właściwie sama nie wiem :) Obronę miałam o 16.30 więc raczej późno i przez cały dzień chodziłam jak lunatyczka ... Bałam się strasznie, a przed wejściem na salę to w ogóle myślałam że zemdleję :) A potem dostałam jedno pytanie, drugie i jakoś poszło (nawet dostałam 5 z obrony :) ) Teraz myślę że tak strasznie nie było.
Ale nikt mnie nie namówi na powtórkę ;)