Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

papużka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez papużka

  1. Sylwik35 a nie mówiłam, że ci ładnie w czarnym kolorku:) Doth_s witaj:) ja też nie wiem co sie dzieje ze zwiazkami??? chyba coraz trudniej jest sie porozumieć??? nie wiem...pisz i pozostań z nami na topiku:) Jola Jak miło przeczytać Twojego posta:D
  2. Ruminka no widzisz czekałabyś i czekała bez końca naznajoma dobrze ze smsa napisałas, teraz chociaż wiesz że możesz coś innego zaplanować na kolejne dni;) jak Maciuś zdrowy?? Mam nadzieje, że mamusi nie dokucza??? Emmi ciesze sie że zajrzałaś, odpocznij a potem wróc do nas, no cóż nie każde podróże należa do miłych tymabardziej jak nasze małe pociechy płacza. Sylwik35 Ja mieszkam kilkanście km od Zawiercia nick zaczernia sie hasłem musisz wpisać kilka cyfr które bedziesz pamietać:) Nie pamietam dokładnie ale spróbuj w preferencjach.
  3. Sylwik35 mówisz, że w sierpniu przyjeżdżasz do Polski:) A skąd pochodzisz??? Zaczerń sie zabezpieczając swój nick hasłem, żeby nikt nie podszył sie za ciebie, ładnie bedzie wyglądać Twój nick w kolorze czerni:)
  4. Ruminka ja jeszcze dzieci nie wysłałam wstrzymałam sie i wyjedziemy wszyscy razem po 25lipca, dzieci jada do rodziców a ja może do coś sobie wynajme w jakimś małych hoteliku pokój. Ja właśnie chce wyjechać bez słow...tak by nie wiedział o tym niech zobaczy co co znaczy..... Borutka formalnie to jest tak, że to ja musze sie wynieść z jego domu, a teść mieszka z nami tylko że ma swój pokój wiec to ja z walizkami musze wyjść nie on:( Sylwik35 Nie wiem...naprawde nie wiem...co do niego czuje:( bardzo kochałam jak sie wprowadziłam było cudownie..byłam szcześliwa...lecz od jakiegoś czasu zaczoł mieć mnie za nic...nawet nie rozmawiamy...on woli przy kompie spedzić czas lub spać całe dnie niż ze mna pobyć:( Ja pracowałam i z pracy sie musiała zwolnić bo zaniedbywał dzieci i dom, ja sie nie boje samotności bo wole żyć sama niż żyć w tak chorm i pustym zwiazku. Sylwik35 ja jestem juz po rozwodzie kiedyś byłam mężatka...byłam sama i dawałam sobie rade z dwójka małych dzieci, obecnie jestem w drugim zwiazku i też nieudanym i wiem że jeśli odejdze taz dam sobie rade bo ja chociaż mam pieniądze, a on nie ma żadnych. Dasz rade my kobiety jesteśmy bardzo silne!!! Ja wyjade jeszcze wytm miesiacu i on też nie wie że mnie na to stać, myśli że blefuje...ale za kilka dni sie przekona ze to co mówię na wiatr nie rzucam. Myśle, ze powinnaś porozmawiać jeszcze raz z mężem i powiedz mu, co cie bardzo boli....zapytaj czemu cie rani???
  5. Sylwik35 Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo chciałabym wyjechać gdzieś daleko...najlepiej na koniec świata!!! Niestety ja mam małe dzieci w wieku 9lat, 7lat i 16nieś. wiec nic z tego ja bez dzieci nigdzie nie wyjade tak daleko za bardzo je kocham i tylko dla nich żyje. Bardzo Ci dziekuje za oferowaną pomoc;)
  6. Sylwik u mnie jest prawie tak samo, ja sie dla niego nie licze bo ważniejszy jest komp!!! Od dłuższego czasu śpimy osobno...nie przytula mnie...:( Zawsze jest tak, że jego jak coś boli czy on sie źle czuje to nie robi nic...ja jak sie źle czuje to musze jechać załatwić jego i swoje sprawy...byle o co go poprosze by mi przy czymś pomógł czy zrobił to wiecznie mu sie niechce, głowa go boli...albo jak coś już zacznie robić to z wielkimi nerwami, że aż sie potem na nas wyżywa...już mam takiego zycia dość!!! Nie na tym polega wspólny związek...
