Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Smaczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej dziewczyny! ja znów nocki obstawiam. Zajrzę na dłużej za parę dni, powinnam być wolniejsza nieco, wpadłam z pozdrowionkami dla wszystkich. Cieszę sie z Waszych sukcesów i trzymam kciuki za wszystkie trudne sytuacje. Buziaki dla maluchów. Pa
  2. Zapomniałabym WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MAMUSIE, RADOŚCI OD NASZYCH MALUSZKÓW, ZDROWIA I CIERPLIWOŚCI. KWIETUSZKI DLA wAS KOBIETY
  3. Hej dziewczyny i maluszki.znowu wszyscy śpią a ja piszę, cóż właśnie niedawno wróciliśmy z grilka u znajomych i nie chce mi sie spać, a chłopaki dawno chrapią. Słonko nie wiem czy pamietasz kilka stron wcześniej pisałam o swojej nadczynności tarczycy, która ujawniła mi sie po porodzie. Endokrynolog dał mi na początku Metizol po którym myślałam że umrę - dosłownie. Głowa mnie bolała jak cholera nawet jak myślałam, co w pracy w szkole nie jest przyjemne, jak powiedziałam profesorowi o moich dolegliwościach: bólach kości, żył wymiotach, gorączce i głowie kazał mi natychmiast odstawić lek. Myślał od razu właśnie o jodoterapii tzw. izotopy promieniotwórcze na co ja nie godziłam sie i byłam skłonna szukać innego lekarza, tzn już znalazłam, ale wstrzymałam sie jeszcze chwilę, bo dał mi inny lek THyrozol + wit. B6, po którym czyję sie teraz b. dobrze, choć nie sprawdzałam jeszcze TSH. Najważniejsze, że kołatania serca, puls powyżej 120, bóle odeszły w zapomnienie a ja mogę cieszyć sie swoim słoneczkiem małym. Dlatego piszę, gdyż może warto spróbować właśnie innego leku, tak jak w moim przypadku, lub innego lekarza- chociaż skonsultować sie, w celu upewnienia lub nie co do diagnozy o izotopach. Mam nadzieję, że obejdzie sie mężowi bez nich i będziecie mogli być razem. Śpijcie dobrze, pozdrawiam wszystkie krasnoludki nasze. Pa
  4. HEj! Ach ta nasze dzieciaczki, jak nie jedno chorubsko to drugie wisi nad nimi, ale my nie poddajemy sie w boju. Zawsze do dzieła ruszają amusie, tak trzymać! Ja dziś króciutko, pozdrowionka dla wszystkich. Pa
  5. no własnie w czym śpią Wasze dzieci, czy jeszcze w standarowych łóżeczkach, czy kojcach ( fajne są takie kwadratowe 120/120cm nie wiem czy nie pokuszę sia o takie) a może jeszcze w czym innym?
  6. STO LAT dla Was Manika!!!!!!! Żyjcie długo i szczęśliwie na dobre ale i na złe, wielu kompromisów w Waszym życiu!!! Wygładaliście cudnie. Widać Wasze szczęście na twarzach i oczach. Niech tak zostanie. Moni daj sobie trochę czasu aby zmieniła sie sytuacja, ale przede wszystkim Kamilkowi, gdyż to on jest najbardziej zaangażowany w te zmiany. Na pewnoniedługo wszystko unormuje sie więc głowa do góry. a nie budzi sie w nocy bo po prostu chce mu sie pić lub jesć? Karol czasem właśnie wstaje przez pragnienie albo przekręci sie tak w łóóżeczku , że nogi wychodzą przez szczebelki a głowa z drugiej strony napiera na nie. nie może zmieścić sie, ruszyć i dlatego płacze. Poprawiam go tylko i zaraz usypia. Czasem potrafi obudzic sie np o 5 rano, bo go ptaszek śpiewający obudzi. Dziś byliśmy na kontroli u naszej doktorki, powiedziała, że wszystko jest już ok. ale zyrtec trzeba brać jeszcze ok miesiąca, podejrzewa u małego alergię na mleko, na nabiał ogólnie, bo kiedyś po danonkach równo go obsypało, ale podobno po tych serkach dużo dzieci tak ma, być może to prawda, bo ostatnio zjadł bakusia i nic mu nie jest. A na codzień je przecież kaszę hipp na mleku i nic. Dajecie dzieciom kaszę manną na mleku taką