magdaa88

Ehh Oliwia ja co swieta swoje sie nasluchalam od rodziny ze czemu jeszcze nie ma dziecka:-( szkoda tylko ze nikt nie wie ile mi bolu sprawiaja takie uwagi.

Ja rowniez dolaczam sie do zyczen:-) spokojnych, radosnych Swiat:-)

Faktycznie, los ostatnio nam nie sprzyja Dziewczyny:-( Roxanka trzymaj sie jakos, choc pewnie okres swiateczny dostarczy klopotliwych pytan ze strony rodziny.

Obylo sie bez testowania :-( rano jak wstalam to @ juz byla:-( moze to i lepiej bo chociaz wyniki bardziej unormuje, ale wiadomo gdzies tam w srodku jakas nadzieja sie juz zrobila:-(

Dzieki Dziewczyny za wsparcie:-) jak narazie jeszcze @ nie zawitala ;-)

Blondyneczka ja sie chyba boje kolejnego rozczarowania, poza tym moje wyniki tez nie byly jeszcze rewelacyjne:-(

Oliwia w sobote mialam dostac przy cykku 28, bo taki ostatnio mam. Kiedys mialam 31 dni, wiec wypadaloby dzis. Jak dzisiaj nie dostane to chyba dopiero w piatek testuje.

Co za zlosliwosc losu, jeszcze kilka dni temu mowilam jednej z nas zeby sie nie stresowala... A sama mam powoli dosc tej niepewnosci:-( moglaby juz byc ta @, bo to czekanie mnie wykonczy:-(

u mnie nadal cisza...

Oliwia ja tez tak czasami mam po kapieli:-) eh i moja nadzieja powoli jest coraz mniejsza, zaczal bolec mnie brzuch takze nadejscie @ to kwestia kilku godzin:-(

Iczozord oby te Twoje minki byly prorocze:-) zawsze przed @ mialam wydety brzuch, a teraz nie mam. Zreszta nie bede sie doszukiwac oznak ciazy, co ma byc to bedzie:-)

Ostatnie cztery cykle mialam po 28 dni, a wczesniej 31, wiec jeszcze sie wstrzymam z testowankiem:-) oby tylko moja ciekatosc nie wwmwgrala:-)

Iczozord co to za minki?:-)

A u mnie ni widu ni slychu @ ktora miala byc wczoraj:/

Anno, a lekarz nic nie powiedzial czym moze to byc spowodowane?

Gosciu nie panikuj:-) ja np 13dc mam plamienie okoloowulacyjne, takze moze i u Ciebie to wlasnie ten rodzaj plamienia.

Jeju, gutka to cudownie:-) gratulacje, dbaj o siebie:-)

Jesli chodzi o sluz to przyznam sie szczerze, ze jestem zielona, a dzis zaobserwowalam u siebie przezroczysty, podobny w sumie do bialka z jajka:-) zreszta nie ma co sie nakrecac i stresowac:-) musze poczekac do @ i na nowo zaczac staranka:-)

Telepatia? W tym samym czasie napisalysmy o cierpliwosci:-)

To nam nie pozostaje nic innego jak zyczyc Ci Blondyneczko duzo cierpliwosci do dnia spodziewanej @:-)

No to Blondyneczka o tyle dobrze, ze to nic powaznego:-) U mnie pogoda fatalna- zimno, mokro i wietrznie:-( po pracy lece na silownie, bo sezon bikini coraz blizej:-)

Blondyneczka czekamy na pozytywne informacje:-) A jak u reszty? Ktoras szykuje sie do testowania?

Blondyneczka to koniecznie daj znac co powiedzial gin, a moze szybciej faktycznie sie przetestuj?:-)

Skanka, ale ja doskonale wiem o czym mowisz:-) staram sie o dziecko poltorej roku i poczatkowo bylo liczenie, presja. Pozniej zrobilam badania, poznalam diagnoze ze z takimi wynikami nie zajde, a jak zajde to nie donosze i od tego momentu te wszystkie kalkulacje przestaly sie liczyc, kochalam sie wtedy kiedy mialam nastroj i ochote, a @ jak przychodzila to nie wzbudzala tak negatywnychemocji jak kiedys:-)

Blondyneczka nawet nie dawaj mi takiej nadziei :p chociaż nie ukrywam, że wolałabym wersję z ciążą, niż jakąś infekcję :) poza tym jakoś się nie nastawiam na ciążę, bo dopiero co wyniki zdążyłam unormować i chyba byłaby niewielka szansa żeby udało mi się tak szybko...