Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

krakers

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Hej.......oj dawno mnie tu nie było....muszę się chyba trochę pożalic...:( nie wiem czy pamiętacie ale moim planem na wakacje był wyjazd za granicę i zarobek na mój przyszły motocykl.....ech........niestety nic z tego nie wyszło........brzydko mówiąc w.y.ch.u.j.a.l.i mnie moi \"przyszli pracodawcy\" i marzenia o własnej maszynie będę musiała z ogromnym bólem serducha przełożyć na później :( :( ...........nawet już odwołałam jazdy u instruktora bo tak byłam pewna wyjazdu....... no trudno się mówi i idzie się dalej.......więc teraz znów zapiszę się na jazdy.....zawsze to jakies małe pocieszenie( znów będę miec manetki w łapach :P ).jeszcze tylko 4 godziny \"kursowe\" i ok. 2 \"dokupywane\" no i oczekiwanie na egzamin :D Kurcze Indianka nie stresuj się tak ja na początku swojej przygody z moto też miałam takie myśli, że skoro nie urodziłam się w rodzinie motocyklistów, ani nie znam nikogo kto śmiga, to chyba porywam sie z motyką na słońce zapisując sie na prawko.........ale to wszystko minęło jak pierwszy raz sama dosiadłam stalowego rumaka :D, w mgnieniu oka zniknęły moje obawy, i jakos nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy moja wlasna maszyna będzie stała w garażu, a ja na nią nie wsiąde bo będę miała stracha przed samotnym śmiganiem :D........zresztą motocykliści (mam na myśli tych prawdziwych) tworzą bardzo sympatyczną społeczność i raczej są otwarci na \"nowe twarze\" i nie wierzę że nie wezmą pod swoje \"skrzydełka\" młodego motocyklisty, nie mówiąc juz o młodej motocyklistce :D :P......Z drugiej strony po tych wszystkich \"uprzejmościach\" ze strony twojego instruktora masz prawo mieć mieszane odczucia co do jazdy..........i tak podziwiam że tyle z nim wytrzymałaś......bo facet ewidentnie zasłużył na porządnego kopasa w d.u.p.a.s.a ........nic sie nie martw będzie dobrze....... Hmmm.....o jakiej śmierci wy mi tu piszecie co?! ja sie nigdzie nie wybieram!i nieważne na czym czy na motocyklu, samochodem, samolotem,czołgiem czy bóg wie czym jeszcze :D .........nie po to robiłam prawko żeby już wyciągac kopyta, chcę dożyc jak najwięcej lat, żeby dłużej cieszyc sie jazdą na moto...:P A co do tych wypadków..hmm.....ja osobiście dzielę zmotoryzowanych na prawdziwych motocyklistów i uzytkowników(posiadaczy) motocykli...........jeżeli giną ci pierwsi to z reguły jest to wina nieuważnych,slepych kierowców puszek.........a co do tych drugich to z reguły gubi ich, ich własna brawura, szpan, brak rozsądku i umiejętności, nadmierna szybkość itp. i \"dzięki\" takim ludziom, motocyklistów wrzucono do jednego wora i podpisano DAWCY ORGANÓW ...nic bardziej mylnego i krzywdzącego..... pozdrawiam :D
  2. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Wreszcie dobra wiadomość :D........to super że Magda wraca powoli do zdrówka....no a całusa zabieram :P i przesyłam swojego.......