  7. Borutka ja nie chce by przyjaciel mnie wspierał chce z tym byc sama... sama płakać po nocach....sama dążyc do celu...lecz masz racje ktoś kto da nam spokój poczucie bezpieczeństwa jest wiecej wart. Ja nie robie nikomu nadzieii i on o tym wie, wie że nigdy z nim bym nie mogła być. Mam nadzieje, ze u ciebie sie wszystko ułoży i bedzie lepiej jak dawniej co z całego serca ci życze!! Sylwik35 Witaj:) Moja Droga tu znajadziesz pocieszenie możesz sie wyżalić, lecz sama jestem w beznadziejnej sytuacji i nie wiem co jak bedzie co postanowie...co zrobie...wiem że nie mam już siły być w pustym związku bez uczuć...
  8. Nowinka Ja wiem, że pomagałam wszystkim nie sądze by mój dołek pogłebiał sie bardziej i wiem że tak nigdy nie bedzie, wiec nie ma sie o co martwić. On ma swoje sprawy ja mam swoje i tak jest nic po zatym. Na razie chce tylko wyjechać zostawić MM samego....chcoć nie wiem czy bede chciała wrócić z powrotem, gdyż nie pierwszy raz taka sytuacja sie zdarza...mieś. może dwa bedzie dobra potem znów bedzie tak samo:( Znam MM siedzi w domu i nic nie robi tylko siedzi przy kompie!!! ja za niego wszystko robie, nawet nie śni mu sie pomóc mi w ogródku, pomóc dokończyć łazienke, nawet nie raczył iść do pracy jak przyszedł wysoki rachunek za prąd ja wszystko robie i opłacam...i jeszcze im źle...jeszcze tak mnie potraktowali...??? Mam gdzieś jego długi...przez 1,5roku je spłacałam...a co w zamian dostałam???:( Nowinka bardzo ci dziekuje.
  9. Nowinka Z tym przyjacielem troszke przesadziłaś nidgy nic mnie nie łączyło poza tlko przyjaźnia!!! Ja traktuje go jak starszego brata, a on mnie jak młodsza siostre, której nie ma. Znam go od 12lat i nigdy nic odemnie w zamian nie chciał tak jak ja od niego. Troszke za daleko i nie w tym kierunku pomyslałaś. Zawsze sobie na wzajem pomagaliśmy.
  10. Dziewczyny może nie dokońca zrozumiecie mój poprzedni post wiec co nieco napisze:( Teść niesłusznie oskarżył mnie o coś...czego nie zrobiłam i on dobrze o tym wie!!! Tylko, że nie chce sie do tego przyznac i mnie przeprosić:( Prosiłam MM, że by te sprawe wyjaśnił bo tak być nie może...nie moge być oskarżona o coś czego nie zrobiłam!!!!:( MM nie robi w tej sprawie NIC!!! Na dodatek wczoraj wieczorem miał jak zawsze wielkie ale....zwróciłam MM tylko uwage by nie wtracał sie w moje sprawy bo wiem jaki mam komentarz wystawić na allegro. No to MM z wielkim ale do mnie... Na dodatek MM powiedział, żenic w tej sprawie nie bedzie wyjaśniać, bo to nie jego problem tylko mój!!!:( Wiec mu powiedziałam, że bede sie w tym lub na poczatku sierpnia wyprowadzać:( to MM odpowiedział tak: Jak chcesz to sie wyprowadź ja cie nie trzymam i zatryzmywać nie mam zamiaru!!!!:( Nie wiem jak tak można oskarżyć mnie niewinną osobe!!!:( Za co ??? za to, ze za własne pieniadze wyremontowałam im dom, własnymi rekoma sam wszystko robiłam bo chciałam zaoszczedzić dodatkowych wydatków....i tak mi sie teraz odwdzieczają????:( Ja mam już dość!!! Nie chce tak żyć!!!:( Dziewczyny co ja mam robic??? Ja nie moge dalej tak mieszkać zapieprzać za nich, a w zamian dostawać po łbie!!!:( Wyć mi sie chce....:( Mam przyjaciela, który wie o tym co sie stało i próbuje mi znaleźć mieszkanie, wiem że mi pomoże...bo on pierwszy podał mi pomocna dłoń...a ja nie wiem czy ja wykorzystać??? To jest ten przyjaciel, o którym kiedyś pisałam, któremu też w życiu sie nie układa tak jak mnie:( Co ja mam robić pomóżcie...doradźcie...:(:(:( kochane przyjaciółki jeśli moge was wszystkie tak nazywać???:(