gotowaną własnoręcznie, zapomniałam sie zapytać. W zupie to je Karolek, a że my mleka nie pijemy butlą a tylko w postaci kaszki gotowej spożywamy to nie wiem teraz nawet jakie mleko mu kupić. A truskawki dawałyście? Ja spróbowałam dać, ale tak sie na nie krzywił, że w końcu wypluł, może dosłodzić i utrzeć? jak robicie? Ale ja jestem zapominalska teraz jak piszę to mi sie przypomina o ci jeszcze miałam dokt. zapytać, chyba muszę jeszcze jutro zadzwonić. A na meningokoki szczepiłyście maluchy? Jaki przyjemny dzień nas czekaka, po raz drugi obchodzimy swojw święto mamusie, o jak przyjemnie. Właśnie sie dowiedziałam, że dziewczyna z którą leżałam na sali po porodzie wyjeżdza z mężęm i dziećmi do Danii, szkoda, bo fajnie było pogadać, ale dobrze, że mam WAs i tutaj mogę ponarzekać trochę. Czasem patrząc co sie dzieje w tym naszym kraju też mam ochote, spakować sie i ruszyć w świat, tylko szkoda mi pracy mojej, bo mąż mógłby zmienic, bo zap..... za czterech w firmie a pensję jak miał tak ma nędzną, no i co z mały m za granicą? Zatem jak szybko pojawia sie pomysł o wyjeździe tak szybko real go niszczy. oj rzeczywiście pomarudziłam dziś. Trzymajcie sie cieplutko, słonce niech nam grzeje. Pa dobrej nocki
  7. hej choć na chwilkę jestem z Wami. Pozdrowionka dla Was kobitki. Czekamy na wieści, które nas dawno mie odwiedzały. pa pa
  8. helo!!!!!! Ktoś tu jest? Słonka dużo siły dla Was i szczególnie dla Alusi. Wiem co to znaczy, bo sama to przeszłam właśnie kiedy mały roczek obchodził. Jesteście silne dziewczynki więc dacie radę. Jeszcze raz duuuuuużo zdrówka!!!!!! Manika - nie patrz na ludzi oni zawsze są, nawet jak ślub jest w kościele i tp. To jest Wasz dzień i to sie tylko liczy. Nie zwracaj uwagi na nikogo oprócz WAS oczywiście. Jeszcze raz wszystkiego naj naj naj, już dziś, bo nie wiem czy w piątak uda mi sie zasiąść do kompa. Buziaki i gorzka wódka.... Pozdrawiam
  9. Manika, również przyłączam sie do gratulacji. Szczególnie ta nooooc........ oj, szalejcie szalejcie!!!!!!!!!!!! Nam w tym roku 4 latka stuknie, a znajomości 12. Niezła różnica Pisałyście laski o zabawkach, Karolek świetnie radzi sobie ze szczeniaczkiem - uczniaczkiem także spoko, na pewno Wasze maluchy też zainteresują sie. Poza tym chciałam kupic krzesełko i właśnie zastanawiałam sie czy warto? Je śli mówicie, że tak więc rodzice do dzieła, trzeba sie rozejrzeć. A inne zabawki, jak z samego życia - pilot, halo (telefon), a co najważniesze NOCNIK - jak przy nim można świetnie sie poruszać, szczególnie na czworakach, poza tym tłuczek do ziemniaków, sitko, butelki, samochód ciężarówa, fajna zabawa. Dziewczyny czy uczycie dzieci samodzielnego jedzonka, my próbujemy i jest prześmiesznie, bo po zupach i innych płynnych muszę kuchnię sprzątać, ale jest ok. Parówę je sam z widelczyka, kórą często sam nadzieje. trochę nie wychodzi z piciem z normalnego kubeczka, bo wsio jest zalane, ale cóż, najlepszemu sie zdarza. Poza tym czekam na słońce, szczególnie w niedzielkę, bo mam komunię chrześniaka. Ni i z małum można pobrykać. Jak sie czujecie dziewczyny z fasolkami pod sercem? Super wspomnienia, ale jeszcze nie czas dla mnie na powtórkę z rozrywki. Podobnie jak u wielu z Was mężulek zaczyna dopominać sie córci, ale tylko tyle mu teraz zostaje bo nici na razie z tego, aczkolwiek życzę każdej aby miała tak grzecznego bobasa jak było moje. Tzn. jest, ale wiadomo że kształtuje swój charakterek i pokazuje kto teraz w domu rządzi, nie tylko w domu bo u lekarza też. Ale sie rozpisałam Pozdrowionka dla wszystkich Papa