  3. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    No to tak na początku dziękuję za nadesłane fotki-fajnie wiedzieć z kim sie rozmawia:P Jalek śliczne to twoje \"kochanie\" odrazu widać, że dbasz o to co kochasz...:P tak trzymać Motolala- twoje foty też są superrrrr......wcale ci się nie dziwię że mimo połamanych żeber chcesz śmigać.....wkońcu mieć takie cacko w garażu i nie śmigac to grzech---tylko uważaj na te cholerne puszki( bo z nimi to nigdy niewiadomo) :D Rajdownica nie przejmuj się tymi glebami--mój pracodawca(zresztą też zapalony i doświadczony motocyklista powiada że motocyklista bez gleby jest jak żołnierz bez karabinu:P).....sama ostanio na jeździe miałam sytuacje że prawie prawie zaliczałbym moją pierwsza glębę....trochę popadało i było dosyć mokro na placu, instruktor kazał mi poćwiczyć zmianę biegów, ja ucieszona że moge wreszce sobie podokręcac manetkę gazu troszkę więcej niz zwykle w pełnym skupieniu jadę..jadę a tu przedemną wyrasta kamień ja oczywiście w tej swojej radości go nie zauważyłam i najechałam na niego...no i oczywiście tylne koło w bok i suzi nagle na mnie leci....ale na szczęście utrzymałam moto i mnie nie przykryło, ale niewiele brakowało.....heheh ale za to jaka adrenalina :P Rajdownica co do tych gabarytów no cóz ja to nie mam ich za wiele....a mówię wam jaka byłam przerażona jak miałam pierwszy raz postawić moto na centralkę...juz mi takie myśli przychodziły że chyba\" porywam się z motyką na słońce\" i powinnam zrezygnować...ale po kilku próbach Mz-etke stawiałam bez problemu....gorzej było z Hondą...ale potym jak na jazdach złapał mnie deszcz z gradem, a instruktora nie było w tym momencie w pobliżu musiałam sobie sama poradzić...........i udało się....ostatnio stawiałam suzuki.....no i tez jakos poszło.....cos w tym jest,że \"dla chcącego nic trudnego\"...zastanawiam się czy tez miałyście zakwasy po pierwszych jazdach...bo ja to miałam i to straszne, teraz z każdą wyjeżdzoną godziną jest na szczęście lepiej..:Phehehe ale za to jakie będę miała \"muskuły\" hahahahaaha..... Rajdownica nawet niewiesz jak ci zazdroszczę że już po sesji----ja jeszcze we wtorek jeden egzamin a 2 lipca wyniki z poprzedniego i wreszcie wolność---->tzn. emigracja by zarobić na swoje \"kochanie\".... Rybka no nie tylko Jalek o tobie pamięta- zresztą jak można nie pamiętac o założycielce tego topiku:P zaraz ci wyślę swoje fociaki....no i czekam na rewanż oczywiście z twojej strony no i Indianki bo też jeszcze nie widziałam..... Blaster fajnie że wpadłes- miło słyszec twoje zdanie na temat jeżdżących kobitek....:D :D :D Buziolaki dla was [ usta } [ usta ]
  4. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Hahahaha Jalek widzisz co narobiłes ?? przez twój komentarz wzbudziłes zainteresowanie dziewczyn moimi przerażającymi fotami hahahaha........no może faktycznie akurat\" na tym zdjęciu\" mniej korzystnie wyszłam, ale to chyba miałam zły dzień :P :P :P :Phahahahahaha... Niestety ta kawa nie jest moja....to moto kumpla, a co do tych rur wydechowych to nie tylko one wymagały podreperowania, ta fota robiona była zaraz po przyjeżdzie ze Szwajcari kumpel miał okazję kupić prawie za darmo--i dopiero miał zamiar podreperować motorek... Indianka ja też usycham z braku moto, jak tak dalej pójdzie to zostanie ze mnie marny pył hahahaha.............na szczęście ratunkiem są jazdy na kursie---zawsze to jakaś namiastka :D..ostatnio mile zaskoczyła mnie jedna rzecz: wracam z jazdy, z kaskiem w dłoni wyskakuje z autobusu, śmigam przez pasy, a tu ni stąd ni z owąd pozdrawia mnie dwóch motocyklistów----a przecież ja tylko z kaskiem pomykałam.....hahahaha niby taka mała rzecz a taką miałam radochę (poczułam się już prawie jak motocyklistka), wogóle to jest fajny zwyczaj to witanie się na drodze-jedno małe machnięcie łapką, nogą czy nawet mrugnięcie światłami, a odrazu lepiej sie robi..... JAlek a ciebie to chyba rozumiem, też by mnie korciło i to jak diabli, wiedząc że mam moto w garażu a nie moge śmigać-----ale jak widać dla chcącego nic trudnego..... No to ja wysyłam fotki reszcie, a wy pstrykajcie i odsyłajcie.....:D
  5. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    hahahaahahah Jalek urodzony z ciebie \"poematokleta\" :P :P :P :P... wpraszaj się na lody do koleżanki....zobaczysz miasto w którym wegetuję :P :P :P.......ci co chcieli foty dostali ....pozdrawiam:P :P :P
  6. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Dzieki Rajdownica....:D :D :D :D.......a co do twoich fotek to dziewczyno czym ty sie przejmujesz ???wiekiem???? ja jak zobaczyłam twoje foty to nie mogłam uwierzyc ze ty masz 27 lat!!!!!specjalnie wertowałam strony na forum by upewnic sie czy cos mi sie nie pokręciło......wyglądasz naprawdę młodziutko...serio..... KATE moge ci przesłac fotki, ale na własne ryzyko hahahahahaha...........ale to jak wróce z jazdy bo własnie uciekam....