  11. Witam Ja tylko sie przywitam niestety nie mam dobrego humoru, a raczej jestem złamana:( po tym co sie stało w poniedziałek:( Nierozumiem jak teść mógł tak powiedzieć?? a raczej oskarzyć mnie???:( To przeszło już wszelkie granice. Nie mam już sił by płakać....dzieci zawioze do rodziców....i zastanowie sie czy do niego wracać....być może zostane na kilka dni u znajomych i zastanowie sie co zrobie dalej....MM ma zapowiedziane, że dopóki nie załatwi tej sprawy i tego nie wyjaśni to nie wracam....i być moze przyjade tylko po meble...wczoraj tez jak zawsze miał wielkie ale...a ja już mam dość!!!! Pozdrawiam i przepraszam, że pisze o tym....
  12. I koniec pisania jak na razie....mam niespodziewanego gościa....jak ja nie lubie jak ktos bez zapowiedzi przychodzi...a mnie łeb chce rozerwać:( no cóz kobietki bede później pa
  13. A wiecie co ja mysle?? ze chociaż w niedziele powinnien być dla nas odpoczynek: nie sprzatać, gotowac....ja chyba strajk domowy ogłosze:) Emmi masz racje odpoczywaj i leń sie niedziela jest dla nas!! Bobasekm a co u Ciebie znów sie dzieje??? facetom czesto odbija, MM odbiło juz na amen. A mnie głowa napiernicza nieźle wziełam tabletke i nic nie pomogło:O wiec czas na kawke:) na która was zapraszam!!
  14. Nareszcie ktoś sie pojawił....jak milusio sie zrobiło:D:D:D Jola Badź spokojna wszystko będzie dobrze trzymam kciuki i życze Ci lekkiego i szybkiego porodu;) Oczywiście że sie pomodlimy za Ciebie pamietaj że myślami i sercem jesteśmy z Toba pozdrawiam;) Emmi no u mnie jest prawie tak samo jak mam jest co sztany a nie dzieci, lecz znając swojego Damiana który lubi psocić i zaczepiać to rodzice po tygodniu zadzwonią, żeby go zabrać...:D:D:D Co do garów też nie przepadam za zmywaniem, lecz czasami jak mam dużo do zmywani lub jak mi sie nie chce to właczam zmywarke i ona zmywa naczynia za mnie, lecz często sama zmywam;) Bobasekm nie wiem czy odżyłam może, lecz ja nic nie poradze że raz jest dobrze a raz źle jak dalej bede sie dołowac to całkowicie popadne w depresje, a z niej trudno sie wychodzi i ja pokonac, wiec postanowiłam sobie zyć swoim zyciem tak jak ja najlepiej potrafie czas robi swoje moze później coś sie zmieni nic na siłe:) Tak to już jest teraz tylko obcasy...mam nadzieje, że kupisz wygodne buty;) Ja już po obiadku zmywanko sie robi samo:) wyjatkowo dziś nie bede zmywać bo mi sie nie chce....chyba ta pogoda na mnie tak działa, że jestem dziś wyjatkowo leniwa...deserek zjedzony...mniammm...pyszne było, ale sie skończyło:)
  15. Mam chwilkę wiec jeszcze naskrobie..... U mnie nic ciekawego bez zmian jeśli można tak powiedzieć....hmmm...mówicie żebym MM do pionu postawiła...no cóz moje Drogie Panie...ja już nie dam rady ustawić MM do pionu za późno...i bark mi juz sił...MM jest STAREJ DATY !!!! i nic z tego nie wyjdzie już wiele razy próbowałam.... Damian i Daria na wakacje jadą do moich rodziców na miesiąc...tak sobie pomyślałam jak fajnie:) odpoczne troszke...a tu Krzys tak broi za wszystkich nieźle zaczyna dawać mi popalić!! Zastanawiam sie czy moi rodzice wytrzymają z Damianem i Daria bo tez lubia psocic..ja bynajmiej przez telefon do rodziców powiedziałam że nie przyjmuje reklamacji i zazaleń jesli coś zbroja!!! Sami chca by Damian i Daria przyjechali razem a nie osobno!!:D:D:D To tyle co u mnie:) troszke mnie głowa boli chyba z niewyspania...
