Yenny
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Yenny
-
Witam. Emma, ja się podpisuję pod słowami Netki, nie udowodnisz wszystkim ze było inaczej, kto chce wierzycuwierzy jej, kto nie - choćby 100 lat przekonywała nie przekona. Mieszkanie w jednym miescie z exami też jest trudne, juz nie raz pisałam o tym co o mnie exia opowiada - o tym ze chodzę po lokalach nocnych, a dziecko samo zostaje, o tym ze miałam juz kilku żonatych kochanków itd. Olewam, po prostu olewam. Każda sytuacja ma swoje plusy i minusy. Ani, podziękuj Ninke za pozdrowienia. Ja tez jestem upałolubna, i podobnie jak Ty reaguje tylko źle na skoki ciśnienia. Celi, głaszczę po brzuszku. Myszorek, Net bedzie lepiej, wiem jak Ci trudno teraz, ale naprawdę to kiedyś mniej boli. Tylko czasu trzeba. Netka, z okazji - bukiet dla Ciebie. Sto lat. Cała reszta - buziaki.
-
Uciekam. Dobrej nocki wszystkim
-
Myszorek, zaraz po tym jak zapytałaś odpisałam Ci na kafe, teraz nie pamiętam stawek, bo ja nie z karno-skarbowych, ale powinno być ok 200 zł. Zaczna zawsze z górnej półki, napisz pismo z wyjaśnienieniami - ze to pierwszy raz, przeoczenie, bo cośtam. I nie powinno bycźle. Trzymaj się.
-
Rozczulam, ale nie płaczę :-p
-
Cześć beksy. Ja się rozczulam prawie do łez, bo mam nareszcie czas by poogladać filmiki z Kubusiem. Przesłodki malec. Jak będę miała córcię to zamawiam na zięcia. By potem nie było niejasności, rozumie się??? ;-)
-
Ani, u mnie tak od czasu do czase. Lekarze mówią ze to zatoki. Tylko jak tak dopadnie, to nic nie działa, no, moze ketonal. Ale ile można jesc ketonalu???? Dziś masakra. ciśnienie 86/46, chodziłam jak mucha - po kawie miałam 91/51. Podskoczyło, co??? ;-) Zaraz do domu zmiatam,ale jeszzce trochę mogę odpowiedzieć. Buzia.
-
A mnie głowa dalej pobolewa. Kurna, mam dosć. Zaraz na szczeście do domu. Buziaki.
-
Ani, co to za specyfik na hercklekotki? CZekam na info, w razie co pomęczę siostrę z Niemiec.
-
Z zaspania wpisałam stary nick, gapa ze mnie
-
Ja tak samo jak Serce. Padam. Buziaki.
-
Uciekam do domu. Cześc wszystkim
-
\"się robią\" same... hihihihihihihi Przyjemnie się robi ;-) Mniej przyjemne jest wstawanie w nocy(ja jestem potwornym spiochem) Ale dla takiej kruszyny słodkiej można sie poświęcić...
-
Nasz promotor nawet jak był wymęczony to i tak szedł na piwo z \"obrońcami\". A wtedy w niczym nie przypominał groźnego pana z wykladów i z egzaminu ;-)
-
Obrona... mmmmmmmm... nerwy były,ale potem jaka fajna impreza z promotorem :-D Bosko było, ale to już tyle czasu upłynęło, tak szybko sie skończyło. To co dobre było :-)
-
Garni,ale Celi napisala - namiętne przytulanie. A od namiętnego przytulania coś moze być... cos może się zacząć... a potem.... ;-)
-
O, 300!!!! rany,ale mi sie \"fuksło\" :-D Zwyke to Ani rozpoczynała kolejne setki...
-
Emma, nie ma za co. niedługo załozymy topikowe przedszkole ;-)
-
Boję się Babko, ze moja ciąża mogłaby służyć exii do pogrywania sobie. A i wolałabym tym razem po kolei - najpierw ślub, potem ciaza... :-)
-
Mrówa, niech się najpierw rozwiedzie ten mój. A potem pomyslimy o dzidzi.
-
A - zapomniałam Wam napisac o wczorajszej rozmowie wychowawczej z moim ksieciuniem. Bo odkryłam przypadkiem, ze zakupił na allegro jakieś pierdoły. ale pierdoły pierdołami - a 150 zł poszło na nie. I na spokojnie, mieszając bigos z młodej kapusty, posadziwszy ksieciunia za stołem w kuchni, kładłam mu do głowy pewne prawdy oczywiste. Ze ja odmawiam sobie ciuchow i innych przyjemności tak miłych sercu kobiety, oszczędzam by było na wszystko - a on tak robi że ciagle jest bez kasy. Wyłozyłam jak krowie na miedzy, jakie wydatki czekają nas w tym i przyszłym roku, o tym, że by sie rozwieść w miare spokojnie będzie musial się poświecić i zgodzic na nieco wyzsze alimenty. Że planując dziecko nie moze byc bez grosza, bo już ciąza kosztuje, a nie wspomnę o wozkach, łózeczkach itd. Słuchajcie - byłam oazą spokoju. I mimo wcześniejszych ustaleń, ze ja od końca miesiaca przejmuję jego wypłatę tak do końca nie liczyłam na to - raczej na opamietanie się mojego. I wiecie co na koniec usłyszałam??? Kochanie, to ja oddam Ci kartę moją do bankomatu i moze to Ty zajmuj się naszymi finansami??? I dostałam ją do ręki. A on ma mi tylko przyniesć wyciagi ;-) A zaraz po rozwodzie dajemy sobie pełnomocnictwa do kont. Az sieboje do końca uwierzyć że moje (naprzemienne) krzyki i kładzenie do głowy na spokojnie - ale co by nie mówić ciagłe \"dziamolenie\" nad uchem przyniosły efekt :-)
-
Myszorek, boli, ale kiedyśbędzie lepiej. Naprawdę. Mrówa, masz rację - mały jest boski i wczoraj mój ksieciunio rozpływał sienad nim - to zdjecie z grzechotką na brzuszku nas rozbroiło. Ja prawie sie pobeczałam - też chcę takiego szkraba. Buziaki - wracam do roboty.
-
Garni, Ty juz mi odpisałas! Dzieki. A teraz zmykam popracować. Potem się odezwe. papatki
-
Garni, dzięki za słodkiego bąbla. Dziszdjeciem z grzechotka zachwyca się cały żeńska częsć mojego urzędu. Buziaki.
-
Witam z rana całą noc sniły mi się koszmary, uciekałam przed kimś, coś złego sie dzialo wokól mnie. Chyba to reakcja na zmasowany atak mojego exa i exii ksieciuniowej. Whimacia - dzieki wielkie, emilki dostałam (x4) :-D. Wiedziałam ze zrozumiesz o co mi biega. Pozatym u mnie ok, exiami płci obydwojga postanowiłam się nie przejmowac. Niech spadają. Emma, ja chyba zapomniałam pograulować - wiec gratuluję i zyczę naj, naj.