  7. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Rajdownica fotki juz wysłane :D No to tak, żebyśmy sie lepiej poznali to krótko, parę informacji o mnie: na imie mi Natalia, liczę sobie 21 wiosen, przybywam do was z południa Polski, a dokładniej z Małopolski, a jeszcze dokładniej z Tarnowa i jak narazie to jeszcze nie motocyklistka, a kursantka kat. A....:D :D :D z wrodzonym mi uporem Barana dąże do zamiany tego \"drugiego\" na to \"pierwsze\" :P Kształcę sie na \"urzędasa\"-studiuje administrację publiczną, ale nie jest to kierunek moich marzeń- zawsze chciałam studiowac resocjalizację---a od kiedy miałam okazję odbywać praktyki w zakładzie karnym coraz częściej o tym myślę i niewykluczam opcji, że po skończonym licencjacie na administracji podziałam coś w tamtym kierunku :P , ale to sie jeszcze zobaczy.....czas pokaże.... Jeśli chodzi o moją tegoroczną sesję to bardzo bardzo bardzo cięzko jest: 9 egzaminów i 12 zaliczeń :( na szczęście większość juz za mną pozytywnie zdanych......najbliższy w piątek, a ostatni 23 czerwca.....zobaczymy co z tego wyjdzie, ale mam taką cichutką nadzieję, że jakimś cudem ominie mnie Kampania Wrześniowa---ale to chyba każdy student na to liczy :P.......Co do tego studiowania to masz rację Rybka to bardzo fajny okres....myślę że będę go wspominać miło......mnie tylko poprostu w czasie sesji dopada taki \"ogólny dodupizm\", i wtedy przeklinam ta cała moja edukację i setny raz z kolei zadaje sobie pytanie \"po jasną cholerę ci to było??!!!\"hahahahah....a tak pozatym to jest ok........:P Rybka widzę, że masz przed sobą poważny dylemat, czy wracać czy zostać......doradzic ci wiele nie mogę choc bardzo bym chciała, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, a nie ma to jak doświadczyć czegoś \"na własnej skórze\".....powiem ci tylko tyle, że wielu moich znajomków powyjeżdżało i większość zostaje dopók dopóty nie zarobią tyle by móc na przykład rozkręcić tu w Polsce jakis własny interes, więc męczą sie tam za granicą by żyć w miarę godnych warunkach, by nie martwić się co bedzię jutro i za co będą żyć......napisałam \"męczą\" bo tak z daleka od bliskich , znajomych, swojego miasta to chyba cięzko musi być....tak mi sie przynajmniej wydaje........ RAjdownica ja jeszcze nie znam terminu swojego egzaminu, narazie muszę skończyc kurs, ale jak będę wiedzieć zaraz was powiadomię o dacie i godzinie wydania na mnie wyroku hahahaha............ A co do pobytu naszego Rodzynka na babskim forum :P to bardzo dobrze, że jest.....cenne uwagi doświadczonego motocyklisty zawsze sie przydają :D.....a dla takiego laika jak ja to już poprostu rarytasik :P......bo o \"motosprawach\" to mogę słuchać i słuchać....nigdy nie mam dość i zawsze chcę wiecęj........o fuck to się trochę rozpisałam.....uciekam stąd bo spóżnię sie do pracy- bo właśnie zapomniałam dodać, że dorabiam sobie jako opiekunka trójki dzieciaków :P :P :P :P Trzymajta się ludziska :D :D
  8. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Hej Rajdownica dzięki za foty-----śliczna ta twoja Suzi.....nic dodac nic ująć :P....pozostało mi tylko życzyć Wam obu owocnej współpracy, szerokiej drogi i gumowych drzew...:D A co do mmoich fotek ja swojego moto jeszcze nie mam.....więc nie bardzo mam co wysłać.....jedynie co moge wysłać to moją gębusię...co byśmy sie kiedyś rozpoznały na trasie w razie \"W\" hehehe....bo nigdy nic nie wiadomo...... Ps. u mnie narazie mały zastój z prawkiem bo musiałam dwa tygodnie \"wyciachać\" z życiorysu i poświecić na egzaminy( wkońcu System Eliminacji Studentów Jest Aktywny czyt. SESJA :P) Pozdrawiam wszystkich
  9. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Rajdownica z tego co pamietam przymierzałaś się do kupna Bandziora....dlaczego zmieniłas zdanie ? pytam z ciekawości bo mnie bardzo bandziory interesują .......
  10. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Kate ściskam kciuki ze wszystkich sił za ciebie......zrób na złośc egzaminatorom i pokaż co potrafisz.....:D no i oczywiscie zdaj nam relacje bo mnie prędzej czy pózniej tez to czeka...... ... pogoda dopisuje, dostanę chyba paraliżu szyji od tego ciągłego oglądania się za śmigającymi motórami.....ech żeby tak samemu juz móc pośmigać.......... Pozdrawiam Was dziewuszki......ups byłabym zapomniała o naszym forumowym rodzynku, szczęściarzu hahahaha........Jalek Ciebie oczywiście też pozdrowienia obejmują..:D :D :D
  11. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    hahahahahaa.............chłopaki??????????............hmmmmmmmmmmmmm.......Jalek to chłopak na pewno( tzn. nie widziałam na własne oczy), ale ja to 100%owa kobitka..............hahahahaaha.....:P
  12. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Dołączam się do gratulacji!!!!!!