  16. Dzień dobry!! Nowinka Ukochany wróci i przytuli;) Forever blue Mam nadzieje, że sie nie rozchorowałaś??? Czytając Twój post o profesorze nie dziwie sie, że wszyscy maja go dość. Takich ludzi nie powinno sie przyjmować na uczelnie, gdyz dobrze nie nauczaja i nie dają pozytywnego przykładu. Ach..te przeprowadzki...mam nadzieje, że wszystko idzie zgodnie z planem;) RuminkaOjjj..!!! ja już nie pamietam kiedy MM drapał mnie po pleckach...bardzo to lubie choć zawsze zasypiam...Ach..!! te dzieci dla nich trzeba mieć duża cierpliwość i nerwy trzymać na wodzy. Mój Krzyś też ostatnio bardzo lubi sobie pospać tylko jak go ktoś wybudzi ze snu to ponownie spać nie pójdzie tylko łazi i marudzi sam nie wie czego chce. Ale cóż to tylko dziecko dla Maciusia;) Bobasekm Tacy są urzednicy!! jak im sie coś nie zgadza to wysyłają papierek, żeby sie wstawić natychmiast bo im coś sie nie zgadza. Tylko jak oni maja coś rozliczyc, sprawdzic czy zaksiegować to trzeba czekać miesiącami. Ja też jak byłam w ciąży z Krzysiem to miałam podobna sytuacje, że coś im sie nie zgadzało i brakowało jednego papierku. Więc ja sobie zadzwoniłam do urzedu i powiedziałam Pani urzedniczce, że nie jestem w stanie przyjechac bo jestem w ciąży i jak chce żebym wstawiła sie osobiście do urzedu to poprosiłam ją o wypisanie i przysłanie mi poczta oświadczenia, że bierze za mnie i za moje dziecko odpowiedzialność zdrowotna i oczywiście ma sie pod tym podpisac z pieczatka to wtedy przyjade. Pani urzedniczka skruszała i brakujący papierek wysłałam poczta elektroniczna tzn. e-mailem z własnoręcznym podpisem.:) Bobasku trzymam kciuki i nie denerwuj sie. Spokój to ukojenie dla mysli i duszy!!! Bardzo sie ciesze razem z Tobą:D:D:D:D tak to piekne pzeżycie uczucie usłyszeć i zobaczyć bicie serduszka dziecka jeszcze raz Gratuluje:D:D:D:D A shreka to ja już obejżam i to nie w kinie...Tort powiadasz??? ale mi smaka narobiłaś...mniammm...to moje ulubione ciasto!!! Ciesze sie zę imprezka sie udała;) Jola Mam nadzieje, że czujesz sie już lepiej. Wymiana okna hmmm....mały bałaganik...no i to mycie okien...nie przepadam za tym, lecz mysle że TM sobie jak zawsze poradzi. Duzo odpoczywaj!!! Dla Twojej teściowej życze dużo zdrowia;) Mamba Gratulacje dla córci!!!:D:D:DMój Krzyś jak zobaczy swój nocnik to go zaraz wyrzyca za balkon:) Ciesze sie, że w Twoim związku ponownie sie układa:D:D:D:D Borutka No cóż...u mnie też nie jest dobrze:( też czeesto popłakuje czasami cały dzień lub całe noce. Porozmawiaj z nim szczerze jeszcze raz i dajcie sobie nawzajem szanse. Pasujesz do topiku jak najbardziej!!! Zostań z nami!!!;) Asiatrzy ciesze sie że zajrzałaś:D:D dużo zdrówka życze;) Tatar Szczera rozmowa z mama powinna wszystko wyjasnić;) Emmi Widze, że tobie tez brak czasami czasu...książki to mój najlepszy odpoczynek-relaks!! Miłego czytania:) Nie ma to jak dziecko bardzo zadowolone z wakacji bardzo sie ciesze że niedźwiadek miło spedza czas. Wieża...podoba mi sie;) Ankara Super post!!!:D:D:D Fajnie że zagladasz;) Sama w domuPrzystopuj troszkę!! Nie ma nic gorszego niż tesknota za dzieckiem. Pozdrawiam diabełka i ciebie;) na razie tyle czas na obiadek....;) miłej niedzieli zycze kochane jeszcze wpadne......!!!!!
