k_a_m_a

A ja dzisiaj zaliczylam kolejna wyprawe rowerowa. Bylam w Sosnowcu w miejscu, ktore jest dla mnie oaza wspomnien, tych cudownych. Gdy wracalam lzy same splywaly po twarzy. Az niebo sie zlitowalo i zeslalo deszcz. Wiec bylam spokojna, ze nikt tego nie zobaczy.

Sparkle - bambus zarezerwowany jest dla drani :)

Teraz ide gotowac, a wieczorkiem na spacerek do lasu. Moze znajde jakiegos grzybka. Dzisiaj z rowerkiem dam sobie spokoj. Musze troche przyhamowac, bo waga za szybko spada:)

Wiesz niezapominajko? Przeczytalam Twoja wypowiedz i nasunela mi sie jedna mysl. On tak naprawde nigdy nie byl Twoj. Marzyl o swojej niespelnionej milosci, myslami odbiegal od Ciebie. Pewnie nie zdawalas sobie z tego sprawy i dlatego bylas z nim tak szczesliwa. A gdybys o tym wiedziala, ze tak jest? Te wredne mysli by Cie zjadaly od srodka, powoli, powolutku i sama bys odeszla. Bo jak dlugo mozna grac drugie skrzypce? Jesli wzdycha do innej (oby tylko to i nic wiecej) to niech spada na bambusa. A Ty? Zacznij szukac, o ile jeszcze masz na to sile i sie nie wypalilas do konca, bo ja niestety tak. Pozdrawiam

Myshko i tak trzymaj!!!!

Co tu sie dzisiaj dzieje? I nawet szczurek jakis mily sie zrobil:) Ciesze sie! A ja wybywam do kumpeli,kupilam juz winko i milo spedze czas. Blekitna chmurko, ja w pracy nic nie jem-najwyzej wypijam kawe.

Kashmir masz zupelna racje. Witamy Cie w naszym gronie niezmiernie cieplutko:) Dziewczyny spotkalo mnie cos niesamowitego, az mi sie nie chce wierzyc. Ale jeszcze nic nie napisze na ten temat,bo nie chce zapeszyc.

Mysha Tobie tez waga ruszy w dol. Badz cierpliwa, no i mniej napojow procentowych, bo one niestety tucza. Stosujesz dietke punktowa? I pamietaj- zadnej kolacji, tylko soczki. Ja ostatni posilek jadam gora o 14-tej. Potem wycisk na rowerze i zamulam sie sokami. Nie odczuwam zadnego glodu i jest ok. Ale czasami mam ochote na male szalenstwo w postaci slodyczy, wiec nie odmawiam sobie i jem az milo. A rezultat do jakiego dochodze, az cieszy oko.

Ja sie nie zaszylam-jestem. Czasami jest tak, ze nie moge sklecic nic sensownego, bo mozg poszedl na urlop. Niedlugo uciekam z domu, tylko z niepokojem patrze na niebo, zapowiadano burze z gradobiciem, a ja mam dzisiaj do pokonania okolo 50km. Patrze na siebie i oczom nie wierze-nie przypuszczalam,ze rowek(i mala dietka)moze miec tak zbawienny wplyw na sylwetke. Jestem zupelnie inna, waga spada na leb na szyje i zaobserwowalam, ze nogi nabieraja calkiem innego ksztaltu. Jeszcze troche,a bede miec muskuly jak niejeden kolarz :) Ja tez powoli wychodze z dola i mysle, ze rowerek mi w tym bardzo pomaga. A wiec znalazlam swoj sposob na to aby nie myslec. Dzisiaj jest szczegolny dzien dla niego, wiec chociaz myslami bede przy nim, bo tylko tyle mi zostalo. Chmurzy sie coraz bardziej, pewnie wyjazd sie przesunie w czasie, wiec moze jeszcze tu wpadne. Narka

Kloe -spotkaj sie, co Ci szkodzi. Nie mozesz sie od razu nastawiac, ze uczucia wroca. Potraktuj to jako mile spotkanie przy kawie z kims kto kiedys wiele dla Ciebie znaczyl. No i wysluchaj na spokojnie tego co on ma do powiedzenia. Mowili na nia slonce - czy jestescie malzenstwem?

No babki, ja zaliczylam okolo 30km, a Wy? Chwalic mi sie tutaj zaraz :) Na kolacje wypije tylko kawke. Musze jeszcze poczytac zaleglosci, aby odpowiedziec, narka.

Mnie rano spotkalo cos tak nieprzyjemnego, ze myslalam, ze mnie jasny szlag trafi. Bylam wsciekla, ciskalam przeklenstwami, jeszcze chwila, a pewnie bym rozwalila kompa. Poszlam na solarium, zaliczylam fryzjera, w drodze powrotnej kupilam ulubiona czekolade kokosowa, ktora wlasnie koncze wpieprzac. I cala zlosc mi juz przeszla, jedynie pozostal smutek :( Olex to byl ten co udawal kota? Ale kretyn - pewnie jednak ma koci mozdzek. Aaalex kopnij drania w dupe, a na pozegnanie powiedz, ze jestes w ciazy, ale nie z nim :) Sorki, ze ta moja wypowiedz jest taka zaczepna, ale mnie znowu nosi. Pewnie zaraz uciekne na rowerek i dam sobie wycisk. Mam nadzieje, ze kierownica zachowa sie tak jak powinna i nie zalicze gleby.

