Yenny
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Yenny
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 30
-
Ja w domu, siadłam na chwilę,ale zaraz mnie przegonią panowie pewnie. Jutro mam cieżki,ale i dosć ważny dzień, choć dziś juz wiem i pochwalę Wam się - dostałam awans. Z małą na razie podwyżką, koło marca bedzie wiecej. O ile będzie ... no zobaczymy. Ale juz dziś widziałam podpisane papiery - cieszę się - nie powiem. CZekałam na to jak na zbawienie. A pozatym :-) jest oki. Wogóle to muszę Wam zbiorówkę wysmarować, bo mam kilka spraw do opisania. Moze jutro wieczorkiem siądę na spokojnie. Ściskam Celinkę i Ninkę
-
Serce - ostro. Wiele z moim przeszłam,ale nie zyczyłam mu źle, nigdy... Choc jeżeli faktycznie się nie rozwiódł, no nie wiem, ale życzenie komuś źle też jest złe...
-
Malutka cudna!!! Czy też macie problem z o@???
-
Witam. Celinka - wszystko będzie dobrze!!!! Musi byc. Zdjecia zaraz ogladać zacznę - w domu nie mam czasu na kompa. U mnie oki :-) Celi, skrobnę na @. Garni - faktycznie daj znać i Ty Ninke tez! Buziaki
-
Whim, właśnie o tym mówię!!!! Uczę go tego codziennie, on czasem się złoscił - pytał, po co tyle gadać,ale zaczyna coraz częsciej przyznawać mi rację - bo juz pewnych błedów nie popełniamy, wiemy co i jak. Bo to zostało OMÓWIONE!!!
-
A ja wprowadzam w życie proces wychowawczy syna i ksiecia. I powiem Wam - trochedziała. Ksieciwi nie odpuszczam - uczę go rozmawiać - mówić o uczuciach, spokojnie omawiać sprawy, nie denerwować się z byle powodu. Powiem Wam - aż mnie czasem zatyka z wrazenia jak ten człowiek nie potrafi rozmawiać. Tzn. ze mną potrafi - bo juz częściowo wytrenowany. Ale z resztą świata...(czyt. bliskich) - tragedia!!!! Podobno u nich zawsze tak było.
-
Składam powoli papierki - ale dzień. Celi nie odpisała mi na smsa - ja myślę Groszku, że ona po prostu wyłączyła komórkę by odpocząć. Wiec ja cierpliwie poczekam na to az odsapnie i sama nam wszystko opisze. Buziaki.
-
Groszek, ja tak mam od uropdzenia, tu ksiecia bronić będę ;-) Choć i przeszkadza w tym spaniu jak umie :-p Na co nie narzekam. Celi nie odbiera tel - pewnie wyłączyła dźwięki i zajmuje się malutką. Jak coś będzie wiadomo dam znać.
-
Zgadzam się z Babką. Pozatym zaczynam ziewać strasznie - o tak Zrobiło się spokojnie - az nienaturalnie, po tym młynku porannym. Pozdrawiam Was - spadam pracować i szkolić, niestety dzis znów szkolenia, nie mam warunków, tłumaczę, niby pojmują, po 5 minutach znów \"pokaż jak to było\" :-( Buziaczki.
-
Witam. niedospana,ale czuję się śwnietnie,. w pracy młyn - ale dajeradę. jest oki. Serduszko, współczuję. Sprawdź to wszystko dokładnie, ale nie rozmawiaj z nią - nic Ci to nie da. Jo* - każda z nas była \"mijana\", a jak przestała być świeżynką, nabrała zaufania do topikowych koleżanek, podała nazwisko, adres itd - to i do składek zaczęła być włączany. Jo* - mnie tez nie podoba sieten nasz system.Kto zostanie z Balerinką???? Buziaki
-
Teraz spadam do garków - nie chce mi się co prawda,ale muszę .... Ksiec podał śniadanie do łóżka, więc muszę się wykazać obniadem. NIe tyle muszę, co wypada ;-) Kiciu - Ty się nie bój, tylko pisz.
-
Witam! Właśnie rozmawiałam z Celinką, dziękuje Wam za pamięć i gratulacje. Mała jest zdrowa, Celi trochę obolała - ale wszystko jest oki. Są szcześliwi ze wszystko przebiegło sprawnie i z dzidzią wszystko ok. Imię jeszcze nie wybrane. Obiecała, ze jak wróci do domu to prześle nam zdjęcia kruszynki. Ja nie mogę się doczekać - zwłaszcza, że słyszałam jak sobie \"śpiewa\". Jak gadałam z Celinką malutka zaczęła kwilić - nie płakać, tylko właśnie kwilić. Az sie serce sicskało, mówie Wam, niezapomniane przeżycie. Whimcia, to jak rozumiem przez jakis czas Cię nie będzie z nami???? :-P
-
Jest, zaraz po smsie od Celi starałam się napisać WAm @ (miałam chwilowy brak dostepu do kafe). Ale mi się ręce trzęsły z przejęcia :-) Ale napisałam. :-)
-
Ninke - ale Cię dawno nie było...
-
Fajnie, nie? :-D :-D :-D
-
No to trzymamy kciuki!
-
Dzwoniłam do Celinki wytłumaczyć brak kartki... Gapa ze nie i tyle, powinnam chłopu na ręce spogladac jak pakuje., A ja najspokojniej w świecie kawę parzyłam... ;-) To mam za swoje. Co do rozstępów - brzuch idealny, za to tyłek jak Celinka pisze i na udach trochę. Mało,ale mnie i tak drazni. Dobrze, ze ostatnimi czasy tyłam i chudłam, wiec już raczej porblemów z rozciaganiem skóry nie będzie. Pozatym powiem Wam tyle, ze ledwo na oczy widzę. papatki
-
Ej, mamusie - zróbcie coś by ludzie mniej pisali. Nie widać mnie spod papierów! Buziaki.
-
A ja pracuję i walczę z ziewaniem. Po pracy ksieć porywa mnie na imprezke ze znajomymi. Nieszczególnie mam ochotę - ale jadę. Choc najchetniej poszłabym spac. Wczoraj zasnełam b. późno - a dziś rano wstałam o 4. I nie mogłam zasnać.
-
Jak stary krokodyl. Buziaki wszystkim - Celi, widziałam zdjecia - ale fajny brzuszek!To za tydzień juz będziesz mamusia??? Oj, ja tak miałam 12 lat temu, mówię Wam - zleciało jak błyskawica. Nawet nie wiem kiedy. Pomarzyc tylko o maluszku. Spadam do domu, papapa
-
Co z Wami?????
-
Witam.Ja już pracuje, oj nazbierało sietego wszystkiego.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 30