  17. Jola serdeczne gratulacje!!!!:D:D:D:D dla ciebie i Majeczki;)
  18. Dzień dobry;) Jejku!!!! kobietki ale sie rozpisałyście!!! Ojejej!! prosze przystopujecie bo ja nigdy nie nadrobie. Kurcze tak mi brakuje czasu :( mam tyle pracy w domu i po za domem sama nie wiem od czego zacząć. Dzieciaki buszuja jak to zawsze w ich pokoju przechodzi tornado DDK po którym prawie cały dzień jest sprzątanie, lecz juz postawiłam na swoim i dzieciaki sami sprzatają swoj bałagan w pokoju:) bardzo fajny i kolorowy namiot kupiłam dzieciakom wiec maja niezły ubaw, jeszcze mi zostało dokupić im tunel, jeszcze jeden namiot i basen by stworzyć im mały plac zabaw ( jak zdaże może jeszcze dokupie zjeżdżalnie do basenu ) ale maja zabawe:) Co do MM to nie widze by zaczoł wykorzystywać szanse, która mu dałam...ja jeszcze poczekam i zobacze jak to bedzie...czy pójdzie do pracy...hmmm...jakoś nie jestem do końca przekonana, że złożył podanie o prace...no ale to sie wkrótce okarze... Ja z pracy nie chce rezygnować, lecz jak tak dłużej można...z poczatku MM posprzatał, coś ugotował...zaledwie dwa tyg. było w miare dobrze...potem zdarzało sie oraz cześciej, że jest bałagan nawet talerzy po sobie nie sprzatnął...dzieci do późna czekły na mnie bym ich wykąpała...przecież nic MM by sie nie stało gdyby właczył bojler ip owiedział zeby poszli sie kompać...wiec jak ja przyjeżdżałam z pracy dopiero spraztałam i kompałam dzieci i chodziłam spać o 1-2 w nocy i zaraz o 4-4,30 wstawałam do pracy!! ja tak można ...jak sie bierze na siebie obowiązki to niech sie z nich wywiązuje, ja tylko chciałam by dom jakoś fukcjonował pod moją nieobecność, chyba mu sie to za szybko znudziło wiec zaczał zaniedbywać...a od niego dużo nie wymagałam tylko żeby ugotował sobie i dzieciom obiad, odkurzył i z kurzu przetarł meble nic wiecej....wiec szybko sie przekonałam że MM ma lewe rączki do niektórych prac domowych i nietylko. Zobaczymy jak to dalej będzie... poczekam A tak to nic ciekawego u mnie sie nie dzieje całe dnie jestem na dworze, kupiłam sobie na allegro nasiona tuji i forsycji - inaczej złote drzewo i sobie bede sadzić w małe pojemniczki, a na jesień juz na stałe do ziemi do ogródka i wzdłuż domu bedzie długa aleja drzew:D:D:D Jak bede mieć chwilke to wpadne:) Pozdrawiam wszystkich
  19. Jola udanej imprezki:) Ojjj !!! jak ja sobie przypomne jak byłam w ciąży z Darią i z poprawin weselnych zabrało mnie do porodu pogotowie to chce mi sie smiać:D:D:D:D Ale najważniejsze że nieźle sie wtedy wytańcowałam.... wyśpiewałam...tego nigdy nie zapomne:D:D:D Ankara Miło, że zajrzałaś:D:D:D A gdzie sie podziała Bobasekm..?? Chyba degustuje sie lodami, które uwielbia...lody z maszyny i lody z odpustów inaczej mówię na nie kartofloki to są moje ulubione:D:D:D Czy ktoś wie co sie dzieje z Tatar ?? Gargamelką??