  13. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Witajcie! Ja właśnie dzis wróciłam po pierwszej jeździe......było superrrrrrrrrrr.............nawet jak teraz Wam o tym piszę to mam taki banan na twarzy że hej.........hahahaha..........Jasna cholera jakie to superowe uczucie jak prowadzisz sama moto....ech......tego nie da sie opisać słowami..........a wydawało mi się, że prowadzenie auta jak pierwszy raz wsiadłam jest ekstra.....a to nawet nie dorasta motórowi do....kół.......:P.......nie wiedziałam że parę 8-mek, ruszanie, zatrzymywanie i jazda na pierwszym biegu....może sprawić tyle radochy...... nic mi dziś nie popsuje humoru.....hahaha..... A co do tego wieku to właśnie, nie ma żadnych ograniczeń nieważne czy \"przed \"trzydziechą czy \"po\" ja miałam okazję spotkać 60letnią kobietę wraz z 70letnim mężem na moto...i starsi by sie pewnie znaleźli.....no tak więc kończąc swoje wywody stwierdzam, że nie ma na naszym forum \"starych dup\" co najwyżej są ale fajne d.....hahahahahaah:P:P:P:P Jalek udanej wyprawy w góry.....fajna sprawa pochodzić, porządnie się zmęczyć i być dumnym, że się dotarło na szczyt(chociażby miała to być zaledwie mała górka:P) Buziolaki:P
  14. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Rajdownica sorki, że dopiero teraz ale dopiero pare dni temu wróciłam i nie zdązyłam jeszcze wdepnąć na kaffe.....fotki ci juz wysłałam mam nadzieje ze dojdą.....zyczę owocnych zakupów....i wpadnij dać znać co zakupiłas.....fotki mile widziane ....:P...... Ps. w sobote mam pierwszą jazdę i cykora też mam.. że hej!!!!! oby pogoda dopisała .....trzymajcie kciuki......buziolaki :**********
  15. krakers

    KOBIETA+MOTOCYKL

    Jak zwykle po dłuższej przerwie wdepłam tu do was....:P pisałam wam wcześniej, że za pare dni zaczynam jazdy.......a tu klops byłam w biurze i sie okazało że pierwsza jazda dopiero 12 maja!!!!!!!!!!!!!!!chyba sfiksuję do tej pory......no nic postaram sie wyskrobać jakies zapasy cierpliwości..... Rybko tobie cyferka zmieniła sie 16 kwietnia a mi 18 kwietnia heheh....takze wszystkiego najlepszego od baranka21 hehehe( spóźnione ale szczere)...... Jalek no widzę, że załapałes pechową 13.....oby na tej 13 stanęło i do przodu juz nie drgnęło....bo zdawki egzaminu nie życzę nawet najgorszemu wrogowi hahahaha:P( a tak wogóle to za co jeśli można wiedzieć:P)... Co do długiego weekendu ja wybywam do Krościenka w Pieniny ze znajomkami niestety nie na motórze :(musze zadowolic sie pociągiem....pochodzimy trochę po górach( Trzy Korony wzywają)..pośpiewamy przy ognichu%-)....no i naładujemy energią akumlatory na nadchodzącą sesję....:P zz79------>tez zachorowałam na bandytę.....i tez myślałam ze na pewno nie dam rady że bedzie za duży i za cięzki......dopóki nie porozmawiałam z jedna motocyklistką , tez drobinką (158cm).....wysłala mi nawet swoje foty na bandycie.....pisała że na wielu motocyklach jezdziła, ale bandyta był jednym z tych którego bardzoooo miło wspomina.......co prawda kanape musiała oddac w ręce tapicera by wyskubał troche gąbki.....:P ale jest ona dowodem na to że nawet niskie kobietki są w stanie okiełznąć taką maszynę......najważniejsze to własnie żebyś Ty sama sie dobrze czuła i była pewna że sobie poradzisz.....a nie wsiadała na moto z myślą \"O cholera jasna przecież ja zaraz zaliczę glebę, albo dzwona!!!!!!\".....bo to nie o to w tym chodzi.....trzeba czerpac przyjemność z jazdy, a nie skupiać się na klepaniu zdrowasiek o każdy przejechany bezpiecznie odcinek..... Pozdrawiam was wszystkich i buziolaki dla was..................... Ps. motolala gratuluję wisienki....nie mogę doczekac sie dnia kiedy ja tez bedę mogła pochwalic się wam stojącym w moim garażu cudeńkiem........:P
×