Luxor

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D dobre! ale sie uśmiałam :D:D:D:D

Witam Drogie Panie! :D Pogoda wciąż cudna...tyle ,że z domu starch sie ruszac samemu :o przynajmniej ja powinnam sie nie wypuszczac...bo mam problemy z krążeniem, a takie upały...ale i tak lepsze niż mróż :P a to ze sie wynudziłam juz jak mops siedzac w domu....to nic ;) oczywiscie jak M. w pracy, bo potem to na działeczke jedziemy w cieniu poleżakować :D chyba musze sobie dzis kupic truskaweczek :D bo za mną chodza...:P to chyba było by na tyle póki co :D miłego dnia

Ja to jeszcze niewiem, bo niedawno wstałąm i nie zdążyłam jeszcze balkonu otworzyc :D:D:D w piżamce sobie posiaduje ;) a w mieszkanku całkiem chłodno i miło, a za oknem chyba delikatny wiaterek :D na duchote sie narazie nie zapowiada, chyba ze przygnasz ją od siebie :D

Ituniu, ta wizyta napewno Ci nie zaszkodzi, a pomoze :) ja myśle,że tu chodzi o ewentualnie jakieś leki ...skoro tylko 3 dni...nie znam sie za bardzo, ale skoro wyniki wszystkie dobrez, więc napewno to tylko jakaś drobnostka, a moze tylko główka :)

A jakże Brydzia, jesteś baaardzo ffffaaaaaaaaajoooowym wodniczkiem :D:D:D:D a ja postaram sie przyspieszyc, coby waga wyszła :P:P:P

Ituniu, i bardzo dobrze ze idziesz do gina :) zobaczy co i jak, i napewno naprowadzi was na dobrą drogę do celu ;)

:D a ja tam nie wierzę w te znaki zodiaku :P moze tylko troszke, ale nie do konca :) tez nie chciałam rodzić zimą i również miałam niemiłe doswiadczenia ze skorpionem...ale co z tego! najważniejsze ze sie udało i to nie znaczy ze wszystkie osoby spod tego samego znaku mają dokładnie takie same charaktery...ja z moim bratem jesteśmy przykładem :) 2 Rybki, a bardzo różne :D

Hej! Brydziu napewno sie ułoży wszystko! a Ty bedziesz w dobrych rękach Iti, a Ty co masz do Ryb...?? ja jestem spod tego znaku! :P

Brydziu Skarbie, sama z własnego doświadczenia wiesz, że nie wszystko jest od razu przesadzone...Kochana otrzyj łezki, bo one nie pomoga, a wrecz przeciwnie, główka moze Cie rozbolec.. i mysl pozytywnie, napewno bedzie dobrze!

CZesc dziewczynki! :) Beguś, Iti, Rossignolka...Kochane ja również życzę Wam spełnienia w najbliższym czasie!! Oby te wszystkie rozczarowania poszły w zapomnienie ,a sny stały się jawa!! :D i napewno tak bedzie!! ;) A co do ANdzi, to ja tak jak Beguś, mam przeczucie ,ze zjawi sie z super wieściami :D trzymaj sie cieplutko Kochana! Brydziu, masz rację, olac ich! Skoro oni nie zwracają uwage na nasz stan ( w większosci) to i Ty zagraj ijm na nosie i idz na zwolnienie! :D jestem za! ;) czekam na wiesci po badaniu :)

WItajcie! :D ano upał wypalił wszystkie szare komórki i móżdzek nie mysli :P:P:P ale gorąco :D ponad 30 stopni było i dziś tez napewno nizej temperatura nie spadnie :D wybieram sie dzisiaj na miasto, kupic jakies rybaczki czy cuś...;) bo \"wieloryb\" mieści sie tylko w dresy i długie spodnie sztruksowe :D a tu taki skwar,że az po tyłku spływa ;) :P Beguś...niech bedzie co ma byc ;) Iti, widze,że z pokora przyjęłaś wieść o @ :) i bardzo dobrze, dzielna jestes :) a ja tymczasem ide po kawke :)

Ale chyba nie zrezygnowqałaś z wizyty??!! idz i nie odkładaj, bo odczucia mogą byc mylne...

meniu, na dniach przeciez wybierasz sie do gina... więc niech on bedzie Twoim wybawca :)

Dominiczko zobaczysz wszystko sie ułoży , a sytuacja sie wyklaruje i spokojnie bedziecie mogli przystąpic do in vitro :) o ile bedzie taka potrzeba...

Wiem,że nie zaszkodzi :) nawet pomoze przeczyści nerki :P oby w rozsadnych ilościach :D

Dzis była sesja brzucholka na działce :) ale aparatem tescia :P więc kilka dni musicie poczekac :D

Menia...wiesz łyczka to bys mogła mi odstąpic ;) powiem wam dziłchy,ze jak M. sobie kupi piwko, to ja szybko je otwieram i takiego siarczystego łykola robie :D

Brzmi pysznie :D az osliniłam monitor :P smacznego życzymy :D

Brydziu z tą ospałościa to jest róznie :) takze nie martw sie na zapas, a moze lada dzien Cię puści :) ja senna juz nie jestem, ale powieszenie prania to nie lada wysiłek :P po dwóch powieszonych bluzkach jezor aż do ziemi :P:P:P

Ale pysznosci :D mniam... ja tylko płatki kukurydziane na mleku i chlebik z dzemikiem :P Brydzia, trudno mi dokładnie stwierdzic kiedy sennosc przeszła...hmmm..myśle,że gdzieś tak ze 2-3 tygodnie temu...bo czekam od tygodnia na mężusia do 22 az z pracy wróci :D i nawet jeszcze potem siedze z nim ;)

ide coś wykombinowac na kolacje :D brzusiio sie domaga ;)

Ja tez chce zimnego browarka!!!!!!!!!!!!

ooooo, to faktycznie...ale zawsze z każdej sytuacji jest jakieś wyjście ;) i napewno coś wymyslicie

Nie czujesz, bo jest bardzo trudny dla Ciebie okres w życiu... i wcale Ci sie nie dziwie....tez kiedys myslałam,.że jestem słaba i wogóle...ale zobaczysz za jakiś czas, bedziesz z podziwem patrzyła w przeszłość i mówiła swoim dzieciaczkom jak to mamusia była dzielna i wytrwała, i jak bardzo Was kocha :D raz z górki, raz pod...wazne ze masz męża, który Cie kocha, i przejdziecie przez to razem ! wiem,że ułoży sie i wam...

A moze Dominiczko jakiegoś zwierzaczka sobie sprawcie :) bedziesz miała duzo nzajec by go pielęgnowac i rozpieszczac :D