  20. Mamba koniecznie powinnaś odpoczać, lecz dlaczego myslisz ze wyjazd nie wypali?? Bądź dobrej myśli wyjedziesz i odpoczniesz;) Emmi ja niczego już nie planuje może kiedyś planowałam...teraz żyje z dnia na dzień tym co mi życie przyniesie każdego dnia. Moja stopka to tak jakoś mi sie napisło...może dlatego że kiedyś ktoś o mnie sie starał... czekał na mnie...i prawdopodobnie nadal czeka...lecz ja juz kiedyś dokonałam wyboru i wybrałam MM...Mój przyjaciel którego znam od lat też ma problemy w zwiazku...jemu też sie rozwala...sama nie wiem co mysleć bo zawsze jest tak, że jak mnie sie powodzi to jemu tez...i odwrotnie...nawet i teraz oboje mamy doła...bo dopadły nas problemy;) Forever blue smakuśnego!! napewno wypróbuje przepis dzieki!!;) Mnie troszke głowa przeszła boleć chciałam sie zdrzemnąć, lecz przyjechał do MM kolega i nic z tego nie wyszło, niedługo również bedziemy mieć jeszcze dziś gościa bo przed 19-tą ma przyjechać drugi kolega MM i przyszły chrzestny Krzysia:) po płyte dvd gdyż my robimy mu wstawki i podkładamy muzyczke z Uroczystości Komunii Świetej, która kamerował dla sasiadki, no i ja swoja płytke też musze dokończyc zostało mi tylko podłozyć muzyke, a ja kamerowałam wycieczke komunijna Damiana w Kalwarii Zebrzydowskiej, Wadowicach, Łagiewnikach wiec ja sama dla siebie te płytke robie;) Czas na kawe moje drogie Panie:D
  21. Bobasekm Ojj..!!! zapomniałam też o dyplomie z religii..ups umknęło mi...:) ja na razie do pracy nie jeżdże bo szef znów wyjechał do siebie tzn. do Turcji, a mnie dał urlop. MM złozył podanie do pracy i jest taka umowa mniedzy mna a MM i szefem, że jeśli MM zostanie przyjety do pracy to ja z urlopu nie wracam do pracy zrezygnuje, a jeśli MM nie zostanie przyjety to ja wracam do pracy;) Emmi niedość że faceci przchoda meska menopauze to jeszcze sie leniwi zrobili :D Oj.!! gdyby można było cofnąć czas....hmmm...aż sie rozmarzyłam.... ;) Ok ja sie szykuje z cała rodzinka do baru mam nadzieje, że po spacerku ból głowy, który mi towarzyszy od rana minie wróce;) wróce;)
  22. Emmi dobrze cie rozumiem, ja też próbuje zmienić by również i MM też miał jakąkolwiek odpowiedzialność za dzieci przecież nic by sie nie stało gdyby faceci poszli sami z dziecmi lub z nami na zakończenie roku czy na wywiadówke. Mam nadzieje, że to sie zmieni u mnie i u ciebie ;) A gdzie jest reszta kobietek...??? Czyżby na spacerek już poszły..???;)
  23. Ruminka pisz jak tam na spacerku?? Maciuś napewno szcześliwy wrócił:D Ostryga wracaj szybko do zdrowia!!:D ja nigdy nie chodze spać z mokra głowa, mnie tez zaczyna boleć gardło mysle ze mi przejdzie;) Emmina pocieszenie no cóż faceci już tacy są, czasami na nich nie mozna polegać bo...zawalą sprawe!!! Nie martw sie ja też zawsze sama chodze na zakonczenia i inne imprezy zwiazane ze szkoła:) Życze niedźwiadkowi udanych i niezapomnianych wakacji!!!:D Mamba mam nadzieje, że ta migrena to tylko chwilowa??? Serdeczne gratulacje dla Pauli, bardzo sie ciesze razem z wami:D:D:D Życze Pauli wspaniałych przygód wakacyjnych i niezapomnianych chwil!! no no..hmmm...ciuszek był