Facet II

Długo mnie nie było, ale nie dużo się tu działo :) szapie to znaczy szarpie, R mi się zgubiło. A one maja po 20 i po 21 lat :) ja 24, wiec sam się zastanawiam co mam myśleć. Kolega jeden twierdzi, że troche mi zazdrści. Tylko czego pytam? ja bym chciał być SAM. Odpocząć od tych zagrywek. bo myślicie, że to wystawanie jest tu żałosne? To by się nawet dało znieść. Zawsze mogę zasłonić rolety, puścić radio, tv i nie słyszeć, nie widzieć... Zresztą, to nie o to chodxzi w tym temacie. Nie na mój temat mamy rozmawiać.

nie czytałem wszystkich wypowiedzi, bo ich za dużo było. Napisałem ogólnie wczoraj moją opin,ię na temat kobiet po kilku piwkach. No dobra, moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, przeto błagam o wybaczenie ;) A teraz chodzi mi o to, że znam kilka kobiet, które wyrobiły mi zdanie na temat właśnie samotnych. Wszystki e trzy są niby samotne, nikt ich nie rozumie, biedne, zagubione, na mój widol szapiace się w toalecie, przychodzące w nocy pod dom, myślące, że zostaną u mnie na noc. No dobra, może Wy takie nie jesteście, ale ja w moim 24 letnim życiu miałem już takie przejścia zkobitami, że nawet mi się juz tu opisywać nie chce. Dlatego twierdzę, że muszę od nich uciec na jakiś czas. I co robię? I piszę z babkami o babkach na babskim forum. No pięknie poprostu.

i widzisz Aga-ta czemu nie masz faceta? bo nawet przy nim nie zapłaczasz. Dziwne jesteście kobiety. Ja mówię, że troche gonności i delikatności w sobie, a Wy na mnie, że to ja jestem buc, bo Wy się nie nartzucacie i beczycie. Czy wrócą te czasy, kiedy kobieta będzie kobietą?

i o to wlasnie chodzi. dajcie spokoj z wasza sila. Bo tylko potem są przez toproblemy.

mi... --------->>> widzisz mi... panienka na jedną noc to nie kobieta :P Wy narzekacie, że jesteście same. Właśnie znam kilka takich. One usilnie prubują mnie zgwałcić. I nie żartuje. Każda chce faceta na właśność. Ale przez te zwracanie uwagi na siłę zostajecie same. I dzwonicie, i płaczecie, a to jeszcze bardziej denerwuje.

A ja juz nie chce kobiet, bo sa straszne, dziwne i lepiej bez nich jak z nimi. juz wole panienke na jedna noc, bo przynajmniej jest spokoj potem.

A ja ani nie uciekjam, ani nie gonie, ni nic i cholera wie co sie dzieje. Dwie sie biją, ja z nią zrywam, druga dzwoni. Już nie wiem.