Ja tez sie pomylilam, bo nie napisalam calego. NR GG MYSHY TO : 2209192 No teraz juz jest dobrze :)

Mysha Twoj numer gg to :22091

Czesc dziewczyny! Jeszcze za bardzo nie kontaktuje, zwloklam sie z lozka, jestem niewyspana - za dlugo siedze w nocy przy kompie. Mysha - co mi sie mialo udac? Blekitna chmurko - tak jestem mezatka (niestety). Jak tam Wasze odchudzanie? Moja waga spada i nowosc - lodowka juz mnie nie pociaga (no raczej to co ona zawiera). Na to wyglada, ze pogoda dzisiaj dopisze. Mam juz caly dzionek zaplanowany - solarium, fryzjer, rowerek i jeszcze cos :) Zastanawiam sie nad tym bieganiem. Mieszkam blisko lasu, a wiec warunki ku temu mam znakomite.

Witaj Kloe - jutro Ci odpisze, bo teraz lata mi troche klawiatura -chyba przesadzilam z adwokatem. Ale ja moge - mam wakacje, a dziewczyny musza pracowac. Wiecej nic nie napisze, bo mi sie jutro od nich dostanie. Ale one mi chyba nie zazdroszcza? Dziewczyny - Wasze zdrowie!!! Mysha i jak ? Opanuje ta butelke dzisiaj czy nie? Pewnie sie cieszysz, bo to duzo kalorii :) i myslisz sobie - niech kama sie tuczy :) Napisalam juz wiersz i sie poryczalam, bo jest smutny :( Ide spac, pa

Czesc dziewczatka!!!! Wrocilam do Was. lekko kustykajac. Mialam maly wypadek, dzieki mezowi(tak mi dokrecil kierownice). Frunelam jak golebica, dobrze,ze nie przywalilam glowa w drzewo, a malo brakowalo, predkosc tez mialam spora. Ale juz czuje sie dobrze, oprocz zdartej dloni, kolana i uda wszystko jest sprawne i na swoim miejscu. Zlego diabli nie biora :) Popijam adwokata, slucham muzyki i pisze wiersz. Blekitna chmurko - jak jak sie wsciekam, to nie oddalam sie od lodowki na odleglosc wieksza niz dwa metry. Gdyby mozna bylo jesc metal, to pewnie bym ja pozarla. Jak sie wszystkie zaczniecie tak odchudzac, to ja bede przy Was wygladac jak pyza :( Buuuuuuuuuuuuuuuu

Kejti - az sie przestraszylam!!! Jesli masz po drodze sklep spozywczy, to kup litr smietany (tej wysokoprocentowej) wladuj pol szklanki cukru i wtryniaj. MASZ TO ROBIC CODZIENNIE :)

Kejti - az sie przestraszylam!!! Jesli masz po drodze sklep spozywczy, to kup litr smietany (tej wysokoprocentowej) wladuj pol szklanki cukru i wtryniaj. MASZ TO ROBIC CODZIENNIE :)

No dobra, jestes w grupie odchudzajacych sie. Jestes tylko 3cm wyzsza ode mnie,a waga nizsza, czyli to ja musze Cie pobic:)

To nie jest w porzadku - nie zglosilas swojego udzialu!!!! A ile masz wzrostu? Zaraz oblicze kto szczuplejszy:)

Justyska - daj sobie z tym dupkiem spokoj. Szkoda Twojego czasu, jestes jeszcze tak mloda, ze Ci sie tylko wydaje, ze go kochasz.

I to mi sie podoba!!!! Dziewczyny staja do boju ze stara baba :) Mysha jestes kochana, zreszta wiesz, wiec po co Ci to mowie? Przyjmuje wyzwanie - macie wazyc mniej ode mnie :) Moja waga obecna 62,5 i ciagle spada :) A WIEC ZACZYNAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witajcie dziewczatka!!! Juz jestem po porannych dwoch kawach, obijam sie, dopadlo mnie slodkie lenistwo :) Po poludniu wybywam na rowerek - dzisiaj ostra jazda po lesie! Kejti - aby przytyc musisz jesc slodycze, najlepsza jest chalwa (tuczy jak cholera- wiem cos o tym). I jeszcze ptasie mleczko, bedziesz tyc w zabojczym tempie :) Mysha - jedna z tych wtajemniczonych osob jestem ja. Trzymaj tak dalej, a beda efekty. Nie mozesz wazyc wiecej ode mnie, bo wtedy dajesz plame :) Smutniasta - rob sie na laske. Zobaczysz jak cudownie sie wtedy poczujesz. A ten wzrok facetow skupionych na sobie - nie ma nic przyjemniejszego.Chociaz tak mozna im dowalic - niech sie gapia i tak nic z tego. Jestes wtedy gora :) Leaa - a potraktowalas na odchodne tego swojego prawym sierpowym? Ja jeszcze facetowi nie przylozylam, ale ostatnio mialam na to wielka ochote :)

Smutniasta - wreszcie mnie posluchalas, ciesze sie :) Rower, to dla mnie nie tylko wysilek fizyczny. Czuje sie wtedy jak wolny ptak i ten wiatr w ramionach (jezdze bardzo szybko i wiem, ze ryzykuje). Uwielbiam scigac sie z samochodami, a gdy mija mnie Tir, to wrecz czekam na ten niesamowity powiew, ktory we mnie uderza - to jest odlot!!!