burakach to jest co Yenki lubią najbardziej ;-)
-
Serce - i tak Ci zazdroszę. U nas we wrzesniu i to dopiero w drugiej połowie :-(
-
Co dziś z Celi nie wiem. Wieczorkiem zadzwonię do niej. A dzidzia w brzuszku tak sie schowała ze nie wiadomo, czy to chłopiec czy dziewczynka. Pozatym zdrowe dzidzi i ładnie rosnie.
-
OOOOOOOOOOO, czesc Ani. Przywieź nam słońca - plissssssssss
-
Groszek, pisz jak prace remontowe. My urządzamy działke :-D Ale dom chyba jednak do rozbiórki :-(
-
Wiecie co dziewczynki??? Ten mój to wariat. I nie wiem czy sie smiac czy płakać - na razie siedzę i cieszę siejak durna do sera :-D I kocham go za to wariactwo - potem na @ skrobnę Wam o co chodzi.
-
Ninke, a co do snów to mnie ostatnio snią sie katastrofy samolotowe. Budzę się zlana potem. Inne głupoty też - ciągle jestem w stresie i to chyba efekt ...
-
Whimcia, ja jeszcze jestem. Ale juz niedługo urlop. A pozatym to witam wszystkie. Ninke, ja tez w domu staram się do kompa nie zgalądac - po pracy mam go wyzej dziurek w nosie. A teraz zabieram sieza pracę. Buziaki.
-
Witam. tego jeszcze nie było-cisza a piszczy w uszach. ;-) Ninke, ja jutro napiszę do Ciebie, mam kilka spraw - a jakoś nie moge sie zebrac. Robiesobie odwyk od kompa - w pracy mam go wyżej dziurek w nosie. DZiałka, działak, działak - dzis chwilowo w domu. Ira, niestety zdjecia nie przechodzą, już milion razy próbowałam przesłać emila ze zdjeciami i nic :-( Popróbuję jeszcze jutro,ale czarno to widzę. Ale jak nie przejdzie to i tak sie odezwę by pogadać o kwiatkach. Buziaki dla wszystkich urlopujących i nie
-
O żesz ty kurwa orzeszku cholerny.... I tyle w temacie Słonka wszystkim życzę, dużo, dużo. Do końca miesiąca. W weekend postaram się poodpisywac na emilki.
-
Witam. U mnie znów leje. Choc wczotaj po poludniu było gorąco, deszcze mineły i mogłam pojechać na działke. Wróciliśmy jak zwykle późno - padam wtedy po prysznicu i śpię do rana jak zabita. Tylko koszmary mi sie śnią, rano pamietam je (niestety). Ira, próbowalam Ci przedwczoraj przesłać zdjecia -niestety - nie przeszły. Spróbujejeszcze dziś. Rozerwana - zazdraszczam z całego serca opalenizny :-) I cieszę się ze układa się z MM. pozdrawiam.
-
Witam w ten wstrętny i zachmurzony poranek.
-
Jeszcze tydzien i urlop. Nie mogę sie doczekac - teraz praca, praca, praca...
-
A po obejrzeniu zdjęć \"naszych\" maluchów stwierdzam, ze \"mamy\" śliczne topikowe dzieciaczki.
-
No, jesteś nareszcie Garni.
-
Głowa mnie boli
-
Pyszczek drze mi sie potwornie. Chyba druga kawa. Próbowałam napisać emilka,ale nie mogę się skupić. i
-
Hejka wszystkim.
-
Ha, ja jutro do dentysty. A potem na wioskę. Dziabac, plewić i sadzić. I muszę znaleźć kogos kto zaorze mi kawałek ziemii. Tylko z tym jest problem - jak ktos ma chęć do pracy to robi u siebie a jak nie ma to za nic nie da się go skusić. w razie co pozostanie mi łopata i motyka ;-) Powiem Wam, ze robię się monotematyczna - o ogrodzie i roslinach bez przerwy mogę nadawac. Obłozona jestem fachowa literaturą, kupuję gazety, przegladam strony dot. projektowania ogrodów i męczę Irę ;-) Mam tyle pomysłów i projektów, ze aż sie sama boje. Ale to jest to co lubię własnie. Babrać się w ziemii. Zawsze lubiłam. A ze mialam jej dotąd tyle co w doniczkach to tym bardziej się cieszę. Niedługo urlop. Oprócz kilkudniowego pobytu w Wielkopolsce cały palnujemy spędzic na wsi.No i jeszcze kilka dni przerwy na gości. Co najdziwwniejsze młody wyraża cheć jeżdzenia z nami. Wrócił z kolonii młody mężczyzna :-( :-) Śmaic sie czy płakać??? W pracy mało piszę bo mam dodatkowe zastepstwo. Ani - udanych wakacji. A reszcie buziaki i do jutra.
-
Witam Serduszko. Nic w sumie takiego się nie dzieje. Tylko tez czsu brak - jakies wszytsko zatracone. I dodatkowo kłopty rodzinne - ja juz to nazywam epidemią raka - i od strony matki i ojca jest po kilka osób chorych. I inne problemyu dochodza. Ale nic to- spdam do pracy - mam kolejne zastepstwo. Stad bedzie moja nieobecnosc :-(
-
Witam. nie wygrałam i mało tego wszystko inne siepiperzy. Ech, szkoda słów. Na razie mogę byćpoza netem, więc nie martwicie się - odezwę siejak wszystko sieuspokoi. Jo* - sciskam Ciebie i Balerinkę ,reszte mamuś i ich pociech też. Zwłaszcza brzuszki głaszczę. Pozdrawiam
-
A tak wogóle to jestem zaspana jak diabli. Wczoraj odbnierałam młodego po koloniach... Ale o tym później na emilka. ;-) Bo ja \"gupia\" matka jestem ;-) A dzieic dorastają, niestety... Jo* - przeslij wiecej zdjeć malutkiej.
-
Witam z rana.
-
Kontakt z rana z moim ex to coś co przewyższa moje mozliwości. A raczej możliwosci moich nerwów. A pozatym ok. Whimka -współczujeoczka. W zeszłym roku to miałam, niestety. Celi -masz zwrotny @