już testowany przez TM??;) Efciak ciesze sie że kotek bedzie już u was, mysle ze bardzo szybko sie zadomowi:D Odpoczywaj nałonie natury w towarzystwie rodzinki, a my bedziemy czekać na twoje relacje;) Nowinka spokojnego weekendu;) Matrona bardzo sie ciesze ze wszytsko jest dobrze:D:D:D Jola wiec lada dzień na świecie wraz z mężem powitasz maleńką i najważniejszą osóbke:D:D Majeczkę!!!:D:D Jola trzymam kciuki i życze lekkiego porodu!!!;) Bobasekm Gratulacje płynące z mojego -ca dla Ciebie:D:D ale sie ciesze!!!:D:D:D Co do TM to chetnie bym go zadziobała!!! Musisz uważać na siebie i na pocieszenie Alkowi zycze duzo wrażeń w wkacyjne dni;) Ankara pozdrawiam;) Sama w domu witaj;) ale sie rozpisałam...no cóż papuzki tak czasami maja..haha:D:D:D Wtawać śpiochy!!! Kawusia czeka!!;)
  24. Witajcie księzniczki Za oknem sie chmurzy bedzie lać...a ja mam jeszcze małego doła, który mam nadzieje szybko odejdzie, moje problemy po malutku dobiegaja końca i sama nie wiem czy dobrze czy źle...ważne jest to, że wreszcie wykrzyczałam MM to co od dawna dusiłam w sobie niestety moja cierpliwość już nie wytrzymała...mam nadzieje że zrozumiał co miałam na mysli. Rozmawiamy czasami ze soba ze wzgledu na dzieci, lecz i tak brakuje mi tej swobody, uśmiechu...tesknie za dawnymi latami jak wszedzie jeździeliśmy razem...teraz niestety zawsze sama...Mam nadzieje, że jak pójdzie do pracy to sie zmieni i bedzie jak dawniej. Postanowiłam dać mu ostatnia szanse...lecz czy on weźmie w swoje rece i ją wykorzysta...czy zmarnuje...??? Poczekam i zobacze może bedzie tak jak dawniej Damian tak skakał, że wybił dwa palce wczoraj pojechałam za zdjecie szyny i co sie okazało..?? że szyny dziecku nie zdejmia bo...jest STRAJK !!! Jak sie wściekłam to aż nie mogłam sie powstrzymać by im powiedzieć do słuchu...\" To po co wyznaczacie date i godzine by z dzieckiem przyjechać na zdjecie szyny!!! A jak sie juz przyjechało to wy nas odsyłacie!!! Jesteście nieodpowiedzialnymi ludźmi i nienormalni!!! \" I damianek jest skazany na szyne jeszcze prawdopodobnie do wtorku, a we wtorek to sie zobaczy czy mu zdejmia czy nie??? Przez nich dziecko nie poszło na zakończenie roku szkolnego bo musiał jechać do przychodni na próżno. Daria zdała do klasy 1-szej zadowolona przyszła bo otrzymała dyplom i nagrode piękna duza książke ja również jestem z niej bardzo dumna:D Damian we wtorek odbierze świadectwo co ja róznież nie kryje swojego zadowolenia i dumy:D No i są upragnione przez dzieci WAKACJE !!!! Po tak cieżkiej pracy dla dzieci i nauczycieli należy sie zasłuzony odpoczynek:) Krzyś coraz bardziej broi, lecz cześciej zaczyna sam sie zabawiać potrafi bawić sie sam ponad 2 godz. a to już jest bardzo dużo jak na 1,6roczku dziecko co bardzo mnie cieszy:D bo w tym czasie moge sobie wyjść i coś zrobić w kuchni lub w innym pokoju. Coraz więcej mówi, umie już pić z kubeczka herbatke no...jeszcze ten nocniczek mu sie kłania lecz udaje ze go nie zauważa...mam nadzieje, że niedługo zacznie z niego korzystać co dla mnie byłoby juz wieką ulga:) To chyba wszystko pozdrawiam was serdecznie buźki;)
×