  10. Hej, witajcie Dziewczyny dzieciaczki są cudne, ale ja również na razie stopuję przy 2+1, choć w ubiegłym m-cu głowiłam sie i już nawet test zrobiłam, na całe szczęście NIC!!!! Pytałyście o siusiaki, u mnie jest przekonanie, żeby jednak tego napletka nie odchylać przy myciu tylko go myć tak jak go widać, bo właśnie wtedy rodzą sie te stany zapalne, bo za daleko bakterie mogą sie wprosić. My tak stosowaliśmy mycie i siusiak jest piękny, nic sie z nim nie dzieje, a Karolek dba o niego o0d najmłodszych lat - jak na faceta przystało - czy siedzi na nocniku czy zmieniamy pieluchę, a w kąpaniu istna rozkosz! niestety nie opowiem Wam jak było na majówce, bo nigdzie nie byliśmy ze wzgl. finansowych. Za to planujemy wakacje nad morzem i nie mogęs ie doczekać. Dziewczyny, które są nauczycielkami czy któraś z Was zdawała ostatnio egz. na mianowanie? Jeśli tak to proszę o opinie. Będę wdzięczna za informacje o sprawozdaniu (jestem w trakcie jego tworzenia) i pytaniach.Boże jak sie denerwuje. Gorzej niż na studiach. Karol obecnie waży 13 kg, i ma rozmiar 86/92, choć wg miary na kontroli mierzy 80 cm, ale nie chce mi sie wierzyć, tak jak go pani zważyła na 12,3 kg. mam w domu elektroniczną wagę, która raczej jest dokładna. W ogóle nie chce mi sie gadać nic na służbę w przychodni, tylko podziwiam Słonko, że jest taka cierpliwa i wyrozumiała dla lekarzy i pielęgniarek. Słowa uznania dla Ciebie Słonko. Pozdrowienia dla Alusi, trzymamy kciuki za nia na kontroli. Buziaki dla wszystkich dzieciaczków!!!!!!!! Mamuśki śpijcie dobrze/ pa
  11. Hej, pamitacie mnie jeszcze???// Oj zniedbuję nasz topik, ale cóż urwanie głowy ze wszystkim. Widzę, że u Wszystkich wiosna w pełni. Super. Cieszymy sie z Karolkiem z dziecięcych poczynań i przypisujemy sie do nich. Do pralki też. Słonko pytałaś o nadczynnośc tarczycy - właśnie ja jestem jej posiadaczką od porodu. Fajnie nie? Jestem w trakcie leczenia, choć dopiero teraz lekarz dopasował mi leki, bo po wcześniejszych cała byłam w stanie zapalnym - każda komóreczka mojego organizmu to był jeden wielki bóóóól. Ale już jest lepiej, no właśnie min. dlatego nie pokazywałam sie bo nie miałam siły. Czy którejś z Was udało sie usłyszeć zgrzytanie zębami dziecka? Bo mi tak od wczoraj Mały daje czadu, ale świadomie, w czasie snu nie zdarza mu sie. Czy wiecie coś bliżej na ten temat? wiem, że jak dziecko zgrzyta wczasie spania to jest prawdopodobieństwo, że ma pasożyty, ale Niuniek ma apetyt,nie stracił na wadze. Nie wiem czy mam sie tym zamartwiać, muszę zadzwonić do lekarki naszej. Pozdrawiam Wszystkie mamuśki i dzieciątka, nasze kochane urwiski. Spokojnej nocki i miłego dnia. A Słonko obchodziliśmy 30 męża w listopadzie, więc musieliśmy zrobić normalną imprę w domu, choć żałowałam że śniegu nie ma. Było by ciekawiej - oj, żartowałam. PAA
  12. Hej Mamuśki! Pamiętacie mnie jeszcze?? Ja znowu po długiej przerwie. samo życie... Karol znowu chory, normalnie zwariuję. Tym razem wyskoczyło zapalenie ucha, zaczęło sie od kataru (moja mama miała a on od niej zaszczepił) najwidoczniej gdzieś sluz znalazł sobie ujście do kanalika słuchowego i gotowe. Karolina my też mamy wziewny Flixotide z tym że żadnej butelki nie cieliśmy. Jest w aptece specjalnie do takich inhalacji AEROSKOPIK - maska z tubą ( ok. 25 zł) która osłania nosek i buźkę. Boże jak Karolek przy tym płacze........ Po tym zbiegu ja jestem chora jeszcze kilka godzin. My mamy robić do 15-20 oddechów. Wyobrażasz już sobie co sie dzieję? Poza tym dostał dziś antybola Zinatte - po którym zaraz wymiotował. skończyło sie tym, że poszedł spać z pustym żołądkiem bo wszystko zwrócił. Zobaczymy jak noc, jaka gorączka? kiedy skończą sie te choróbska? w lato wybieramy sie do Jastzrębiej Góry może ten klimat dobrze podziała, mam nadzieję. W pracy szał, dlatego nie pisałam, poza tym robimy garaże, na podwórku totalny rozpierdzielnik, przez to każdy ma nerwy, wspomnę, ze mieszkamy u moich rodziców, tylko mamy wyszykowane poddasze, ale spotykamy sie codziennie bo to nie uniknione. To chyba te zmieny pogody tak działają na głowy.... Idę spać do póki mały śpi. DObrej nocki Pozdrowionka dla wszystkich. Zdrówka dla dzieciaczków!!!!!!!!!!!! Pa
  13. Hej!!! Miłej nocki> Wpadłam tylko, żeby Was pozdrowić mamuśki. Kolorowych snów dla wszystkich Aniołków naszych. Spóźnione buziaki dla Michasia. Pa
  14. Hej, HEJ!!!!!! Illeli gratuluję również zdrowego rozsądku, u nas Karolek dwa razy zaliczył upadek z ale z łóżka. Skończyło sie na płaczu i pierwszym razem na wiazycie u lekarza, ale bylo wszystko ok. Będzie też i u Was, wszystkiego najlepszego i najzdrowszego dla Jony. Dawno nie byłam bo po jelitówie dojść do siebie nie mogłam, wzięłam sobie zwolnienie do Świąt, więc myślę, żę zadbam o swoją kondycję. Najważniejsze, że mały zdrowy. Słonko cieszymy sie z Waszego sukcesu wagowego, my nie mamy akurat tego, ale Niuniowi za chiny luda nie chce sie chodzić, na razie raczkuje, klęczy ale dupka ciężka. Jest duży bo ubieram go w rozm. 86/92 może dlatego??? Idziemy 12 na szczepienie, więc podczas kontroli dowiem sie jak zty rrozwojem ruchowym synka jest. Pytałam swoją prywatną pediatrę o MMR2 i tą drugą - powiedziała, że na dzisiejsze stadium rozwoju medycyny nie ma sie czego obawiać. Trochę mnie uspokoiła. Dziewczyny robicie maluszkom zupkę ogórkową, pomidorową, jakie Wasze dzieciaczki jedzą najchętniej???????? Pozdrowionka dla WSZYSTKICH miłj nocki, pa
  15. Hej dziewczyny. Ja znowu po długiej przerwie. Dzięki za dopisanie do tabelki i przede wszystkim za życzenia dla Karolka z okazji urodzin. Rzeczywiście dla Niego to był super dzień, pełen wrażeń, tańców, podskoków, śmiechu itp. Natomiast ja wylądowąłam w szpitalu ze względu na ostry nieżyt jelit - pot. jelitówka. Jezu myślałam, że kończę swój żywot. Wróciłam do domu po serii zastrzyków , z motylkiem w żyle, kroplówkami do podłącznia. Dzięki znajomości mojego męża z lekarzem dostaliśmy leki do domu, bo bym kwitła na kroplówce do 3 rano, tak lerzałam na swoim łóżku. Przyznacie, że lepiej nie można było uczcić pierwszych urodzin dziecka. Ale dość tych narzekań. Karolek jest kochany, śmieje sie , wygłupia, skacze, przewraca, gada ....... Kochamy o nad życie!!!! Korzystamy z pięknej pogody, chodzimy na spacerki, jeździmy na rowerku. Mały przesypia całą noc odką odstawiłam Go od piersi, ale jak usypia w dzień ssie mi ramie, tak mu brkuje przyjaciela. Właśnie, jak to jest - na noc usypia sm jak odłoże Go do łóżka, wystarczją 3-5 min., a w dzień muszę Go ponosić, może chodzi o to ssanie? Sama nie wiem. Jeść je dobrze, siedzi na nocniku, cieszy sie że zrobi siuisiu lub kupkę, nawet już scodzi sam z nocnika, śmieszne to jest. Jak wiecie coś więcej o tej szczepionce to piszcie, my idziemy 12 kwietnia, to mamy jeszcze chwilę na zastanowienie. Miałam zaszczepić Karolka na pneumokoki, ale tak sie zbieram, że jeszcze tego nie zrobiłam. Pozdrawiam wszysrkie mamuśki. Kochane dzieciaczki rośnijcie zdrowo, wszystkiego naj naj naj lepszego dla Was.
×