magdaa88

Blondyneczka wiem, ale wiesz jak lekarze potrafią nam namieszać w głowach :) Justyneczka jasne że będziemy trzymać kciuki za Ciebie :)

Gabi bardzo bym chciala, ale sama widzisz ze pecherzyk byl niezbyt ciekawych gabarytow. Tym bardziej ze 9dc mialam 3 pecherzyki.

No to dobrze wiedziec ze sama tu nie zostane:-) Blondyneczka u mnie dzis 25dc, takze w niedziele ma byc @, no chyba ze znowu przyjdzie szybciej.

No ladnie wyjechalam na weekend a tu takie wiadomosci:-) Baletka, Gabi gratulacje Kochane:-) jak tak dalej pojdzie to nikogo nie bedzie na forum bo wszystkie zafasolkowane:-)

Beatrice wyniki odbieral maz i nie zapytal. Jak nic nie znajde na necie to poczekam spokojnie na wizyte u gina:-)

Blondyneczka przykro mi, pij ziolka od ginekologa i zaczynaj nowy cykl:-)

Blondyneczka czyli dala Ci nadzieje:-) dobrze ze jak okaze sie ze to jednak nie jest ciaza, ze nie faszeruje Cie tabletami tylko dala ziolka:-) rano robisz badanko?

Uf odebralam wynik CA125 i pokazuje 21,46 a norma jest od 0 do 35, wiec chociaz jedno badanko wyszlo mi w normie:-)

Lfka infolic przypisal mi moj gin do ktorego chodze na codzien.

No to teraz mi namieszalyscie w glowie:-)

Iczozord to mnie teraz zaskoczylas, musze sie sama zaglebic w temat:-( gin mocno zachwalal, ponoc jest na rynk od tego roku a ma juz kilka pacjentek ktorym to pomoglo. A na meza zdolnosci i jakosc nie narzekamy:-)

Dziewczyny a slyszala ktoras z was o suplemencie Infolic? Gin zalecil mi lykac ale mowi ze miesieczna kuracja kosztuje ok 250zl:-(

Blondyneczka jasne ze zaszalejemy:-) ja dzis musze sie zresetowac po ciezkim tygodniu i ide z kolezanka na piwko:-)

Dziewczyny chyba zrobie dzis dwa zlecone badania- AMH i CA 125, wole finansowo sobie je podzielic, bo za wszystkie musze zaplacic kolo 400zl:-( takze trzymajcie kciuki za to i za monitoring:-)

Gabi moja endo jest ponoc najlepsza w miescie, ale powiem Ci ze czasami mam ochote ja zmienic. Wizyte mam mniej wiecej co 2 miesiace, robi usg, wypisuje recepte na letrox i witamine D i kolejne badania zleca, ale nadal nie moze zdiagnozowac mojej wysokiej prolaktyny:-(

Blondyneczka mam tak samo, wczoraj powiedzialam mezowi ze nie daje sobie z tym wszystkim rady:-( Beatrice szczescie w nieszczesciu ze tak to sie skonczylo. Musisz byc silna, a Twoj maz przezywa osobista porazke przez to ze nie obronil ukochanej- daj mu troszke czasu i wzajemnie sie wspierajcie.

Lfka nie mowilam mu o klinice i zleconych badaniach, bo jestem ciekawa co mi powie po tym monitoringu. Blondyneczka powiem Ci ze jakos nie mam presji na te owulke, w zeszlym cyklu tez wszystko pieknie mialo byc a @ i tak przyszla:-(

Iczozord najwazniejsze ze bije w Tobie serdusio:-) Bylam dzis na monitoringu i szalu nie ma, ale czego sie spodziewalam po 11dc. Sa 3 pecherzyki w granicy 16mm (w sobote byly tylko dwa), w czwartek kolejny monitoring i zobaczymy co gin powie i czy zleci jakies badanka.

Blondyneczka ja też już miałam robione FSH i LH, ale to było jakiś czas temu, dlatego teraz powtarzam :) a co do kasy to przeraża mnie to, niby mam u nas w przychodni kartę stałego klienta a i tak całkiem niezłą sumkę już zostawiłam, ale jak już nam się w końcu uda to ta kasa włożona we wszystkie badania nie będzie się liczyła :)

Blondyneczka, Gabi dzięki :) właśnie siedzę i wertuję cenniki laboratoriów, w których będę mogła zrobić badania. Wiem, że nie ma co się rozczulać nad sobą, ale czasami to takie trudne :) ja mam dziś 9dc i moje pęcherzyki mają po 14mm, a dwa cykle temu w 18dc miałam pęcherzyk wielkości 16mm, także widać różnicę. Ciekawa jestem co mi powie gin na poniedziałkowej wizycie, czy zasugeruje jakieś badania.

Iczozord staram się nie marudzić, ale wiesz jak to z nami babami bywa :) lfka jestem zadowolona ze swojego gina, ale te ciągłe nieudane próby zajścia w ciąże spowodowały, że zaczęłam szukać innych specjalistów poza moim miastem. Wizyta kosztowała 150zł i była w prywatnej klinice Invimed (mają klika klinik na terenie całej Polski). Justyneczka dzięki za słowa otuchy i wsparcia :) lfka a Ty tam działaj dzisiaj :) polecam lampkę wina przed :)

Już po wizycie w klinice i powiem Wam że mam mieszane uczucia... dr bardzo miły, nie mydlił nam oczu tekstami typu "starajcie się a może się w końcu uda", jak sam stwierdził dwa lata bezowocnych starań to dużo i jego zadanie polega na tym, żeby teraz wszystko dokładnie posprawdzać :) no niby ok, ale mam już dość badań :( zrobił monitoring i dwa pęcherzyki w lewym jajniku mają około 14mm, powiedział że clo w moim przypadku to nie jest chyba dobre rozwiązanie, bo ja owulacje mam, a tabletki mogły mi tylko rozregulować wzrost pęcherzyków- ciekawe co na to mój gin prowadzący, ale to zobaczymy w poniedziałek :) na chwilę obecną czekają mnie badania: AMH, CA 125, FSH, LH, Estradiol. Kolejna wizyta w 12-15 dniu cyklu i wówczas zrobi PCT... jak same widzicie czeka mnie znowu długa droga :( z jednej strony dobrze, że coś się dzieje z tymi badaniami, ale z drugiej znowu czekanie na wyniki, kolejną wizytę...

Crunczips witaj:-) jesli w tym cyklu Ci sie nie udalo, to w nastepnym bedziesz miala wsparcie z naszej strony:-)

Lfka w poniedzialek zobacze jak sie zachowuja,bo w poprzednim cyklu bylam na urlopie i nie bylo monitoringu:-)

Ja mialam teraz drugi cykl z clo i mam nadzieje ze ostatni:-)