Luxor

Witajcie :D ale sie stęskniłam... i dziękuje za życzenie dobrej pogody, ale i tak była do kitu :P i niestety 3 dnia pobytu na

Witajcie :D ale sie stęskniłam... i dziękuje za życzenie dobrej pogody, ale i tak była do kitu :P i niestety 3 dnia pobytu na

Aaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!! szlag mnie zaraz trafi nie moge wysłac całego postu :( dobrze ze go zapisałam widzac ze sie coś chrzaniło...moze po śniadanku spróbuje...

Witajcie :D ale sie stęskniłam... i dziękuje za życzenie dobrej pogody, ale i tak była do kitu :P i niestety 3 dnia pobytu na

Witajcie :D ale sie stęskniłam... i dziękuje za życzenie dobrej pogody, ale i tak była do kitu :P i niestety 3 dnia pobytu na

Witajcie :D ale sie stęskniłam... i dziękuje za życzenie dobrej pogody, ale i tak była do kitu :P i niestety 3 dnia pobytu na

Czesc :) Beguś, odnalazłaś sie! :D i nie przepraszaj, takie przypadki sie zdarzają...;) A ja wpadłam sie z Wami Kochane pozegnac z samego ranca :) nie moge spac, wiec jestem :D wracam za Tydzień napewno...a moze za dwa :P trzymajcie sie ciepluchno... :) juz tesknie.... Buziaki

Melduje sie z samego rańca :) Korzystając z okazji,że nie moge usnać od jakijś godziny wpadłam się z Wami pożegnać :) ale nie myślcie sobie ze na stałe, napewno na tydzień :) życzcie mi dobrej pogody :P Buziaki

No właśnie ! :) przez te opowieści od \"koleżanek\" i zaczytane w necie osiwiec mozna :P ja staram sie nie brac do siebie większosci...choc nie tak łatwo...

Kasiu, moja dobra koleżanka jutro idzie na wywołanie porodu do szpitala :D i tez gdzieś od 6 miesiaca przyjmuje zelazo i ani razu nic nie wspomniała ze sie źle po nim czuła czy coś podobnego :) niewiem, moze to kwestia tego jakie ono jest...? nie wiem...ale sie nie boje :P i wiem ze jakby co, to przeżyje :D

Domi, to ty ja załatw i juz dzis wykrzyc jej ze masz ją głęboko gdzieś!! :P i niech sobie przychodzi! i tak ją juz niedługo przechytrzysz :D

Świeżutka i pachnąca juz jestem :D teraz tylko do 22 na meża poczekać i... ;) Platynko, jedziemy do domku z zakładu pracy mojego M. :) to jest jakieś zadupie,około 10km od Szczytna, a domki ...a raczej baraki stare aż strach :P ale za taką cene, to ujdzie ;) też uwielbiam Mazury...spędzałam tam niemalże każde wakacje w dziecińswie...a mamy niedaleko, bo jakaś godzinkę drogi :) Beybe, młodziutka to ja byłam :P juz 26 skończone :D ale to miłe...jestem coraz starsza, a większosć daje mi coraz mniej lat :D:D:D pewnie te okulary dodawały mi kiedyś powagi..;) morfologia też mi gorsza wyszła niż ostatnio...:o hemoglobina tez tylko 12...ale u mnie normy to 12-16 :P obawiam sie ze bez zelaza sie nie obedzie..bo witaminy biore..

Czesc olus :) oj boli ,boli...:) często gęsto aż podskakuje na fotelu :D niektóre kopniaki nie sa przyjemne a do tego bardzo mocne ... moj szkrab ostatnio na potege przekreca sie i wypina tu i ówdzie różne czesci ciała :P a lubi to robic baaardzo nisko...gdzie ma najmniej miejsca... Dominiczko, nawet bym nie zauważyła ,ze nick zmodyfikowany ;) i trzymam kciukasy... a Ty sie nie smuc Kochana, najważniejsze ze myślisz że @ przyjdzie...:P wiesz co mam na mysli :) I dziekuje dziewczynki za miły urlopik :)

:) a teraz zmykam oporządzić sie do łazienki i przygotowac do tygodnia bez bieżącej wody :P mam nadzieje,ze brudem aż tak nie zarosne..;)

Fuj, kleszcze :P a włąśnie musze zakupic jutro jakiś dobry odstarszacz , najlepiej na wszystkie żyjątka :P w mromieniu kilometra ode mnie :D

Halo babki :D Ja również Kasiu dziekuje za słodkie zdjatka ;) hurrra! :D wreszcie dziś słonko zaczyna przebijać przez chmury!! :D jutro z M. wybieramy sie na Mazury do domku...więc mogłoby sie wypogodzic :) chyba ze rano bedzie lało to z wyprawy nici :P zobaczymy... narazie sie pakuje, i... segreguje...i wciaż mi sie wszytsko nie miesci do torby :D jak zwykle zreszta, bo a nóz sie cos tam przyda ;) babskie charakterki..:P Beybe, my zawsze tak pizze spozywamy w domu :P tylko i wyłącznie palcami, tak smakuje najlepiej :D zreszta paluszki są dobre do wszystkiego :P:P:P

Hej Domi :) zapiekanka...mniam :P rzuc kawałek :D my rusamy jutro z rana, wiec dzis ostatni wieczor z Wami :) no chyba że wstaniemy i bedzie lało...to zostajemy :P właśnie sie pakuje...a przynajmniej staram segregowac i odkładac rzeczy które sa zbedne, ale mi nie wychodzi :D bo wszystko przecież moze sie przydac :D jak M. zobaczy moją torbę to sie zacznie smiac ;) napewno?... zabawimy tam do soboty, bo musze wrócić na wizyte u lekarza :) a potem sie zobaczy...

DObrze ze mi przypomniałyście :D bo czekam juz od wcziraj na niego... ach ten komp :P

Nie no... chyba lańsko sie szykuje :P brzusio fajniutki :) a gdzie głowa? :)

Kitek , mam :D ale do cholewci miały to byc Twoje zdjęcia !! :P:P:P czekamy na reszte :P a psina słodziuchna :)

Wróciłam, ale i z innymi smakołykami :D po których zostaja juz tylko okruszki :P ale ze mnie łakomczuch starszliwy sie zrobił ;)

oj daje, daje... ale wiesz brydziu, gdybym tak miała o tym wszystkim myślec to bym prędzej zwariowała niż zaszła w ciążę :( wiem,że to nie jest łatwe... ide po loda :P a bege wczoraj wcięło z kolacją...czyżby jeszcze dziś serwowała deserek ?? :D

Brydziu, zobaczysz wszystko pójdzie gładko :) musisz w to wierzyc!!

Pa Dominiczko :) tylko z tym podrasowaniem spokojnie, co by Cie tam nie porwał nikt :P

Oj tak Platynko, dupowata to jest genialne słowo :D do tego sflaczała i wiecznie nic mi sie nie chce :P odkąd jestem na L4 to zderozganizowana sie zrobiłam do potegi :D nie moge sie do nieczego zabrac, mąż głodny ;) a w mieszkaniu wszystko leży odłogiem ...wszystko odkładam na jutro..i tak końca nie ma ..;) nawet mi sie nie chce malowac :D no bo po co...